BIAŁA KSIĘGA CZ.1
Pierwszą część "białej księgi" przedstawili w środę na konferencji prasowej Antoni Macierewicz i prezes PiS Jarosław Kaczyński, z której wynika przede wszystkim fakt, że pierwszy pilot Tu-154M kapitan Arkadiusz Protasiuk nie lądował w Smoleńsku, tylko "usiłował wyrwać się ze śmiertelnej pułapki i uratować prezydenta i przywódców Polski"
1.to centrala moskiewska podjęła decyzję nakazującą przyjęcie Tu-154M w Smoleńsku, mimo złej pogody i niechęci kontrolerów. Według Macierewicza, centrala rosyjska wydała wieży bezprawne polecenie "sprowadzać i bez dyskusji".
2.kontrolerzy w sposób świadomy podawali załodze fałszywe informacje dotyczące przebiegu lotu i sytuacji meteorologicznej. Macierewicz mówił o "dramatyzmie sytuacji", gdy "kontrolerzy lotu błagają swoją centralę, by wskazała zapasowe lotnisko, a centrala odmawia".
3.Rosjanie mieli obowiązek 10 kwietnia 2010 roku zamknąć lotnisko w Smoleńsku. "Kluczowym pytaniem jest, dlaczego centrala zakazała im (kontrolerom-PAP) zamknięcia lotniska, dlaczego odmówiła wskazania zapasowego lotniska, dlaczego zmuszała ich do przekazywania fałszywych informacji?" - wyliczał Macierewicz.
4.sami kontrolerzy lotu byli "zszokowani i zaskoczeni", skąd nad lotniskiem w Smoleńsku pojawiła się mgła. "Była nieprzewidywana we wcześniejszych informacjach meteorologicznych. Gdy się pojawiła, stała się elementem straszliwej gry"
5., Rosjanie zaniedbali także przygotowania lotniska, personelu i stanowiska kontroli lotów, a podczas przygotowań zajmowali się wyłącznie wizytą premiera Donalda Tuska w Katyniu. "Oświadczono polskim dyplomatom wprost: +Będziemy chronili i zajmowali się wyłącznie premierem Donaldem Tuskiem, wizyta pana prezydenta nas nie interesuje+"
6. wylot do Smoleńska został poprzedzony "bezprecedensowym, całościowym remontem Tu-154M" w Rosji. Po tym remoncie - jak zaznaczono w księdze - nastąpiły liczne awarie samolotu. Według Macierewicza, te przyrządy, które przed 10 kwietnia 2010 r. ulegały awarii były "zapewne jedną z przyczyn dramatu, który rozegrał się nad Smoleńskiem".
7.Rosjanie od razu próbowali zrzucić odpowiedzialność za katastrofę na załogę samolotu. Według ustaleń "białej księgi", Rosja wprowadzała w błąd międzynarodową opinię publiczną, a państwowe media fałszywie przedstawiały katastrofę - winą za jej spowodowanie obciążając polskich pilotów, prezydenta RP i dowódcę sił powietrznych.
8.Zarzucając Rosjanom fałszowanie kopii zapisów czarnych skrzynek, ocenił, że duża część materiału z czarnych skrzynek została "zaszumiona" tak, że nadal nie można odczytać całej ich zawartości. Jego zdaniem, miało to na celu przekonanie opinii publicznej, że przyczyną katastrofy była próba lądowania Tu-154M.
9.Rosja bezzasadnie nadal nie oddaje nam wraku Tu-154M, czarnych skrzynek oraz resztek urządzeń elektronicznych z samolotu, choć wszystkie te dowody są własnością Polski, a takie postępowanie Rosji uniemożliwia pracę polskich prokuratorów.
Grażyna Relidzyńska (źródło: Facebook)
Kraj
BRUTALNY ATAK ZA TRUSKAWKI: Na Youtube pokazano film brutalnego ataku straży miejskiej na sprzedawcę truskawek w centrum Warszawy. To nie były sceny z Białorusi, Korei Północnej czy Chin ale ze skrzyżowania Alei Jerozolimskich i Marszałkowskiej. Zobacz: http://www.facebook.com/l/6a4d272oMd_1hrp71EChn4rUDHw/www.youtube.com/watch?v=lcU_-Rio3LM&feature=player_embedded
BYDGOSZCZ: Podczas koszykarskiego pojedynku między żeńskimi drużynami Białorusi i Litwy, który odbył się w ostatni weekend w Bydgoszczy w ramach mistrzostw Eurobasket Women 2011, organizatorzy meczu postanowili usunąć z hali białoruskich kibiców. Powodem było rozwinięcie przez nich nieuznawanej przez reżim Łukaszenki biało-czerwono-białej flagi, nazywanej flagą „Wolnej Białorusi”. (Wolne Media.Net)
CENZURA W RADIU: Radio Lublin ocenzurowało reklamę zapraszającą na spotkanie z Ewą Stankiewicz i Janem Pospieszalskim. Spot zlecało Stowarzyszenie Solidarni 2010. Władzom rozgłośni nie spodobały się jednak postulaty podnoszone przez stowarzyszenie, m.in. postawienia przed Trybunałem Stanu premiera Donalda Tuska..
CYBER-DYKTATURA: Na stronach BBN-u można sobie poczytać prezydencki projekt ustawy o cyberbezpieczenstwie przesłany do Sejmu, który de facto umożliwia ograniczenie wolności i praw obywatelskich w związku z „DZIAŁALNOŚCIĄ W CYBERPRZESTRZENI”. Zagrożeniem może być na przykład reaktywowana strona Antykomor.pl.
EURO2012-KOMPROMITACJA: Miały być stadiony, autostrady, drogi, obwodnice, hotele, nowoczesne dworce kolejowe i pociągi, a nawet druga linia metra w Warszawie. Wyszło jak zwykle, wydano wielkie pieniądze, a efekty mierne. Owszem są liczne place budowy, ale poza utrudnieniami dla zwykłych ludzi, niewiele z tego wynika. Stadiony – trzeba je naprawiać za niemałe pieniądze (tak jak schody w Narodowym), drogi i autostrady buduje się, oddaje z opóźnieniem po czym znowu trzeba je naprawiać, a kierowcy siedzą w kolejnych korkach. Zamiast szybkich pociągów jeździ się wolniej (Warszawa Gdańsk ma być o półtorej godziny dłużej). Zamiast drugiej linii metra jest zamknięcie ulicy Prostej i Świętokrzyskiej w Warszawie na 2,5 roku i utrudnienia dla Warszawiaków. Plany budowy wydają się być ułożone z pominięciem zwykłego zdrowego rozsądku, a na dodatek marnotrawione są przy tym wielkie pieniądze, skoro np. remont stadionu poznańskiego kosztowało 180 mln Euro, gdy w Niemczech podobny stadion (Hohenheim) budowany od podstaw kosztuje zaledwie/aż 61 mln Euro. Jednak rządzące PO-PSL nie widzą żadnego problemu, a minister Grabarczyk cieszy się zaufaniem premiera.
KACZO-OBSESJA: Nie ma dnia, tygodnia w którym publicyści i politycy nie zajmowaliby się Jarosławem Kaczyńskim. Niedawno poseł Kalisz (przewodniczący sejmowej komisji śledczej zajmującej się śmiercią Barbary Blidy) chciał postawienia Jarosława Kaczyńskiego przed Trybunałem Stanu, chociaż każdy wie, że pani Blida popełniła samobójstwo, a prokuratura (pod rządami PO) nie znalazła żadnego haka na Kaczyńskiego czy Ziobry w tej sprawie. Następnie Sąd Okręgowy w Warszawie dopuścił dowód z opinii biegłych lekarzy dotyczący zdrowia psychicznego Jarosława Kaczyńskiego. Opinia ma rozstrzygnąć, czy prezes Prawa i Sprawiedliwości będzie mógł wziąć udział w postępowaniu karnym wytoczonym mu przez Janusza Kaczmarka, byłego ministra spraw wewnętrznych. Dziwnym trafem zasądzono badanie na 6 lipca tj w dniu w którym premier Tusk będzie przemawiał w Brukseli w związku z rozpoczęciem polskiej prezydencji w UE. Psychiatryczna odpowiedź wobec opozycji znajduje akceptację wielu mainstreamowych polityków. Po prezentacji I części Białej Księgi ws. Katastrofy smoleńskiej posłowie PO Stefan Niesiołowski, Paweł Olszewski, a także poseł Kalita (SLD) stwierdzali wręcz że należy zbadać psychiatrycznie Kaczyńskiego (przypominamy zamykanie opozycjonistów w zakładach psychiatrycznych za wyrażone przez nich poglądy to były metody sowieckie). W mediach zaś publicyści atakują wypowiedzi w sprawie i samego Kaczyńskiego, nie próbując rzeczowo ocenić ich merytoryczną treść. A może dla odmiany w mediach zaprzestano by te wściekłe ataki na lidera PIS, tylko zajęto się by wreszcie sprawami istotnymi dla Polaków takich jak drożyzna, bezrobocie, zadłużenie, służba zdrowia.
NIE DLA PRYWATYZACJI SŁUŻBY ZDROWIA: Zgodnie z zapowiedzią Prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, ruszyła akcja zbierania podpisów pod obywatelskim wnioskiem do Sejmu RP o poddanie pod referendum ogólnokrajowe sprawy komercjalizacji i prywatyzacji służby zdrowia oraz prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych z sektorów strategicznych dla Polski.
NIETYKALNY BONDARYK: Prokurator, który badał wątek nieprawidłowości w PTC (operator Ery) został odsunięty od wszystkich śledztw. Prokurator odkrył, że firma mogła sprzedać szefowi ABW Krzysztofowi Bondarykowi samochód po zaniżonej cenie. Audi A6 quattro 3.0 TDI, Bondaryk jeździł jeszcze jako pracownik PTC – dyrektor odpowiedzialny za bezpieczeństwo danych. Już jako szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego Bondaryk kupił swój trzyletni służbowy samochód za 67 tys. zł. Według prokuratora cena samochodu mogła zostać w tym przypadku zaniżona aż o 90 tys. zł. Postawienie zarzutów Krzysztofowi Bondarykowi oznaczałoby konieczność ustąpienia przez niego z funkcji szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, ponieważ odebrany zostałby mu certyfikat dostępu do informacji niejawnych. (niezalezna.pl)
OBRAZA PARAGRAFU: Prokurator Pasionek został odsunięty od śledztwa smoleńskiego. Zarzucono mu m.in. „obrazę przepisów prawa”, czyli obrazę paragrafu. Okazuje się zatem, iż w Polsce przepis prawa ma osobowość i można go obrazić. Oczekiwać należałoby zatem także złożenie pozwu cywilnego przez powoda czyli przez przepis prawa przeciw prokuratorowi. Oczywiście nic takiego się nie zdarzy, jednak poziom absurdu i groteski w sprawie smoleńskiej jak widać nie zna żadnych granic. Wiadomo, iż sprawę zamiata się pod dywan, w czym czynnie uczestniczy polski rząd oraz prokuratura wojskowa, obawiające się prawdy.
POLSKA PREZYDENCJA: Prezydent, premier, politycy rządowi i opozycji ekscytują się nt. polskiej prezydencji. 300 spotkań, 30 tys gości, politycy rozmawiają o celach tej prezydencji. A jakie będą wymierne skutki tej hecy – 440 mln zł wydanych na bzdurne imprezy, na fotografowanie się polityków i urzędników (a na szpitale pieniędzy nie ma). Przeciętny Kowalski nic oczywiście nic z tego nie będzie miał, rolnikom nie podwyższy się dopłat, pracownikom nie zapewni się ani miejsc pracy ani podwyżek, budżet państwa prócz wydatków nie uzyska ani jednego dodatkowego grosza. Ale polska prezydencja to okazja by pokazać rządowi, całemu krajowi i światowym mediom, że nie godzimy się z tą antyspołeczną polityką, że nie akceptujemy tych arogantów i złodziei, którzy nami rządzą. Protesty rozpocznijmy 30 czerwca przeciw drożyźnie i temu złodziejstwu.
PO NIE TAKIE ZWYCIĘSKIE: Gdy oficjalne sondażownie prześcigają się w jak najlepszych wynikach dla PO, rzeczywistość wydaje się inna. Według badań M.Palade, w czerwcu PO popierało 33% (+2), PIS 32% (+1), SLD 18% (-2), PSL 7% (-1), PJN 4% (+2), Wolność i Praworządność 2%, pozostałe partie nie przekraczały 1% głosów. Jednak w przypadku wspólnego startu PJN z Prawicą Rzeczpospolitej Marka Jurka formacja ta mogłaby uzyskać 6% głosów. Z kolei w majowej sondzie wyborczej Serwis21 zwyciężył zdecydowanie PIS 85% przed WiP oraz PO.
PORTAL SERWIS21: Na portalu Serwis21 http://serwis21.blogspot.com/ ukazuje się coraz więcej artykułów i informacji bieżących m.in. o nowej ustawie o spółdzielczości mieszkaniowej, o sytuacji prawnej w naszym kraju, itd. Gorąco polecamy.
ZAGINIĘCIE DOWODU: Jeden z najważniejszych dowodów w sprawie tragedii smoleńskiej zaginął w którejś z podległych premierowi instytucji. Wzajemnie oskarżają się one o ukrywanie materiałów otrzymanych z USA, w tym zdjęć satelitarnych. Winnego nie ustalono. SKW, ABW i MSWiA oświadczyły, że przekazały je na czas prokuraturze, a prokuratura twierdzi, że ich... nie dostała. Znamienne, że dokumentów zaczęto szukać dopiero po powtórnym piśmie z USA w sprawie przesłanych materiałów. Jak oznajmił w komunikacie płk Zbigniew Rzepa, rzecznik Naczelnej Prokuratury Wojskowej w Warszawie, 17 marca 2011 r. do prokuratury tej wpłynęła odpowiedź z USA na prośbę o pomoc w sprawie śledztwa. Była to już druga odpowiedź USA. Pierwsza przyszła – jak twierdzi płk Rzepa – 11 stycznia 2011 r. W drugiej Amerykanie oświadczyli, że „Stany Zjednoczone przekazały agendom rządu polskiego już w początkowym okresie śledztwa wszelkie materiały dotyczące katastrofy smoleńskiej, jakimi dysponowały, i w tej chwili władze USA nie posiadają żadnych innych informacji w tym zakresie”. 11 stycznia 2011 r., gdy miała pojawić się pierwsza informacja z USA, z całą pewnością nie jest „początkowym okresem śledztwa”, o którym jest mowa w piśmie Amerykanów. Z tego można wnioskować, że Polska otrzymała wcześniej istotne materiały, co prawdopodobnie jedna ze służb specjalnych ukryła przed społeczeństwem, a przede wszystkim przed prokuratorami! Prawdopodobnie więc zdjęcia satelitarne miejsca katastrofy z 10 kwietnia 2010 r. są już w Polsce od… ponad roku. (niezależna.pl)
1.to centrala moskiewska podjęła decyzję nakazującą przyjęcie Tu-154M w Smoleńsku, mimo złej pogody i niechęci kontrolerów. Według Macierewicza, centrala rosyjska wydała wieży bezprawne polecenie "sprowadzać i bez dyskusji".
2.kontrolerzy w sposób świadomy podawali załodze fałszywe informacje dotyczące przebiegu lotu i sytuacji meteorologicznej. Macierewicz mówił o "dramatyzmie sytuacji", gdy "kontrolerzy lotu błagają swoją centralę, by wskazała zapasowe lotnisko, a centrala odmawia".
3.Rosjanie mieli obowiązek 10 kwietnia 2010 roku zamknąć lotnisko w Smoleńsku. "Kluczowym pytaniem jest, dlaczego centrala zakazała im (kontrolerom-PAP) zamknięcia lotniska, dlaczego odmówiła wskazania zapasowego lotniska, dlaczego zmuszała ich do przekazywania fałszywych informacji?" - wyliczał Macierewicz.
4.sami kontrolerzy lotu byli "zszokowani i zaskoczeni", skąd nad lotniskiem w Smoleńsku pojawiła się mgła. "Była nieprzewidywana we wcześniejszych informacjach meteorologicznych. Gdy się pojawiła, stała się elementem straszliwej gry"
5., Rosjanie zaniedbali także przygotowania lotniska, personelu i stanowiska kontroli lotów, a podczas przygotowań zajmowali się wyłącznie wizytą premiera Donalda Tuska w Katyniu. "Oświadczono polskim dyplomatom wprost: +Będziemy chronili i zajmowali się wyłącznie premierem Donaldem Tuskiem, wizyta pana prezydenta nas nie interesuje+"
6. wylot do Smoleńska został poprzedzony "bezprecedensowym, całościowym remontem Tu-154M" w Rosji. Po tym remoncie - jak zaznaczono w księdze - nastąpiły liczne awarie samolotu. Według Macierewicza, te przyrządy, które przed 10 kwietnia 2010 r. ulegały awarii były "zapewne jedną z przyczyn dramatu, który rozegrał się nad Smoleńskiem".
