"Znikną szpecące Sejm policyjne barierki, bo dość już tych barier postawiono między nami" - głosił Szymon Hołownia, gdy został marszałkiem Sejmu.
Barierki pojawiły się za czasów PIS w celu ochrony budynku Sejmowego i osób przebywających na terenie, w związku z protestami i agresywnymi postawami niektórych demonstrujących. Innymi słowy ze względów bezpieczeństwa
Po 2 miesiącach nowego parlamentu, barierki znów się pojawiły przed Sejmem, w związku z zapowiedzianym protestem Wolnych Polaków i to w sytuacji gdy Sejm nie będzie obradował (bo posiedzenie zostało przełożone).
Ci sami którzy krytykowali barierki za czasów PIS, dziś sami po nie sięgają. Nie ma w tym nic dziwnego, tylko po co była ta cała retoryka antybarierkowa?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz