24 kwietnia 2013

WARSZAWA - REGULAMIN UTRZYMANIA CZYSTOŚCI NIEZGODNY Z PRAWEM


24 stycznia Zarząd Wspólnoty mieszkaniowej Al. Komisji Edukacji Narodowej 20 w Warszawie wezwał władze Warszawy w trybie art. 101 i 101a ustawy o samorządzie gminnym, o usunięcie naruszenia prawa polegającego na zamieszczeniu w przyjętym przez Radę m.st. Warszawy w dniu 17.01.2013r uchwałą Nr XLIX/1366/2013 Regulaminie utrzymania czystości i porządku na terenie miasta stołecznego Warszawy tj. §4 ust. 1 zapisu w brzmieniu: „Właściciele nieruchomości powinni zbierać odpady w sposób selektywny.” Ustawa z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach,   późniejszymi zmianami, do której to ustawy ww. regulamin jest aktem wykonawczym, nie zawiera zapisów nakładających na właścicieli nieruchomości obowiązku zbierania odpadów w sposób selektywny, a jedynie nakazuje gminie stosowanie niższych stawek, jeżeli odpady komunalne są zbierane i odbierane w sposób selektywny. Zarząd wnosił o skorygowanie zapisów ww. Regulaminu w związku z jego niezgodnością z aktem prawnym wyższego rzędu. I co? I nic, władze Warszawy nie odpowiedziały.
Dlaczego władze Warszawy zignorowały wezwanie, bo nie było społecznego nacisku. Tego błędu nie można popełnić ws. wezwania dot. uchylenia uchwał śmieciowych z dnia 7 marca 2013 r. Tylko zdecydowany społeczny nacisk może przynieść zmianę sytuacji. Dlatego należy dołączyć się do akcji Stowarzyszenia Interesu Społecznego NSZZ "WYZWOLENIE"/"WIECZYSTE", składając stosowne wnioski (wzory poniżej).


23 kwietnia 2013

Do Obywateli Europy - list otwarty z Węgier

Drodzy nasi Przyjaciele!
        Od wyborów 2010 roku przeciwko Węgrom planowo prowadzona jest kampania dyskredytacji. W jej ramach wielkonakładowe gazety, telewizje i inne media prawie każdego dnia publikują fałszywe i tendencyjne, służące kompromitacji wiadomości. Zabiegi te starają się wmówić opinii publicznej, która nie zna węgierskiej rzeczywistości, że na Węgrzech demokracja została wypaczona, mniejszości są prześladowane, nie ma wolności prasy, zwykli ludzie zmuszeni są żyć w strachu, szaleją antysemityzm i uprzedzenia, a skrajnie prawicowa elita szykuje się już do wprowadzenia totalitarnej dyktatury.     Wiadomości takie nie mają najmniejszego związku z rzeczywistością. Na Węgrzech panuje demokracja, nikt z powodu swego pochodzenia nie cierpi żadnej dyskryminacji, każdy może swobodnie publikować swoje poglądy. Nowa węgierska Konstytucja, uchwalona z dwudziestoletnim opóźnieniem po upadku komunistycznej dyktatury, zastąpiła starą, której korzenie sięgały stalinizmu i jest w zgodzie z europejskimi normami oraz z najpiękniejszymi tradycjami ponad tysiącletniej węgierskiej państwowości.

Drodzy Przyjaciele!
       Z coraz większym niepokojem śledzimy te wiadomości. Nasze zaniepokojenie wynika z faktu, iż w XX wieku nie raz doświadczyliśmy, że za propagandową kampanią kompromitacji kraju okrzykniętego zbrodniczym może iść dosłownie wojskowa interwencja. Nie chcielibyśmy podzielić losu krajów okrzykniętych winowajcami, dlatego prosimy Was, abyście osobiście poznawali faktyczne węgierskie warunki, a jeśli to niemożliwe, robili to za pośrednictwem osób godnych zaufania i z jak największej ilości źródeł.
        W demokratycznych wyborach 2010 roku zwyciężył centroprawicowy, konserwatywny obóz, zdobywając większość konstytucyjną 2/3 mandatów. Zwycięstwo to było możliwe, gdyż przygniatająca większość społeczeństwa miała dosyć szkód, jakie wyrządziły socjalistyczne i liberalne rządy o postkomunistycznej mentalności.
       Tę potężną duchową przemianę nazywamy „rewolucją dwóch trzecich”, gdyż doprowadziła do takiej społecznej zmiany, która w konstytucyjnych ramach umożliwiła zamknięcie przejściowego, postkomunistycznego okresu. W tym nadzwyczaj dwuznacznym okresie panoszyła się lewica, której dewiza brzmiała: „Może to niemoralne, ale legalne”.
Drodzy nasi Przyjaciele!
      Coraz więcej naszych rodaków żyjących na emigracji donosi z Niemiec, Anglii oraz innych krajów, jak choćby USA, że praktycznie każdego dnia pytani są o sytuację na Węgrzech, proszeni są o wytłumaczenie przerażających wieści, które podają miejscowe media. Nie jesteśmy w stanie odpowiedzieć na każdy przypadek takich fałszywych oskarżeń. Po części dlatego, że nie starczyłoby nam czasu, ale też dlatego, że media te nie są skłonne zamieszczać naszych poglądów.
        Winniście jednak być świadomi, że kampania ta nie przeciw Węgrom jest skierowana. W rzeczywistości kampania ta jest reakcją panującej w międzynarodowych mediach lewicowej i liberalnej warstwy inteligencji na ich miażdżącą klęskę, zadaną im przez węgierskich wyborców, jest reakcją na konserwatywną rewolucję na Węgrzech.
      Kręgi socjalistów i liberałów obawiają się, że konserwatywna rewolucja może przybrać szerszy, europejski rozmiar, dlatego pragną zniszczyć owoce węgierskiej przemiany i dlatego podjęły przeciw nam kampanię dyskredytacji.
      W czasie najgłębszego kryzysu wszak wyznaliśmy, że „wierzymy w siłę miłości i solidarności”. Wiara ta dała nam siłę nie tylko do tego, by zamknąć chaotyczny okres postkomunizmu, ale i do tego, by obronić owoce naszego wyboru. W niespotykanych w Europie rozmiarów, półmilionowych manifestacjach potwierdziliśmy przekonanie, że obronimy wybrany przez nas rząd przed z zewnątrz spadającymi nań atakami.

Drodzy nasi Przyjaciele!
       Prosimy, uwierzcie, że naród Powstania i walki o wolność z '56 roku również i dziś wie, do jak wielkich cudów zdolne są prowadzić sprawiedliwa demokracja, narodowa suwerenność, pilna praca, wzajemne cierpliwość i zrozumienie.
       Prosimy, przekonajcie się osobiście o prawdziwości naszych twierdzeń!
Na koniec prosimy, przekażcie każdemu obywatelowi Unii Europejskiej przesłanie Węgrów: W dalszym ciągu niezachwianie wierzymy w siłę miłości i solidarności!
Budapeszt, kwiecień 2013r.
Podpisali:
Dr. Andrasofszky Barna, Albert Gábor, Balassa Sándor, Bándy Péter, dr. Bárdi László, Bayer Zsolt, dr. Békeffy Magdolna, Bencsik András, Bencsik Gábor, dr. Bíró Zoltán, Callmeyer Ferenc, Császár Angela, Csete György, Csizmadia László, dr. Csókay András, Dörner György, Erkel Tibor, Fricz Tamás, dr. Galgóczy Gábor, dr. Gedai István, dr. Gyulay Endre, dr. Hámori József, Hampel Katalin, Huth Gergely, Jókuthy Zoltán, Juhász Judit, dr. Kellermayer Miklós, dr. Kisida Elek, Kondor Katalin, dr. Kováts-Németh Mária, dr. Körmendi Béla, dr. Lentner Csaba, dr. Marton Ádám, May Attila, Méry Gábor, Monspart Sarolta, Náray-Szabó Gábor, Osztie Zoltán, Palkovics Imre, dr. Papp Lajos, Pataki Attila, Pozsgai Zsolt, Pozsonyi Ádám, Schulek Ágostonné, dr. Szabó József, dr. Szakter Mátyás, Szalay Károly, Szarka Eszter, Szarka István, dr. Szíjártó István, Szőnyi Kinga, Szűcs Julianna, Takács Zsuzsa, Tamás Menyhért, Tóth Gy. László, dr. Tóth Kálmán, Turcsány Péter, Weinwurm Árpád, dr. Weinzierl Tamás, Zárug Péter, Zsoldos Ferenc, dr. Gortvay István
oraz 2000 podpisów przedstawicieli inteligencji zaangażowanych w Ruchu Duchowej Obrony Kraju, powstałym z inicjatywy Forum Solidarności Obywatelskiej CÖF

22 kwietnia 2013

ŚMIECIE - SISy WZYWAJĄ RADĘ WARSZAWY DO UCHYLENIA UCHWAŁ W TRYBIE ART.101 UoSG


22.04 do kancelarii Rady M.St. Warszawy wpłynęło wezwanie Stowarzyszenia Interesu Społecznego NSZZ "WYZWOLENIE" i Stowarzyszenia Interesu Społecznego "WIECZYSTE" o uchylenie uchwał śmieciowych z dnia 7.03.2013 roku. Wezwanie złożono w trybie art.101 ustawy o samorządzie gminnym, co oznacza że Rada powinna rozstrzygnąć sprawę na swoim posiedzeniu, a w przypadku odrzucenia wezwania lub bezczynności przysługiwać będzie prawo zaskarżenia uchwał do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
Poniżej przytaczamy treść wystąpienia:


TREŚĆ WYSTĄPIENIA STOWARZYSZEŃ INTERESU SPOŁECZNEGO NSZZ "WYZWOLENIE" I "WIECZYSTE"


Na podstawie art.101 ust.1 i 2 ustawy o samorządzie gminnym, w imieniu grupy mieszkańców (w załączeniu) i osób dołączających się, wzywamy do usunięcia naruszenia prawa tj. uchwał Rady Miasta Stołecznego Warszawy z dnia 7 marca 2013 r.:
- nr LI/1497/2013 w sprawie wyboru metody ustalenia opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi, ustalenia stawki takiej opłaty oraz ustalenia stawki opłaty za pojemnik o określonej pojemności.
- Nr LI/1498/2013 w sprawie określenia wzoru deklaracji o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi oraz warunków i trybu składania deklaracji za pomocą środków komunikacji elektronicznej
- Nr LI/1499/2013 w sprawie określenia terminu, częstotliwości i trybu uiszczania opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi
            w związku z naruszeniem przepisu art.6k ustawy  z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, art.2 i 32 Konstytucji RP, braku właściwego vacatio-legis oraz niejasnych sformułowań.


Uzasadnienie:
W dniu 7 marca 2013 Rada Miasta Stołecznego Warszawy przyjęła 3 uchwały dot. kwestii gospodarowania odpadami komunalnymi. WW. uchwały w sposób rażący naruszają przepisy prawa, co uzasadnia żądanie usunięcia naruszenia prawa.

  1. Niejasne pojęcia. Zgodnie z art.6m ust.1 ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach: Właściciel nieruchomości jest obowiązany złożyć do wójta, burmistrza lub prezydenta miasta deklarację o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi w terminie 14 dni od dnia zamieszkania na danej nieruchomości pierwszego mieszkańca lub powstania na danej nieruchomości odpadów komunalnych. W świetle tego zapisu uprawnionym do złożenia deklaracji i uiszczenia opłat jest właściciel nieruchomości czyli m.in. właściciele wyodrębnionych lokali mieszkalnych. Z kolei wedle opinii Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji oraz Ministerstwa Środowiska obowiązek składania deklaracji i uiszczenia opłat w przypadku budynku wielo-lokalowych ma spoczywać na zarządcach nieruchomości (spółdzielnie mieszkaniowe i wspólnoty mieszkaniowe), a nie na samych właścicieli. Jednakże ani ustawa ani uchwały nie stwarzają podstawy prawnej dla zarządcy nieruchomości żądania oświadczeń od właścicieli lokali wyodrębnionych i nie precyzują rodzaje informacji , której zarządca nieruchomości jest uprawniony do żądania w tych oświadczeniach. Na tym tle doszło już do problemów w związku z żądaniem przez spółdzielnie np. Warszawska Spółdzielnia Mieszkaniowa z Żoliborza np. numerów PESEL właścicieli mieszkań a także współmieszkańców. Uchwała nie precyzuje również pojęcia mieszkańca – osoby zameldowane stale lub czasowo, zamieszkujące w sposób trwały lub czasowy.

  1. Zbyt krótkie vacatio legis. Wszystkie 3 uchwały wchodzą w ciągu 14 dni od dnia ogłoszenia w Dzienniku Urzędowym Województwa Mazowieckiego. Tak szybki termin wprowadzenia uchwał, konieczności składania deklaracji do 31 maja (nr LI/1498/2013) i uiszczenia do dnia 29 lipca 2013 r. pierwszej należności z tytułu opłaty śmieciowej (nr LI/1499/2013) narusza zasadę przyzwoitej legislacji, a w szczególności wymogu właściwego vacatio legis. Należy zauważyć, iż właściciele nieruchomości mogli mieć podpisane pod koniec ubr. umowy czasowe jednoroczne w sprawie zagospodarowania odpadami. W przypadku wcześniejszego zerwania tych umów, właściciele nieruchomości będą narażeni na konieczność odszkodowań i sankcji. Oznacza to, że ww. uchwały nie gwarantują odpowiedniego vacatio legis

  1. Zasada odpowiedzialności zbiorowej. W świetle przyjętych rozwiązań i niejasności przepisów (kto ma składać deklaracje) powstaje wątpliwość prawna, czy nie zachodzi zasada odpowiedzialności zbiorowej. Otóż każdy właściciel nieruchomości w celu obniżenia wysokości opłaty zadeklaruje segregowanie śmierci. Równocześnie jednak w wielu osiedlach nie będzie możliwości rozróżnienia gospodarstw dokonujących segregacji śmieci od tych jej nie dokonujących. W efekcie w warunkach wspólnych dla wszystkich zsypów, niedostosowanych do nowej sytuacji, nastąpi obciążenie wszystkich opłatą za śmiecie niesegregowane. Zatem właściciel jednego wyodrębnionego mieszkania zostanie obciążony większą opłatą, gdyż inny właściciel pomimo złożenia odpowiedniego oświadczenia/deklaracji nie dokona właściwej segregacji. Jest to wprowadzenie zasady odpowiedzialności zbiorowej niedopuszczalnej w świetle art.2 Konstytucji RP o demokratycznym państwie prawnym, urzeczywistniającym zasadę sprawiedliwości społecznej.

  1. Nierówne traktowanie obywateli. Uchwała LI/1497/2013 wprowadza rozróżnienie opłat dla pojedynczego gospodarstwa domowego w budynku mieszkalnym wielorodzinnym i w budynku mieszkalnym jednorodzinnym (§3 i 4 uchwały). W rezultacie opłaty od odpadów zbieranych i odbieranych selektywnie wynosi od 19,50 zł do 56 zł w zależności od liczby osób gospodarstwa w budynku wielorodzinnym, ale już 89 zł w budynku jednorodzinnym bez względu na liczbę osób. Dwu-osobowa rodzina w budynku wielorodzinnym zapłaci zatem 48 złotych a w jednorodzinnym już 89 złotych, mimo że stan „odpadów” jest podobny. Ale już wystarczy wyodrębnienie 2 lokali mieszkalnym w budynku jednorodzinnym by płacić połowę sumy. W gospodarstwie 4-osobowym w budynku wielorodzinnym opłata wyniesie zatem 56 złotych miesięcznie a w budynku jednorodzinnym już 44,50 złotych. Te przykłady świadczą, że uchwała w swych zapisach prowadzi do nierównego traktowania gospodarstw domowych o identycznej liczebności. Stanowi to naruszenie art.32 Konstytucji RP dotyczącego równości wobec prawa.

5.     Niewłaściwe koszty funkcjonowania systemu. Podejmując uchwałę LI/1497/2013 rada gminy naruszyła zapisy art.6k ust.2 ustawy  z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, stanowiącego, iż Rada gminy, określając stawki opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi, bierze pod uwagę:
1) liczbę mieszkańców zamieszkujących daną gminę;
2) ilość wytwarzanych na terenie gminy odpadów komunalnych;
3) koszty funkcjonowania systemu gospodarowania odpadami komunalnymi, o których mowa w art. 6r ust. 2;
4) przypadki, w których właściciele nieruchomości wytwarzają odpady nieregularnie, w szczególności to, że na niektórych nieruchomościach odpady komunalne powstają sezonowo.
Stawki opłat zostały ustanowione w sposób arbitralny bez uwzględnienia ww. przepisu. Nie uwzględniono właściwej liczby mieszkańców Warszawy. W uchwale nie określono kogo uznaje się za mieszkańca, ale przyjęto liczbę 1,75 mln (czyli liczbę zameldowanych). Tymczasem gdyby uwzględnić także osoby czasowo zamieszkujące i nie zameldowane liczba ta wzrosłaby o kilkaset tysięcy aż do blisko 2,5 mln.
Nie uwzględniono faktycznych kosztów systemu funkcjonowania gospodarowania odpadami komunalnymi. Z publicznie dostępnych informacji wynika, że całkowity koszt funkcjonowania nowego systemu w skali roku przeszacowano o ok. 100 mln zł., co było m.in. wynikiem następujących błędów:
a)               przyjęto dwukrotnie zawyżony aktualny rynkowy koszt odbioru i zagospodarowania odpadów komunalnych w wysokości 454 zł/tona (154 zł – koszt odbioru i 300 zł koszt zagospodarowania) Przy takiej cenie koszty odbioru odpadów płaconych dotychczas przez spółdzielnie musiały być wielokrotnie wyższe.
b)               Do celów kalkulacji przyjęto w sposób abstrakcyjny wzrost współczynnika kosztów odbioru (WO) o 10% a współczynnika kosztu zagospodarowania (WZ) o 25%. Takie wskaźniki nie są poparte żadnymi argumentami. Ww. dane określono mimo, że do tej pory nie przeprowadzono przetargów, w ramach których będzie opisany przedmiot i specyfika istotnych warunków zamówienia.
c)                Przyjęto błędny wzór obliczeń. Kosztu odbioru i zagospodarowania (KK) obliczono jako KK=AK (Koszt Odbioru + zagospodarowania) x (1+WO+WZ), podczas gdy wskaźnik obioru należy odnieść do kosztu odbioru a wskaźnik zagospodarowania do kosztu zagospodarowania. W efekcie uzyskano nowy koszt odbioru i zagospodarowania w wysokości 612,90 zł/tona podczas gdy w przypadku zastosowania prawidłowego wzoru wyniósłby przyjmując także zawyżone aktualne rynkowe koszty odbioru i zagospodarowania – 544,40 zł.
Prawidłowe ustalenie kosztów funkcjonowania systemu zagospodarowania można było dokonać po ogłoszeniu przetargu, określenia specyfikacji warunków zamówienia i złożenie chociażby ofert przez odpowiednie podmioty zainteresowane wywozem odpadów. Wcześniejsze przyjęcie tak zawyżonych opłat rodzi negatywne podejrzenia i skojarzenia.

  1. Zawyżenie wysokości opłat. Przyjęte stawki opłat za odpady selekcjonowane tj. od 19,50 do 56 zł, za nieselekcjonowane od 27,30 do 78,40 zł dla gospodarstw domowych w budynkach wielo-lokalowych oraz odpowiednio 89 i 124,60 zł bez względu na liczbę mieszkańców w gospodarstwach jednorodzinnych są wielokrotnie wyższe niż stawki przyjęte w gminach podwarszawskich. Np. w gminie Piaseczno stawka wynosi 9 zł/mieszkańca, a w gminie Wiązowna – 7 zł w przypadku odpadów selekcjonowanych. Tak wysokie stawki w Warszawie rodzą u mieszkańców przeświadczenie , że przyjęte stawki mają służyć na premie i nagrody dla włodarzy miasta oraz na wysoką kasę dla zaprzyjaźnionych firm, które zajmą się odpadami komunalnymi.

  1. Naruszenie dyrektywy Unii Europejskiej.  W dyrektywie ramowej Unii Europejskiej w sprawie odpadów 2008/98/WE, którą wielokrotnie przywoływano podczas dyskusji nad projektami „uchwał śmieciowych”, określono ramy prawne systemu unieszkodliwienia odpadów w UE. Przyjęte uchwały są niezgodne z zasadą „zanieczyszczający płaci”, wynikającej z art.14 dyrektywy. Przejawia się to tym, iż uchwalona wysokość stawek nie ma związku z ilością wytwarzanych przez poszczególnych mieszkańców odpadów tzn. w żaden sposób nie będzie premiowane (np. obniżeniem opłat) wytwarzanie mniejszości ilości „strumienia odpadów”

  1. Brak właściwych konsultacji społecznych. Uchwałę podjęto bez rzetelnych konsultacji społecznych, w konsultacjach nie uczestniczyły stowarzyszenia, spółdzielnie ani wspólnoty, a na zadawane od stycznia br. Na posiedzeniach komisji Rady M.St,Warszawy pytania przez przedstawicieli mieszkańców i organizacji pozarządowych nie odpowiedziano do dzisiaj. Mieszkańcy kierują również liczne pytania do władz spółdzielni i zarządów wspólnot, do rad osiedli. Utajniono także przed mieszkańcami analizę kosztów nowego systemu gospodarowania odpadami.

Reasumując przyjmując ww. uchwały ws. opłat za zagospodarowanie odpadami, naruszono nie tylko przepisy prawa, ale także zasady sprawiedliwości społecznej.  Z tych powodów wnosimy jak wyżej.
Z poważaniem,

Prezes Stowarzyszenia
Dr Daniel Alain Korona

Dołącz do akcji Stowarzyszenia Interesu Społecznego NSZZ "WYZWOLENIE"/"WIECZYSTE". Poniżej wzór wniosku - wezwania do złożenia/wysłania do Rady Warszawy: