8 stycznia 2024

Sędzia z Iustitia wydaje nakaz zatrzymania Kamińskiego i Wąsika

Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieścia odrzucił wnioski obrońców o odmowę wszczęcia postępowania wykonawczego wobec posłów Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego oraz o umorzenie postępowania wykonawczego i o wstrzymaniu wykonalności wyroku. Sąd przygotował też dokumentację dotyczącą doprowadzenia polityków do „jednostek penitencjarnych”. 

Ta decyzja sądu oznacza, że w każdej chwili ministrowie Kamiński i Wąsik mogą trafić za kraty.

Ale w sprawie cały czas zdarzają się dziwne przypadki. Sędzia wyznaczona do rozpoznania sprawy polityków przebywała na zwolnieniu lekarskim od 3 do 5 stycznia, zwolnienie zostało przedłużone, a po nim ww. sędzia planuje urlop wypoczynkowy. Przypadek, czy też chciała uniknąć podjęcia decyzji?

Sprawa została "przydzielona" nowemu sędziemu. 

Po orzeczeniach Izby Kontroli Nadzwyczajnej uchylających decyzję marszałka Sejmu o wygaszeniu mandatu posła, panowie Kamiński i Wąsik zapowiedzieli swoją obecność w Sejmie na posiedzeniu w dniu 10 stycznia. Trzeba było podjąć jakieś działanie i sąd postanowił wyręczyć marszałka z kłopotu.

Jak się okazuje decyzję w sprawie zatrzymania podjął wiceprezes ds. karnych Piotr Maksymowicz, z bardzo upolitycznionego Stowarzyszenia "Iustitia". 
Dowód - poniższe oświadczenie sędziego


W całej sprawie orzeczenia (przez jedną lub drugą stroną) wydawane są w zależności od potrzeb i oczekiwań politycznych. Prawo jest jedynie dodatkiem uzasadniającym stanowiska polityczne. Traci na tym zaufanie do prawa (to już jest fikcja) i wizerunek naszego kraju.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz