2 lipca 2015

7,5 mln podpisów pod obywatelskimi inicjatywami - nadal pozostają zmielone


Prawo i Sprawiedliwość zaproponowało rozszerzenie referendum z 6 września o kolejne 3 pytania: ws. wieku emerytalnego, wieku szkolnego. Pod tymi kwestiami w ramach inicjatyw obywatelskich podpisało się łącznie 7,5 mln podpisów. Skoro mamy wydać 100 mln zł na referendum, niech przynajmniej odbędzie się także w tych kwestiach. Jak należało się spodziewać prezydent uznał, że nie można dopisać pytań, PO zaś zdecydowanie oponuje tym pytaniom. Cała sprawa obnaża hipokryzję Platformy i jej przedstawicieli. Prezydent Komorowski najpierw ogłasza referendum pozorne, gdyż odpowiedź ws. JOWów nie będzie wiążące (w związku z obecnymi przepisami konstytucyjnymi), zmiany zasad finansowania partii nie wiadomo na co, a ws. wątpliwości na korzyść podatnika - można wprowadzić zmianę bez referendum. Równocześnie prezydent i PO sprzeciwiają się pytaniom ws. konkretnych spraw, na dodatek popartych milionami podpisów - takich jak zakaz prywatyzacji lasów, możliwość wyboru przez rodziców wieku szkolnego (6 czy 7 lat) czy też ws. powrotu do wcześniejszego wieku emerytalnego. Platforma jak z tego wynika nadal jest "obywatelska" jedynie w nazwie, a nie w praktyce.

1 lipca 2015

ZESZYTY SZKOLNE - NIEZAWODNY ŚRODEK ROZŚMIESZAJĄCY!

Nad prawidłowym orzecznictwem sądów rejonowych i wojewódzkich czuwa sąd ostateczny.

Konserwatyzm to ochrona przed psuciem się np. konserwy. 

Na ukształtowanie powierzchni ziemi mają wpływ jej trzęsienia oraz wulkanizacja. 

Gdyby nie echo, to by Wojski nie grał  .

Dyrektor uścisnął pracowników z przodu i z tyłu.

Jak strażacy zobaczą pożar to sikają. 

Lekarze przed operacją myją ręce i pielęgniarki.

Przed wścieklizną chronią człowieka szczepionka i kaganiec.

Jontek miał wspaniałą detonację głosu. 

Dżdżownica spulchnia glebę i robi ulgę rolnikowi. 

W czasie burzy babcia wystawiła obraz święty, aby piorun strzelił w niego, a nie dom. 

Kiedy jest ślisko dziadek nie wychodzi. Boi się złamać rękę, nogę lub inny członek.

Romans to gatunek literacki, który dzieje się nocą.

Potraktował ją jak kobietę i od tej pory jest w ciąży.

Nie mam czasu na życie bo znów trzeba iść do szkoły.

Moja ciocia kupiła kiełbasę podlaską i leżała później przez tydzień w lodówce.

W czasie totalnej mobilizacji wcielono do wojska nawet dzieci w podeszłym wieku.

Praca lekarza jest trudna i niebezpieczna dla pacjentek.

Aleksander Głowacki to panieńskie nazwisko Bolesława Prusa.

Glisty mają wedkarze i dzieci.

Podczaszy to cios w tył głowy.

Szlachta soplicowska poczuła miłość do swej rozebranej ojczyzny.

Z szopy wyszli żacy, trzymając w rękach narządy potrzebne do otrzęsin.

Wraz z wynalezieniem koła i pieniędzy, ludzie zaczęli kręcić interesy.

Mama nie wypuściła mnie z domu z powodu ciemnoty.

Organ to instrument kościelny i narządy ludzkie.

Harfa jest podobna do łabędzia, tylko gorzej pływa. 

Kiedy arab chciał uderzyć Stasia, to Nel zasłoniła go piersiami.

Potrzeby fizjologiczne u chorych w szpitalu załatwia salowa.

Walutą angielską są funty i penisy.

Młodzi rolnicy dostarczaliby więcej plonów, ale brakuje im żon.

Żaby na wiosnę znoszą jaja w galarecie.

Został zaciągnięty do wojska ochotniczo.

Człowiek pierwotny miał bardzo prymitywne narzędzia do założenia  RODZINY.

Ślimakowa wciąż napierała na męża szepcząc żeby się nie cofał.

Wśród wirusów rozróżniamy mikroby, mikrony, mikrusy i mikrobusy.

Polana jest formą lasu bez lasu.

Jagienka stale opiekowała się Zbyszkiem ponieważ jego zawsze brały ciągoty.

Nerki, moczowody, pęcherz i cewka moczowa tworzą układ wydalniczy.

Ojciec wyjechał na wakacje, aby dzieci miały świeże powietrze.

Niektóre bakterie rozkładają obornik na kompot.

Chłop specjalnie dąży do tego, aby panu nie urosło.

Reumatyzm łamie dziadka i przepowiada pogodę.

Był dowódcą, który umiał podrywać żołnierzy.

Skrzetuski zobaczył jak szli: nagi dziadek z wyrostkiem na przodzie.

W Olsztynie istnieje fabryka opon mózgowych.

Bolesław Chrobry był mężny, mocny, wysoki i ciężarny.

Karp to ryba wodno-świąteczna.         

Rej widząc, że Polacy nie gęsi, zaczął pisać po polsku.

W szpitalu, ciężko chorym podali kaczki jako przystawkę.

Gospodyni doiła krowę i ryczała wniebogłosy.

Pod adresem Jaśka został skierowany cytat "gdzie jest chamie złoty róg".

Danuśka stanęła na ławie i zagrała na lutownicy.

Rak jest stawonogiem, bo trzyma nogi w stawie.

Chcę studiować filozofię polską, aby zostać pełnowartościową krawcową.

W dniu wiosny poszliśmy nad rzekę wesołym konduktem.

Na klimat Europy wpływa morze, które nas olewa.

Rozalkę leczono niekonwencjonalnie - w piecu.

Chłop powoli bronował, bo kamienie wchodziły mu w zęby.

Maria Konopnicka urodziła 8 dzieci, po czy się zbuntowała.

W lesie trzeba się zachowywać cicho, bo echo roznosi.

Trójdźwięk składa się z 3 klawiszy.

Lato spędzę w górach u kuzynek z których zejdę
po wakacjach.

Pszczoła gryzie tyłem, bo przód ma do zbierania miodu.

Kasia śpiewała fałszywie, bo miała zeza.

Nauczycielki nie uświadomiły uczniów, a przecież były do tego stworzone.

Mimo śmierci Norwid nie załamuje się i dalej wierzy w zwycięstwo.

Na wsi panowała ciemnota i wójt.

Franciszek Józef, oprócz kobiet, klepał także konie.

W dawnych czasach chłopi żyli dłużej niż człowiek.

Kury w zimie znoszą zawsze droższe jajka.

Oko składa się z siatkówki i koszykówki.

Telimena leżała na łące, a po jej środku płynęła rzeka.

Drzymała woził się wozem naokoło, a Niemcy mogli mu naskoczyć.

Staś jest zdolny do wszystkiego, nawet do nauki.

Szklanka wódki otworzyła bacy usta, ale zamknęła oczy.

Obywatel po użyciu probierza trzeźwości zmienił kolor. To znak, że alkohol był używany.

Rozróżniamy filmy kostiumowe, ubraniowe i na golasa.

Ślimak, to jednocześnie płeć męska i żeńska, ale z niej nie korzysta.

Kochali się do utraty tchu, ale bez wzajemności. -

Jurand był rycerzem szybkiego reagowania.

Darek miał na plecach tornister i niebieskie oczy.

Klara była ładna i hoża jak dynia.

Na meczu Górnika z Legią najlepiej grała orkiestra strażacka.

30 czerwca 2015

Obawa Urzędu Miasta, że powód nie doczeka wyroku - niekorzystnego

30 czerwca w sądzie okręgowym w Warszawie wydział cywilno-odwoławczy doszło do niespotykanej sytuacji, przedstawiciel miasta wyraził troskę o wiek powodów. Skąd ta troska? Ano, bo zamiast szybkiego wyroku, następują kolejne odroczenia rozpraw, a wszystko za sprawą Stowarzyszenia Interesu Społecznego "Wieczyste".
Sprawa zaczęła się sprzeciwem Urzędu Miasta do korzystnego dla użytkownika wieczystego orzeczenia SKO. W połowie 2012 roku rozpoczęła się postępowanie sądowe, które zakończyło się wyrokiem 15 lipca 2013 r. ustalającym opłatę wieczystego użytkowania. Apelację od wyroku złożyli powodowie (starsi państwo, mąż w wieku 89 lat, i żona w podobnym wieku ale ciężko chora), wspierani przez Stowarzyszenie. Miasto liczyło na szybki wyrok, ale przeliczyło się. Pierwsza rozprawa apelacyjna w grudniu ubr. nie odbyła się, gdyż Stowarzyszenie wystąpiło o dokumenty potwierdzające odbiór pełnomocnictw przez burmistrza dzielnicy dokonującego wypowiedzenia opłaty. Następna rozprawa 6 marca znowu odroczono, tym razem Stowarzyszenie zakwestionowało jednego z sędziów (Dorotę Walczyk, która w innym postępowaniu w I instancji odmówiła udziału Stowarzyszenia w sprawach aktualizacji opłat). Wprawdzie ostatecznie prawomocnie wniosek oddalono, ale już pani sędzia nie uczestniczyła w kolejnej rozprawie. Tym razem Stowarzyszenie podniosło, że składało wnioski formalne. Na uwagę Sądu, że już je rozpatrzono 6 marca, przedstawiciel Stowarzyszenia dr Daniel Alain Korona zaoponował, że był obecny 6 marca i żadnych rozstrzygnięć sobie nie przypomina. Po przerwie Sąd oddalił wniosek w zakresie wystąpienia z zapytaniem prawnym do Trybunału Konstytucyjnego ws. niezgodności z konstytucją przepisów ustawy o gospodarce nieruchomościami. Kolejny wniosek Stowarzyszenia dotyczył wystąpienie do Sądu Najwyższego w celu rozwiania wątpliwości związanych ze sprzecznym orzecznictwem sądowym, sądów uznających prezydenta miasta za organ właściwy i sądu administracyjnego uznającego właściwość dzielnicy czyli zarządów dzielnicy. Właśnie przeciw temu wnioskowi oponował radca prawny Urzędu Miasta, który - w związku z kolejnymi odroczeniami - wyraził obawę w związku z sędziwym wiekiem powodów (że nie doczekają wyroku ustalającego nową podwyższoną opłatę wieczystego użytkowania). Argumentacja Stowarzyszenia okazała się jednak na tyle przekonująca, że Sąd nie odrzucił wniosku, zarządził doręczenie przez stowarzyszenie sprzecznych orzeczeń na które wskazuje, i odroczył rozprawę.... Decyzja ws. wniosku do Sądu Najwyższego zostanie podjęta na posiedzeniu niejawnym.