Kolejny termin Tramwaju do Wilanowa nie zostanie dochowany. Wykonawca, firma Budimex, ogłosił, że nie dotrzyma wielokrotnie deklarowanego terminu oddania trasy. Fakt, że to opóźnienie nastąpi wyłącznie z winy wykonawcy, nie jest szczególnie pocieszający i nie zdejmuje ze mnie obowiązku przeprosin –chciałbym państwa w imieniu naszego miasta przeprosić” – przekazał prezydent M. St. Warszawy Rafał Trzaskowski.
Prezes Tramwajów Warszawskich Wojciech Bartelski wyjaśnił, że kilka tygodni temu okazało się, że pewna cześć odlewów polimerowych nie spełnia standardów, które są wymagane przy tego typu budowach.
– Badania laboratoryjne wykazały, że materiał może zachowywać się niestabilnie podczas prób o charakterze zmęczeniowym co by oznaczało w praktyce, że po kilkunastu miesiącach trasa wymagałaby naprawy. Tego typu konstrukcje buduje się na 30 lat a nie na 30 tygodni. Dlatego zażądaliśmy od wykonawcy przygotowania planu naprawczego, który zapewni, że oddana do eksploatacji inwestycja, będzie nie tylko w okresie gwarancyjnym ale także wiele lat po nim, zdrowa konstrukcyjnie – dodał.
– Konieczność wykonania dodatkowych prac przesuwa termin zakończenia prac na linii tramwajowej o około 8 tygodni. Uruchomienie trasy tramwajowej do Wilanowa planowane jest na przełomie października i listopada 2024 roku. Termin ten uwzględnia konieczność wykonania opisanych powyżej robót naprawczych – mówi Michał Wrzosek, rzecznik Budimexu, wykonawcy inwestycji.
Jak dodał, prace przy układzie drogowym, nasadzeniach, oświetleniu „będą realizowane w pierwszej połowie 2025 roku”.
Pierwotnie, zgodnie z kontraktem, tramwaje miały ruszyć na przełomie 2023 i 2024 r.
Cóż nam po przeprosinach prezydenta Warszawy? Tramwaju do Wilanowa wciąż nie ma, a cała inwestycja jest prowadzona w sposób maksymalnie utrudniający życie mieszkańcom. Trzeba najpierw było skoncentrować się na krótszym odcinku(np. Puławska – Gagarina), a dopiero po jego zakończeniu przystąpić do kolejnego. Tymczasem budowę rozpoczęto na całej trasie tj. Puławska, Goworka, Gagarina, Belwederska, Sobieskiego i Rzeczypospolitej. Zapewniono mieszkańcom Mokotowa chaos, korki, utrudnienia także dla pieszych, a ścieżki rowerowe rozwalono. I to jest obraz „uśmiechniętej Warszawy”?
Daniel Alain Korona
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz