SERWIS21 07/10/2011
WPROWADZĄ PODATEK KATASTRALNY
W odpowiedzi na zapytanie Stowarzyszenia Interesu
Społecznego/ Stowarzyszenie Polskie Euro 2012 w piśmie z dn. 4.10.2011 nr
PL-LA-0680/RFK/2011/BOC-4240 Ministerstwo Finansów stwierdziło: W związku z … pytaniem dotyczącym wprowadzenia podatku katastralnego,
Ministerstwo Finansów informuje, że obecnie nie ma planów zmiany obowiązującego podatku od nieruchomości polegającej na wprowadzeniu wartościowej podstawy opodatkowania i nie prowadzi się analiz w tym zakresie. Jednym z istotnych warunków
wprowadzenia podatku od wartości
nieruchomości
jest zakończenie
modernizacji ewidencji gruntów i budynków.
MF niby zaprzecza, a de facto potwierdza, że podatek
zostanie wprowadzony po zakończeniu modernizacji ewidencji gruntów i budynków.
Tymczasem o ile nam wiadomo prace w tym obszarze w pełni trwają. A zatem zaraz
po ukończeniu tych prac możemy spodziewać się projektu ustawy, zwłaszcza iż ponoć
Polska zobowiązała się w traktacie akcesyjnym z UE,
do wprowadzenia tego podatku do 2012r.
Według
nieoficjalnych informacji stawka podatku katastralnego wyniesie 1 lub 2%. Dodajmy
do tego, że już teraz wielu z nas płaci opłatę wieczystego użytkowania gruntu,
której stawka w przypadku mieszkań wynosi 1%, a biurowców 3%. Tymczasem jak
wykazały spory wokół opłat wieczystego użytkowania, wyceny nieruchomości budzą
wiele wątpliwości, wartości są często nadszacowane w celu osiągnięcia większego
dochodu przez samorządy. W rezultacie grozi mieszkańcom miast sytuacja w której
zapłacą podwójny podatek od wartości nieruchomości (wieczyste użytkowanie i
podatek katastralny).
Nie łudźmy się, iż politycy swym dobrodziejstwem o
tym podatku zapomną. Plany podatku katastralnego były za czasów rządów SLD. W
czasie debaty pomiędzy ministrem Rostowskim a Napieralskim, okazało się, iż w programie
SLD jest punkt ws. podatku od wartości rynkowej nieruchomości.
Także obecna koalicja rządząca będzie za
wprowadzeniem tego podatku. Wprawdzie w programie PO trudno doszukać się
odpowiedniego zapisu, jednakże samorządowcy, z których większość jest w PO lub w
lokalnych komitetach o poglądach zbliżonych do Platformy orędują za podatkiem
katastralnym. O stosunku samorządowców PO najlepiej świadczy fakt, iż ostatnio uniemożliwili odbycie nadzwyczajnej sesji Rady Warszawy m.in. ws. umożliwienia
przekształcenia prawa wieczystego użytkowania we własność za 5 proc. wartości
gruntu. Oficjalnym powodem takiej postawy było stwierdzenie, że to element
kampanii PIS przed wyborami. Ale bardziej prawdopodobne jest, iż zwyczajnie
rządząca PO w Warszawie nie chce stracić niemałych dochodów (wszak za rządów
Hanny Gronkiewicz Waltz przybyło 2 tys. biurokratów więcej, których należy
opłacić).
Nie
można też liczyć na pana prezydenta Komorowskiego, który już wiele razy wykazał
(np. ws. nowelizacji ustawy o dostępie do informacji publicznej), iż ważniejszy
dla niego jest interes rządzących aniżeli interes społeczny. Zresztą to w
Kancelarii prezydenta w swoim czasie wyszedł pomysł opłaty urbanistycznej,
czyli podatku katastralnego, ale bez stawek maksymalnych.
Trudno zatem przypuszczać by PO nie wsłuchał
się w głos swoich samorządowych działaczy. Tymczasem pieniądze najłatwiej
znaleźć w kieszeniach obywateli. A że zwykłych mieszkańców na ten kolejny
haracz nie stać - no cóż premier, ministrowie, posłowie, prezydenci miast się
wyżywią.
Należy przeciwstawić się wprowadzeniu podatku
katastralnego od nieruchomości podstawowych (czyli tych, w których jest nasze
miejsce zamieszkania). Mobilizacja społeczna może doprowadzić do odroczenia lub
uchylenia szkodliwych projektów. Jeżeli tego nie uczynimy zostaniemy oddarci z
naszych własnych nieruchomości, tylko po to by władza miała pieniądze na
dalszych biurokratów i na swoje imprezy.
Dr Daniel Alain Korona
KRAJ
BUSZMENI DEMOKRACJI: Wstyd, głupota, spiskowa teoria dziejów – to
reakcje na przyjętą poprawkę PO do ustawy o dostępie do informacji publicznej.
W tym czasie skierowane zostało do Prokuratora Generalnego RP powiadomienie o
podejrzeniu popełnienia przestępstwa, a ściślej serii przestępstw, gdzie główną
osią jest uniemożliwianie dostępu do tejże informacji publicznej. Analiza
treści i dat dowodzi, że obecna wojna o tzw. demokrację to bój hipokrytów z
faryzeuszami (Witold Filipowicz). Zob. http://serwis21.blogspot.com/2011/09/buszmeni-demokracji-czyli-jak-kowalski.html
EFEKT PODGRZANIA NASTROJÓW: Systematycznie podgrzewanie atmosfery walki z
kibicami sportowymi, przez rząd i PO nie jest przypadkowe. Celem takiej
strategii jest przerażenie mieszczuchów pragnących spokoju, by w wyborach
zmobilizowali się i zagłosowali na Platformę. Strategia PO stała się oczywista,
gdy widzimy ostatni spot PO pokazujących m.in. zamieszki z napisem, iż oni
pójdą głosować. A ty? Każdy ma prawo do spotów i własnej strategii wyborczej,
pod warunkiem wszakże, iż nie prowadzi do ofiar. Tymczasem podgrzewanie
nastrojów jak czyni to Platforma do niczego dobrego nie prowadzi o czym
świadczą wydarzenia w Zielonej Górze - walki z policją, po śmierci jednego z
kibiców żużlowych, przejechany przez samochód policyjny.
FAŁSZYWE WYBORY? Lider Kongresu
Nowej Prawicy Janusz Korwin Mikke złożył w Prokuraturze Generalnej
zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w wyborach samorządowych w
2006 i 2010 roku. Jako podejrzanych wskazuje działaczy PSL. W wielu gminach
liczba nieważnych głosów w wyborach w 2006 r. i 2010 r. jest wyższa nawet
20-krotnie i osiąga nawet 41,75 proc. (przy 2,2 proc. w wyborach w 2007).
"Nie jest możliwe, by w wyborach w 2007 r. tylko co pięćdziesiąta osoba
oddawała nieważny głos, a w wyborach w 2010 prawie co druga." podstawowa
wiedza w zakresie statystyki nakazuje uznać, że zdarzenie w postaci
koncentracji nieważnych głosów (na skutek postawienia dwóch znaków "x")
w województwie mazowieckim nie może być dziełem przypadku. W żadnym innym
województwie nie mamy do czynienia z taką koncentracją". http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20111007&typ=po&id=po49.txt
HISTERIA MEDIALNA: Znów Jarosław Kaczyński znalazł się w centrum
medialno-politycznej histerii. Co powiedział prezes PIS - iż "Kanclerstwo Merkel nie było wynikiem czystego zbiegu
okoliczności”. I to prawda wybór Merkel był ukłonem w stronę wschodnich
Niemiec. Jednak w polskich mediach, a następnie w niemieckich pojawiło się
twierdzenie, iż Kaczyński stwierdził, że za wyborem kanclerz Merkel stała STASI
czy inne ciemne siły. Wprawdzie takich słów nie było, ale przecież nieważne, co
prezes powiedział, ważne że mógłby tak pomyśleć, czyli pomyślał, a skoro tak to
na pewno powiedział, mimo że tego nie powiedział. Ten sam mechanizm zastosowano
już kilka miesięcy temu, gdy imputowano prezesowi PIS słowa o „prawdziwych
Polakach” czy wyjmując z kontekstu zdanie o narodowości Śląskiej. Nagonka rusza
za wypowiedź, której faktycznie nie było. Kłamstwo powtarzane tysiąc razy staje
się prawdą i żyje własnym życiem. Nikt nie zważa na degrengoladę w ten sposób
życia publicznego.
NIEUCZCIWE WYBORY:
Skargi Nowej Prawicy ws. nie zarejestrowania przez PKW listy w całym kraju,
mimo że w 21 okręgach złożono wymaganą liczbę podpisów zostały bez dalszego
biegu przez Sąd Najwyższy i odrzucone przez Wojewódzki Sąd Administracyjny.
Pierwszy sąd uznał że protest można złożyć dopiero po ogłoszeniu wyników
wyborów, zaś drugi sąd uznał się za niewłaściwego w sprawie. Po wyborach zatem
będą protesty wyborcze i wnioski o unieważnienie wyborów. Jednakże biorąc pod
uwagę, że z praworządnością Sądu Najwyższego bywa różnie (co pokazało sposób
rozpatrywania protestów uczestników Akcji Protest Wyborczy ze względu na
nieogłoszenie klęski żywiołowej przy ostatnich wyborach prezydenckich), należy
uczestniczyć w wyborach i głosować, a po wyborach składać protesty wyborcze.
NIEUZASADNIONY ZARZUT:
Internauta qweszxsw21qaz1 w związku z artykułem „Dlaczego prywatna służba
zdrowia nie będzie efektywna’ napisał nam Dawno nie czytałem takiego steku bzdur na temat tzw.
służby zdrowia... PIS to jednak socjalistyczna partia "pełną gębą".
Otóż abstrahując już od braku merytorycznej polemiki w tej wypowiedzi, należy
zauważyć przy okazji, iż autor artykułu Piotr Solis jest akurat członkiem PJN.
PROGNOZA WYBORCZA M.PALADE (6.10):
Platforma Obywatelska – 33,5%Prawo i Sprawiedliwość – 31%
Sojusz Lewicy Demokratycznej – 11,5%
Polskie Stronnictwo Ludowe – 9,5%
Ruch Palikota – 7,5%
Polska Jest Najważniejsza – 4%
Polska Partia Pracy – 1%
Kongres Nowej Prawicy – 1%
Prawica Rzeczypospolitej - 0,5%.
Wyniki przy frekwencji na poziomie 44%
www.palade.pl
SONDAŻOWE MANIPULACJE: W dniu 4 września SMG/KRC zrealizował dla TVN24
sondaż, w którym znalazły się partie nie zainteresowane samodzielnym startem w
nadchodzących wyborach (Partii Kobiet, Krajowej Partii Emerytów i Rencistów
oraz Ligi Polskich Rodzin). Stało się to mimo faktu, iż partie były zobowiązane
do 20 sierpnia złożyć w Państwowej Komisji Wyborczej informacje o zamiarze
udziału w wyborach. W dniu 10-11 września SMG/KRC wykonała dla TVN24 sondaż, w którym badano Nową Prawicę
jako komitet ogólnopolski. SMG/KRC
zrobiła to także 29 września oraz 1-2 października, chociaż NP cały czas
pozostaje komitetem zarejestrowanym tylko w 21 okręgach. Na domiar złego
badania regionalne zrealizowane przez SMG/KRC
dla RMF niestartującej w okręgach Gdańsk i Warszawa Nowej Prawicy miało miejsce
odpowiednio 12 i 16 września. Czy powyższe fakty świadczą o słabości
warsztatowej największej firmy badawczej w Polsce czy też są świadomym
działaniem prowadzącym do manipulacji? Jaki jest cel? Jaki ma to związek z
powiązaniami finansowymi SMG/KRC z niektórymi partiami w Polsce? (www.palade.pl)
SPRZECIW WOBEC WŁADZY: Stowarzyszenie Polskie Euro 2012 wzywa: Polskie Euro 2012
miał być wielkim wyzwaniem cywilizacyjnym. Niestety rząd nie zdał egzaminu.
Hasło „Polska w budowie” z bilbordów partii rządzącej znaczy Polska w
Bałaganie. Stan infrastruktury jest katastrofalny – drogi i autostrady
nieukończone, a te już zbudowane nadają się do remontu, nie zmodernizowano
kolei, a pociągi jadą żółwim tempem, liczba mieszkań oddawanych zbyt niska, w
przedszkolach i żłobkach – wysokie opłaty i brak miejsc, służba zdrowia –
kolejki, braki funduszy i coraz więcej osób których nie stać na leczenie,
szkolnictwo nieprzygotowane do przyjmowania 6-latków, nauka i szkolnictwo
wyższe- niedofinansowane i na dramatycznym niskim poziomie, a sądownictwo – to
jeden wielki blamaż. Problemy kraju rząd ignoruje, w mediach uprawia propagandę
sukcesu, a uwagę opinii publicznej próbuje się skoncentrować na pojedyncze
ekscesy i na walkę z kibicami. 9 października jest szansa zadeklarowania
naszego sprzeciwu wobec tej rzeczywistości, tej polityki i temu systemowi.
ZMIENILI USTAWĘ
POD KRAUZEGO: Sąd Rejonowy dla Warszawy 21 lipca umorzył
postępowanie w sprawie Ryszarda Krauzego, oskarżonego o działanie na szkodę
spółki (art.585 KSH). Akt oskarżenia skierowano 30 grudnia 2010 roku. Według
Rzeczpospolitej sprawa zmian prawnych w KSH nabrała przyspieszenia. W marcu
Sejm przegłosował, że nie będzie ścigane z urzędu działania na szkodę spółki.
Skoro Krauze nadał mógł być ścigany, pracowano równolegle nad dalszą
nowelizacją KSH (zaproponowaną w styczniu br. na spotkaniu Naczelnej Rady
Adwokackiej z udziałem Krauzego i ministra sprawiedliwości, polegającej na
zniesieniu art. 585 KSH. W czerwcu koalicja przegłosowała ten zapis, a w lipcu
weszła nowelizacja ustawy. Typowy przykład manipulacji w interesie jednego z
najbogatszych ludzi w Polsce. Dodajmy, że teraz za celowe działanie na szkodę
spółki (np. państwowej), członek zarządu czy rady nadzorczej ścigany być nie
będzie. Przypomnijmy, iż w latach 2007-2011 w spółkach państwowych stanowiska w
organach spółek przejmowali członkowie PO i PSL.
GOSPODARKA
BRAK LECZENIA: Jak informuje „Rzeczpospolita” liczba Polaków, którzy z powodów
finansowych byli zmuszeni zrezygnować z wizyty u lekarza, bardzo szybko rośnie.
Jeszcze w 2009 r. wynosiła 13 proc.; obecnie aż 36 proc. Najwięcej osób
odwołuje leczenie u okulisty lub dentysty (18 proc.), niewiele mniej rezygnuje
z zakupu leków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz