6 września 2018

Pytania prejusdycjalne do TSUE jako środek blokowania zmian w sądownictwie

Pod pretekstem zadawania pytań prejudycjalnych do Trybunału Sprawiedliwości UE, niektórzy Sędziowie zawieszają procesy, zarówno cywilne jaki i karne. Co ciekawe pytania prejusdycjalne faktycznie mają się nijak do prowadzonych spraw. Pierwszy był Sąd Najwyższy, następnie Sąd okręgowy w Łodzi, a teraz sąd Okręgowy w Warszawie. Sprawa karna przeciwko dwóm recydywistom (tzw. gangu mokotowskiego) oskarżonym o porwanie zostanie zawieszona, ponieważ SSO Igor Tuleya postanowił zapytać Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej o przepisy dotyczące postępowań dyscyplinarnych wobec sędziów. 

W imię obrony własnych przywilejów i pozycji, niektórzy sędziowie gotowi są nawet sprzyjać groźnym przestępcom. Ten fakt jest najlepszym argumentem dla dokonania znacznie dalej idących zmian w sądownictwie (np. znacznie zwiększając udział czynnika społecznego w postępowaniach i w orzekaniu), aniżeli uczynił to PIS. Sędziowie się nie zmienią, mają wciąż za dużo władzy i dalej nie podlegają rzeczywistej kontroli.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz