Strona rządowa (organizator państwowego marszu biało-czerwonego) i Stowarzyszenie Marsz Niepodległości (organizator Marszu Niepodległości) porozumiały się ws. wspólnego marszu 11 listopada. Co prawda prezydent miasta Hanna Gronkiewicz Waltz twierdzi, że może rozwiązać ten marsz, jeżeli będą race lub nieodpowiednie hasła, ale to jedynie absurdalne przechwałki, uroczystości państwowe (a taki charakter ma obecnie marsz) nie podlegają przepisom ustawy prawo o zgromadzeniach.
Aktywność prezydent stolicy Hanny Gronkiewicz Waltz (b. wiceprzewodniczącej PO), wypowiedzi przyszłego prezydenta Warszawy - Rafała Trzaskowskiego z PO (który przecież szedł do wyborów z hasłem Warszawa dla Wszystkich, jak się teraz okazuje - nie dla wszystkich) świadczy, że liderzy koalicji obywatelskiej są gotowi na wiele by doprowadzić do awantur i rozruchów, w wyniku których mogły być osoby ranne, a być może także i ofiary śmiertelne, a powoływanie się przez nich na konstytucję to tylko puste frazesy.
Tym bardziej dziwi fakt, że MSW i senatorowie PIS z senackiej komisji praw człowieka, praworządności i petycji sprzeciwili się projektowi ustawy o zmianie ustawy o zgromadzeniach, zgłoszonego przez Stowarzyszenia Interesu Społecznego WIECZYSTE w ramach formuły petycji, zgodnie z którym to policja a nie organ polityczno-administracyjny podejmowałaby decyzję o rozwiązywaniu toczącej się manifestacji.
https://serwis21.blogspot.com/2018/11/rozwiazanie-demonstracji-ze-wzgledow.html
https://serwis21.blogspot.com/2018/11/rozwiazanie-demonstracji-ze-wzgledow.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz