Rządzący cały czas nam wmawiają, że zmiany wmusza Unia Europejska. Tym uzasadniono także nowe rozwiązania w zakresie opłat za zagospodarowanie odpadami. Jednak jeżeli bliżej się temu przyjrzeć, to uchwalone przepisy w tym zakresie naruszają dyrektywę unijną.
Dyrektywa parlamentu europejskiego i rady 2008/98/we z dnia 19 listopada 2008 r.
artykuł 14
koszty
1. Zgodnie z zasadą zanieczyszczający płaci koszty gospodarowania odpadami muszą być ponoszone przez pierwotnego wytwórcę odpadów lub przez obecnego lub poprzednich posiadaczy odpadów.
2. Państwa członkowskie mogą postanowić, że koszty gospodarowania odpadami będą ponoszone częściowo lub w całości przez producenta produktu, z którego odpady powstaną oraz że dystrybutorzy tych produktów mogą częściowo ponosić te koszty.
Innymi słowy, koszty zagospodarowania odpadami musi ponieść właściciel, poprzedni właściciel lub producent. Innymi słowy nie można obciążyć mnie za śmiecie sąsiada, a sąsiada za moje śmiecie, bo tylko właściciel lub producent śmieci może być zobowiązany do płacenia. Otóż przyjęte rozwiązania w Polsce, a w szczególności w Warszawie wprowadzają zasadę odpowiedzialności zbiorowej. Przy identycznej liczebności gospodarstwa domowego (czyli w domyśle identycznej produkcji śmieci) jedni płacą więcej inni mniej. Ponadto jeżeli mój sąsiad nie będzie segregował śmieci, to mimo że będę je segregował, zapłacę wyższą opłatę, bo system nie pozwala na rozróżnienie właścicieli śmierci w budynkach wielorodzinnych.
DOŁĄCZ DO WARSZAWSKIEJ AKCJI PROTESTACYJNEJ PRZECIW UCHWAŁOM RADY WARSZAWY Z DN. 7.03.2013 DOTYCZĄCEJ ZAGOSPODAROWANIA ŚMIECIAMI. WYŚLIJ MAILA DO WOJEWODY I REGIONALNEJ IZBY OBRACHUNKOWEJ. SZCZEGÓŁY:
DOŁĄCZ DO WARSZAWSKIEJ AKCJI PROTESTACYJNEJ PRZECIW UCHWAŁOM RADY WARSZAWY Z DN. 7.03.2013 DOTYCZĄCEJ ZAGOSPODAROWANIA ŚMIECIAMI. WYŚLIJ MAILA DO WOJEWODY I REGIONALNEJ IZBY OBRACHUNKOWEJ. SZCZEGÓŁY:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz