Pokazywanie postów oznaczonych etykietą katastrofa smoleńska. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą katastrofa smoleńska. Pokaż wszystkie posty

10 kwietnia 2018

Jako pierwsi przeciwstawialiśmy się oficjalnym kłamstwom ws. smoleńskiej katastrofy

Po latach mamy gorzką satysfakcję, gorzką iż jako pierwsi wskazaliśmy na propagandowe kłamstwa ws. „katastrofy smoleńskiej”. Czyniliśmy to już 10 kwietnia 2010 r., w kolejnych dniach i następnych miesiącach. Na szczęście w tej walce o prawdę, przeciw kłamstwu, dołączyło bardzo wiele osób i środowisk.

Już 10 kwietnia pisaliśmy: W jednej chwili wszystkie ośrodki przeciwwagi w państwie dla rządu zniknęły. Katastrofa zatem jest podwójna – zarówno ludzka (tragedia nagłej śmierci wielu znanych osób) jak i państwowa (pozostał jeden ośrodek władzy, który może teraz wszystko uczynić, bo nie ma przeciwwagi). Marszałek Sejmu już podąża do Warszawy, by objąć władzę. Rozumiemy ciągłość władzy, ale czy naprawdę tak musi się spieszyć. Mówi się o wypadku, o katastrofie, być może tak było. Rosjanie już zrzucają winę na pilotów. To wygodne. Jest jednak wiele znaków zapytania. Samolot rozbił się podchodząc do lądowania, niby zahaczył o drzewo. Podobno pas lotniska był za krótki dla tego typu samolotu. Czyżby tego nie wiedziano? Słyszymy o złej pogodzie, ale godzinę wcześniej samolot z dziennikarzami zdołał lądować, a z niektórych relacji dziennikarzy nie wynikało by mgła była aż tak gęsta. Chcemy wierzyć, że był to tylko tragiczny wypadek, że nie było tam działania lub zaniechania działań osób trzecich. Chcemy wierzyć, ale mamy wątpliwości. Na zachodzie pytają czy nie był to zamach terrorystyczny?... Właśnie w celu uniknięcia wątpliwości i podejrzeń, musi powstać niezależna komisja do wyjaśnienia tej katastrofy, by prawda jakakolwiek by była, ujrzała światło dziennie.

Za ten artykuł o katastrofie, zostaliśmy ostro skrytykowani. 11 kwietnia zatem odnieśliśmy się do tego stwierdzając: Kilka osób napisało, iż niedobrze zrobiło się im czytając ostatni Serwis21, gdyż propaguje teorie spiskowe. Otóż o żadnym spisku Serwis21 nie napisał, natomiast wyrażał wątpliwości co do oficjalnych podawanych w mediach okoliczności i wersji wydarzeń, gdyż informacje nie są spójne. Napisaliśmy także, iż pojawiły się pytania na zachodzie o możliwym zamachu, ale takie pytania stawiają także internauci na forach (rozumiemy skąd takie podejrzenia, zważywszy iż zginął prezydent, najważniejsi ministrowie prezydenccy, najwyższe dowództwo wojska, szefowie wielu instytucji państwowych, najważniejsi politycy partii opozycyjnej). Wreszcie uznaliśmy, że wątpliwości powinna wyjaśnić niezależna komisja. Dlaczego? Otóż zbyt szybko próbowano obciążyć pilotów, chociaż nie przeprowadzono pełnego postępowania dowodowego. Należy zauważyć, iż w sprawie katastrofy samolotu prezydenckiego więcej było do tej pory dezinformacji, niż informacji. W rezultacie jest wiele kwestii, wymagających rzeczowego wyjaśnienia.

Postawiliśmy też kilka pytań i wątpliwości:
1)    Rosyjska agencja Interfax pisze, że samolot rozbił się na lotnisku pod Smoleńskiem przy czwartej próbie lądowania. Z kolei według ministra ds. sytuacji nadzwyczajnych Rosji samolot rozbił się przy drugim podejściu. A zatem ile było prób lądowań 2, 3 czy 4? Przypuszczalnie tylko 2, a przedtem samolot pozostawał w tzw. standingu (czyli latach wokół lotniska w oczekiwaniu na lepszą pogodę).
2)  W Pierwszych relacjach słyszeliśmy, iż zbyt krótki był pas startowy dla samolotów typu 154, jednak później przeczył temu rosyjski minister ds. nadzwyczajnych. Samoloty tego typu miały wcześniej lądować na tym lotnisku. A zatem?
3) Według agencji RIA Novosti przyczyną katastrofy mógł być błąd pilota, który zdecydował się na lądowanie w gęstej mgle. Przeczą temu jednak niektóre świadectwa osób, którzy twierdzą, iż mgła nie była tak gęsta jak nam się oficjalnie podaje. A zatem czy mgła była rzeczywiście tak gęsta jak się oficjalnie twierdzi? Być może Rosjanie mają rację co do mgły, ale przecież samoloty mają systemu naprowadzania.
4)  Wieża kontrolna miała radzić załodze prezydenckiego samolotu lądowanie w Mińsku lub w Moskwie. Skoro warunki były tak złe jak twierdzą pracownicy rosyjskiej wieży kontrolnej, dlaczego zatem nie zamknięto lotniska, zwłaszcza iż wcześniej inny samolot otrzymał podobno zakaz lądowania?
5)  "Podejście do lądowania załoga wykonywała regulaminowo do wysokości 100 metrów i odległości 2 km. W odległości 1,5 km szefostwo lotów spostrzegło, że samolot zbyt szybko schodzi do lądowania. Szef lotów polecił załodze ustawienie samolotu w położenie horyzontalne. Gdy załoga nie wykonała dyspozycji, kilkakrotnie wydał komendę, by samolot udał się na lotnisko zapasowe" - podał generał Aloszyn. Inne źródła donoszą, że: „Samolot zachowywał się bardzo dziwnie- trajektoria jego lotu pokazywała że rozminął się z drogą startową raz o 150 metrów, innym razem o 70 metrów. Ale przecież Samolot mógł zebrać dane z radiolatarni NDB (bardzo prymitywne i archaiczne nadajniki), co powinno pozwolić zlokalizować pas startowy nawet w przypadku braku systemu ILS (Instrumental Landing System).”
6)  Polski samolot miał wylatane 5004 godziny i wykonał 1823 lądowania - poinformował Aleksiej Gusiew, dyrektor zakładów lotniczych Awiakor w Samarze, gdzie w 2009 roku maszyna ta przeszła remont kapitalny. 5000 godzin to wcale nie tak dużo dla samolotu, jednak mogło dojść do jakiejś wady technicznej, które w trakcie remontu nie zauważono. Przypomnijmy, że było już kilkadziesiąt wypadków z tym rodzajem samolotów. Być może załoga nie mogła zatem poprawić położenia samolotu, z przyczyn obiektywnych?
7)  Jeden ze świadków mówił o dziwnym brzmieniu silnika samolotu, który podchodził do lądowania. Być może to jedynie subiektywne przeświadczenie dziś po wypadku, ale wymaga to weryfikacji. Wiemy, iż doszło do przynajmniej 2 eksplozji. Czy było to w wyniku zahaczenia o drzewo czy też z innych przyczyn?

Na koniec artykułu stwierdzaliśmy: Te i inne pytania wymagają odpowiedzi. Najprawdopodobniej doszło do serii tragicznych zdarzeń, błędów lub zaniechań, które – jak często w takich przypadkach – doprowadziły do katastrofy. Twierdzenie że w obliczu katastrofy, nie powinno stawiać się pytań a także wyrażać wątpliwości, jest nieodpowiedzialne. Nie wiemy, czy piloci lub wieża kontrolna popełnili błędy, czy była awaria techniczna lub też nastąpił inny nieszczęśliwy zbieg okoliczności. Jednak chowanie głowy w piasek i zrzucanie winy a priori na pilotów (zanim nie przeprowadzono pełnego dochodzenia), którzy przecież także zginęli w tej katastrofie (a zatem nie mogą się bronić) nie najlepiej świadczy o woli wyjaśnienie całej sprawy. Stąd też propozycja niezależnego dochodzenia wydaje się tak oczywista.

19 kwietnia otwarcie wzyzwaliśmy „PRZESTAŃCIE KŁAMAĆ WS. KATASTROFY” cyt. Nie minęło kilka dni, a wiele nowych okoliczności i świadectw zostało ujawnionych przez krajowe niezależne media, spragnionych prawdy blogerów a także przez niektóre zagraniczne gazety. Wiele z tych wątpliwości okazało się uzasadnionych. Nie było czterech prób lądowania, nie było nawet 2 prób o których mówił rosyjski minister ds. nadzwyczajnych, była tylko jedna, co przeczy wszystkim teoriom o uporze pilota czy rzekomych naciskach prezydenta ws. lądowania. Nie potwierdziły się doniesienia o nieznajomości języka rosyjskiego przez pilotów. W trakcie społecznego dochodzenia, internauci, znawcy lotnictwa wskazali na wiele innych problemów wymagających wyjaśnień (kwestia paliwa, systemu nawigacji, złego stanu technicznego lotniska itd).
Byliśmy zatem świadkami wielkiej dezinformacji ze strony rosyjskiej (z ich strony to zrozumiałe, chcieli zmyć z siebie odpowiedzialność za katastrofę), ale i polskich oficjalnych mediów, które przemilczały lub pomniejszały niektóre fakty, okoliczności i świadectwa. Czego się obawiały czynniki rządowe i zwolennicy „słusznej linii”? Nie wiemy czy był zamach (tego wykluczyć nie można) czy było szereg zaniechań i błędów po stronie rosyjskiej (a być może także polskiej), które spowodowały katastrofę. Nie dostrzegamy jednak (obym się mylił) prób oficjalnego rzetelnego wyjaśnienia, rozwiania wątpliwości. Nie ma transparentności postępowania.

Ostatnio "Rzeczpospolita" ustaliła, że Służba Kontrwywiadu Wojskowego na bieżąco otrzymywała informację na temat tragicznego lotu Tu-154. Według służb działo się tak, ponieważ samolot był własnością wojska. Informacje, które wpływały do SKW były zbliżone do tych przesyłanych przez zwykłe urządzenia GPS. Były to dane między innymi o położeniu maszyny, jej wysokości i prędkości. Z ustaleń "Rzeczpospolitej" wynika. że SKW najprawdopodobniej już w momencie katastrofy posiadała też nagrania między innymi rozmów pilotów samolotu z wieżą kontroli lotów. Wojskowe służby mają bowiem tajną stację nasłuchową. SKW nie chce jednak oficjalnie komentować sprawy. Nasłuch ze strony SKW mnie nie dziwi, jest normalne, ale dlaczego teraz nie ujawnia posiadane dowody?

8 czerwca 2017

TVN24 zarzuca zatajenie ustaleń z analizy VAT ws. Smoleńska, a sama zataja wyniki z tej analizy

TVN24 podała informację o zatajonych rzekomo przez podkomisję smoleńską ustaleniach naukowców zawartych w analizie Wojskowej Akademii Technicznej. Według stacji wniosek naukowców jest prosty: prezydencki tupolew po stracie części skrzydła nie był w stanie dalej lecieć. Tymczasem jak wynika z oświadczenia dra Kazimierza Nowaczyka, p.o. przewodniczącego Podkomisji ds. Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego TVN dokonała manipulacji celem wprowadzenia opinii publicznej w błąd. Poniżej oświadczenie Nowaczyka:

W związku z nieprawdziwymi informacjami, przedstawionymi przez stację TVN w programie „Czarno na białym” w dniu 7 czerwca 2017 r.,  Podkomisja do spraw Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego informuje:

1. Zaprezentowany przez  TVN materiał wprowadza  w błąd opinię  publiczną i nie oddaje wyników analizy  WAT.

2. Istotą tej analizy jest stwierdzenie, że przy kącie natarcia 10 stopni i utracie 6 metrów skrzydła, następuje zmniejszenie siły nośnej samolotu zaledwie o 10 %.

3. Badania WAT udowadniają także, że przy kącie natarcia powyżej 9 stopni samolot musi odchylić się w lewo od dotychczasowej trajektorii lotu, wyniki tych badań TVN ukryła przed opinią publiczną.

4. Tymczasem wiemy, że samolot po utracie skrzydła leciał nadal prosto i skręcił dopiero po minięciu punktu, w którym zarejestrowany został TAWS 38.

5. Potwierdza to przedstawioną przez podkomisję tezę, kwestionującą utratę kontroli pilota nad lotem samolotu na skutek utraty jedynie 6 metrów skrzydła.

6. Działania TVN polegające na wyrwaniu z kontekstu ponad 150-cio stronicowej pracy jednego fragmentu, pokazują najlepiej, jak do fałszywych wniosków prowadzi polityczne zaangażowanie.

dr Kazimierz Nowaczyk
p.o. Przewodniczący Podkomisji ds. Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego

10 kwietnia 2017

Film prezentujący rezultaty pracy Podkomisji Smoleńskiej

Podkomisja ds. ponownego zbadania katastrofy smoleńskiej zaprezentowała  film prezentujący prace podkomisji. 


W czasie konferencji podkomisja smoleńska podała również, iż na dziewiętnastu próbkach przeprowadzonego ekperymentu nie wykryto żadnych śladów materiałów wybuchowych, a na dwudziestej, najbliższej centrum wybuchu, wykryto obecność ładunku inicjującego wybuch termobaryczny. W wyniku przeprowadzonych eksperymentów możemy powiedzieć, że najbardziej prawdopodobną przyczyną eksplozji był ładunek termobaryczny inicjujący silną falę uderzeniową

Reduta Dobrego Imienia: 10 kwietnia - pamiętamy

Szanowni Państwo,


dziś kolejna rocznica tragicznych wydarzeń z 10 kwietnia 2010 r.  Siedem lat temu elita polskiej polityki i życia społecznego zginęła w katastrofie lotniczej w Smoleńsku. Z tej okazji przygotowaliśmy dwa rocznicowe materiały w magazynie Reduta Online - jeden o śp. Lechu Kaczyńskim, drugi o stratach kontrwywiadowczych w Smoleńsku. Przypominamy, że cały magazyn dostępny jest pod adresem: http://www.anti-defamation.org/redutanews/


Zachęcamy także do udziału w uroczystościach upamiętniających te wydarzenia.



Poniżej przypominamy tych, którzy za szybko odeszli...
1. Lech Kaczyński, prezydent RP (ur. 1949)
2. Maria Kaczyńska, małżonka prezydenta RP (ur. 1942)
3. Ryszard Kaczorowski, b. prezydent RP na uchodźstwie (ur. 1919)
4. Joanna Agacka-Indecka, przewodnicząca Naczelnej Rady Adwokackiej (ur. 1964)
5. Ewa Bąkowska, przedstawicielka Rodzin Katyńskich, wnuczka gen. bryg. Mieczysława Smorawińskiego (ur. 1962)
6. gen. broni Andrzej Błasik, dowódca Sił Powietrznych RP (ur. 1962)
7. Krystyna Bochenek, wicemarszałek Senatu RP (ur. 1953)
8. Anna Maria Borowska, przedstawicielka Rodzin Katyńskich i innych organizacji (ur. 1928)
9. Bartosz Borowski, przedstawiciel Rodzin Katyńskich, wnuk Anny (ur. 1978)
10. gen. dyw. Tadeusz Buk, dowódca Wojsk Lądowych RP (ur. 1960)
11. gen. bryg. abp Miron Chodakowski, prawosławny ordynariusz Wojska Polskiego (ur. 1957)
12. Czesław Cywiński, przewodniczący Światowego Związku Żołnierzy AK (ur. 1926)
13. Leszek Deptuła, przedstawiciel Parlamentu RP,poseł (ur. 1953)
14. ppłk Zbigniew Dębski, osoba towarzysząca (ur. 1922)
15. Grzegorz Dolniak, przedstawiciel Parlamentu RP (poseł) (ur. 1960)
16. Katarzyna Doraczyńska, osoba towarzysząca (ur. 1978)
17. Edward Duchnowski, sekretarz generalny Związku Sybiraków (ur. 1930)
18. Aleksander Fedorowicz, tłumacz języka rosyjskiego (ur. 1971)
19. Janina Fetlińska, przedstawiciel Parlamentu RP (senator) (ur. 1952)
20. ppłk Jarosław Florczak, funkcjonariusz Biura Ochrony Rządu (ur. 1969)
21. st. chor. Artur Francuz, funkcjonariusz Biura Ochrony Rządu (ur. 1971)
22. gen. Franciszek Gągor, szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego (ur. 1951)
23. Grażyna Gęsicka, przedstawiciel Parlamentu RP, poseł (ur. 1951)
24. gen. bryg. Kazimierz Gilarski, dowódca Garnizonu Warszawa (ur. 1955)
25. Przemysław Gosiewski, przedstawiciel Parlamentu RP, poseł (ur. 1964)
26. ks. prałat Bronisław Gostomski, (ur. 1948)
27. Mariusz Handzlik, podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP (ur. 1965)
28. ks. prał. Roman Indrzejczyk, kapelan Prezydenta RP (ur. 1931)
29. por. Paweł Janeczek, funkcjonariusz Biura Ochrony Rządu (ur. 1973)
30. Dariusz Jankowski, biuro obsługi Kancelarii Prezydenta RP (ur. 1955)
31. Izabela Jaruga-Nowacka, przedstawiciel Parlamentu RP, poseł (ur. 1950)
32. o. Józef Joniec, prezes stowarzyszenia "Parafiada" (ur. 1959)
33. Sebastian Karpiniuk, przedstawiciel Parlamentu RP, poseł (ur. 1972)
34. wiceadm. Andrzej Karweta, dowódca Marynarki Wojennej RP (ur. 1958)
35. Mariusz Kazana, dyrektor protokołu dyplomatycznego Ministerstwa Spraw Zagranicznych (ur. 1960)
36. Janusz Kochanowski, Rzecznik Praw Obywatelskich (ur. 1940)
37. gen. bryg. Stanisław Komornicki, przedstawiciel Kapituły Orderu Virtuti Militari (ur. 1924)
38. Stanisław Jerzy Komorowski, podsekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej (ur. 1953)
39. chor. Paweł Krajewski, funkcjonariusz Biura Ochrony Rządu (ur. 1975)
40. Andrzej Kremer, podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych (ur. 1961)
41. ks. Zdzisław Król, kapelan Warszawskiej Rodziny Katyńskiej 1987-2007 (ur. 1935)
42. Janusz Krupski, kierownik Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych (ur. 1951)
43. Janusz Kurtyka, prezes Instytutu Pamięci Narodowej (ur. 1960)
44. ks. Andrzej Kwaśnik, kapelan Federacji Rodzin Katyńskich (ur. 1956)
45. gen. broni Bronisław Kwiatkowski, dowódca operacyjny Sił Zbrojnych RP (ur. 1950)
46. płk dr hab. Wojciech Lubiński, lekarz prezydenta RP (ur. 1969)
47. Tadeusz Lutoborski, przedstawiciel Rodzin Katyńskich i innych organizacji (ur. 1926)
48. Barbara Mamińska, dyrektor w Kancelarii Prezydenta RP (ur. 1957)
49. Zenona Mamontowicz-Łojek, przedstawicielka Rodzin Katyńskich i innych organizacji (ur. 1937)
50. Stefan Melak, prezes Komitetu Katyńskiego (ur. 1946)
51. Tomasz Merta, podsekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego (ur. 1965)
52. Stanisław Mikke, wiceprzewodniczący Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa (ur. 1947)
53. Aleksandra Natalli-Świat, przedstawiciel Parlamentu RP, poseł (ur. 1959)
54. Janina Natusiewicz-Mirer, osoba towarzysząca (ur. 1940)
55. ppor. Piotr Nosek, funkcjonariusz Biura Ochrony Rządu (ur. 1975)
56. Piotr Nurowski, Prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego (ur. 1945)
57. Bronisława Orawiec-Löffler, przedstawicielka Rodzin Katyńskich i innych organizacji (ur. 1929)
58. ks. ppłk Jan Osiński, wicekanclerz Kurii Polowej Wojska Polskiego (ur. 1975)
59. ks. płk Adam Pilch, Ewangelickie Duszpasterstwo Polowe (ur. 1965)
60. Katarzyna Piskorska, polska artystka rzeźbiarka i medalierka, przedstawicielka Rodzin Katyńskich (ur. 1937)
61. Maciej Płażyński, prezes stowarzyszenia "Wspólnota Polska", przedstawiciel Parlamentu RP, poseł (ur. 1958)
62. gen. dyw. bp Tadeusz Płoski, ordynariusz polowy Wojska Polskiego (ur. 1956)
63. gen. dyw. Włodzimierz Potasiński, dowódca Wojsk Specjalnych RP (ur. 1956)
64. Andrzej Przewoźnik, Sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa (ur. 1963)
65. Krzysztof Putra, wicemarszałek Sejmu RP (ur. 1957)
66. ks. prof. Ryszard Rumianek, rektor Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego (ur. 1947)
67. Arkadiusz Rybicki, przedstawiciel Parlamentu RP, poseł (ur. 1953)
68. Andrzej Sariusz-Skąpski, prezes Federacji Rodzin Katyńskich (ur. 1937)
69. Wojciech Seweryn, przedstawiciel Rodzin Katyńskich i innych organizacji (ur. 1939)
70. Sławomir Skrzypek, prezes Narodowego Banku Polskiego (ur. 1963)
71. Leszek Solski, przedstawiciel Rodzin Katyńskich i innych organizacji (ur. 1935)
72. Władysław Stasiak, szef Kancelarii Prezydenta RP (ur. 1966)
73. chor. Jacek Surówka, funkcjonariusz Biura Ochrony Rządu (ur. 1974)
74. Aleksander Szczygło, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego (ur. 1963)
75. Jerzy Szmajdziński, wicemarszałek Sejmu RP (ur. 1952)
76. Jolanta Szymanek-Deresz, przedstawiciel Parlamentu RP, poseł (ur. 1954)
77. Izabela Tomaszewska, dyrektor Zespołu Protokolarnego Prezydenta (ur. 1955)
78. chor. Marek Uleryk, funkcjonariusz Biura Ochrony Rządu (ur. 1975)
79. Anna Walentynowicz, działaczka Wolnych Związków Zawodowych (ur. 1929)
80. Teresa Walewska-Przyjałkowska, przedstawicielka Rodzin Katyńskich, przewodnicząca Fundacji "Golgota Wschodu" (ur. 1939)
81. Zbigniew Wassermann, przedstawiciel Parlamentu RP, poseł (ur. 1949)
82. Wiesław Woda, przedstawiciel Parlamentu RP, poseł (ur. 1946)
83. Edward Wojtas, przedstawiciel Parlamentu RP, poseł (ur. 1955)
84. Paweł Wypych, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP (ur. 1968)
85. Stanisław Zając, przedstawiciel Parlamentu RP, senator (ur. 1949)
86. Janusz Zakrzeński, polski aktor (ur. 1936)
87. Gabriela Zych, przedstawicielka Rodzin Katyńskich i innych organizacji (ur. 1941)
88. kpt. Dariusz Michałowski, funkcjonariusz Biura Ochrony Rządu (ur. 1975)
89. mł. chor. Agnieszka Pogródka-Węcławek, funkcjonariusz Biura Ochrony Rządu (ur. 1975)
90. kpt pilot Arkadiusz Protasiuk, członek załogi (ur. 1974)
91. mjr pilot Robert Grzywna, członek załogi (ur. 1974)
92. por. pilot Artur Ziętek, członek załogi (ur. 1978)
93. chor. Andrzej Michalak, członek załogi (ur. 1973)
94. Barbara Maciejczyk, stewardesa (ur. 1981)
95. Natalia Januszko, stewardesa (ur. 1987)
96. Justyna Moniuszko, stewardesa (ur. 1985)



Wieczny odpoczynek racz im dać Panie,

a światłość wiekuista niechaj im świeci. 

Program obchodów państwowych VII Rocznicy Katastrofy Smoleńskiej


9 kwietnia 2017

Nieznane nagranie z 10 kwietnia 2010 r. - ostatnie chwile przed startem TU 154M

W ostatnich tygodniach oficerom Służby Kontrwywiadu Wojskowego udało się uzyskać nagranie, na którym zarejestrowane zostały godziny poprzedzające odlot rządowego samolotu Tu-154 M w  dniu 10 kwietnia 2010 r. z Wojskowego Portu Lotniczego Warszawa-Okęcie do Smoleńska. SKW przygotowała specjalny materiał filmowy z pozyskanego nagrania ukazujący chwile, kiedy Prezydent RP Lech Kaczyński z małżonką Marią i częścią delegacji przyjeżdżają na lotnisko i wsiadają do samolotu.


19 września 2016

Strona Polska nie miała dostępu - prawdziwy przebieg czynności dochodzeniowych zaraz po tragedii smoleńskiej

W związku z wypowiedziami byłego przewodniczącego PKBWLLP Jerzego Millera oraz funkcjonariuszy Platformy Obywatelskiej, które przedstawiają fałszywy obraz wydarzeń po katastrofie smoleńskieja w szczególności negują oczywiste fakty braku badań podejmowanych przez stronę polską, przedstawiamy fragmenty notatek płk. Mirosława Grochowskiego dla MON z 12, 1314 i 15 kwietnia 2010 r.:

1. 12 kwietnia 2010 r. godz. 9:35:
Edmund Klich zapytał o przepustki dla przedstawicieli Komisji w celu ciągłego dostępu do miejsca zdarzenia. Strona rosyjska odpowiedziała, że przedstawiciele naszej Komisji będą towarzyszyć w działaniach przedstawicieli ich Komisji, a oddzielnych przepustek nie będzie.
Płk Grochowski poprosił o dostęp do oryginalnych danych rejestratorów. Gen. Bajnietow odpowiedziałże wszystkie dane są obecnie w dyspozycji prokuratury i należy poprosić prokuraturę o dostęp do tych oryginalnych danych.

