Igrzyska Europejskie 2023 już minęły.
Pisaliśmy o kompromitacji jakim było brak prawnej ochrony znaku słownego "igrzyska europejskie 2023" przez organizatorów. Niestety Urząd Patentowy odmówił z kolei rejestracji znaku, które zgłosiło Stowarzyszenie Polskie Euro 2012. Curiozalna decyzja.
https://serwis21.blogspot.com/2023/05/sportowe-igrzyska-europejskie-2023-bez.html
Okazuje się jednak, że na tym nie koniec, a nad całą imprezą widnieje nadal widmo kompromitacji. Pamiętamy Euro 2012, liczne inwestycje drogowe i wiele firm które wówczas padło z powodu braku płatności w terminie. To było za czasów PO-PSL. Wygląda na to, że następuje jakaś powtórka z rozrywki przy okazji Igrzysk Europejskich 2023. Ale do rzeczy
Nadzór nad imprezą ze strony rządowej pełniło Ministerstwo Aktywów Państwowych. Nie tak dawno wiceminister aktywów państwowych Andrzej Śliwka (na zdjęciu ze statuetką) zachwalał: Igrzyska Europejskie pokazały, że jesteśmy gotowi do tego, by organizować wielkie imprezy sportowe z prawdziwego zdarzenia.
Od Igrzysk Europejskich minęły jednak dwa miesiące, a ok. 140 firm wciąż czeka na pieniądze za pracę przy organizacji wydarzenia — informuje "Gazeta Wyborcza" — Nie odbierają telefonów osoby z działu finansowego ani urzędnicy odpowiedzialni za moją dyscyplinę — mówi gazecie jeden z przedsiębiorców.
Spółka Igrzyska Europejskie 2023 (spółka Miasta Kraków i Urzędu Marszałkowskiego) ma mieć pokrycie finansowe na 30 mln zł, a zobowiązania są blisko na 120 mln zł, co oznacza brak ok. 100 mln zł... Przedsiębiorcy otrzymali informacje, iż pierwszą transzę – 20-25 proc. pieniędzy – otrzymają do 28 sierpnia. Następna transza ma wynosić 40 proc., ale spółka nie podała już daty wypłaty tej transzy. „Spółka utrzymuje, że wszystko spłaci do końca września”.
Specustawa gwarantuje spółce finansowanie tego "udanego przedsięwzięcia organizacyjnego". „Jeszcze przed wydarzeniem, limit środków w ramach specustawy został powiększony (z 400 mln do 466 mln zł – PAP), co dało nam komfort działań organizacyjnych. Obecnie procedowane jest pilne przeniesienie tych środków z budżetu państwa na konta spółki IE2023” – wyjaśnił Dawid Gleń, rzecznik spółki.
Jak widać minione doświadczenia niczego nie nauczyły. Wiceminister Andrzej Śliwka zapowiada następne igrzyska. cyt. - Mam nadzieję, że w najbliższym czasie będziemy się starać o organizację takich imprez, bo to też pokazuje jak pięknym i dobrze rozwiniętym krajem jest Polska – uzasadnia Andrzej Śliwka.
Co prawda pieniądze nie trafiły do firm, ale podczas spotkania z medalistami III Igrzysk Europejskich już ogłoszono powołanie Fundacji Polskiego Sportu. Kto będzie finansować fundację? Prawdopodobnie spółki skarbu państwa, skoro wiceminister Andrzej Śliwka stwierdził: To doskonały projekt, który pokazuje, że PKOL odgrywa kluczową rolę, jeżeli chodzi o rozwój sportu. Podobnie zresztą, jak spółki Skarbu Państwa, które są przecież największym sponsorem polskiego sportu.
źródło: PAP, wyborcza.pl, gov.pl