- Dyrektor Generalny Andrzej Śmietanko został odwołany (twierdzi że nie będzie się odwoływać). Tyle tylko, że skoro jest na urlopie to może okazać się, że zwolnienie z pracy jest nieważne, i znów trzeba będzie zapłacić duże pieniądze jako odszkodowanie.
- Do magazynów spółki dzwonią rolnicy, którzy pytają czy "Elewarr ma jakieś pieniądze". Wydaje się, że bez dalszych zmian spółka i tak pójdzie na dno. Może czas na powrót b. prezesa dra Daniela Alain Korony? Tylko czy się zgodzi, a w przypadku pozytywnym czy rząd nie uniemożliwi mu jakiekolwiek działanie np. poprzez posłuszną PSLowi radę nadzorczą i właściciela - ARR (obecnie w rękach SKL czyli Balaszowców, p.o. prezesa jest Andrzej Łuszczewski).
- Pracownicy terenowi w spółce, z jednej strony są zaniepokojeni, ale z drugiej cieszą się, że wreszcie ten patologiczny układ w centrali został naruszony. Dyrektorzy ostatnio otrzymali premie 30%, a pracownicy otrzymali figę z makiem.
- Samochody w Elewarrze w leasing. Czy tą firmę leasingującą nie był przypadkiem POL MOT, o których mowa w tzw. taśmie Serafina?
- Co z przekazaniem spółki pod resort Skarbu Państwa? Minister Sawicki blokował rok temu, teraz jest to możliwe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz