5 listopada 2024

ŻycieStolicy: Elewarr, kim jest prezes Jacek Łukaszewicz?

Dramat. Nie ma z kim współpracować – mówią nam anonimowo o prezesie Jacku Łukaszewiczu pracownicy spółki Elewarr i załamują, rozkładają ręce. Dodają – Nie rozumie spraw i nie przejmuje się Spółką.

Głos jakichś sfrustrowanych pracowników, czy też opis stanu faktycznego? Kim jest prezes Elewarru Jacek Łukaszewicz? Dlaczego i w jakim celu został wybrany na czele Spółki?

Szukaliśmy jego biografii w wielu źródłach internetowych, ale trudno znaleźć informacje. nawet w Elewarrze niewiele pracownicy wiedzą o jego życiorysie.

Neo-rada, neo-konkurs, a zatem i neo-prezes?

Został prezesem Elewarru 1 maja br w wyniku tzw. konkursu. Wcześniej był dyrektorem skupu surowców PZZ Stoisław, a następnie p.o. prezesa Zamojskich Zakładów Zbożowych. Jeszcze przed rozstrzygnięciem konkursowym nieoficjalnie słychać było, że zostanie prezesem.

Postępowanie konkursowe na prezesa przeprowadziła Rada Nadzorcza współodpowiedzialna za obecną trudną sytuację spółki. Istnieją zresztą poważne wątpliwości czy rada nadzorcza była w sposób skutecznie prawnie obsadzona.

Członkami rady byli i są Mariusz Obszyński (który wbrew umowie spółki, doktryną i orzecznictwem przez 9 miesięcy był oddelegowany do zarządu; ciekawostka za uchwałą nr 5/6/23 ws. oddelegowania do zarządu, głosowali wszyscy członkowie rady, w tym sam pan Mariusz. Czy można samego siebie oddelegować z Rady do Zarządu?) i Piotr Kocięcki, dyrektor finansowy PZZ Stoisław, a zatem kolega Łukaszewicza. https://zyciestolicy.com.pl/stoislawski-uklad-w-kgs-elewarr/ Trzecim członkiem rady była pani Magdalena Bartnik-Jaszewska, która w momencie powołania była dyrektorem Biura Ministra Zdrowia. Następnie została w 2024 roku dyrektorem biura Dyrektora Generalnego Głównego Inspektora Ochrony Środowiska.

Zajmowanie funkcji dyrektora biura dyrektora generalnego i członka rady nadzorczej w Elewarrze budziło wątpliwości co do łączenia tych funkcji w świetle ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne. https://zyciestolicy.com.pl/dlaczego-kgs-doprowadza-elewarr-do-upadku/

Pod koniec kwietnia (już po postępowaniu konkursowym) i ujawnieniu sprawy przez portal https://zyciestolicy.com.pl  została odwołana ze stanowiska członka rady, co stanowi potwierdzenie ujawnionych wątpliwości.

Do tego dochodzą wątpliwości proceduralne odnośnie samych wymogów konkursowych, zabrakło bowiem wymogu oświadczenia/zaświadczenia o niekaralności, który był w poprzednich konkursach w spółce (gdy się one odbywały). A warto przypomnieć, że Elewarr jest przechowawcą rezerw państwowych zbóż. Czy brak tego wymogu nie było przypadkiem celowe? https://zyciestolicy.com.pl/konkurs-na-prezesa-spolki-elewarr-czy-zanosi-sie-na-skandal-i-kompromitacje/

Afera Elstar

Już po wyborze portal „Farmer” przypomniał sprawę „afery zbożowej” Elstar z 2003 roku w której „zamieszany” był Jacek Łukaszewicz (https://www.farmer.pl/fakty/wybrano-nowego-prezesa-elewarr,145669.html):

Dwaj członkowie zarządu stargardzkiej spółki Elstar zostali zatrzymani przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego pod zarzutem przywłaszczenia 20 tys. ton pszenicy będącej własnością BRE Banku SA. Jeden z nich to prezes Elstaru Jacek Ł. Drugi – Leszek Andrzej Ł., główny akcjonariusz sprywatyzowanej w 1996 r. spółki. Obu podejrzanym prokuratura zarzuca przywłaszczenie należących do BRE Banku SA 20 tys. ton zboża o wartości ponad 9 mln zł, które było zabezpieczeniem kredytu w wysokości 11 mln zł udzielonego przez ten bank spółce Elstar. Podejrzani mieli według prokuratury sprzedać zboże bez wiedzy banku, a uzyskane z transakcji pieniądze wyprowadzić poza spółkę, uniemożliwiając jej spłatę zadłużenia.

Sam Łukaszewicz twierdzi, że został w sprawie ostatecznie uniewinniony. https://zyciestolicy.com.pl/goraco-wokol-prezesa-spolki-elewarr-2/. Pracownicy drwią, że ulubionym zajęciem prezesa jest opowiadanie o swoim zatrzymaniu i sprawie karnej.

Jednak na stronie internetowej Elewarru brak jakiejkowiek wzmianki lub wyjaśnienia całej sprawy.

Znajomość z Zagórskim?

Dlaczego został powołany na stanowisku? Otóż na początek lat 2000-tych Jacek Łukaszewicz to vice prezes SKL AWS województwa zachodniopomorskiego (oryginalna pisownia z https://forum.gazeta.pl/forum/w,73,6915119,6915119,Afera_zbozowa_Aresztowania.html#p6953518). Stąd  prawdopodobnie znajomość z Markiem Zagórskim aktualnym prezesem KGS, który wówczas był jednym z czołowych działaczy tej partii.

Po 2005 roku pojawia się przerwa w życiorysie w IMSIGu aż do 2023 roku.

Na stronie CEIDG można znaleźć firmę „JACEK ŁUKASZEWICZ PRZEDSIĘBIORSTWO HANDLOWO USŁUGOWE „AGRO TRADER” ze Stargardu Szczecińskiego, działająca w latach 2006-2021 i zajmująca się m.in. hurtową sprzedażą zboża.

W tym okresie Łukaszewicz odnalazł się jako dyrektor skupu w PZZ Stoisław.

Od 1 sierpnia 2023 roku Jacek Łukaszewicz zarządzał spółką Zamojskie Zakłady Zbożowe jako p.o. prezesa., czyli w okresie kiedy prezesem KGS był Marek Zagórski, a wiceprezesem KGS Mirosław Narojek, czyli prezes PZZ Stoisław. Przypadek?

Dziwne powołanie i zamojskie zarządzanie?

Jego powołanie na prezesa ZZZ nastąpiło z dniem 1 sierpnia 2023roku. Uchwałę w tej sprawie podjął prezes Elewarru i oddelegowany uchwałą z 25 lipca 2023 roku do pełnienia funkcji członka zarządu, członek rady nadzorczej Mariusz Obszyński (ten sam, co do którego są ww. wątpliwości i który później był w składzie rady wskazującej Łukaszewicza na prezesa Elewarru).

Łukaszewicz zgodę na powołanie do zarządu ZZZ podpisał dopiero 4 sierpnia, a zatem dopiero od tego dnia został skutecznie powołany. Za jaki okres jednak pobrał wynagrodzenie w sierpniu 2023 roku, czy także za pierwsze 3 dni? Czy zostało to zbadane?

A jak wyglądało zarządzanie? Niezgodnie z ustawą o rachunkowości Łukaszewicz nie podpisał sprawozdań zarządu i finansowego za 2022/23, nie złożył także uzasadnienia odmowy ani żadnego innego oświadczenia. https://zyciestolicy.com.pl/czy-sprawozdanie-zamojskich-zakladow-zbozowych-za-2022-23-jest-niewazne/

Ponadto w lipcu 2023 roku KGS doprowadziła do zawarcia umowy pomiędzy ZZZ a PZZ Stoisław. Na czym umowa polegała w praktyce? Skup prowadzi PZZ Stoisław przy wykorzystywaniu infrastruktury Zamojskich Zakładów Zbożowych. Następnie część zakupionego zboża (pszenicy) odsprzedawano ZZZ, gdyż ten potrzebował na cele produkcyjne (mąkę). W ten sposób ZZZ kierowany przez Łukaszewicza przepacał za towar na rzecz PZZ Stoisław, w niektórych przypadkach podobno nawet o 200 zł/t. Czy tak powinien zarządzać prezes spółki? https://zyciestolicy.com.pl/goraco-wokol-prezesa-spolki-elewarr-2

Jak na ironię, ww. praktyki uzasadniano w celu utrzymania działalności oraz poprawy trudnej sytuacji finansowej Zamojskich Zakładów Zbożowych (sic). Dodajmy, że fakt takich praktyk był znany prezesowi KGS Markowi Zagórskiemu a także Rafałowi Małeckiemu, dyrektorowi nadzoru właścicielskiego w KGS (a zarazem przewodniczący rady nadzorczej PZZ Stoisław). Świadczy o tym dokument z KGS do którego dotarliśmy.

Niedoszły członek zarządu KGS?

Gdy w lutym po zmianie członków rady nadzorczej KGS, ogłoszono konkurs do zarządu Krajowej Grupy Spożywczej, złożył swoją kandydaturę, która jednak wówczas przepadła. Wydawało się wówczas, że pozostanie już w ZZZ. A jednak 1 maja zostaje prezesem spółki Elewarr.

Hojne wynagrodzenie

Łukaszewiczowi przyznano maksymalne wynagrodzenie dla spółek tego typu czyli 8-krotność średniego wynagrodzenia (podstawą jest wskaźnik z 2016 roku). Ponadto może liczyć na mieszkanie służbowe (opłacone przez Spółkę), samochód służbowy bez limitu itd.  Pan Prezes ponadto często jeździ w delegacje do … Stoisławia, gdzie uprzednio był dyrektorem ds. skupu surowców w tamtejszym PZZ. Jeżeli te wszystkie informacje zostaną potwierdzone (jak na razie KGS i Elewarr milczą w tej sprawie), znaczyłoby to że prezes otrzymuje bardzo hojne wynagrodzenie, w sytuacji w której kondycja spółki jest marna. https://zyciestolicy.com.pl/stoislawski-uklad-w-kgs-elewarr/

Fatalny skup Elewarru

Tymczasem pod zarządzaniem Łukaszewicza, sytuacja Elewarru jest dramatyczna. Skup rzepaku i zbóż jest delikatnie mówiąc słaby. Przyznał to w wywiadzie dla Radia Olsztyn minister Ziejewski. Według naszych szacunków może on wynosić 100-120 tys. ton, co jest jednym z najgorszych skupów z ostatnich lat. Wprawdzie żniwa kukurydziane się jeszcze nie zakończyły, ale jak informują nas rolnicy i pracownicy – skup nie będzie rewelacyjny, gdyż Elewarr oferował zbyt niskie ceny. Efekt elewatory są puste, a pracownicy nie mają co robić? Takich problemów nie ma konkurencja (zwłaszcza w rejonie Bielska Podlaskiego), która wprost odbiera z gospodarstwa rolników i po wyższych cenach.  https://zyciestolicy.com.pl/niska-cena-i-slaby-skup-kukurydzy-w-elewarrze/

Tymczasem uwaga prezesa Elewarru skoncentrowana jest na restrukturyzacji. Zatrudniono na umowę zlecenie pełnomocnika, który w ramach jednoosobowej działalności gospodarczej zajmuje się między innymi … pogrzebami. Ciekawa perspektywa.

W ramach restrukturyzacji planuje się przeniesienie siedziby z Warszawy do Malborka. Nie spowoduje to żadnych oszczędności, wręcz odwrotnie spowoduje dodatkowe koszty ze względu na dezorganizację jakie spowoduje w spółce (pracownicy z Warszawy nie przeniosą się do Malborka). Skąd w ogóle ten pomysł? Bo Malbork należy do okręgu wyborczego obecnego wiceministra aktywów państwowych Zbigniewa Ziejewskiego? https://zyciestolicy.com.pl/przeniesienie-siedziby-elewarru-do-malborka/

Prezes Elewarru Jacek Łukaszewicz trafił do zespołu monitorującego sprawy zbożowe powołanego przez wiceministra rolnictwa Michała Kołodziejczaka (zdjęcie z posiedzenia z 10.10.2024). Zespół ten zasadniczo powtarza informacje dostępne także w artykułach prasowych. Jak czytamy w komunikacie MRiRW Podczas posiedzenia Zespół omówił: sytuację cenową na rynku zbóż; znaczenie dywersyfikacji produkcji rolnej w gospodarstwach w celu zmniejszania ryzyka rynkowego; rolę informacji o sytuacji na rynkach rolnych jako narzędzia dla rolników w podejmowaniu decyzji biznesowych (https://www.gov.pl/web/rolnictwo/monitoring-rynku-zboz–przebieg-zniw-kukurydzianych) czyli przysłowiowe ble ble ble.

Ale jak może być inaczej, skoro sytuację zbożową przedstawia, doradza osoba, która nie ma obecnie na koncie sukcesów w zakresie skupu zbóż lub wyników finansowych.

Fatalne wyniki ZZZ i Elewarru?

Jak wiemy wyniki finansowe zarówno Zamojskich Zakładów Zbożowych jak i Elewarru za rok 2023/24 są ujemne. W przypadku Elewarru ostatecznie szacowana strata dzięki sprzedaży ZZZ i pieniądzom z Krajowego Planu Odbudowy uzyskanym dzięki działaniom poprzedniego zarządu – będzie kształtować się będzie w granicach 18-20 mln złotych.

cała działalność polega na tworzenie strategii koncepcji, nierealnych planów, czysta propaganda sukcesu… On wykonuje polecenia z góry, nie przejawia samodzielności. To jeden z najgorszych prezesów

– mówią nam anonimowo pracownicy Elewarru.

Sytuacja finansowa spółki jest bardzo zła, pracownicy martwią się o jej istnienie, bo przez brak kupna i sprzedaży towaru, brak marż, wygaszana jest jej działalność.

Czy chodzi o bankructwo spółki, wyprzedaż majątku i prywatyzację elewatorów?

– pyta jeden z pracowników.

A nie będzie można liczyć na pomoc Krajowej Grupy Spożywczej, gdyż w roku 2024/25 będzie ona miała gigantyczną stratę (szacowaną jeszcze w czerwcu na 600 mln zł, a dziś zważywszy obecne ceny cukru pomiędzy 800 mln a miliard złotych). A przed nami jeszcze liberalizacja handlu z Mercosur.

Można mydlić oczy ministrom (obiecywano wynik zero +), zapewnić o wielkich planach, wizjach, portach, ale liczby nie kłamią. Elewarr jest w dramatycznej sytuacji, a kolejne plany są oderwane od rynków i realiów gospodarczych.

Może ministrowie Czesław Siekierski i Zbigniew Ziejewski wreszcie przejrzą na oczy i zaprzestaną obrony status quo w grupie KGS, gdyż nie leży to ani w interesie rolników ani polskiego rolnictwa.

 

Konkret Tuska nr 68

W spółkach z udziałem Skarbu Państwa zwolnimy wszystkich członków rad nadzorczych i zarządów.  Przeprowadzimy nowy nabór w transparentnych konkursach, w których decydować będą kompetencje a nie znajomości rodzinne i partyjne.

Życie Stolicy - KGS: Jaki jest dochód i majątek prezesa Marka Zagórskiego?

Jaki jest dochód prezesa KGS Marka Zagórskiego? Czy dorobił się na pracy w Krajowej Grupie Spożywczej? Jaki zgromadził majątek? Dlaczego zrezygnował z funkcji poselskiej na rzecz prezesowskiej? Na te pytania postanowiliśmy odpowiedzieć.


Oświadczenia majątkowe prezesów spółek państwowych

Odpowiadając na interpelację poselską, Ministerstwo Aktywów Państwowych odmówiło udzielenie informacji nt. wynagrodzeń prezesów spółek państwowych, w tym KGSu? https://zyciestolicy.com.pl/map-nie-ujawni-zmian-wynagrodzen-czy-umow-w-spolkach-panstwowych/

Osoby zajmujące funkcje prezesów spółek skarbu państwa (powyżej 50% akcji lub udziałów) są na mocy ustawy obowiązane do złożenia oświadczenia o swoim stanie majątkowym. Oświadczenie o stanie majątkowym dotyczy majątku odrębnego oraz objętego małżeńską wspólnością majątkową. Skarb Państwa posiada w Krajowej Grupie Spożywczej ponad 80% akcji, a zatem prezes KGS jest zobowiązany do składania oświadczeń majątkowych - prezesowi rady ministrów. Jednakże w przeciwieństwie do oświadczenia majątkowego posłów nie jest ono publiczne. https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU19971060679/U/D19970679Lj.pdf

Ostatnie publiczne oświadczenie majątkowe Marka Zagórskiego

Ostatnie publiczne oświadczenie majątkowe, Marek Zagórski złożył w 2022 roku (a zatem dotyczy roku 2021). Jak to jest możliwe skoro posłem był do marca 2023 roku? Otóż zgodnie z ustawą o mandacie posła i senatora:

Oświadczenie o stanie majątkowym składa się w dwóch egzemplarzach odpowiednio Marszałkowi Sejmu albo Marszałkowi Senatu w następujących terminach:
1) do dnia złożenia ślubowania, wraz z informacją o sposobie i terminach zaprzestania prowadzenia działalności gospodarczej z wykorzystaniem majątku Skarbu Państwa lub samorządu terytorialnego w związku z wyborem na posła albo
senatora oraz z informacją o posiadaniu majątku Skarbu Państwa lub samorządu terytorialnego;
2) do dnia 30 kwietnia każdego roku, według stanu na dzień 31 grudnia roku poprzedniego, dołączając kopię rocznego zeznania podatkowego (PIT);
3) w terminie miesiąca od dnia zarządzenia nowych wyborów do Sejmu i Senatu

Tym samym posłowie, którzy rezygnują w trakcie kadencji przed 30 kwietnia mogą nie składać oświadczenia majątkowego za rok poprzedni, i nie muszą składać oświadczenia wraz z zakończeniem kadencji jak inni posłowie.

A zatem Marek Zagórski nie musiał złożyć oświadczenia za rok 2022. Zgodnie z jego ostatnim publicznym oświadczeniem, miał:

zasoby pieniężne w wysokości 110 tys. zł, polisa na życie z Funduszem Kapitałowym 32 tys. zł i IZKE - 3 tys. zł;

nieruchomości: dom 140 m2 z działką 213 m2 o wartości 1 mln zł oraz mieszkanie 33,3 m2 o wartości 300 tys. zł, działki o powierzchni 10000 m2 o wartości 150 tys. zł, działka 2 tys. m2 warte 100 tys. zł i działka 3 tys. m2 o wartości 150 tys. zł - wszystko we wspólnocie małżeńskiej (co ciekawe w ciągu roku pomiędzy 2 oświadczeniami majątkowymi wartość domu wzrosła o 10%, mieszkania o 30%, działek -  łącznie ze 110 tys. zł do 400 tys. zł czyli prawie czterokrotnie?)

dochody: dieta parlamentarna 37494,54 zł, Europejski Fundusz Rozwoju Wsi Polskiej (w której był doradcą) 76242,47 zł, Wipasz 79157,14 zł (z tytułu doradztwa), Kancelaria Prezesa Rady Ministrów 131824,54 zł, przychód z najmu mieszkania 6600 zł,

samochód SEAT Aseca rok produkcji 2019,

zobowiązania pieniężne z tytułu kredytu hipotecznego 188671 CHF (do spłaty 87740 CHF do IV 2032), kredyt na zakup samochodu 118 tys zł (pozostało do spłaty do IX 2023 - 73 tys. zł)

https://orka.sejm.gov.pl/osw9.nsf/0/DE0BC58E61D1597DC125883100532C06/%24File/OSW93_440.pdf

Skoro Marek Zagórski pełnił funkcję w KPRM do czerwca 2021 roku, oznacza to że wynagrodzenie z tytułu EFRWP i Wipaszu uzyskał za III - IV kwartał. Innymi słowy rocznie mógłby z tego tytułu uzyskać co najmniej ok. 310 tys. złotych. Czy takie dochody uzyskał w roku 2022? A do tego dieta poselska, dochód z najmu mieszkania.

Nie dokonał zgłoszenia w rejestrze korzyści?

Oprócz oświadczenia majątkowego, poseł powinien zgłosić tzw. rejestr korzyści. Ostatnie zgłoszenie nosi datę 29.10.2019 r. (ujawnione przez Sejm 8.01.2020 roku - https://orka.sejm.gov.pl/rkor9.nsf/0/6548501EFA790F4DC12584EA004DF30A/%24File/RK9.440.01.pdf).

Zgodnie z art.35a ustawą o mandacie posła i senatora:

3. Do Rejestru należy zgłaszać informacje o:
1) wszystkich stanowiskach i zajęciach wykonywanych zarówno w administracji publicznej, jak i w instytucjach prywatnych, z tytułu których pobiera się wynagrodzenie, oraz pracy zawodowej wykonywanej na własny rachunek;...

6. Wszystkie zmiany danych objętych Rejestrem należy zgłosić nie później niż w ciągu 30 dni od dnia ich zaistnienia

Po 2020 roku nie ujawniono żadnego zgłoszenia, tymczasem jak wynika z oświadczenia majątkowego w 2021 roku, w III-IV kwartale 2021, a prawdopodobnie także w 2022 roku pan poseł Marek Zagórski uzyskiwał dochody z doradztwa w EFRWP i w firmie WIPASZ. Jednak ta okoliczność nie widnieje w rejestrze korzyści pana posła, a jak wynika z ustawy powinien był zgłosić zmianę w ciągu 30 dni od dnia zaistnienia. Czemu tego nie uczynił?

Dochody prezesa KGS

Od kwietnia 2023 roku Marek Zagórski jest prezesem KGS. Zgodnie z uchwałą nr 16 Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia z dnia 18 października 2019 Krajowej Spółki Cukrowej (od 2022 r. KGS) wynagrodzenie stałe członków zarządu kształtuje się w przedziale od 7 do 15 średnich krajowych (czyli maksymalnie do 66 tys. zł miesięcznie). Z kolei zgodnie z ustawą wynagrodzenie zmienne może wynieść nawet do 50% wynagrodzenia stałego.

Według naszych ustaleń może zarabiać miesięcznie ok. 12 średnich krajowych czyli brutto ok. 52,8 tys. zł, czyli rocznie ok. 633 tys. zł, a wraz z wynagrodzeniem zmiennym może to stanowić nawet 950 tys. zł brutto. Czy tak było i będzie, zależy w dużej mierze od wykonania KPI?

Konkluzja

A zatem prezes Zagórski od kwietnia 2023 r. mógł zarobić wynagrodzenie do 1,1 mln zł nie licząc wynagrodzenia zmiennego za rok 2023/24 które zostanie wypłacone po zatwierdzeniu roku obrotowego do.316,5 tys. zł. Uwzględniając dochód za listopad i wynagrodzenie zmienne za rok 2024/25 już przypadające łącznie może to być ok. 1,5 mln złotych (chyba, że KPI nie było zrealizowane).

To całkiem niezłe wynagrodzenie uwzględniając fakt, że strata KGS na rok 2024/25 może wynieść według szacunków nawet 800 mln do 1 mld zł (przy obecnych cenach cukru), przetarg na terminal zbożowy KGS przegrał z kretesem, a skup Elewarru był wyjątkowo słaby. Co na to PSL?


źródło: https://zyciestolicy.com.pl