Praca nie dla PISiaka
W czasie wojny, celem każdej ze stron jest pokonanie lub zniszczenie przeciwnika. Oczywiście przewagę i większe możliwości działania ma ta strona, którą dysponuje większą siłą. Tak też jest w warunkach tzw. wojny polsko-polskiej. Każda metoda jest dobra do osiągnięcia celu, a jedną z nich jest pozbawianie pracy i stanowisk osób ze strony przeciwnej, niezależnie czy okazali się rzetelnymi pracownikami czy nie. Skoro stroną dominującą jest dzisiaj PO-PSL-SLD (koalicja medialna), toteż ofiarami w tym konflikcie stają się zazwyczaj PISacy, zarówno ci prawdziwi jak ci urojeni. W efekcie dochodzi wręcz do sytuacji groteskowych, co ujawniła afera hazardowa, gdy próbowano doprowadzić do odwołania wiceministra finansów Kapicę (stojącego na przeszkodzie interesom hazardowych lobbistów) poprzez zarzucanie mu PISiactwa.
EXPOSE I JUŻ ZŁAMANE STANDARDY
Szykany poprzez zwalnianie z pracy z powodów politycznych miały miejsce i przed 2007 rokiem jak i po wygraniu wyborów przez PO, z tym że ta ostatnia obiecywała nowe standardy. Tymczasem już w dniu 23 listopada 2007 roku tj. w dniu expose premiera Donalda Tuska, w którym mówił o apolityczności i fachowości menedżerów w spółkach skarbu państwa, zostałem odwołany z funkcji prezesa zarządu państwowej spółki Elewarr, zajmującej się składowaniem i obrotem zbóż i rzepaku. Wprawdzie uzyskałem najwyższy zysk w historii spółki i to przy zwiększeniu zatrudnienia i dochodów samych pracowników (pierwszy raz dostali za mojej kadencji premię w związku z uzyskanym zyskiem), głosiłem hasło apolityczności w działaniach spółki (nie należałem i nie należę do żadnej partii politycznej), jednak dla nowych władz nie miało to znaczenia (wręcz odwrotnie podejrzewam, że przyspieszyło to jedynie moje odwołanie). Na moje miejsce powołano działacza PSL Andrzeja Śmietanko, a gdy ten fakt wyszedł na jaw, minister rolnictwa Andrzej Sawicki oskarżył mnie w mediach o wyprzedaż całego zboża, chociaż w magazynach spółki wciąż było 100 tys. ton zboża własnego, nie mówiąc już o składowanym w elewatorach spółki zbożu Agencji Rezerw Materiałowych. W latach następnych wyniki finansowe spółki znacząco się pogorszyły a wielu pracowników fachowców (w tym. dyrektorzy oddziałów w Nowogrodzie Bobrzańskim, Pieniężnie itp.) zostało zwolnionych. Ich jedynym przewinieniem był fakt, iż nie byli z PSL lub że byli dobrze oceniani za moich czasów.
ODWOŁYWANIE ZE STANOWISK
Utrata stanowiska lub pracy w świecie naukowym i w spółkach skarbu państwa z przyczyn politycznych to niestety rzecz nierzadka. Przypomnijmy kilka zdarzeń: Nasz Dziennik informował na przełomie 2007/2008 roku, iż badano poglądy polityczne pracowników państwowej spółki OLPP celem zwolnienia osób popierających PIS. O ile wiem podobne działania były podejmowane także w innych firmach. Markowi Migalskiemu stwarzano trudności w kwestii habilitacji, ze względu na fakt, iż wypowiadał się za lustracją (dlatego zajął się polityką). Dyrektor Instytutu Spraw Międzynarodowych Uniwersytetu Wrocławskiego Prof. Tadeusz Marczak został w grudniu 2008 roku odwołany ze stanowiska za zaproszenie na konferencję naukową prof. Jerzego Roberta Nowaka znanego ze swoich wystąpień w TV TRWAM i w Radiu Maryja. Ostatnio zaś Janina Jankowska ujawniła fakt, iż w Wyższej Szkole Dziennikarskiej M. Wańkowicza sporządzono listę proskrypcyjną wykładowców wyrażających poglądy pro-PISowskie, celem ich ewentualnego zwolnienia. Na szczęście po medialnej awanturze do tego nie doszło. Obecnie odwoływanie ze stanowisk osób o poglądach prawicowych ma miejsce w mediach publicznych.
ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZBIOROWA
Przedmiotem szykan czy represji w postaci zwolnienia z pracy są nie tylko osoby bezpośrednio prezentujące poglądy na forum publicznym, ale często także ich rodziny. Ostatnio żonie Mariusza Bulskiego, jednego z członków Inicjatywy Społecznej Obrońców Krzyża, pracującej w środowisku akademickim, ostrzeżono, żeby nie wspominała w żaden sposób o mężu, bo będzie "ciężko z pracą". Metody nacisku poprzez straszenie rodzin pamiętam z czasów PRL.
SMOLEŃSK I STOWARZYSZENIE
Gwoli prawdy, nie tylko PISiactwo staje się powodem szykany, ale każde uczestnictwo w organizacji lub działalności nie uznanej przez polityczno-medialny establishment. Pamiętam, że na początku lat 2000-tych wyjaśnień z działalności zażądano w GUSie np. od działacza Krajowego Stowarzyszenia Udziałowców. Dziś jest podobnie. W rozmowie na jednej z państwowej uczelni w roku bieżącym, dot. mojego ewentualnego zatrudnienia w związku z faktem, iż pełnię funkcję prezesa Stowarzyszenia Polskie Euro 2012, zapytano mnie czy coś wspólnego mamy z panem Melakiem. Wyglądało to na pomylenie osoby (Marcina Herry z PL2012), ale pytanie mogło być również związane z faktem, iż napisałem kilka krytycznych tekstów nt. dochodzenia ws. katastrofy smoleńskiej a pan Andrzej Melak brat Stefana jest aktywny w sprawie powołania międzynarodowej komisji. Zarzucono także mojej osobie działalność w Stowarzyszeniu Interesu Społecznego, o którym 5 lat temu Gazeta Wyborcza napisała niepochlebny artykuł, pełen kłamstw i pomówień.
ŻADEN POŻYTEK
Rezultatem tego polowania na rzeczywistych i urojonych PISiaków jest, iż wiele fachowców nie pracuje na właściwych stanowiskach. W efekcie marnuje się potencjał ludzki, tworzy się atmosferę wzajemnej wrogości i potęguje zjawiska konfliktu społecznego. Żadnych korzyści państwu czy społeczeństwu to nie przynosi.
Dr Daniel Alain Korona
http://pe2012-sis.blogspot.com/
Kraj
AHE WCIĄŻ NIE PŁACI: Mimo, że MNiSW umorzyło postępowanie dot. cofnięcia pozwolenia na utworzenie uczelni, AHE /IPT/ w Łodzi wciąż nie zapłaciła b. pracownikom ich należności z tytułu umów cywilnych. Sumy sięgają od kilkuset złotych do kilkudziesięciu tysięcy złotych. Jednakże jak donoszą też pracownicy z innych uczelni prywatnych, zaleganie z wypłatą wynagrodzeń z tytułu umów o dzieło jest częstsze niż się wydaje.
ATAK NIEZNANYCH SPRAWCÓW: W Brodnicy, około północy z piątku, 12 listopada br. na sobotę, nieznani sprawcy obrzucili sklep państwa Mrozowskich środkami zapalającymi, wskutek czego doszczętnie spłonęło wnętrze kwiaciarni. Policja bada okoliczności i prowadzi działania celem ustalenia osób odpowiedzialnych za podpalenie. Jak twierdzi Jacek Tyburski, pełnomocnik PiS w Brodnicy, zdarzenie było celowym działaniem i stanowiło bezpośrednie zagrożenie życia mieszkańców kamienicy. Wiele wskazuje na to, że podpalenie było aktem politycznym, wymierzonym przeciwko właścicielce kwiaciarni, pani Krystynie Mrozowskiej, która jest kandydatką PiS do Sejmiku Wojewódzkiego, a jej poglądy na temat bezpieczeństwa w mieście są powszechnie znane. Nie jest to pierwszy atak przeciwko państwu Mrozowskim. Kilka dni temu, w biały dzień (około godziny 11) przeżyli oni najazd wynajętych “ochroniarzy”, którzy siłą wtargnęli na ich, ulokowaną w centrum miasta posesję i uszkodzili przy tym samochód rodziny, zaś sam pan Andrzej Mrozowski także ucierpiał podczas szamotaniny z napastnikami. http://www.bibula.com/?p=28425. Oficjalne media o ataku nie poinformowały, władze też nie przejęły się ten atak terrorystyczny i dziwnym trafem ofiarami ataków nieznanych sprawców padają działacze PIS a nie np. PO, SLD czy PSLu. Jednakże cały czas to PIS obwinia się o agresję.
CARREFOUR’A ZAPACHY: Klienci Carrefour Market w Sadyba Best Mall mają dość często wątpliwą przyjemność wąchania darmowych zapachów pochodzących ze stoiska mięsnego nawet na kilkadziesiąt metrów od stoiska. Przypomnijmy, że wiele lat temu w audycji Uwaga TVN24 wyszła na jaw praktyki Champion’a (dzisiejszy Carrefour Market) odświeżania nieświeżych towarów mięsnych. Czyżby Carrefour wracał do tych praktyk?
CENZURA ANTYSERWISOWA: Pro-serwisowe konta są ostatnio kasowane przez administratorów. Los taki spotkał już na Salonie24 – Syndrom i Pe2012-sis. Administratora denerwują wpisy, w których autorzy jako komentarz wpisują, iż lepiej przeczytać Serwis21 niż bzdury. Pro-serwisowe wpisy są usuwane, natomiast wiele postów, komentarzy obraźliwych lub inwektyw na Salonie24.pl nadal widnieją. Z kolei administrator Pruszków Forum zbanował 15 listopada – wpisy z Serwis21 na Forum.
MARSZ ZAATAKOWANY: Marsz Niepodległości został zaatakowany przez lewackie grupy, zatrzymała go nielegalna blokada, której policja nie potrafiła usunąć. W zamian marsz przeszedł alternatywną wersją trasy. Lewackie bojówki zaatakowały także w pociągu relacji Toruń – Warszawa. Ucierpiały osoby jadące na Marsz Niepodległości, ale też osoby postronne - trzy z nich poddano hospitalizacji. I to ma być lewicowa tolerancja?
PRZEJĘCIE WŁADZY 10 KWIETNIA: Jeden z internautów zarzucił nam „lizusostwo PISowi” i propisowską propagandę. Jeżeli coś można nam zarzucić, to że rzadko piszemy o PISie, czy o kandydatach tej partii w wyborach samorządowych (z wyjątkiem jednego, którego przedstawiliśmy). Koncentrujemy się raczej na krytyce władzy i systemu. W szczególności internautę wzburzył nasz artykuł „Jak przejmowano władzę 10 kwietnia”, stwierdzając że w obliczu takiej tragedii nie jest istotne nagięcie przepisów. Rzecz w tym, że istnieją prawne procedury przejęcia władzy (wystąpienie do Trybunału Konstytucyjnego o stwierdzenie niemożności sprawowania urzędu prezydenta RP), które 10 kwietnia złamano w celu przechwycenia władzy. Wspominaliśmy o tym w kwietniu i w czerwcu br. (czyli zanim wybrano prezydenta). Także wiele innych faktów i relacji świadczą, że naruszono procedury prawne. Naszym zdaniem jest to istotne, bowiem gdy organy państwa łamią procedury, zagrożone są prawa obywatelskie. Nie ma to nic wspólnego z pro lub anty-pisowością.
SPRZECZNOŚCI HOMO HOMINI: W 2 sondażach Homo Homini przeprowadzonych 12 listopada jeden dla Polsat News, a drugi dla Polskiego Radia, PIS uzyskał w pierwszym 16,3% a w drugim 20,9% (różnica o 4,6% przy zastosowaniu tej samej metody badawczej). Różnice w przypadku innych partii były mniejsze rzędu 1-2%. Sprzeczności w sondażach HH nie wyjaśniono. W sondzie wyborczej Serwis21 PIS uzyskał najlepszy wynik ponad 78%. Kolejne miejsca zajęły ugrupowanie Kluzik Rostkowskiej i Elżbiety Jakubiak 7,8%, PO – 4,6%, Wolność i Praworządność (Janusz Korwin Mikke) 3,6%, Ruch Palikota 1,2%, pozostałe partie czyli SLD, Prawica Rzeczypospolitej, NOP, Samoobrona, SD, LPR – poniżej 1%. Na inną partię, nie wie lub nie będzie głosować zadeklarowało prawie 2%. W sondzie uczestniczyło 616 osób. Sonda nie jest reprezentatywna, jednak coraz więcej osób w niej uczestniczy.
STOP POLSKIM OBOZOM ZAGŁADY - Pod takim hasłem Fundacja im. Tadeusza Kościuszki zbiera podpisy pod petycją, która jest odpowiedzią na pojawiające się w zagranicznych mediach określenia sugerujące, że obozy koncentracyjne w czasie II wojny światowej budowali Polacy - poinformowało Radio Kraków-Małopolska. http://bukojer.salon24.pl/250797,stop-polskim-obozom-zaglady
TRAGIFARSA: Jeden z internautów, komentując nasz materiał ws. planowanego spotkania 10 listopada Tuska z przedstawicielami rodzin ofiar tragedii smoleńskiej napisał, że to nie komedia ale raczej tragifarsa. Miał słuszność, komedia jest zabawna, a tu … Niestety sprawdzają się nasze przewidywania, znów rząd naigrywa się z rodzin deklarując przychylność, tylko że z tego nic nie wynika. Zapowiedziano kolejne spotkanie, ale nie padła żadna deklaracja premiera o zgłoszeniu się do prokuratury w charakterze świadka, nie padła żadna deklaracja upublicznienia raportu MAK zanim przekaże swoje stanowisko strona polska, nie padła żadna deklaracja poparcia dla inicjatywy międzynarodowego dochodzenia.
ZAKAZ PALENIA: Znowelizowana ustawa o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych zakazuje palenia papierosów w środkach użyteczności publicznej (m.in. transport publiczny, w miejscach wypoczynku i zabawy dzieci, w szkołach, szpitalach i przychodniach). W restauracjach będzie można palić tylko w sali wydzielonej w tym celu. Podobne ustawy wprowadzone w krajach zachodniej europy. Jednak SLD, który deklaruje europejskość, zapowiada próbę uchylenia ustawy poprzez jej zaskarżenie do Trybunału Konstytucyjnego. Panowie z lewicy, gdzie wasze europejskie wartości?
ZATRZYMANIE I POBICIE EDWARDA MIZIKOWSKIEGO: 10 Listopada ok. godz. 20.00 Edward Mizikowski stojąc w pobliżu łańcuchów pod Pałacem Prezydenckim zauważył, że jedno ze zdjęć położonych pośród kwiatów znalazło się jakiś metr po drugiej stronie łańcuchów. Zapytał się BOR-owca czy może je zabrać. Tamten powiedział: „Oczywiście”. Gdy przeszedł przez łańcuchy i podszedł do zdjęcia i nachylił się nad nim został zakuty przez BOR-owców w kajdanki i zaprowadzony do kancelarii prezydenta. Tam, jak mówi, otrzymał od kogoś, z tyłu, cios w głowę i stracił przytomność. Gdy ją odzyskał zapakowali go do samochodu i zawieźli do komendy na Wilczą. Gdy samochód ruszył jeden z mężczyzn założył rękawiczki i zaczął go systematycznie bić po głowie i twarzy. Gdy się zasłaniał zaczął go bić i drugi. Na Wilczej zrobili mu badanie alkomatem i byli bardzo zawiedzeni. W końcu jeden powiedział mu, że ma 0,5 promila alkoholu. Na to powiedział, że nigdy dziesiątego każdego miesiąca nie pije.Wsadzili go do samochodu i zawieźli do Izby Wytrzeźwień na ul. Kolskiej. Po drodze znowu, jak mówi, go pobili bijąc po twarzy i głowie rękami w rękawiczkach. Na Kolskiej domagał się zrobienia mu badania krwi pod katem zawartości alkoholu we krwi. Na to usłyszał: „Jak ci k… pobierzemy krew to będzie to całe wiadro”. Rozebrano go do slipek, dano długą koszulę i umieszczono w sali z pijanymi. O godz. 6.00 rano 11 listopada zawieziono go na komendę na Wilczą, gdzie go przesłuchiwano. Potem zawieziono go na Kolską po depozyt (jego rzeczy). Potem zawieziono go do prokuratury. Z rozmów na policji zaczął się domyślać, że chcą mu dać sankcję prokuratorską na 30 dni (areszt) za wtargniecie na teren Pałacu Prezydenckiego…W prokuraturze go przesłuchano go i zwolniono nakazując mu jednak stawiać się w komendzie 2 razy w tygodniu. http://wobroniekrzyza.wordpress.com/aresztowanie-i-pobicie-edwarda-mizikowskiego-10-11-listopada/.
Prawo
ZEZNANIA UNIEWAŻNIONE? Polscy prokuratorzy nie mogą skorzystać z zeznań kontrolerów lotu ze Smoleńska złożonych po 10 kwietnia br. Takie jest oficjalne stanowisko naszych śledczych. Ma to związek z unieważnionymi zeznaniami przez Rosję 10 listopada. Strona rosyjska w oficjalnym piśmie zaapelowała do polskich śledczych, aby wyłączyli te zeznania – dodajmy kluczowe zeznania – z polskiego postępowania. Powód?? Rosjanie popełnili błędy (fałszerstwa?) przy procedurze przesłuchiwania świadków. O ile prawo rosyjskie przewiduje możliwość wycofania uprzednio złożonych zeznań, o tyle polski ustawodawca nie przewidział takiej procedury ... A jak zachowali się polscy prokuratorzy? Ano zgodnie z rosyjskimi oczekiwaniami – zdecydowali o wyłączeniu owych zeznań, pomimo, iż nie ma prawnych wskazań ku temu ... może już jesteśmy na tym etapie pojednania, że na terenie RP zaczynamy stosować procedury rosyjskie? Zresztą nie pierwszy raz, już bowiem doszło do naruszenia polskiego prawa w momencie pochowania ofiar tragedii smoleńskiej bez protokołów sekcji zwłok. http://martynka78.salon24.pl/249195,jakie-prawo-obowiazuje-na-terytorium-rp-polskie-czy-rosyjskie
RÓŻNE
FANTY DLA SCHRONISKA:
Zapraszam do udziału w akcji zbierania fantów dla schroniska! Drugi raz z własnej inicjatywy organizuję zbiórkę rzeczy dla bezpańskich psiaków, które mam nadzieję, że tylko chwilowo, znalazły swoje miejsce w schronisku "Na Paluchu". Pierwszą akcję przeprowadziłam wśród znajomych w zeszłym roku, też przed Świętami Bożego Narodzenia. Akcja trwa do 19 Grudnia 2010 roku. Zbieramy: jedzenie (puszki, suchą karmę, makarony), sprzęt (miski, smycze, obroże, koce, poduszki, itp. (nie muszą być nowe !). Jeżeli zechcą Państwo coś przekazać proszę o kontakt: tel.501-706-400, mail: mia.anime@gmail.com. Z góry dziękuję wszystkim życzliwym osobom za pomoc. Michalina Jóźwiak
MASTKOTKI EURO 2012:
Nie żubr, bocian czy ukraiński Kozak, a dwaj chłopcy będą maskotkami finałów Mistrzostw Europy w 2012. Maskotki zostały zaprojektowane i wykonane, podobnie jak miało to miejsce podczas Euro 2004 i Euro 2008, przez wytwórnię Warner Bros. http://hacker.salon24.pl/250481,zaprezentowano-maskotki-euro-2012
ROSYJSKI FILM O WOJNIE W GRUZJI
http://vod.onet.pl/lekcje-rosyjskiego,6978,film.html
EXPOSE I JUŻ ZŁAMANE STANDARDY
Szykany poprzez zwalnianie z pracy z powodów politycznych miały miejsce i przed 2007 rokiem jak i po wygraniu wyborów przez PO, z tym że ta ostatnia obiecywała nowe standardy. Tymczasem już w dniu 23 listopada 2007 roku tj. w dniu expose premiera Donalda Tuska, w którym mówił o apolityczności i fachowości menedżerów w spółkach skarbu państwa, zostałem odwołany z funkcji prezesa zarządu państwowej spółki Elewarr, zajmującej się składowaniem i obrotem zbóż i rzepaku. Wprawdzie uzyskałem najwyższy zysk w historii spółki i to przy zwiększeniu zatrudnienia i dochodów samych pracowników (pierwszy raz dostali za mojej kadencji premię w związku z uzyskanym zyskiem), głosiłem hasło apolityczności w działaniach spółki (nie należałem i nie należę do żadnej partii politycznej), jednak dla nowych władz nie miało to znaczenia (wręcz odwrotnie podejrzewam, że przyspieszyło to jedynie moje odwołanie). Na moje miejsce powołano działacza PSL Andrzeja Śmietanko, a gdy ten fakt wyszedł na jaw, minister rolnictwa Andrzej Sawicki oskarżył mnie w mediach o wyprzedaż całego zboża, chociaż w magazynach spółki wciąż było 100 tys. ton zboża własnego, nie mówiąc już o składowanym w elewatorach spółki zbożu Agencji Rezerw Materiałowych. W latach następnych wyniki finansowe spółki znacząco się pogorszyły a wielu pracowników fachowców (w tym. dyrektorzy oddziałów w Nowogrodzie Bobrzańskim, Pieniężnie itp.) zostało zwolnionych. Ich jedynym przewinieniem był fakt, iż nie byli z PSL lub że byli dobrze oceniani za moich czasów.
ODWOŁYWANIE ZE STANOWISK
Utrata stanowiska lub pracy w świecie naukowym i w spółkach skarbu państwa z przyczyn politycznych to niestety rzecz nierzadka. Przypomnijmy kilka zdarzeń: Nasz Dziennik informował na przełomie 2007/2008 roku, iż badano poglądy polityczne pracowników państwowej spółki OLPP celem zwolnienia osób popierających PIS. O ile wiem podobne działania były podejmowane także w innych firmach. Markowi Migalskiemu stwarzano trudności w kwestii habilitacji, ze względu na fakt, iż wypowiadał się za lustracją (dlatego zajął się polityką). Dyrektor Instytutu Spraw Międzynarodowych Uniwersytetu Wrocławskiego Prof. Tadeusz Marczak został w grudniu 2008 roku odwołany ze stanowiska za zaproszenie na konferencję naukową prof. Jerzego Roberta Nowaka znanego ze swoich wystąpień w TV TRWAM i w Radiu Maryja. Ostatnio zaś Janina Jankowska ujawniła fakt, iż w Wyższej Szkole Dziennikarskiej M. Wańkowicza sporządzono listę proskrypcyjną wykładowców wyrażających poglądy pro-PISowskie, celem ich ewentualnego zwolnienia. Na szczęście po medialnej awanturze do tego nie doszło. Obecnie odwoływanie ze stanowisk osób o poglądach prawicowych ma miejsce w mediach publicznych.
ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZBIOROWA
Przedmiotem szykan czy represji w postaci zwolnienia z pracy są nie tylko osoby bezpośrednio prezentujące poglądy na forum publicznym, ale często także ich rodziny. Ostatnio żonie Mariusza Bulskiego, jednego z członków Inicjatywy Społecznej Obrońców Krzyża, pracującej w środowisku akademickim, ostrzeżono, żeby nie wspominała w żaden sposób o mężu, bo będzie "ciężko z pracą". Metody nacisku poprzez straszenie rodzin pamiętam z czasów PRL.
SMOLEŃSK I STOWARZYSZENIE
Gwoli prawdy, nie tylko PISiactwo staje się powodem szykany, ale każde uczestnictwo w organizacji lub działalności nie uznanej przez polityczno-medialny establishment. Pamiętam, że na początku lat 2000-tych wyjaśnień z działalności zażądano w GUSie np. od działacza Krajowego Stowarzyszenia Udziałowców. Dziś jest podobnie. W rozmowie na jednej z państwowej uczelni w roku bieżącym, dot. mojego ewentualnego zatrudnienia w związku z faktem, iż pełnię funkcję prezesa Stowarzyszenia Polskie Euro 2012, zapytano mnie czy coś wspólnego mamy z panem Melakiem. Wyglądało to na pomylenie osoby (Marcina Herry z PL2012), ale pytanie mogło być również związane z faktem, iż napisałem kilka krytycznych tekstów nt. dochodzenia ws. katastrofy smoleńskiej a pan Andrzej Melak brat Stefana jest aktywny w sprawie powołania międzynarodowej komisji. Zarzucono także mojej osobie działalność w Stowarzyszeniu Interesu Społecznego, o którym 5 lat temu Gazeta Wyborcza napisała niepochlebny artykuł, pełen kłamstw i pomówień.
ŻADEN POŻYTEK
Rezultatem tego polowania na rzeczywistych i urojonych PISiaków jest, iż wiele fachowców nie pracuje na właściwych stanowiskach. W efekcie marnuje się potencjał ludzki, tworzy się atmosferę wzajemnej wrogości i potęguje zjawiska konfliktu społecznego. Żadnych korzyści państwu czy społeczeństwu to nie przynosi.
Dr Daniel Alain Korona
http://pe2012-sis.blogspot.com/
Kraj
AHE WCIĄŻ NIE PŁACI: Mimo, że MNiSW umorzyło postępowanie dot. cofnięcia pozwolenia na utworzenie uczelni, AHE /IPT/ w Łodzi wciąż nie zapłaciła b. pracownikom ich należności z tytułu umów cywilnych. Sumy sięgają od kilkuset złotych do kilkudziesięciu tysięcy złotych. Jednakże jak donoszą też pracownicy z innych uczelni prywatnych, zaleganie z wypłatą wynagrodzeń z tytułu umów o dzieło jest częstsze niż się wydaje.
ATAK NIEZNANYCH SPRAWCÓW: W Brodnicy, około północy z piątku, 12 listopada br. na sobotę, nieznani sprawcy obrzucili sklep państwa Mrozowskich środkami zapalającymi, wskutek czego doszczętnie spłonęło wnętrze kwiaciarni. Policja bada okoliczności i prowadzi działania celem ustalenia osób odpowiedzialnych za podpalenie. Jak twierdzi Jacek Tyburski, pełnomocnik PiS w Brodnicy, zdarzenie było celowym działaniem i stanowiło bezpośrednie zagrożenie życia mieszkańców kamienicy. Wiele wskazuje na to, że podpalenie było aktem politycznym, wymierzonym przeciwko właścicielce kwiaciarni, pani Krystynie Mrozowskiej, która jest kandydatką PiS do Sejmiku Wojewódzkiego, a jej poglądy na temat bezpieczeństwa w mieście są powszechnie znane. Nie jest to pierwszy atak przeciwko państwu Mrozowskim. Kilka dni temu, w biały dzień (około godziny 11) przeżyli oni najazd wynajętych “ochroniarzy”, którzy siłą wtargnęli na ich, ulokowaną w centrum miasta posesję i uszkodzili przy tym samochód rodziny, zaś sam pan Andrzej Mrozowski także ucierpiał podczas szamotaniny z napastnikami. http://www.bibula.com/?p=28425. Oficjalne media o ataku nie poinformowały, władze też nie przejęły się ten atak terrorystyczny i dziwnym trafem ofiarami ataków nieznanych sprawców padają działacze PIS a nie np. PO, SLD czy PSLu. Jednakże cały czas to PIS obwinia się o agresję.
CARREFOUR’A ZAPACHY: Klienci Carrefour Market w Sadyba Best Mall mają dość często wątpliwą przyjemność wąchania darmowych zapachów pochodzących ze stoiska mięsnego nawet na kilkadziesiąt metrów od stoiska. Przypomnijmy, że wiele lat temu w audycji Uwaga TVN24 wyszła na jaw praktyki Champion’a (dzisiejszy Carrefour Market) odświeżania nieświeżych towarów mięsnych. Czyżby Carrefour wracał do tych praktyk?
CENZURA ANTYSERWISOWA: Pro-serwisowe konta są ostatnio kasowane przez administratorów. Los taki spotkał już na Salonie24 – Syndrom i Pe2012-sis. Administratora denerwują wpisy, w których autorzy jako komentarz wpisują, iż lepiej przeczytać Serwis21 niż bzdury. Pro-serwisowe wpisy są usuwane, natomiast wiele postów, komentarzy obraźliwych lub inwektyw na Salonie24.pl nadal widnieją. Z kolei administrator Pruszków Forum zbanował 15 listopada – wpisy z Serwis21 na Forum.
MARSZ ZAATAKOWANY: Marsz Niepodległości został zaatakowany przez lewackie grupy, zatrzymała go nielegalna blokada, której policja nie potrafiła usunąć. W zamian marsz przeszedł alternatywną wersją trasy. Lewackie bojówki zaatakowały także w pociągu relacji Toruń – Warszawa. Ucierpiały osoby jadące na Marsz Niepodległości, ale też osoby postronne - trzy z nich poddano hospitalizacji. I to ma być lewicowa tolerancja?
PRZEJĘCIE WŁADZY 10 KWIETNIA: Jeden z internautów zarzucił nam „lizusostwo PISowi” i propisowską propagandę. Jeżeli coś można nam zarzucić, to że rzadko piszemy o PISie, czy o kandydatach tej partii w wyborach samorządowych (z wyjątkiem jednego, którego przedstawiliśmy). Koncentrujemy się raczej na krytyce władzy i systemu. W szczególności internautę wzburzył nasz artykuł „Jak przejmowano władzę 10 kwietnia”, stwierdzając że w obliczu takiej tragedii nie jest istotne nagięcie przepisów. Rzecz w tym, że istnieją prawne procedury przejęcia władzy (wystąpienie do Trybunału Konstytucyjnego o stwierdzenie niemożności sprawowania urzędu prezydenta RP), które 10 kwietnia złamano w celu przechwycenia władzy. Wspominaliśmy o tym w kwietniu i w czerwcu br. (czyli zanim wybrano prezydenta). Także wiele innych faktów i relacji świadczą, że naruszono procedury prawne. Naszym zdaniem jest to istotne, bowiem gdy organy państwa łamią procedury, zagrożone są prawa obywatelskie. Nie ma to nic wspólnego z pro lub anty-pisowością.
SPRZECZNOŚCI HOMO HOMINI: W 2 sondażach Homo Homini przeprowadzonych 12 listopada jeden dla Polsat News, a drugi dla Polskiego Radia, PIS uzyskał w pierwszym 16,3% a w drugim 20,9% (różnica o 4,6% przy zastosowaniu tej samej metody badawczej). Różnice w przypadku innych partii były mniejsze rzędu 1-2%. Sprzeczności w sondażach HH nie wyjaśniono. W sondzie wyborczej Serwis21 PIS uzyskał najlepszy wynik ponad 78%. Kolejne miejsca zajęły ugrupowanie Kluzik Rostkowskiej i Elżbiety Jakubiak 7,8%, PO – 4,6%, Wolność i Praworządność (Janusz Korwin Mikke) 3,6%, Ruch Palikota 1,2%, pozostałe partie czyli SLD, Prawica Rzeczypospolitej, NOP, Samoobrona, SD, LPR – poniżej 1%. Na inną partię, nie wie lub nie będzie głosować zadeklarowało prawie 2%. W sondzie uczestniczyło 616 osób. Sonda nie jest reprezentatywna, jednak coraz więcej osób w niej uczestniczy.
STOP POLSKIM OBOZOM ZAGŁADY - Pod takim hasłem Fundacja im. Tadeusza Kościuszki zbiera podpisy pod petycją, która jest odpowiedzią na pojawiające się w zagranicznych mediach określenia sugerujące, że obozy koncentracyjne w czasie II wojny światowej budowali Polacy - poinformowało Radio Kraków-Małopolska. http://bukojer.salon24.pl/250797,stop-polskim-obozom-zaglady
TRAGIFARSA: Jeden z internautów, komentując nasz materiał ws. planowanego spotkania 10 listopada Tuska z przedstawicielami rodzin ofiar tragedii smoleńskiej napisał, że to nie komedia ale raczej tragifarsa. Miał słuszność, komedia jest zabawna, a tu … Niestety sprawdzają się nasze przewidywania, znów rząd naigrywa się z rodzin deklarując przychylność, tylko że z tego nic nie wynika. Zapowiedziano kolejne spotkanie, ale nie padła żadna deklaracja premiera o zgłoszeniu się do prokuratury w charakterze świadka, nie padła żadna deklaracja upublicznienia raportu MAK zanim przekaże swoje stanowisko strona polska, nie padła żadna deklaracja poparcia dla inicjatywy międzynarodowego dochodzenia.
ZAKAZ PALENIA: Znowelizowana ustawa o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych zakazuje palenia papierosów w środkach użyteczności publicznej (m.in. transport publiczny, w miejscach wypoczynku i zabawy dzieci, w szkołach, szpitalach i przychodniach). W restauracjach będzie można palić tylko w sali wydzielonej w tym celu. Podobne ustawy wprowadzone w krajach zachodniej europy. Jednak SLD, który deklaruje europejskość, zapowiada próbę uchylenia ustawy poprzez jej zaskarżenie do Trybunału Konstytucyjnego. Panowie z lewicy, gdzie wasze europejskie wartości?
ZATRZYMANIE I POBICIE EDWARDA MIZIKOWSKIEGO: 10 Listopada ok. godz. 20.00 Edward Mizikowski stojąc w pobliżu łańcuchów pod Pałacem Prezydenckim zauważył, że jedno ze zdjęć położonych pośród kwiatów znalazło się jakiś metr po drugiej stronie łańcuchów. Zapytał się BOR-owca czy może je zabrać. Tamten powiedział: „Oczywiście”. Gdy przeszedł przez łańcuchy i podszedł do zdjęcia i nachylił się nad nim został zakuty przez BOR-owców w kajdanki i zaprowadzony do kancelarii prezydenta. Tam, jak mówi, otrzymał od kogoś, z tyłu, cios w głowę i stracił przytomność. Gdy ją odzyskał zapakowali go do samochodu i zawieźli do komendy na Wilczą. Gdy samochód ruszył jeden z mężczyzn założył rękawiczki i zaczął go systematycznie bić po głowie i twarzy. Gdy się zasłaniał zaczął go bić i drugi. Na Wilczej zrobili mu badanie alkomatem i byli bardzo zawiedzeni. W końcu jeden powiedział mu, że ma 0,5 promila alkoholu. Na to powiedział, że nigdy dziesiątego każdego miesiąca nie pije.Wsadzili go do samochodu i zawieźli do Izby Wytrzeźwień na ul. Kolskiej. Po drodze znowu, jak mówi, go pobili bijąc po twarzy i głowie rękami w rękawiczkach. Na Kolskiej domagał się zrobienia mu badania krwi pod katem zawartości alkoholu we krwi. Na to usłyszał: „Jak ci k… pobierzemy krew to będzie to całe wiadro”. Rozebrano go do slipek, dano długą koszulę i umieszczono w sali z pijanymi. O godz. 6.00 rano 11 listopada zawieziono go na komendę na Wilczą, gdzie go przesłuchiwano. Potem zawieziono go na Kolską po depozyt (jego rzeczy). Potem zawieziono go do prokuratury. Z rozmów na policji zaczął się domyślać, że chcą mu dać sankcję prokuratorską na 30 dni (areszt) za wtargniecie na teren Pałacu Prezydenckiego…W prokuraturze go przesłuchano go i zwolniono nakazując mu jednak stawiać się w komendzie 2 razy w tygodniu. http://wobroniekrzyza.wordpress.com/aresztowanie-i-pobicie-edwarda-mizikowskiego-10-11-listopada/.
Prawo
ZEZNANIA UNIEWAŻNIONE? Polscy prokuratorzy nie mogą skorzystać z zeznań kontrolerów lotu ze Smoleńska złożonych po 10 kwietnia br. Takie jest oficjalne stanowisko naszych śledczych. Ma to związek z unieważnionymi zeznaniami przez Rosję 10 listopada. Strona rosyjska w oficjalnym piśmie zaapelowała do polskich śledczych, aby wyłączyli te zeznania – dodajmy kluczowe zeznania – z polskiego postępowania. Powód?? Rosjanie popełnili błędy (fałszerstwa?) przy procedurze przesłuchiwania świadków. O ile prawo rosyjskie przewiduje możliwość wycofania uprzednio złożonych zeznań, o tyle polski ustawodawca nie przewidział takiej procedury ... A jak zachowali się polscy prokuratorzy? Ano zgodnie z rosyjskimi oczekiwaniami – zdecydowali o wyłączeniu owych zeznań, pomimo, iż nie ma prawnych wskazań ku temu ... może już jesteśmy na tym etapie pojednania, że na terenie RP zaczynamy stosować procedury rosyjskie? Zresztą nie pierwszy raz, już bowiem doszło do naruszenia polskiego prawa w momencie pochowania ofiar tragedii smoleńskiej bez protokołów sekcji zwłok. http://martynka78.salon24.pl/249195,jakie-prawo-obowiazuje-na-terytorium-rp-polskie-czy-rosyjskie
RÓŻNE
FANTY DLA SCHRONISKA:
Zapraszam do udziału w akcji zbierania fantów dla schroniska! Drugi raz z własnej inicjatywy organizuję zbiórkę rzeczy dla bezpańskich psiaków, które mam nadzieję, że tylko chwilowo, znalazły swoje miejsce w schronisku "Na Paluchu". Pierwszą akcję przeprowadziłam wśród znajomych w zeszłym roku, też przed Świętami Bożego Narodzenia. Akcja trwa do 19 Grudnia 2010 roku. Zbieramy: jedzenie (puszki, suchą karmę, makarony), sprzęt (miski, smycze, obroże, koce, poduszki, itp. (nie muszą być nowe !). Jeżeli zechcą Państwo coś przekazać proszę o kontakt: tel.501-706-400, mail: mia.anime@gmail.com. Z góry dziękuję wszystkim życzliwym osobom za pomoc. Michalina Jóźwiak
MASTKOTKI EURO 2012:
Nie żubr, bocian czy ukraiński Kozak, a dwaj chłopcy będą maskotkami finałów Mistrzostw Europy w 2012. Maskotki zostały zaprojektowane i wykonane, podobnie jak miało to miejsce podczas Euro 2004 i Euro 2008, przez wytwórnię Warner Bros. http://hacker.salon24.pl/250481,zaprezentowano-maskotki-euro-2012
ROSYJSKI FILM O WOJNIE W GRUZJI
http://vod.onet.pl/lekcje-rosyjskiego,6978,film.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz