7 lutego 2013

Żmuda Krzysztof - strajki 1988 roku - odpowiedź i wykaz zwolnionych w Stoczni Pólnocnej


Ankieta - odpowiedzi
Przypominamy, że Zarząd Regionu Gdańskiego NSZZ „Solidarność przygotowując w 2008 roku wydanie publikacji poświęconej głównie strajkom z 1988 roku na Wybrzeżu opracował też zestaw pytań (ankietę), w której nie ograniczaliśmy objętości wypowiedzi. Opracowania te należało i należy przesyłać na adres: Zarząd Regionu Gdańskiego NSZZ „Solidarność”, 80-852 Gdańsk, ul. Wały Piastowskie 24 (pok. 119), najlepiej także w wersji elektronicznej: wojciech.ksiazek@solidarnosc.gda.pl 

Wojciech Książek
(Przewodniczący Sekcji Oświaty)
           

Wypowiedzi powinny koncentrować się wokół takich pytań, jak:

  1. Jakiego okresu czasu dotyczy Pana/Pani wypowiedź?
Sierpień – wrzesień 1988

  1. Jaki był Pana/Pani udział w przygotowaniu i przeprowadzeniu strajków-protestów w 1988 roku (ew. funkcje i zadania w komitetach strajkowych)?
Byłem w grupie osób działających od wprowadzenia stanu wojennego (ja włączyłem się w lutym lub marcu 1982). Moja działalność polegała początkowo na zbieraniu składek wśród pracowników wydziału, po utworzeniu Bractwa Oblatów Św. Brygidy byłem przedstawicielem wydziału W – 6 w Radzie Bractwa  początkowo na szczeblu zakładowym a od 1984  Regionalnym. Po zamordowaniu ks. Jerzego Popiełuszki byłem współorganizatorem strajku w Stoczni Północnej , w tym czasie , w ramach rehabilitacji zdrowotnej, pracowałem na wydz. W – 1 , gdzie również byłem przedstawicielem Wydziału.  Po powrocie na swój wydział kontynuowałem działalność w zakresie zbierania składek, kolportażu ulotek, organizacji spotkań roboczych mojej grupy na których omawialiśmy aktualne zadania i przygotowania do różnych akcji. Nasza grupa aktywnie uczestniczyła w służbie przy grobie ks. Jerzego, w odpowiedzi na apel Episkopatu w sierpniu organizowaliśmy pikiety sklepów monopolowych. Czynnie uczestniczyliśmy w akcjach i manifestacjach organizowanych przez podziemne struktury związkowe.  

  1. Jakie fakty Pan/Pani pamięta z tamtego czasu (przygotowania, organizacja, realizowane przez siebie zadania, ciekawe zdarzenia)?
Strajk w 1988 roku rozpoczęło kilkudziesięciu przedstawicieli poszczególnych działów , łącznie ~80 osób, ja wówczas miałem w domu listę osób którzy wspierali finansowo działalność i w obawie przed ewentualną rewizją i przejęciem tej listy przez SB wieczorem pojechałem do domu aby zabezpieczyć te materiały. Rano ponownie przyłączyłem się do strajku i w trakcie dnia z naszego wydziału dołączyło ~15 kolegów. Po strajku w 1988 roku , pomimo zapewnień rządzących, byłem w grupie 30 osób zwolnionych ze stoczni za udział w strajku, w dniu 05.09.88 otrzymaliśmy wypowiedzenia z uzasadnieniem za udział w nielegalnym strajku. Pomimo otrzymanych wypowiedzeń wszyscy codziennie przychodziliśmy do pracy i zgłaszaliśmy swoim przełożonym , że jesteśmy gotowi do świadczenia pracy,  po dwóch tygodniach mediacji przywrócono nas do pracy.

  1. Które z osób współpracujących w trakcie strajku chciałby Pan/Pani wyróżnić najbardziej i dlaczego?
Jednym z głównych działaczy Komitetu Strajkowego, był Bolesław Konopka, który później uzyskał mandat Przewodniczącego Komisji Zakładowej, jednak po zaledwie niespełna roku działalności w wyniku wewnętrznego sporu w Komisji złożył rezygnację i w 1991 roku założył konkurencyjną organizację związkową ,, Solidarność 80 „ .Dlatego, moim zdaniem, na szczególne wyróżnienie za działalność z tamtego okresu zasługuje kol. Bogusław Gołąb, który był inicjatorem i organizatorem wielu działań, to dzięki Jego zaangażowaniu w obronie zwolnionych w dniu 5.09.1988 najaktywniejszych działaczy, ponownie przyjęto nas do pracy. Wśród  innych osób z Komitetu Strajkowego Sierpnia 88 zasługujących na  wyróżnienie to: Henryk Kalinowski – Przewodniczący Komitetu Strajkowego ; Jerzy Kmiecik – członek MKS z roku 80 jak i 88 ; Edward Ściubidło – bardzo aktywny czł. KS, po 89 r. członek Prezydium Zarz. Regionu ; Wawrzyniec Rozenberg – odpowiedzialny za informację  ( później z Konopką współtworzył S-80 ) ; Waldemar Rossa – nie zgadzał się z ustaleniami i warunkami zakończenia strajku, postulował kontynuację do całkowitego zwycięstwa i uzgodnienia realizacji postulatów; 

  1. Proszę ocenić z dzisiejszej perspektywy tamte działania i ich skutki (czy nie żałuje Pan/Pani tamtego działania)?
Na pewno nie żałuję, że brałem udział w tamtych wydarzeniach, wręcz przeciwnie mam satysfakcję z tego, że współtworzyłem Drogę do Wolności. Gdyby nie kontrakt przy Okrągłym Stole zapewniający 70% miejsc w Sejmie dla spadkobierców PRL, gdyby nie ,, Gruba Kreska” T. Mazowieckiego i późniejsze odejście od ideałów Sierpnia 80 i 88 przez niektórych polityków mających korzenie w Naszych strukturach co też zaowocowało tzw. Nocną Zmianą , gdyby przeprowadzono lustrację o jaką postulował Nasz Związek,  zapewne mielibyśmy dziś inną sytuację w Naszym Kraju. 

  1. Ewentualne uwagi inne (także zapamiętane anegdoty, ciekawostki).
W czasie strajku sierpień 88 byłem łącznikiem pomiędzy działającymi na terenie parafii Św. Brygidy osobami wspierającymi strajkujących a stocznią, odbierałem też z Brygidy materiały – ulotki. Wracając raz do stoczni widząc szczelnie obstawioną bramę przy ul. Marynarki Polskiej przez milicję postanowiłem wejść bramą od Swojskiej wykorzystując sytuację zamieszania jaką spowoduje zatrzymanie autobusu kursującego z pętli przy Twardej do GSR. Pomysł się udał, przekonałem kierowcę aby podjechał jak najbliżej bramy i otworzył drzwi zdezorientowani milicjanci zrobili miejsce dla autobusu a ja sprytnie przeskoczyłem do bramy. Wzmacniającym poczucie bezpieczeństwa strajkujących były organizowane wspólne przejazdy strajkujących z trzech stoczni na wózkach akumulatorowych. To działanie było też odpowiedzią na powielaną przez Urbana informację, że strajkuje tylko 300 osób. Taki manifestacyjny przejazd był adresowany do pilnujących nas milicjantów i społeczeństwa , że Urban kłamie. Szukanie sposobu na tzw. zabicie czasu i niedopuszczenie do zniechęcenia to również organizowanie ,, pokazu siły” , czyli budowa atrap różnych pojazdów  wojskowych i milicyjnych, które brały udział w paradach ale też organizowanych na niby walkach z ZOMO. Jedną taką akcję wymierzono do autentycznych milicjantów z udziałem odpowiednio obudowanym styropianem wózkiem do transportu materiałów hutniczych tzw. dwukółka łudząco przypominającym armatę kal. 45mm. Akcja polegała na tym, że najpierw pod bramą zebrała się duża grupa strajkujących, którzy zakrywali przed milicjantami tą atrapę, następnie zrobiono szpaler którym z okrzykami komend do ustawienia – odprzodkowania i załadowania działa ruszyła grupa stanowiących obsługę działa i podprowadziła tą atrapę pod bramę. Milicjanci usłyszawszy i zobaczywszy takie manewry w pospiechu uciekali za budynki przy ul. Marynarki Polskiej, taka reakcja milicjantów wywołała ogromną radość strajkujących i okrzyki Solidarność, zwyciężymy.

Prosimy podać także:
  1. Dane korespondencyjne: imię i nazwisko, adres, telefon kontaktowy, mail,
Krzysztof Żmuda  tel. (do wiad. Sekcji), e-mail: kzmuda@vp.pl
  1. Ewentualne dodatkowe informacje, czy posada się pamiątki ze strajków (zdjęcia, dokumenty, eksponaty), które mogłyby być wykorzystane w publikacji lub wystawie (oczywiście gwarantując zwrot). 
Zdjęcia , opaska strajkowa z podpisami czł. KS



Ps. Podaję wykaz osób zwolnionych z pracy 05 września 1988 r. za udział w strajku w Stoczni Północnej im. Bohaterów Westerplatte w Gdańsku (o czym mówiłem w odpowiedzi na pytania ankiety). Krzysztof Żmuda.

Alaburda  Feliks ,
Czermak Hieronim ,
Cydzik Henryk ,
Fijałkowski Stanisław, 
Graban Dariusz,
Gutowski Marian,
Hałuszczak Stanisław,
Hofman Andrzej,
Iwański Tomasz,
Kamiński Ryszard,
Kalinowski Henryk,
Karbowski Franciszek,
Klamrowski Mieczysław,
Kmiecik Jerzy,
Konopka Bolesław, 
Kryszczuk Piotr,
Kupkowski Waldemar,
Laskowski Ireneusz,
Laskowski Włodzimierz,
Piaszczyński Zbigniew,
Powierski Lech,
Rosa Waldemar, 
Rozenberg Wawrzyniec,
Ściubidło Edward, 
Sikora Kazimierz, 
Sikora Roman,
Sosnowski Aleksander, 
Węsierski  Grzegorz, 
Zalewski Jan,  
Żmuda Krzysztof   


1 komentarz:

  1. Dokładnie wózków akumulatorowych jeżdżących jeden za drugim po trzech stoczniach pod każdą brame naliczyłem 71, i najmniem 10 osób na każdym co dawało ponad 700 osób.Widok spiepszających w popłochu zomowców...bezcenny :-) . Miałem wtedy 19 lat i mam co opowiadac synom a nawet pokazywać gdyż zachowałem opaske, troche ulotek i zdjęc do dnia dzisiejszego.Ciekaw jestem czy ktos pamięta jak zachęcono ludzi do strajku ktorzy w drugi dzień jego trwania rano przekraczali brame stoczni północnej, wszystko bez jednego słowa,mój e-mail. ...Biskup1411@wp.pl.....pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń