PRZECZYTAJ
– PODAJ DALEJ
Niezależny Serwis Informacyjny (Grupa Serwis21)
SERWIS21 PAŹDZIERNIK 2012
HUMOR
CZYM RÓŻNIĄ SIĘ
BAJKI?
Czym
różnią się normalne bajki od bajek podawanych przez Donalda Tuska?
W
normalnych bajkach wszystko dzieje się za 7 rzekami, za 7 morzami, za 7
górami….
W
bajkach podawanych przez Donald Tuska – jak podaje TVN24, jak podaje Gazeta
Wyborcza itd.
OSZCZĘDNOŚCI NA
POLICJI:
W
ramach oszczędności i zrównoważenia budżetu, Donald Tusk obciął budżet policji.
Teraz porządku będą pilnować woluntariusze z Pruszkowa i Wołomina
WIADOMOŚCI
KRAJOWE
POLSKA SIĘ BUDZI: 29.IX ok. 150-200 tys. osób manifestowało na ulicach
Warszawy w obronie wolności słowa (czyli o miejsce na multipleksie dla TV
TRWAM) i w sprawach socjalnych tj. przeciw drożyźnie, umowom śmieciowym czy
wydłużeniu wieku emerytalnego. Mainstreamowe media oczywiście próbowały
umniejszyć znaczenie demonstracji, podawano liczbę zaledwie kilkudziesięciu
tysięcy osób. Otóż, gdy trwał wiec na Placu Zamkowym, ostatni demonstranci
ruszali dopiero z Placu Trzech Krzyży. Była to największa manifestacja od ponad
20 lat. Przerażeni są zwolennicy obecnej władzy, że naród się budzi i że
wreszcie broni swoich praw. A fakt ten odzwierciedlają kolejne sondaże, które
wskazują na spadek poparcia nie tylko dla rządu, ale i dla Platformy
Obywatelskiej. Korzysta na tym PIS (według sondażu TNS Polska dla Forum nawet
39%), które rozpoczął ofensywę polityczną. Najpierw było przedstawienie
propozycji programowych, następnie debata ekonomistów, kandydatura
bezpartyjnego prof. Glińskiego na rząd techniczny, debata o służbie zdrowia. Z
kolei lewicowa pseudo-opozycja i usłużni dziennikarze przychodzą w sukurs
władzy, obrażając i próbując ośmieszać wszelkie inicjatywy. Radzimy zatem, nie
kierować się sondażami ani też nie czekać na zmianę władzy, trzeba samemu brać
sprawy we własne ręce – uczestnicząc w różnych akcjach społecznych,
skierowanych przeciwko niekorzystnym rządowym propozycjom. Wygrana jest możliwa.
CZY ZAKAZANE BĘDZIE NSZZ „WYZWOLENIE”: 31 sierpnia powstało Stowarzyszenie NSZZ „Wyzwolenie”. NSZZ
bo odwołują się do tradycji sierpnia 1980 r., a Wyzwolenie bo Polska i Polacy
potrzebują wyzwolenia z
niesprawiedliwości w zakładach pracy i w powszechnym życiu, z niskich
wynagrodzeń oraz z niskich emerytur, rent i innych świadczeń, z przedłużania
wieku emerytalnego i pozbawiania nas z elementarnych świadczeń zdrowotnych, z
dyktatu brukselskiego w wyniku, którego przy wybitnym wsparciu rodzimych władz,
zamyka się zakłady a tysiące osób traci pracę, z biurokracji, korupcyjnych
układów, rządów kolesi, patologicznych kłamców i oszustów, z prawnych absurdów,
które opanowują nasze życie społeczne i gospodarcze, z jedynej słusznej linii
politycznej, kłamstw władzy i służalczych mediów. 26 września złożono dokumenty
założycielskie w Biurze Administracji i Spraw Obywatelskich M. St. Warszawy. I
tu niespodzianka, urzędnicy poddali w wątpliwość, czy Stowarzyszenie może być
zalegalizowane. Przedmiotem wątpliwości jest nazwa Stowarzyszenia, a w szczególności część tej nazwy tj. NSZZ.
Miejmy nadzieję, że rozsądek zwycięży i absurdalnego sporu o nazwę nie będzie.
ZŁÓŻ WNIOSEK DO TK PRZECIW PODWYŻSZENIU WIEKU EMERYTALNEGO: Stowarzyszenie NSZZ „Wyzwolenie”
zapowiadało niekonwencjonalne akcje przeciw władzy. Mamy pierwszą z nich. Stowarzyszenie
przygotowało i rozprowadza wzór wniosku o przystąpienie do
postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym ws. wniosku „Solidarności” i OPZZ
dot. zbadania zgodności z konstytucją przedłużenia wieku emerytalnego i o
wyznaczenie terminu rozprawy. Teoretycznie obywatele nie mogą
być stroną w postępowaniu przed Trybunałem. Działacze Stowarzyszenia obeszli tą
przeszkodę wykorzystując przepis dot. interwencji ubocznej. Znaczna
ilość wniosków prawdopodobnie zaskoczyła TK, który 10.10 wydał komunikat, że
wnioski związków są w badaniu wstępnym, a interwencja uboczna nie ma
zastosowania. Postanowień oddalających jednak nie wydano, ograniczono się do
komunikatu. Niewątpliwie komunikat TK świadczy o sukcesie akcji. Apelujemy
jednak o dalsze składanie wniosków do TK (wzór na stronie 4). Ciągły nacisk
zmusi Trybunał, by nie zachowywał się jak przysłowiowy sędzia Milewski z
Gdańska, by zajął się sprawą, dokonał wstępnego zbadania (przez blisko 2 miesięcy od
złożenia wniosku OPZZ i ponad miesiąca od daty złożenia wniosku Solidarności
wciąż nie zakończył wstępnego zbadania),
wyznaczył termin rozprawy, wreszcie uwzględnił skargi Solidarności i OPZZ czyli
wyrzucił ustawę 67 do kosza.
REPRESJE ZA WOLNE SŁOWO: 5 młodych mężczyzn zostało oskarżonych przez prokuraturę białostocką o
sianie nienawiści. Jaka była ich zbrodnia? Skandowali w trakcie manifestacji we
wrześniu ubr. „Nie przepraszam za Jedwabne”. Cóż jedni przepraszają, inni mają
prawo odmówić (zwłaszcza jeżeli w zajściach nie uczestniczyli), to ich prawo i
dopatrywanie się w tym rasizmu jest już groteską. Ale żyjemy w czasach gdy groteska
staje się normą, a normalność nienormalnością. Sprawa powyższa jest kolejną
represją za wolność słowa.
SMOLEŃSKA FARSA: Inaczej nie można nazwać cały dochodzenie ws.
katastrofy smoleńskiej: W kwietniu 2010 r. minister kancelarii prezesa rady
ministrów Tomasz A. bezwstydnie wprowadzał w błąd rodziny ofiar w kwietniu 2010
r. twierdząc, że w Polsce nie będzie można otwierać trumień. Teraz okazuje się,
że zamieniono ofiary w trumnach. Pani Minister
Ewa K. (dziś Marszałek Sejmu) kłamała nt. udziału prokuratorów i patomorfologów
w czynnościach dot. sekcji zwłok ofiar. Teraz dowiadujemy się, że prokuratorzy
mają zbadać nieistniejącą pancerną brzozę. Absurd, groteska goni
kłamstwa, kompromitacja dalsza następuje.
USTAWIONY KONKURS? 16.08 ogłoszono konkurs na
prezesa Agencji Rynku Rolnego. Stowarzyszenie Interesu Społecznego zwróciło się
zatem o informację ws. listy kandydatów, kryteria kwalifikacji i oceny.
Kancelaria Prezesa Rady Ministrów poinformowała, że nie posiada żadnych
informacji w tym zakresie (Prezesa ARR formalnie powołuje Prezes Rady Ministrów
na wniosek Ministra Rolnictwa). Z kolei Ministerstwo Rolnictwo poinformowało,
że nie może ujawnić listy kandydatów, bo jest ona zgodnie z ustawą o ARR – tajna. Po
co utajniano listy kandydatów na wyższe stanowisko państwowe? Z 20 zgłoszonych kandydatów, po
weryfikacji wymogów formalnych, na placu boju pozostało ich 12. Jak to
wyglądało, otóż w jednym przypadku, odrzucono kandydata, bo złożył oświadczenie
lustracyjne napisane odręcznie, a nie na formularzu. Po sprawdzaniu kompetencji
kierowniczych (faza 2) wyeliminowano kolejnych 7 kandydatów. W ostatniej fazie
najpierw kandydaci powinni zdać test składający się z 32 pytań, a zwycięzców
czeka rozmowa kwalifikacyjna, która wybierze ostatecznego kandydata na prezesa.
Procedurę tak skonstruowano, by z jednej
strony opinia publiczna nie miała możliwości kontrolowania prawidłowości i
uczciwości procedury konkursowej, a z drugiej by wyeliminować tych kandydatów,
którzy nie byliby z odpowiednich układów. Zgodnie z tą procedurą nikt kto nie
byłby z nadania władzy, stanowiska nie zajmie. Dlatego rozmowa kwalifikacyjna
jest na końcu procedury konkursowej. W ten sposób funkcjonują prawie wszystkie
konkursy na wyższe stanowiska w Polsce. Niby
konkurs, niby uczciwie, a w rzeczywistości jest tylko pozór. Jeżeli nie wygra
„nasz kandydat”, nie wyłoni się wówczas żadnego kandydata, konkurs się powtórzy,
a pełniącym obowiązki jest i tak „nasz człowiek”. I tak właśnie jest w przypadku
ARR.
ZMIANY W ELEWARRZE: Z funkcji dyrektora
ekonomicznego zrezygnował Jerzy Głuchowski (m.in. odpowiedzialny za
nieprawidłowości w dokumentacji wyjazdów zagranicznych b. prezesa/dyrektora
generalnego Andrzeja Śmietankę. Funkcje straciło także kilka osób z rady
nadzorczej. Jednakże opinia publiczna oczekuje więcej. Stowarzyszenie
Interesu Społecznego wystąpiło do prezesa ARR o informację nt. terminu
odwołania prezesa zarządu spółki Elewarr, planowanych działań w związku z
powołaniem p.o. dyrektora generalnego spółki osoby niegdyś skazanej na wyrok w
zawieszeniem i zakaz pełnienia funkcji kierowniczej oraz w sprawie
nieprawidłowości księgowych w spółce. Stowarzyszenie domaga się
wyciągnięcia odpowiedzialności w stosunku do winnych patologii.
GOSPODARKA
ODPŁATNE WIZYTY LEKARSKIE? Jak informuje Fakt.pl Polakom ograniczyć dostęp do świadczeń lekarskich, a sobie
zapewnić leczenie bez kolejek i to w luksusie - oto jak urzędnicy zamierzają
"poprawić" służbę zdrowia w Polsce… Z jednej strony posłowie
będą mieli prawo do wykupienia abonamentów medycznych w prywatnej firmie, a
z drugiej prezes Narodowego Funduszu
Zdrowia Agnieszka Pachciarz (39l.), sugeruje wprowadzenie dodatkowych opłat dla
obywateli za leczenie. A co się stanie, gdy zwykły obywatel nie będzie
miał za co zapłacić? Może zdychać, władzy to nie obchodzi.
PODATEK OD DESZCZÓWKI: PO złożyło w parlamencie projekt ustawy "o zbiorowym
zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków", który przewiduje
wprowadzenie "podatek od deszczu". Nowy podatek zapłaci każdy, wszak
władza samorządowa marnuje wiele pieniędzy i potrzebuje ich sporo na fundowanie
stanowisk kolesiom. A dlaczego by tak
nie wprowadzić podatku od poselskiej głupoty?
WIADOMOŚCI
LOKALNE
WARSZAWA: We wrześniu władze Warszawy wyłożyły kilkadziesiąt
planów, co sprawia iż organizacje społeczne nie będą w stanie wychwycić
ewentualnych „przekrętów planistycznych”. Mieszkańcy Warszawy powinni zatem
wykazać wzmożoną czujność. Kilkanaście wniosków do projektu miejscowego planu
zagospodarowania przestrzennego dla rejonu ulic. Wolskiej i Płockiej złożyło
Stowarzyszenie Interesu Społecznego „Wieczyste”. Zastrzeżenia Stowarzyszenia
wzbudziło niezgodności zapisów planu z Mazowieckim Wojewódzkim Rejestrze
Zabytków, zróżnicowanie wysokości opłat planistycznych, brak spójności
parametrów planu w zakresie powierzchni biologicznie czynnej, intensywności i
wysokości zabudowy dla podobnych obszarów.
OGŁOSZENIE: Dokonując
wpłaty na rzecz:
STOWARZYSZENIE
POLSKIE EURO 2012
Ul. Solec 20a/34,
00-410 Warszawa
nr 48 1050 1038 1000
0090 6392 2471
z dopiskiem
"Darowizna na cele statutowe"
wspierasz niezależne inicjatywy
społeczne.
|
|