2.  13 kwietnia 2010 r. godz. 10:15:
„ () pomimo ustaleń z dnia poprzedniego, nie zezwolono przedstawicielom strony polskiej na udział w odprawie Komisji Badania Wypadków Lotniczych, zorganizowanej o godz. 9.30.
() Gen. Bajnietow oświadczyłże z wraku samolotu został wydobyty agregat () agregatem tym był rejestrator typu ATM QAR (eksploatacyjny), wydobyty z miejsca zdarzenia bez obecności przedstawicieli strony polskiej.
Na zakończenie spotkania pan E.Klich poinformował gen. Bajnietowa, że w dalszym ciągu nie wystawiono przepustek przedstawicielom polskiej strony upoważniających do wejścia na teren lotniska oraz miejsca zdarzenia
Na chwilę obecną z uwagi na brak dostępu do pełnej informacji z prac Komisji praca przedstawicieli polskiej grupy roboczej ogranicza się do zbierania materiałów, udostępnianych przez stronę rosyjską.

3.  Zarówno w dniu 14 jak i 15.04.2010 r. członkowie polskiej grupy roboczej mieli utrudniony, a wręcz zabroniony dostęp do miejsca zdarzenia, szczątków wraku samolotu, pomimo posiadania przepustek wystawionych w dniu 14.04.2010 r. przez stronę rosyjską.

rekonesans środków ubezpieczenia lotów:  Przed wejściem na teren obiektu zabroniono wykonywać zdjęć oraz nagrywać prowadzone rozmowy na dyktafon. W związku z tym, zbieranie informacji ograniczyło się do rozmowy z dowódcą obiektu oraz oględzin zewnętrznych radiolatarni.

4.  Ponownie problemem we współpracy ze stroną rosyjską, który wystąpił w dniu 15.04.2010 r. - planowany był oblot środków radiolokacyjnych.

15 04 2010r.
1. W dniu 15.04.2010 r. strona rosyjska nie wyraziła także zgody na obecność przedstawicieli polskiej grupy roboczej na naziemnych stanowiskach kierowania podczas prowadzonego oblotu środków (łączącej się z możliwością obserwacji wskaźnikóśrodków NEZL) ze względu na zagrożenie bezpieczeństwa pracy na stanowiskach kierowania. W związku z tym w dniu 15.04.2010 r. strona polska złożyła wniosek, by nasi przedstawiciele uczestniczyli w oblocie poprzez słuchanie korespondencji radiowej na wynośnym stanowisku radiowym.” (na co też nie wyrażono zgody).
2. Na pytanie czy będą udostępnione zapisy rozmów telefonicznych ze stanowiska kierowaniap. Morozow odpowiedziałże będą dostępne w przegranym zapisie cyfrowym. Na co powiedziałem, że chodzi nam o zapisy oryginalne, nie kopiowane jeszcze do komputera. przewodniczący powiedziałże będzie z tym trochę problemówbo jest to zabezpieczone przez prokuraturę  i komisja rosyjska musi najpierw sprawdzić czy jest wszystko oraz że będzie to bardzo pracochłonne
- czy będzie dostępny zapis z kamer przemysłowych zlokalizowanych w pobliżu stacji meteo. Po chwili konsternacji przekonywano nas, że nie ma kamer.;
- czy był zapis z kamer zamontowanych do rejestracji wskaźnika radiolokacyjnego w dniu katastrofy: nie wiedzą , wyjaśnią;
- czy maja specjalną procedurę na lądowanie VIP – nie wiedzą, przewodniczący zdawał się nie wiedzieć o czym mówimy.()
Zarówno w dniu 14 jak i 15 04 2010 r. członkowie polskiej grupy roboczej mieli utrudniony dostęp, a wręcz zabroniony dostęp do miejsca zdarzenia, szczątków wraku samolotu, pomimo posiadania przepustek wystawione w dniu 14 04 2010 r. przez stronę rosyjską.

W dniu 16 kwietnia  2010 r. strona rosyjska poinformowała o przetransportowaniu wraku z miejsca katastrofy na miejsce składowania.

(Komunikat Ministerstwo Obrony Narodowej)