7 czerwca 2011

LIST OTWARTY DO PANI POSEŁ LIDII STAROŃ I ZWIĄZKÓW SPÓŁDZIELCZYCH

Sprawa nowelizacji ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych wywołało spore zainteresowanie, o czym świadczy ostatnio liczba wejść na stronę portalu Serwis21. Kontynuujemy temat, publikując kolejny tekst Andrzeja Zaremby w tej kwestii:






LIST OTWARTY DO PANI POSEŁ LIDI STAROŃ I ZWIĄZKÓW SPÓŁDZIELCZYCH




Toruń 05.06.2011r


Zaremba Andrzej




Szanowna Pani Poseł RP Lidia Staroń




Pan Matusiak Ryszard – Prezes KZLiS




Pan Tarasiewicz Janusz – I Wiceprezes KZLiS
Pan Tadeusz Borowicki Prezes SOS Płock






Szanowna Pani Poseł Rzeczpospolitej Polskiej



od dnia 17 grudnia 2009 specjalna podkomisja Sejmu VI kadencji pracowała nad projektem zmiany ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych. Dnia 25 maja 2011 roku zaowocowało to projektem nowej tak oczekiwanej ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych. Gotowy projekt znajduje się na stronie:







Projekt ten okrzyknięto w prasie jako rewolucyjny i rewelacyjny uzyskał on również bezkrytyczną pozytywną opinię największych związków spółdzielczych.Niestety ja nie podzielam tych opinii. Moim zdaniem jest trudno, to co powstało nazwać projektem ustawy uwłaszczającej. Wszystko na to wskazuje, że jest on jego przeciwieństwem.Nie tylko ustawa oparta na tym projekcie moim zdaniem, nie spełni elementarnych oczekiwań dotyczących uwłaszczenia członków spółdzielni, ale istnieje realne ryzyko że bardzo wielu z nich mienia tego pozbawionym być może.Na pani ręce jako Przewodniczącej tej podkomisji składam moją opinię w tej sprawie z uzasadnieniem prosząc by ustosunkowała się pani do wszystkich poruszanych tam problemów i rzeczowymi argumentami uspokoiła adresatów mojego pisma, że jednak wszystko jest w porządku w co niestety bardzo wątpię.







Z poważaniem


Zaremba Andrzej






W załączeniu wysyłam moją opinię na temat projektu nowej ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych







--------------------------------


OPINIA



Zapewne ideą przyświecającą ustawodawcy jest kolejne naprawienie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych. Niestety, każda kolejna jej zmiana zdaje się coraz bardziej uniemożliwiać uwłaszczenie spółdzielców.



I tak nowelizacja ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych z 2007 r. przeprowadzona w roku 2009 zmieniając przepis art. 491 odnośnie opłat w sprawach sądowych dotyczących zastąpienia woli spółdzielni, w przypadku jej bezczynności bądź odmowy ustanawianiu prawa do odrębnej własności orzeczeniem sądu, spowodowała barierę nie do pokonania w uwłaszczaniu się uprawnionych osób.
Przypomnę, że ustawodawca zniósł zapis „pozew jest wolny od opłaty” co skutkowało tym, że spółdzielca „na dzień dobry w sądzie” zobowiązany był wnieść 5% wartości przedmiotu sporu (mieszkania) około 10 tysięcy złotych, drugie tyle musiał mieć przygotowane na ewentualną apelację. Pomijając skrajne przypadki, gdy po rozpatrzeniu apelacji sprawa wraca do ponownego
rozpoznania powodującego podwójne kolejne koszty, musiał posiadać on niezbędne do tego środki. Na możliwość takiego kontynuowania uwłaszczenia mogło sobie pozwolić bardzo niewielu spółdzielców.
Najważniejszą sprawą dla spółdzielców jest jak najszybsza i najtańsza forma przekształcenia wirtualnych praw spółdzielczych w pełną własność ich mieszkań.

Ludzie Ci w pełni sfinansowali wybudowanie nie tylko 4 ścian swoich mieszkań ale wybudowanie całych bloków łącznie z pomieszczeniami wspólnymi i infrastrukturą. Mimo to spółdzielnie stały się właścicielami tych nieruchomości, w wyniku rażącego naruszania prawa w trakcie ustanawiania na ich rzecz użytkowania wieczystego gruntów, na których wzniesiono budynki.
Wbrew wymogom obowiązującego prawa nie żądano od spółdzielni udowodnienia, że budynki na przekazywanych im w użytkowanie wieczyste gruntach wybudowały spółdzielnie z własnych środków. Dziś przeniesienie prawa własności na osoby które w pełni sfinansowały wybudowanie bloków mieszkalnych z towarzyszącą im infrastrukturą ma zapewnić im stabilizację oraz dać pewność, że jutro nie zostaną wyrugowani ze swych mieszkań za długi spółdzielni.





Przygotowany projekt poselski nie spełni nawet tych elementarnych oczekiwań.
Spółdzielcy z niżej opisanych przyczyn nie będą mogli się uwłaszczyć




Projekt nowej ustawy w art. 49 ustęp 8 stanowi, iż Sąd dokona wpisu w księdze wieczystej odnośnie przeniesienia własności po przedstawieniu zaświadczenia spółdzielni poświadczonego notarialnie o braku jakichkolwiek zadłużeń członka spółdzielni
Art. 49 ustęp 8 projektu nowej ustawy
8. Sąd dokona wpisu, o którym mowa w ust. 5, po przedstawieniu zaświadczenia spółdzielni z poświadczonymi notarialnie podpisami osób ją reprezentujących




1) o spłaceniu przez zainteresowanego członka spółdzielni przypadających na lokal zobowiązań spółdzielni związanych z budową, w tym w szczególności odpowiedniej części zadłużenia kredytowego spółdzielni wraz z odsetkami, oraz zadłużenia z tytułu opłat, o których mowa w art. 7 ust. 2;
2) o spełnieniu przesłanek, o których mowa w ust. 6.



Problem z uwłaszczeniem pojawi się dopiero wtedy, gdy spółdzielnia nie zechce wydać takiego zaświadczenia mimo braku zadłużenia członka. Brak takiego zaświadczenia zgodnie z nową ustawą skutkuje niemożliwością wpisu do księgi wieczystej, a tym samym przeniesienia prawa do odrębnej własności. Niewątpliwie nie jest to nieuzasadniona obawa. Ustawodawca nie przewidział takiej sytuacji. Żaden ze znanych mi przepisów prawa, jak również te wpisane w nowym projekcie ustawy, nie zobowiązują spółdzielni do notarialnego poświadczenia tego faktu, a więc ustawodawca żadnym przepisem prawa nie nakłada na spółdzielnię obowiązku wydania takiego zaświadczenia na wniosek strony zainteresowanej..
Bardzo trudne, a być może wręcz niemożliwe, będzie wyegzekwowanie tego w Sądzie. Zobowiązanie spółdzielni do tego przez sąd może okazać się sprzeczne z art. 31 Konstytucja „Nikogo nie wolno zmuszać do czynienia tego, czego prawo mu nie nakazuje”



Chciałem zauważyć, że spółdzielnie w przeszłości wielokrotnie odmawiały stawienia się jej przedstawiciela u notariusza celem podpisania umowy przeniesienia własności mieszkań.
Ale ustawodawca wpisał do ustawy obecnie obowiązującej, że spółdzielnia na wniosek członka zobowiązana jest to uczynić ( art. 12 i 1714 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych), a ponadto zapisał w art. 491 uosm, że członek spółdzielni może wystąpić w razie bezczynności spółdzielni z powództwem do sądu.
Takie działania ustawodawcy są raczej regułą o czym świadczy zapis art. 43 ust 5 obecnie obowiązującej ustawy osm jak i art. 49 ust 4 projektu nowej ustawy umożliwiający zaskarżenie uchwały o podziale nieruchomości.
Jak również przepis art. 2 ustęp 5 projektu nowej ustawy dający możliwość złożenia wniosku do sądu rejestrowego o zobowiązanie spółdzielni do udostępnienia kopii dokumentów. itd...........
Bez takiego jednoznacznego zapisu w projekcie nowelizacji uzyskanie w/w zaświadczenia może okazać się niemożliwe nawet z pomocą Sądu (brak podstawy prawnej do zastąpienia oświadczenia woli spółdzielni przez orzeczenie sądu).



CO WIĘCEJ




Wprawdzie ustawodawca zobowiązuje art. 49 projektu ustawy ustęp 1- Radę Nadzorczą spółdzielni do podjęcia uchwały określającej przedmiot odrębnej własności lokali w terminie 3 miesięcy, a w razie jej nie podjęcia daje możliwość wystąpienia z powództwem o wydanie orzeczenia sądu zastępującego uchwałę rady nadzorczej spółdzielni - ustęp 4 tego art., - TO REALIZACJA TEGO JEST NIEMOŻLIWA
Jest to niewykonalne bowiem to składający pozew (w tym wypadku spółdzielca) domagający się zastąpienia oświadczenia woli spółdzielni musi podać dokładną treść tego oświadczenia jaki ma złożyć pozwana. W związku z powyższym pozywający musiałby na własny koszt dokonać całego podziału nieruchomości, określić ułamek własności dla każdego w nieruchomości (suma ułamków musi równać się jeden) oraz uzyskać akceptację odnośnie podziału, wszystkich osób uprawnionych w tej nieruchomości a następnie sformułować dokładne żądanie pozwu by móc skutecznie domagać się zastąpienia uchwały Rady Nadzorczej orzeczeniem sądu.
Te czynności praktycznie przekraczają możliwości członka spółdzielni.
Być może są i inne rozwiązania ale niestety przepisy nowego projektu ustawy nie regulują w żaden sposób tej kwestii Zatem uwłaszczenie przy braku stosownej uchwały Rady Nadzorczej nie
będzie możliwe.



Chciałbym też dodać, że w przypadku podjęcia uchwały przez Radę Nadzorczą i skutecznego jej zaskarżenia w sądzie, żaden przepis prawa nie nakłada na Radę obowiązku ponownego podjęcia uchwały. Prowadzi to do wypełnienia obowiązku wynikłego z art. 49 ustęp 1 projektu ustawy tj. podjęcia uchwały w terminie 3 miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy. NIEMNIEJ JEDNAK DO
UWŁASZCZENIA NIE DOJDZIE PONIEWAŻ PODJĘTA UCHWAŁA OKAZAŁA SIĘ NIEWAŻNA a ustawodawca w takim przypadku nie nakazuje podjęcia uchwały po raz kolejny. Co prawda można się znowu zastanawiać czy fakt ten jest jednoznaczny z niepodjęciem uchwały w ogóle i czy można skorzystać z drogi sądowej ale ponieważ prawo tego nie precyzuje, stanie się to zapewne powodem dowolnych interpretacji. Ewentualny skutek działań w sądzie opisałem powyżej.
Ponadto chciałem zauważyć, że pominięcie w projekcie nowej ustawy obowiązku poprzedzenia uchwały Rady Nadzorczej dotyczącej wyodrębnienia i podziału nieruchomości PROJEKTEM (W dotychczasowej ustawie uchwałę taką poprzedza projekt – art. 43 ustępy 1-4) spowoduje brak możliwości wypowiedzenia się osób zainteresowanych, a każda najdrobniejsza pomyłka nawet najbardziej oczywista (błąd w adresie, nazwisku itp.) będzie być mogła skorygowana jedynie na drodze sądowej. Korekta ta będzie możliwa jedynie wtedy gdy nie spowoduje konieczności zmian u wszystkich w nieruchomości np. zmianę wielkości ułamka własności.
Jeśli korekta nie spełni opisanego wyżej warunku, a jej wprowadzenie będzie miało skutek dla całej nieruchomości, taka uchwała może być tylko unieważniona przez sąd co spowoduje sytuację patową opisaną powyżej. Reasumując brak projektu poprzedzającego uchwałę Rady Nadzorczej przyniesie raczej negatywne skutki, bowiem całkowicie uniemożliwi wypowiedzenia się zainteresowanych osób inaczej jak na drodze sądowej podczas gdy niektóre sprawy aż tak radykalnych środków czasami nie wymagają
Zapis art. 46 projektu ustawy uwłaszcza gruntem, na których są posadowione budynki wybudowane ze środków finansowych członków spółdzielni nie ich, a spółdzielnię.
Trudno tu zrozumieć co znaczy termin wybudowała SAMA.
Czy chodzi tu to firmę budowlaną o nazwie Spółdzielnia Mieszkaniowa X Y czy Z bezpośrednio uczestniczącą w budowaniu (wznoszeniu budynku), czy o warunek wybudowania z własnych środków finansowych, o którym mówi ustawa o gospodarce nieruchomościami i którego raczej żadna spółdzielnia nie spełnia.
Chciałabym tu podzielić się moimi spostrzeżeniami.
Zapis art. 46 projektu nowej ustawy uwłaszcza gruntem, na których są posadowione budynki wybudowane ze środków finansowych członków spółdzielni nie ich, a spółdzielnię.
Problem, że na TYM ETAPIE uwłaszczenia się kończy.
Ustawodawca nie zobowiązuje żadnym artykułem prawa by tak przejęte mienie spółdzielnia oddała swym członkom.
Poza art. 49 projektu ustawy który zobowiązuje Radę Nadzorczą Spółdzielni, w terminie 3 miesięcy od dnia wejścia ustawy w życie, podjąć uchwałę określającą przedmiot odrębnej własności lokalu, nie ma żadnego przepisu prawa który by, zobowiązywał spółdzielnię do podjęcia takiej uchwały dla nieruchomości której własność spółdzielnia uzyskałaby 12 miesięcy później na podstawie zapisu art. 46 projektu nowej ustawy.


Brak uregulowań prawnych w tym zakresie uniemożliwi podjęcie uchwały określającej przedmiot odrębnej własności lokalu, a w konsekwencji uwłaszczenia członków. Po raz kolejny prawdopodobnie dojdzie wyłącznie do uwłaszczenia się spółdzielni, która mienie zatrzyma wyłącznie dla siebie

Kolejną sprawą jest art. 51 projektu ustawy Przewiduje on możliwość uwłaszczenia się NAJEMCÓW
Art. 51.
1. Uchwała zarządu spółdzielni, o której mowa w art. 42 i 43 ustawy wymienionej w art. 62, albo uchwała rady nadzorczej albo prawomocne orzeczenie sądu zastępujące tę uchwałę stanowi podstawę wpisu odrębnej własności lokalu w księdze wieczystej na wniosek najemcy lokalu użytkowego, w tym garażu, najemcy lokalu mieszkalnego, a także najemcy pracowni wykorzystywanej przez twórcę do prowadzenia działalności w dziedzinie kultury i sztuki, którzy ponieśli w pełni koszty budowy tego lokalu albo ponieśli je ich poprzednicy prawni. Koszty sądowe w postępowaniu wieczystoksięgowym obciążają najemcę. Przepisy art. 49 ust. 1–4, 6 i 7 stosuje się odpowiednio.
CZY KIEDYKOLWIEK JAKIŚ NAJEMCA ponosił koszty budowy w części czy całości najmowanych obiektów
Najemca, jak nazwa sama mówi ,najmuje lokal i płaci tzw. czynsz najmu, którego składnikiem może być amortyzacja przedmiotu najmu ale w żadnym przypadku spłata kosztów budowy tego lokalu.
Najemca który spłacił bądź spłaca koszty budowy w spółdzielni posiada SPÓŁDZIELCZE PRAWO DO LOKALU.
Ostatnimi czasy spółdzielnia pozbawia swych członków pomieszczeń wspólnych w budynku mieszkalnym, w tym pomieszczeń pralni i suszarni.
Pomieszczenia te przekształcane są w mieszkania i wynajmowane.
KOSZTY WYBUDOWANIA TYCH POMIESZCZEŃ ponieśli PIERWOTNI CZŁONKOWIE spółdzielni którzy zasiedlili budynek mieszkalny o czym świadczy art. 148 paragraf 1 ustawy o spółdzielniach i ich związkach. Który stanowił
„Członek spółdzielni budowlano mieszkaniowej uczestniczy w kosztach budowy domu spółdzielni w ten sposób, że wnosi do niej wkład budowlany w wysokości odpowiadającej CAŁOŚCI KOSZTÓW BUDOWY NA NIEGO PRZYPADAJĄCYCH.
Oraz późniejsza ustawa o spółdzielniach mieszkaniowych Dz.U. 2003 nr 119 poz. 1116 w Artykule . 1713 ustęp 2 stanowiąc
2. Członek o którym mowa w ustępie 1 wnosi wkład budowlany według zasad określonych w statucie i w umowie w wysokości odpowiadającej CAŁOŚCI KOSZTÓW BUDOWY PRZYPADAJĄCYCH NA JEGO LOKAL .................”

Rozszerzając możliwość o uwłaszczenie się mocą ustawy takich najemców jak najemcy lokali mieszkalnych wraz z likwidacją zapisów art. 40 poprzedniej ustawy chroniących przed takimi sytuacjami, skutecznie umożliwia się wyparowanie majątku wspólnego członków spółdzielni mimo zapisu art. 38 § 1 punkt 5 ustawy prawo spółdzielcze
Art. 38. [Wyłączne kompetencje walnego zgromadzenia] § 1. Do wyłącznej właściwości walnego zgromadzenia należy:
5) podejmowanie uchwał w sprawie zbycia nieruchomości, zbycia zakładu lub innej wyodrębnionej jednostki organizacyjnej
Projekt nowej ustawy w art. 43 ustęp 6 przewiduje wprowadzenie NOWYCH „LEPSZYCH” przepisów do prawa spółdzielczego Dodany art. 35b.prawa spółdzielczego ma brzmieć:
§ 2. Uchwała może być podjęta przed dokonaniem czynności prawnej przez spółdzielnię albo po jej dokonaniu, nie później jednak niż w terminie dwóch miesięcy od dnia dokonania czynności. Uchwała podjęta po dokonaniu czynności ma moc wsteczną od chwili dokonania czynności prawnej.
§ 4. Czynność prawna dokonana bez uchwały właściwego organu spółdzielni, której obowiązek podjęcia wynika wyłącznie ze statutu, jest ważna, jednakże nie wyklucza to odpowiedzialności osób dokonujących czynności ze szkodą wyrządzoną spółdzielni.”;
Czemu i KOMU mają służyć te przepisy. Niektóre czynności prawne o poważnych skutkach dla spółdzielni wymagają zgody jej organu w postaci uchwały. Zabezpiecza to przed lekkomyślnością, samowolą i ponoszeniem poważnych konsekwencji prawnych bądź finansowych w wyniku tych działań przez spółdzielnię i ich członków.
CZY PO TO USTANOWIONO TE PRZEPISY PRAWA W NOWYM PROJEKCIE USTAWY BY UŁATWIĆ PRZEKRĘTY KTÓRE W SPÓŁDZIELNIACH NIE DOŚĆ ŻE SĄ NAGMINNE TO JESZCZE OTACZANE SĄ OPIEKĄ PRAWNĄ PAŃSTWA????????

Jaki cel ma wypłata członkom wniesionych udziałów o którym mówi art. 54 projektu nowej ustawy. Wypłata udziałów miała zawsze miejsce przy wystąpieniu bądź wykluczeniu członka ze spółdzielni.


Było to definitywne i ostateczne rozliczenie ze spółdzielnią. Od tej chwili członek nie miał prawa do udziału w majątku spółdzielni.
Art. 54. projektu nowej ustawy
Walne zgromadzenie spółdzielni podejmie w terminie 12 miesięcy od dnia wejścia ustawy w życie uchwałę określającą sposób i terminy wypłaty członkom spółdzielni wniesionych przez nich udziałów członkowskich.
Spółdzielni wszak się nie likwiduje, natomiast do członkostwa w niej będziemy zobligowani przymusem ustawowym nowych uregulowań prawnych. Czyżby więc wypłacenie kwoty około 20 zł miało pozbawić nas wszelkich praw do majątku spółdzielni ????
Bardzo niejasny jest ten artykuł nowej propozycji prawa


Art. 59.
Do spraw sądowych, toczących się z udziałem spółdzielni i niezakończonych prawomocnym orzeczeniem, stosuje się przepisy dotychczasowe, chyba że przepisy niniejszej ustawy są korzystniejsze dla zainteresowanych osób.
Co znaczy korzystniejsze dla zainteresowanych osób??. Przecież zarówno osoba fizyczna jaką jest członek spółdzielni oraz spółdzielnia jako osoba prawna prowadzą spór. Czy chodzi tu o wspólne stanowisko że przepisy są korzystniejsze dla obu stron ???????
Sformułowanie art. 59 jest powszechnie spotykane w różnych ustawach! Bardzo dziwnie moim zdaniem sformułowany jest art. 52. projektu nowej ustawy
„Przepis art. 37 ust. 3 stosuje się do ustanowienia odrębnej własności lokalu na podstawie art.49–51;
Dlaczego ustawodawca nie użył po prostu zapisu, że po wyodrębnieniu i przeniesieniu własności choć jednego lokalu w nieruchomości spółdzielni stosuje się ustawę o własności lokali.???
Gdyby porównać zapis w nowym projekcie ustawy z proponowanym przeze mnie zapisem, można byłoby powiedzieć że jest to to samo ale moim zdaniem NIE.
Zgodnie z proponowanym zapisem nowej ustawy przepisy ustawy o własności lokali stosuje się wyłącznie dla lokali, których własność zostanie ustalona na podstawie art. 49-51 nowej ustawy
Rodzi się więc pytanie co dzieje się z lokalami już wyodrębnionymi a których własność przeniesiona została trochę inną procedurą niż opisana w art. 49-51 (bezpośredni wpis Sądu po przedstawieniu uchwały o podziale nieruchomości i zaświadczeniu notarialnym o braku zadłużenia))
Jakie przepisy prawa będzie się stosować wobec właścicieli lokali, których własność została wcześniej przeniesiona na podstawie umowy notarialnej bądź orzeczenia Sądu. ?????????????
Rodzą się POWAŻNE wątpliwości czy i w tym przypadku będą miały zastosowanie przepisy ustawy o własności lokali.
Projekt ustawy podzielił odrębnych właścicieli na trzy kategorie wbrew konstytucyjnej zasadzie równości wobec prawa dając im różne uprawnienia Kat. A Ci, którzy nabędą własność na podstawie umowy o budowę lokali - będą podlegać pod przepisy ustawy o własności lokali bo tak stanowi art. 37 ustęp 3 projektu nowej ustawy. Zatem mogą wybierać swobodnie zarządcę w nieruchomości Kat B Ci, którzy będą uwłaszczeni na warunkach ustalonych w nowej ustawie bo zgodnie z jej art. 52 w stosunku do nich mają mieć zastosowanie przepisy ustawy o własności lokali.
Ale właściciele kat B nie będą mogli wybierać zarządcy bowiem ustawodawca ustanowił dla nich spółdzielnię jako zarządcę przymusowego Art. 1 ust 4. projektu ustawy stanowi: „Spółdzielnia zarządza nieruchomościami stanowiącymi jej mienie lub mienie jej członków nabyte na podstawie
ustawy”
Kat C Ci, którzy nabyli odrębną własność na podstawie poprzednich ustaw Ich mieniem ma przymusowo zarządzać spółdzielnia (art. 1 ustęp 4 projektu ustawy). Właściciele Ci nie spełniają warunków zawartych w art. 52 uwłaszczenia na podstawie art. 49-51 nowej ustawy, zatem nie ma wątpliwości, że podlegają pod statut.

Art 48 projektu ustawy przewiduje, że określony udział właściciela lokalu w majątku spółdzielni będzie przysługiwał tylko i wyłącznie tym właścicielom, których własność wyodrębniono na podstawie nowej ustawy. Wyklucza to raczej definitywnie właścicieli kat C
Art. 48.
1. Spółdzielnia określi, w terminie 6 miesięcy od dnia wyodrębnienia własności lokalu na podstawie przepisów niniejszej ustawy, udział właściciela lokalu w majątku spółdzielni.
Tylko nie wiadomo co z tak określonym udziałem dalej zrobić? Jaką ma on wartość?? Zapewne żadną Przepisy projektu nowej ustawy nie precyzują co dalej z tak określonym udziałem począć
Ale spółdzielcy nie powinni się o to zbytnio martwić bowiem z powyżej opisanych przyczyn nikomu na mocy nowej ustawy uwłaszczyć się nie uda przy spotykanej na co dzień złej woli spółdzielni
JAK WYNIKA Z TREŚCI ARTYKUŁÓW 48 i 52 TYLKO UWŁASZCZENI NA PODSTAWIE NOWEJ USTAWY BĘDĄ:
A) PODLEGAĆ POD PRZEPISY USTAWY O WŁASNOŚCI LOKALI
B) Wyłącznie dla nich spółdzielnia określi udział właściciela lokalu w majątku spółdzielni
Jest to typowy przykład nierównego traktowania właścicieli nakazany projektem nowej ustawy
Pozostali właściciele kat C, których mieniem zarządzać będzie spółdzielnia, będą podlegać przepisom statutu danej spółdzielni.

Mogą tu pojawić się problemy w przypadku rezygnacji z członkostwa w półdzielni osób z prawem do odrębnej własnością (postanowienia statutu obowiązują tylko członków)
Projekt ustawy zadbał i o ten szczegół ustanawiając nowy przepis w postaci Art. 2 ust 2, który uniemożliwia odrębnemu właścicielowi wystąpienie ze spółdzielni
Art. 2.
2. Przepisy ustawy wymienionej w ust. 1, dotyczące wystąpienia, wykluczenia i wykreślenia ze spółdzielni, stosuje się tylko do chwili zawarcia umowy o ustanowienie spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu mieszkalnego albo umowy o ustanowienie odrębnej własności lokalu.
Jedyną możliwością wystąpienia ze spółdzielni jest zbycie prawa do odrębnej własności - takie uregulowania prawne przewiduje art. 6 ust 7 projektu ustawy
7. Członkostwo w spółdzielni ustaje z chwilą zbycia spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu albo prawa odrębnej własności lokalu lub ekspektatywy tego prawa oraz rozwiązania umowy o budowę lokalu, o której mowa w art. 36.
Prezes zatem dostanie więc od ustawodawców dożywotniego niewolnika, którym ma zarządzać
Takie uregulowanie prawne jest sprzeczne z art. 1 prawa spółdzielczego
. Art. 1. [Spółdzielnia] § 1. Spółdzielnia [u]jest dobrowolnym zrzeszeniem nieograniczonej liczby osób, o zmiennym składzie osobowym i zmiennym funduszu udziałowym, która w interesie swoich członków prowadzi wspólną działalność gospodarczą
Art. 58 Konstytucji która stanowi:
1. Każdemu zapewnia się wolność zrzeszania się.
Z artykułem 20 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka (1948 )
(1) Każdy człowiek ma prawo spokojnego zgromadzania i stowarzyszania się.
(2) Nikogo nie można zmuszać do należenia do jakiegoś stowarzyszenia.


Oraz międzynarodowym prawem spółdzielczym
Nowa ustawa nie gwarantuje choćby jednego uwłaszczenia spółdzielcy, co więcej wprowadzone tam nowe uregulowania prawne sprawią, że spółdzielcy zaczną tracić nawet obecny stan posiadania Do tej pory prawo chroniło członka spółdzielni posiadającego własnościowe prawo do lokalu. Mieszkanie stanowi najważniejsze dobro członka spółdzielni i jego rodziny - stanowi podstawę ich bytu.
To członek spółdzielni w całości sfinansował wybudowanie własnego mieszkania. To, że nie jest w pełni jego właścicielem, to zasługa ustawodawców, którzy doprowadził do sytuacji, w której spółdzielnia choć nie poniosła żadnych nakładów z własnych środków, stała się właścicielem budynków mieszkalnych i towarzyszącej infrastruktury sfinansowanych przez członków spółdzielni.
Do dnia dzisiejszego art. 1718 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych stanowi że w przypadku likwidacji czy upadłości spółdzielni spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu przekształca się w odrębną własność
Art. 1718.
1. Jeżeli w toku likwidacji, postępowania upadłościowego albo postępowania egzekucyjnego z nieruchomości spółdzielni, nabywcą budynku albo udziału w budynku nie będzie spółdzielnia mieszkaniowa, spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu przekształca się w prawo odrębnej własności lokalu lub we własność domu jednorodzinnego

W projekcie nowej ustawy wprowadzono dodatkowy przepis art. 32 ust. 3 stanowiący, że w przypadku likwidacji albo upadłości spółdzielni przekształcenie spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu w odrębną własność może mieć miejsce tylko po zaspokojeniu wszystkich roszczeń wierzycieli spółdzielni co sankcjonuje bezprawne przejęcie majątku członków spółdzielni przez spółdzielnię..
Artykuł nowego prawa dopuszcza sprzedaż gruntu z budynkami oraz członkami posiadającymi spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu.
Niewątpliwie w chwili tego zbycia ich spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu przestanie istnieć i staną się oni najemcami u nowego właściciela.
Art. 32 projektu nowej ustawy
3. Jeżeli w toku likwidacji albo postępowania upadłościowego nie nastąpiło zbycie prawa do gruntu wraz z budynkiem albo udziałem we współwłasności budynku, z dniem wykreślenia spółdzielni z rejestru po zakończeniu jej likwidacji albo postępowania upadłościowego spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu przekształca się w prawo odrębnej własności lokalu lub we własność domu jednorodzinnego.
Co więcej tak ustanowione prawo otworzy nowe możliwości zadłużania spółdzielni bowiem zwiększy niesamowicie jej zdolność kredytową . Zaciągnięte kilkudziesięciomilionowe kredyty będą mieć pokrycie. Gwarancją i zabezpieczeniem ich spłaty będzie ustawowa możliwość zajęcia i sprzedaży mieszkań o statusie spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu.
.
W ten sposób nastąpi obejście przepisu art. 19 paragraf 3 ustawy
Prawo spółdzielcze
Art. 19. .
§ 3. Członek spółdzielni nie odpowiada wobec wierzycieli spółdzielni za jej zobowiązania.
Rewelacyjna i rewolucyjna jak twierdzą twórcy jej projektu ustawa uwłaszczająca? Wszystko wskazuje na to, że jednak wywłaszczająca!


Z poważaniem


Zaremba Andrzej




3 komentarze:

  1. czerwony szczekacz na usługach prezesów spódzielni dojących beznamiętnie całe lata nieświadomych, naiwnych i zagubionych ludzi.

    Straszne tak zeszmacić swoje własne nazwisko....

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiem czy pan Zaremba jest czerwony czy nie, ale wiele zarzutów jest trafnych, a wiele zapisów ustawy niejasnych. I dlatego Serwis21 zamieścił jego teksty. A że w spółdzielczości mieszkaniowej jest draństwo, nikt nie przeczy. Tyle że przy każdej formie zarządzania zbiorowego takie zjawisko występuje - weźmy np. samorząd warszawski (podwyżki cen biletów, wody dla realizacji fanaberii fontanny za 11 mln zł i wiele innych bzdur).

    OdpowiedzUsuń
  3. panie Andrzeju !!! dzięki za tak wnikliwy komentarz do [ PROJEKTU USTAWY ???? ], to ,po dość głębokim namyśle , być może , uchroni, przynajmniej dużą część potencjalnych właścicieli [odrębnych !!!], od zbędnych wydatków na niechybne niemożliwe do realizacji , przekształcanie swoich M-ek, w odrębną własność.....Chyba najlepiej będzie przekazać swoje M jakiejś babci czy też dziadkowi a potem ci obdarowani niech przekażą je dalej jakiemuś funduszowi rentowemu [za rentę dożywotnią!!!!] i niech ONI SIĘ MARTWIĄ, co z tym fantem zrobić.........pozdra SP

    OdpowiedzUsuń