7.Rosjanie od razu próbowali zrzucić odpowiedzialność za katastrofę na załogę samolotu. Według ustaleń "białej księgi", Rosja wprowadzała w błąd międzynarodową opinię publiczną, a państwowe media fałszywie przedstawiały katastrofę - winą za jej spowodowanie obciążając polskich pilotów, prezydenta RP i dowódcę sił powietrznych.
8.Zarzucając Rosjanom fałszowanie kopii zapisów czarnych skrzynek, ocenił, że duża część materiału z czarnych skrzynek została "zaszumiona" tak, że nadal nie można odczytać całej ich zawartości. Jego zdaniem, miało to na celu przekonanie opinii publicznej, że przyczyną katastrofy była próba lądowania Tu-154M.
9.Rosja bezzasadnie nadal nie oddaje nam wraku Tu-154M, czarnych skrzynek oraz resztek urządzeń elektronicznych z samolotu, choć wszystkie te dowody są własnością Polski, a takie postępowanie Rosji uniemożliwia pracę polskich prokuratorów.
Grażyna Relidzyńska (źródło: Facebook)
Kraj
BRUTALNY ATAK ZA TRUSKAWKI: Na Youtube pokazano film brutalnego ataku straży miejskiej na sprzedawcę truskawek w centrum Warszawy. To nie były sceny z Białorusi, Korei Północnej czy Chin ale ze skrzyżowania Alei Jerozolimskich i Marszałkowskiej. Zobacz: http://www.facebook.com/l/6a4d272oMd_1hrp71EChn4rUDHw/www.youtube.com/watch?v=lcU_-Rio3LM&feature=player_embedded
BYDGOSZCZ: Podczas koszykarskiego pojedynku między żeńskimi drużynami Białorusi i Litwy, który odbył się w ostatni weekend w Bydgoszczy w ramach mistrzostw Eurobasket Women 2011, organizatorzy meczu postanowili usunąć z hali białoruskich kibiców. Powodem było rozwinięcie przez nich nieuznawanej przez reżim Łukaszenki biało-czerwono-białej flagi, nazywanej flagą „Wolnej Białorusi”. (Wolne Media.Net)
CENZURA W RADIU: Radio Lublin ocenzurowało reklamę zapraszającą na spotkanie z Ewą Stankiewicz i Janem Pospieszalskim. Spot zlecało Stowarzyszenie Solidarni 2010. Władzom rozgłośni nie spodobały się jednak postulaty podnoszone przez stowarzyszenie, m.in. postawienia przed Trybunałem Stanu premiera Donalda Tuska..
CYBER-DYKTATURA: Na stronach BBN-u można sobie poczytać prezydencki projekt ustawy o cyberbezpieczenstwie przesłany do Sejmu, który de facto umożliwia ograniczenie wolności i praw obywatelskich w związku z „DZIAŁALNOŚCIĄ W CYBERPRZESTRZENI”. Zagrożeniem może być na przykład reaktywowana strona Antykomor.pl.
EURO2012-KOMPROMITACJA: Miały być stadiony, autostrady, drogi, obwodnice, hotele, nowoczesne dworce kolejowe i pociągi, a nawet druga linia metra w Warszawie. Wyszło jak zwykle, wydano wielkie pieniądze, a efekty mierne. Owszem są liczne place budowy, ale poza utrudnieniami dla zwykłych ludzi, niewiele z tego wynika. Stadiony – trzeba je naprawiać za niemałe pieniądze (tak jak schody w Narodowym), drogi i autostrady buduje się, oddaje z opóźnieniem po czym znowu trzeba je naprawiać, a kierowcy siedzą w kolejnych korkach. Zamiast szybkich pociągów jeździ się wolniej (Warszawa Gdańsk ma być o półtorej godziny dłużej). Zamiast drugiej linii metra jest zamknięcie ulicy Prostej i Świętokrzyskiej w Warszawie na 2,5 roku i utrudnienia dla Warszawiaków. Plany budowy wydają się być ułożone z pominięciem zwykłego zdrowego rozsądku, a na dodatek marnotrawione są przy tym wielkie pieniądze, skoro np. remont stadionu poznańskiego kosztowało 180 mln Euro, gdy w Niemczech podobny stadion (Hohenheim) budowany od podstaw kosztuje zaledwie/aż 61 mln Euro. Jednak rządzące PO-PSL nie widzą żadnego problemu, a minister Grabarczyk cieszy się zaufaniem premiera.
KACZO-OBSESJA: Nie ma dnia, tygodnia w którym publicyści i politycy nie zajmowaliby się Jarosławem Kaczyńskim. Niedawno poseł Kalisz (przewodniczący sejmowej komisji śledczej zajmującej się śmiercią Barbary Blidy) chciał postawienia Jarosława Kaczyńskiego przed Trybunałem Stanu, chociaż każdy wie, że pani Blida popełniła samobójstwo, a prokuratura (pod rządami PO) nie znalazła żadnego haka na Kaczyńskiego czy Ziobry w tej sprawie. Następnie Sąd Okręgowy w Warszawie dopuścił dowód z opinii biegłych lekarzy dotyczący zdrowia psychicznego Jarosława Kaczyńskiego. Opinia ma rozstrzygnąć, czy prezes Prawa i Sprawiedliwości będzie mógł wziąć udział w postępowaniu karnym wytoczonym mu przez Janusza Kaczmarka, byłego ministra spraw wewnętrznych. Dziwnym trafem zasądzono badanie na 6 lipca tj w dniu w którym premier Tusk będzie przemawiał w Brukseli w związku z rozpoczęciem polskiej prezydencji w UE. Psychiatryczna odpowiedź wobec opozycji znajduje akceptację wielu mainstreamowych polityków. Po prezentacji I części Białej Księgi ws. Katastrofy smoleńskiej posłowie PO Stefan Niesiołowski, Paweł Olszewski, a także poseł Kalita (SLD) stwierdzali wręcz że należy zbadać psychiatrycznie Kaczyńskiego (przypominamy zamykanie opozycjonistów w zakładach psychiatrycznych za wyrażone przez nich poglądy to były metody sowieckie). W mediach zaś publicyści atakują wypowiedzi w sprawie i samego Kaczyńskiego, nie próbując rzeczowo ocenić ich merytoryczną treść. A może dla odmiany w mediach zaprzestano by te wściekłe ataki na lidera PIS, tylko zajęto się by wreszcie sprawami istotnymi dla Polaków takich jak drożyzna, bezrobocie, zadłużenie, służba zdrowia.
NIE DLA PRYWATYZACJI SŁUŻBY ZDROWIA: Zgodnie z zapowiedzią Prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, ruszyła akcja zbierania podpisów pod obywatelskim wnioskiem do Sejmu RP o poddanie pod referendum ogólnokrajowe sprawy komercjalizacji i prywatyzacji służby zdrowia oraz prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych z sektorów strategicznych dla Polski.
NIETYKALNY BONDARYK: Prokurator, który badał wątek nieprawidłowości w PTC (operator Ery) został odsunięty od wszystkich śledztw. Prokurator odkrył, że firma mogła sprzedać szefowi ABW Krzysztofowi Bondarykowi samochód po zaniżonej cenie. Audi A6 quattro 3.0 TDI, Bondaryk jeździł jeszcze jako pracownik PTC – dyrektor odpowiedzialny za bezpieczeństwo danych. Już jako szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego Bondaryk kupił swój trzyletni służbowy samochód za 67 tys. zł. Według prokuratora cena samochodu mogła zostać w tym przypadku zaniżona aż o 90 tys. zł. Postawienie zarzutów Krzysztofowi Bondarykowi oznaczałoby konieczność ustąpienia przez niego z funkcji szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, ponieważ odebrany zostałby mu certyfikat dostępu do informacji niejawnych. (niezalezna.pl)
OBRAZA PARAGRAFU: Prokurator Pasionek został odsunięty od śledztwa smoleńskiego. Zarzucono mu m.in. „obrazę przepisów prawa”, czyli obrazę paragrafu. Okazuje się zatem, iż w Polsce przepis prawa ma osobowość i można go obrazić. Oczekiwać należałoby zatem także złożenie pozwu cywilnego przez powoda czyli przez przepis prawa przeciw prokuratorowi. Oczywiście nic takiego się nie zdarzy, jednak poziom absurdu i groteski w sprawie smoleńskiej jak widać nie zna żadnych granic. Wiadomo, iż sprawę zamiata się pod dywan, w czym czynnie uczestniczy polski rząd oraz prokuratura wojskowa, obawiające się prawdy.
POLSKA PREZYDENCJA: Prezydent, premier, politycy rządowi i opozycji ekscytują się nt. polskiej prezydencji. 300 spotkań, 30 tys gości, politycy rozmawiają o celach tej prezydencji. A jakie będą wymierne skutki tej hecy – 440 mln zł wydanych na bzdurne imprezy, na fotografowanie się polityków i urzędników (a na szpitale pieniędzy nie ma). Przeciętny Kowalski nic oczywiście nic z tego nie będzie miał, rolnikom nie podwyższy się dopłat, pracownikom nie zapewni się ani miejsc pracy ani podwyżek, budżet państwa prócz wydatków nie uzyska ani jednego dodatkowego grosza. Ale polska prezydencja to okazja by pokazać rządowi, całemu krajowi i światowym mediom, że nie godzimy się z tą antyspołeczną polityką, że nie akceptujemy tych arogantów i złodziei, którzy nami rządzą. Protesty rozpocznijmy 30 czerwca przeciw drożyźnie i temu złodziejstwu.
PO NIE TAKIE ZWYCIĘSKIE: Gdy oficjalne sondażownie prześcigają się w jak najlepszych wynikach dla PO, rzeczywistość wydaje się inna. Według badań M.Palade, w czerwcu PO popierało 33% (+2), PIS 32% (+1), SLD 18% (-2), PSL 7% (-1), PJN 4% (+2), Wolność i Praworządność 2%, pozostałe partie nie przekraczały 1% głosów. Jednak w przypadku wspólnego startu PJN z Prawicą Rzeczpospolitej Marka Jurka formacja ta mogłaby uzyskać 6% głosów. Z kolei w majowej sondzie wyborczej Serwis21 zwyciężył zdecydowanie PIS 85% przed WiP oraz PO.
PORTAL SERWIS21: Na portalu Serwis21 http://serwis21.blogspot.com/ ukazuje się coraz więcej artykułów i informacji bieżących m.in. o nowej ustawie o spółdzielczości mieszkaniowej, o sytuacji prawnej w naszym kraju, itd. Gorąco polecamy.
ZAGINIĘCIE DOWODU: Jeden z najważniejszych dowodów w sprawie tragedii smoleńskiej zaginął w którejś z podległych premierowi instytucji. Wzajemnie oskarżają się one o ukrywanie materiałów otrzymanych z USA, w tym zdjęć satelitarnych. Winnego nie ustalono. SKW, ABW i MSWiA oświadczyły, że przekazały je na czas prokuraturze, a prokuratura twierdzi, że ich... nie dostała. Znamienne, że dokumentów zaczęto szukać dopiero po powtórnym piśmie z USA w sprawie przesłanych materiałów. Jak oznajmił w komunikacie płk Zbigniew Rzepa, rzecznik Naczelnej Prokuratury Wojskowej w Warszawie, 17 marca 2011 r. do prokuratury tej wpłynęła odpowiedź z USA na prośbę o pomoc w sprawie śledztwa. Była to już druga odpowiedź USA. Pierwsza przyszła – jak twierdzi płk Rzepa – 11 stycznia 2011 r. W drugiej Amerykanie oświadczyli, że „Stany Zjednoczone przekazały agendom rządu polskiego już w początkowym okresie śledztwa wszelkie materiały dotyczące katastrofy smoleńskiej, jakimi dysponowały, i w tej chwili władze USA nie posiadają żadnych innych informacji w tym zakresie”. 11 stycznia 2011 r., gdy miała pojawić się pierwsza informacja z USA, z całą pewnością nie jest „początkowym okresem śledztwa”, o którym jest mowa w piśmie Amerykanów. Z tego można wnioskować, że Polska otrzymała wcześniej istotne materiały, co prawdopodobnie jedna ze służb specjalnych ukryła przed społeczeństwem, a przede wszystkim przed prokuratorami! Prawdopodobnie więc zdjęcia satelitarne miejsca katastrofy z 10 kwietnia 2010 r. są już w Polsce od… ponad roku. (niezależna.pl)
Gospodarka
DO PEŁNEGO GROSZA: Ministerstwo Finansów opublikowało projekt zmian w Ordynacji podatkowej. Nowe przepisy miałyby wejść w życie 1 stycznia 2012 roku. Proponowana przez rząd zmiana ma polegać na zaokrągleniu naliczonego podatku od zysków z lokat - do pełnych groszy, a nie do 1 zł. MF szacuje, iż z likwidacji jednodniowych lokat "antybelkowych" budżet uzyska 380 mln zł rocznie albo więcej.
KONIEC BEZPŁATNOŚCI NA A2: Od 1 lipca kierowcy samochodów osobowych będą musieli płacić za przejazd odcinkiem A2 Konin - Stryków. Do tej pory przejazd wybudowanym przed kilku laty 103-kilometrowym odcinkiem autostrady A2 ze Strykowa do Konina był bezpłatny.
MNIEJ KOLEI W POLSCE: W przeciągu 20 lat pomiędzy 1990 a 2010 długość polskich linii kolejowych dostępnych i obsługiwanych przez pociągi pasażerskie zmalała w Polsce o ponad 25%. "W ostatnich dziesięciu latach w większości krajów rozwiniętych wielkość pasażerskich przewozów kolejowych stopniowo wzrastała, natomiast udział kolei w krajowej strukturze modalnej przewozów pasażerskich malał albo pozostawał na tym samym poziomie. Obecnie udział ten najwyższy jest w Japonii; wynosił w 2002 r. 27%".. W Polsce wynosił wtedy 9,5% a teraz jest to o wiele mniej. Ciekawostką jest dzisiaj brak ogólnodostępnie powszechnych statystyk, natomiast głosy rozsądku giną w gąszczu szumu informacyjnego lub są przekazywane w niewłaściwym kontekście (niepoprawni.pl)
PLATFORMERSKA EKONOMIA: Polska nie wykorzystuje środków przyznanych przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy w ramach elastycznej linii kredytowej - wynika z cotygodniowego raportu MFW na temat jego działalności finansowej. Pamiętamy jak rząd chwalił się otwarciem tej linii kredytowej. Teraz okazuje się, iż płacimy za „linię kredytow”, które i tak nie wykorzystujemy.
Prawo
BRAK UMIARU: 19-letni Jacek Balcerowski został skazany na 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 3 lata za napis „j...ć rząd” na szkolnym murze w Dobrzyniu nad Wisłą. Wyrok jest skandaliczny, nawet pod koniec PRLu uznawano takie działanie za wykroczenie, a sprawcę skazywano na grzywnę.
NIEZROZUMIAŁA ODMOWA: Powód, dla którego Sąd Okręgowy w Toruniu oddalił wniosek obrony dyrektora Radia Maryja o. Tadeusza Rydzyka o przekazanie do Trybunału Konstytucyjnego pytania prawnego dotyczącego niekonstytucyjności zapisów dotyczących zbiórek publicznych, pozostaje wciąż niejasny. Zapisy rozporządzenia w kilku miejscach mogą budzić poważne wątpliwości co do ich zgodności z ustawą. Według obrony, tę kwestię powinien zbadać Trybunał Konstytucyjny (Nasz Dziennik)
PRÓBA MORDERSTWA NIEZBRODNIĄ!: Trzech funkcjonariuszy komunistycznej Służby Bezpieczeństwa, którzy próbowali otruć działaczkę opozycyjną Annę Walentynowicz, nie popełniło zbrodni komunistycznej - uznał Sąd Okręgowy w Radomiu. Tym samym czyn ten uległ przedawnieniu i funkcjonariusze unikną kary. Postanowienie nie jest prawomocne. IPN nie wyklucza złożenia zażalenia.
SKO NADAŁ ŁAMIE PRAWO: 24 maja SKO w Warszawie odrzucił wniosek Stowarzyszenia Interesu Społecznego „Wieczyste” i podtrzymało decyzję ws. odmowy stwierdzenia nieważności orzeczeń utrzymujących w mocy podwyżki wieczystego użytkowania na Żoliborzu i w innych dzielnicach Warszawy. SKO w zasadzie powtórzyło swoją wcześniejszą argumentację opartą na orzecznictwie sądu administracyjnego i sprzeczną z ustawą o gospodarce nieruchomościami. Przypomnijmy, iż SKO w Warszawie wydało orzeczenia utrzymujące podwyżki wieczystego użytkowania mimo że te ostatnie były prawnie bezskuteczne, co wcześniej zostało stwierdzone w jednym z orzeczeń sądu powszechnego.