Czy 22 kanały telewizji publicznej jest potrzebne? - pyta dr Daniel Alain Korona, pełnomocnik ZZR KORONA na łamach Zyciastolicy.com.pl? Nikt do tej pory nad tym się nie zastanawiał, a jak wynika z artykułu - może warto.
TVP udostępnia następujące kanały: TVP1, TVP2, TVP Info, TVP Kobieta, TVP Kultura, TVP Sport, TVP Historia, TVP ABC, TVP Dokument, TVP Nauka, TVP Polonia, TVP Rozrywka, TVP Historia 2, alfa TVP, TVP ABC 2, TVP Kultura 2, Belsat TV, TVP World, TVP Seriale i TVP HD oraz 16 oddziałów terenowych TVP3. TVP jest także nadawcą kanału internetowego TVP Parlament. Łącznie zatem TVP udostępnia 22 kanały telewizyjne i 16 regionalnych - informuje Korona.
Dalej autor przytacza wyniki oglądalności stacji (średnie oglądalności minutowe) w 2022 i 2023 roku:
W pierwszej 20 zaledwie jest 6 stacji telewizji publicznej. Prawda jest taka, że większość kanałów telewizyjnych jest mało, żeby nie rzec rzadko oglądana - stwierdza autor i porównuje do sytuacji z PRL i innych krajów.
W czasach PRLu telewizja polska miała 2 kanały. Poza Polską media publiczne też nie mają tyle kanałów. Np. we Francji przykładowo jest 6 kanałów należących w 100% do France Television. Spółka ma jeszcze udziały w kilku dodatkowych stacjach posiadających 6 kanałów. Słynna BBC w Wielkiej Brytanii to 8 kanałów (16 jeżeli uwzględnić kanały w innych krajach). Jakie jest zatem uzasadnienie aż 22 kanałów TVP? Słyszymy, że ma to służyć realizacji misji publicznej, i dlatego potrzebne jest dofinansowanie z budżetu czy też opłata abonamentowa (lub jak niektórzy proponują audiowizulna). Czyżby nie było na rynku prywatnych stacji oferujących filmy dokumentalne i fabularne, historyczne lub naukowe, rozrywkę, rozmów z politykami czy salonami dziennikarskimi?
Tak duża liczba kanałów nie ma oczywiście żadnego uzasadnienia, oprócz … zapewnienia dochodów określonym osobom. O żadnej efektywności nie ma mowy? Słyszymy, że nastąpią pracę nad ustawą medialną. Może przy tej okazji politycy zastanowią się nad sensownością utrzymania tyle kanałów telewizyjnych, zredukują co najmniej o połowę, a tym samym ograniczą wydatki na ten cel - stwierdza Korona.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz