28 grudnia 2011

NIO (Nieregularny Informator Oświatowy) – 28. 12. 2011 (nr 4)



Szanowni  Państwo, Koleżanki i Koledzy,

W tej ostatniej tegorocznej wysyłce chciałbym wrócić do sprawy Krzyża Wolności i Solidarności, o  który można występować od ub. roku (pisałem o tym w NIO-S nr 2). To odznaczenie ważne (w precedencji traktowane wyżej od Złotego Krzyża Zasługi, a niżej od orderów: Krzyża  Kawalerskiego, Oficerskiego, Komandorskiego…), bardzo piękny  wizualnie (podobny do Krzyża Walecznych). Piszę o tym, bo gdy ktoś otrzymał już jeden z orderów, to niech teraz da szansę  innym (żeby nie powielać modelu radzieckiego, gdzie klapy kombatantów /i kombatantek/ są czasami poobwieszane jak  choinki). Tu też zachowajmy powagę i umiar.

W załącznikach podaję kryteria, jakie  należy spełnić występując o nie. Należy pamiętać, że wniosek  kierujemy do Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej (adresy są podane). To oni – po sprawdzeniu – kierują wniosek dalej do  Kancelarii Prezydenta RP. Tym samym jest gwarancja, że wnioski  osób współpracujących ze służbami PRL (agentura) zostaną odrzucone.

Warto pamiętać, że można występować w stosunku do osób, które w latach 1956-1989 były więzione, internowane, szykanowane z uszczerbkiem dla zdrowia, straciły pracę lub były relegowane ze studiów.

Wnioski mogą przygotowywać instytucje,  stowarzyszenia, w tym Komisje Zakładowe/Międzyzakładowe,   Zarządy Regionów, Sekcje, Oddziały, Komisja Krajowa NSZZ  „Solidarność”.

Myślę, że byłoby dobrze, aby w najbliższych miesiącach i latach (do 2014-5 roku, kiedy będzie 25. rocznica 1989 roku oraz rok   później 35. rocznica powstania NSZZ „Solidarność”) spróbować dotrzeć do tych ludzi. Warto rozejrzeć się wokół, wystąpić w  imieniu tych często pomijanych, niezwykłych postaci polskiej  drogi do Wolności (nie chodzi tylko o ludzi oświaty).    Czasami mieszkają za granicą, czasami nie żyją (zazwyczaj są  też procedury przyznawania pośmiertnego – wtedy trzeba określić odbiorców). To ważne także dlatego, że mijają lata, ulatnia się pamięć, niestety, starzejemy  się, odchodzi wiele osób (przecież ówcześni  czterdziestolatkowie to obecnie osoby często już w wieku  emerytalnym).

Dla przykładu na terenie „mojej” Ziemi Puckiej był zwolniony ze szkoły w Kłaninie p. Piotr Wasilewski, który potem zmarł w USA. Była szykanowana nauczycielka p. Ewa Muża z Kuźnicy. Należy zastanowić  się, czy kryteriów ustawy nie spełniają inne osoby.

To jeden powiat i kilka gmin. W skali kraju, gdy mamy gmin prawie 2.500, to wielkie zadanie dla    ludzi „S”, ale też dla szkół (nauczyciele-wychowawcy, historycy, aby wyszli z grupkami uczniów do takich cichych bohaterów Polskiej drogi do Wolności), instytucji,  stowarzyszeń, partii. Bardzo proszę, aby podjąć się tego wysiłku (szczególnie wobec osób, które do tej pory nie otrzymały np. któregoś z wymienionych wyżej orderów). Jesteśmy to im winni, szczególnie zapomnianym bohaterom. Czasami za bardzo pomijanym, przemilczanym, jak po wojnie Żołnierze Wyklęci.

I nie traktujmy to działanie jako kolejny  „przechył pisowski”, a działanie ponadpartyjne (prace nad  ustawą trwały kilka lat, firmowały ją osoby z różnych klubów parlamentarnych, w tym Sygnatariusze Porozumień Sierpniowych –  np. p. Bogadan Lis). Działanie na rzecz konkretnych Ludzi – wielkich synów Rzeczpospolitej. Na rzecz POLSKIEJ  PAMIĘCI, która zaczyna być za mocno skazywana na zapomnienie. To się mści. Mamy dosyć przykładów z historii, ile Polska płaciła za stany niepamięci, za lekceważenie jej obrońców.

Może to być też ważne zadanie edukacyjne  dla szkół, dla młodzieży. Kontakt z żywymi świadkami zdarzeń, ich patriotyzmem, to może być wielka, autentyczna lekcja polskości. 

Stąd te moje powtórzone informacje i apel.

Ukłony:
Wojciech  Książek
(Przewodniczący Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” Regionu  Gdańskiego, dopisuję także: wiceminister Edukacji Narodowej w latach 1997-2001, bo wśród grupy ludzi skupionych wokół ministra Mirosława Handke, sprawy  wychowawcze, patriotyczne były rzeczywiście ważne, nie  rozmydlaliśmy ich w jakimś sosie wszystkoizmu, co nastąpiło w następnych latach (np. profilaktyki - to poważny, osobny obszar, itd…)

Informacja w sprawie Krzyża Wolności i Solidarności


Krzyż Wolności i Solidarności (KWiS) został ustanowiony ustawą z dn. 5 sierpnia 2010 r. o zmianie ustawy o orderach i odznaczeniach (Dz. U. nr. 155 poz. 1041)

Po art. 15 dodaje się art. 15a w brzmieniu:

„Art. 15a. 1. Krzyż Wolności i Solidarności jest nagrodą dla działaczy opozycji wobec dyktatury komunistycznej, którzy w okresie od 1 stycznia 1956 r. do 4 czerwca 1989 r., z wyłączeniem okresu od 31 sierpnia 1980 r. do 12 grudnia 1981 r., na terytorium Polski co najmniej przez 12 miesięcy:

1) byli aktywnymi członkami nielegalnych organizacji, które stawiały sobie za cel odzyskanie przez Polskę niepodległości i suwerenności lub respektowanie praw człowieka w Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, lub

2) prowadzili zagrożoną odpowiedzialnością karną lub represjami działalność na rzecz odzyskania przez Polskę niepodległości i suwerenności lub respektowania praw człowieka w Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.

2. Krzyż Wolności i Solidarności nadaje się również osobom, które w okresie od 1 stycznia 1956 r. do 4 czerwca 1989 r. na terytorium Polski ze względu na prowadzoną działalność mającą na celu odzyskanie przez Polskę niepodległości i suwerenności lub respektowanie praw człowieka w Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej lub też ze względu na świadome uczestnictwo w działaniach i manifestacjach mających taki cel:

1) zostały zabite,

2) doznały ciężkiego uszczerbku na zdrowiu,

3) przez łączny okres co najmniej 30 dni były więzione, aresztowane, internowane lub w inny sposób pozbawione wolności,

4) zostały powołane na ćwiczenia wojskowe lub do odbycia zasadniczej służby wojskowej,

5) były pozbawione prawa lub możliwości wykonywania zawodu lub podjęcia pracy przez okres co najmniej 6 miesięcy,

6) zostały wydalone z wyższej uczelni lub szkoły na okres co najmniej 6 miesięcy.

Spełnienie, w sposób udokumentowany co najmniej jednego z powyższych warunków jest podstawą do wnioskowania o odznaczenie KWiS, o ile nie zachodzą okoliczności negatywne, wymienione w art. 15 a ust. 3.

Nie mają prawa do otrzymania Krzyża Wolności i Solidarności osoby:

1) które były pracownikami, funkcjonariuszami, żołnierzami organów bezpieczeństwa państwa określonych w art. 5 ustawy z dnia 18 grudnia 1998 r. o Instytucie Pamięci Narodowej — Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu (Dz. U. z 2007 r. Nr 63, poz. 424, z późn. zm. 2)), chyba że przedłożą dowody, że przed 4 czerwca 1989 r., bez wiedzy przełożonych czynnie wspierały osoby lub organizacje działające na rzecz odzyskania przez Polskę niepodległości i suwerenności lub respektowania praw człowieka w Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, albo

2) co do których w archiwum Instytutu Pamięci Narodowej — Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu zachowały się dokumenty wytworzone przez nie lub przy ich udziale, w ramach czynności wykonywanych przez nie w charakterze tajnego informatora lub pomocnika przy operacyjnym zdobywaniu informacji przez organy, o których mowa w pkt 1.”.

Wzór wniosku określony jest w załączniku 2b do rozporządzenia Prezydenta RP z dnia
2 lutego 2011 r. zmieniającego rozporządzenie w sprawie szczegółowego trybu postępowania w sprawach o nadanie orderów i odznaczeń oraz wzorów odpowiednich dokumentów (Dz. U. Nr 30, poz. 152),

(uwaga: wniosek można znaleźć, wpisując w www.google.pl  słowa: Krzyż Wolności i Solidarności – Załącznik 2b , następnie zaś, jak wyświetli się: Dz.U. 2011.30.152 – Zm.: rozporządzenie w sprawie szczegółowego trybu postępowania… Tam niżej można wejść na str. 1, potem 2 wniosku)

„Art. 31. 6 Wnioski o nadanie Krzyża Wolności i Solidarności przedstawia Prezydentowi Prezes Instytutu Pamięci Narodowej — Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, a w przypadku osób nieposiadających obywatelstwa polskiego lub zamieszkałych stale za granicą — Prezes Instytutu Pamięci Narodowej — Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw zagranicznych.”.

Z inicjatywą zgłoszenia określonej osoby do odznaczenia „Krzyżem Wolności i Solidarności” mają możliwość wystąpienia do Prezesa Instytutu Pamięci Narodowej właściwe organy samorządowe, organizacje społeczne i zawodowe.

Wstępnym, niezbędnym warunkiem podjęcia czynności składających się na procedurę przedstawienia Prezydentowi RP wniosku o nadanie odznaczenia „Krzyż Wolności i Solidarności” przez IPN jest podpis osoby przedstawianej do odznaczenia pod tekstem: „Wyrażam zgodę na przedstawienie wniosku o odznaczenie mnie „Krzyżem Wolności i Solidarności” zgodnie z załącznikiem 2b do rozporządzenia Prezydenta RP z dnia 2 lutego 2011 r. zmieniającego rozporządzenie w sprawie szczegółowego trybu postępowania w sprawach o nadanie orderów i odznaczeń oraz wzorów odpowiednich dokumentów (Dz. U. Nr 30, poz. 152).

Następnie należy wypełnić rubryki od 1 do 13. W rubryce 15 podaje się spełnione przez wypełniającego wniosek warunki do odznaczenia Krzyżem Wolności i Solidarności wymienione w art. 15a ust. 1 i 2 w/w nowelizacji ustawy o orderach i odznaczeniach. Może to być jeden z warunków.

Rubryka nr 16 przeznaczona jest dla stowarzyszenia, związku zawodowego lub samorządu, występujących z inicjatywą zgłoszenia „Wniosku” do Prezesa Instytutu Pamięci Narodowej.

Wypełnione wnioski należy przesłać do właściwego miejscowo oddziału IPN. Do wniosku można dołączyć kopię dokumentów potwierdzających dane, wymienione w rubryce 15.

Oddział Instytutu Pamięci Narodowej w Białymstoku

ul. Warsztatowa 1A, 15-637 Białystok

Oddział Instytutu Pamięci Narodowej w Katowicach

ul. Kilińskiego 9, 40-061 Katowice

Oddział Instytutu Pamięci Narodowej w Lublinie

ul. Szewska 2, 20-086 Lublin

Oddział Instytutu Pamięci Narodowej w Poznaniu

ul. Rolna 45a, 61-487 Poznań

Oddział Instytutu Pamięci Narodowej w Szczecinie

ul. K. Janickiego 30, 71-270 Szczecin

Oddział Instytutu Pamięci Narodowej we Wrocławiu

ul. Sołtysowicka 21a, 51-168 Wrocław

Oddział Instytutu Pamięci Narodowej w Gdańsku

ul. Witomińska 19, 81-311 Gdynia

Oddział Instytutu Pamięci Narodowej w Krakowie

ul. Reformacka 3, 31-012 Kraków

Oddział Instytutu Pamięci Narodowej w Łodzi

ul. Orzeszkowej 31/35, 91-479 Łódź

Oddział Instytutu Pamięci Narodowej w Rzeszowie

ul. Słowackiego 18, 35-060 Rzeszów

Oddział Instytutu Pamięci Narodowej w Warszawie

pl. Krasińskich 2/4/6/, 00-207 Warszawa 

Krzyż Wolności i Solidarności


Krzyż Wolności i Solidarności (strona Prezydenta RP

Krzyż Wolności i Solidarności jest nagrodą ustanowioną w 2010 r. dla działaczy opozycji wobec dyktatury komunistycznej, którzy w okresie od 1 stycznia 1956 r. do 4 czerwca 1989 r., z wyłączeniem okresu od 31 sierpnia 1980 r. do 12 grudnia 1981 r., na terytorium Polski co najmniej przez 12 miesięcy:


1. byli aktywnymi członkami nielegalnych organizacji, które stawiały sobie za cel odzyskanie przez Polskę niepodległości i suwerenności lub respektowanie praw człowieka w Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, lub
2. prowadzili zagrożoną odpowiedzialnością karną lub represjami działalność na rzecz odzyskania przez Polskę niepodległości i suwerenności lub respektowania praw człowieka w Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.

Krzyż Wolności i Solidarności nadaje się również osobom, które w okresie od 1 stycznia 1956 r. do 4 czerwca 1989 r. na terytorium Polski ze względu na prowadzoną działalność mającą na celu odzyskanie przez Polskę niepodległości i suwerenności lub respektowanie praw człowieka w Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej lub też ze względu na świadome uczestnictwo w działaniach i manifestacjach mających taki cel:


1. zostały zabite,
2. doznały ciężkiego uszczerbku na zdrowiu,
3. przez łączny okres co najmniej 30 dni były więzione, aresztowane, internowane lub w inny sposób pozbawione wolności,
4. zostały powołane na ćwiczenia wojskowe lub do odbycia zasadniczej służby wojskowej,
5. były pozbawione prawa lub możliwości wykonywania zawodu lub podjęcia pracy przez okres co najmniej 6 miesięcy,
6. zostały wydalone z wyższej uczelni lub szkoły na okres co najmniej 6 miesięcy.



Nie mają prawa do otrzymania Krzyża Wolności i Solidarności osoby:
1. które byty pracownikami, funkcjonariuszami, żołnierzami organów bezpieczeństwa państwa określonych w art. 5 ustawy z dnia 18 grudnia 1998 r. o Instytucie Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu (Dz. U. z 2007 r. Nr 63, poz. 424, z późn. zm.), chyba że przedłożą dowody, że przed 4 czerwca 1989 r., bez wiedzy przełożonych czynnie wspierały osoby lub organizacje działające na rzecz odzyskania przez Polskę niepodległości i suwerenności lub respektowania praw człowieka w Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, albo
2. co do których w archiwum Instytutu Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu zachowały się dokumenty wytworzone przez nie lub przy ich udziale, w ramach czynności wykonywanych przez nie w charakterze tajnego informatora lub pomocnika przy operacyjnym zdobywaniu informacji przez organy, o których mowa w pkt 1.




VII WOJEWÓDZKI PRZEGLĄD TWÓRCZOŚCI PLASTYCZNEJ NAUCZYCIELI „CHROMY I ACHROMY”


  VII  WOJEWÓDZKI PRZEGLĄD  TWÓRCZOŚCI  PLASTYCZNEJ
NAUCZYCIELI   „CHROMY I ACHROMY

pod patronatem Prezydenta Miasta Gdyni

Pana Wojciecha Szczurka



            Drodzy Państwo zapraszamy do udziału w siódmej edycji Wojewódzkiego Przeglądu Twórczości Plastycznej Nauczycieli „Chromy i Achromy”,  jako jednej z form prezentacji środowiska nauczycielskiego.
            Rzeczywistość, w której egzystujemy,  inspiruje nas do licznych poczynań twórczych na wielu płaszczyznach. Istotna zatem wydaje się możliwość przedstawienia efektów własnych  zainteresowań.  Szczególnie zwracamy się do nauczycieli,  zajmujących się różnorodnymi  formami twórczości plastycznej. Państwa prace będą poddane życzliwej ocenie Artystów Wykładowców  z Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku. Najlepsze z nich  zostaną nagrodzone, wyróżnione oraz wyeksponowane na wystawie w Muzeum Miasta Gdyni . Gorąco zachęcamy do udziału w konkursie.

REGULAMIN  KONKURSU



ORGANIZATORZY:

Zespół Szkół nr 12 w Gdyni  

WSPÓŁORGANIZATORZY:

1.      Urząd Miasta Gdyni

2.      Muzeum Miasta Gdyni

3.      Komisja NSZZ „Solidarność” Pracowników Oświaty i Wychowania w Gdyni

4.      Komisja NSZZ „Solidarność” Pracowników Oświaty i Wychowania w Gdańsku

5.       Zarząd Związku Nauczycielstwa Polskiego w Gdyni




CELE KONKURSU:

1.      Propagowanie i rozwijanie kultury plastycznej wraz z prezentacją dokonań artystycznych.

2.      Rozwijanie wrażliwości estetycznej i plastycznej oraz postaw twórczych.

3.      Przedstawienie potencjału twórczego jako jednej z form integracji środowiska nauczycielskiego.




 WARUNKI UCZESTNICTWA:

1.      Uczestnikami Przeglądu mogą być wszyscy nauczyciele, dla których twórczość plastyczna stanowi formę samorealizacji.

2.      Prace mogą być wykonane w dowolnej technice plastycznej  i na dowolny temat, natomiast nie mogą  być większe od formatu A1.

3.      Każda praca powinna być opisana ( litery drukowane) według wzoru:

      temat pracy

      technika wykonania

      imię i nazwisko autora, telefon kontaktowy , e-mail

      przedmiot nauczany i miejsce pracy , telefon , e-mail szkoły

4.      Maksymalna ilość zgłoszonych prac plastycznych nie powinna przekraczać trzech (prace oprawione z możliwością zawieszenia).

5.      Udział w Przeglądzie powinno zgłosić się do dnia  27.01.2012 roku.

6.      Prace konkursowe mogą być odbierane w dniach 04.05 - 31.05.2012 r.(termin wyznaczony przez organizatora)

7.      Organizatorzy zastrzegają sobie prawo do nieodpłatnego rozpowszechniania prac na potrzeby Konkursu tj. prezentacji wystawy konkursowej w mediach, internecie, katalogach. Nadesłanie prac na Konkurs jest równoznaczne z akceptacją warunków regulaminu przez uczestnika oraz z wyrażeniem zgody na publikację danych osobowych.  



TERMIN  NADSYŁANIA  PRAC:

Prace należy dostarczyć do dnia  24.02.2012 roku na adres organizatora:

                                             Zespół Szkół nr 12

                                                81 - 157 Gdynia

                                       ul. mjr H. Sucharskiego 10   



NAGRODY:

1.      Ogłoszenie wyników i rozdanie nagród odbędzie się  w  marcu 2012 roku.

2.      Organizatorzy powiadomią laureatów o wynikach Przeglądu oraz dokładnym terminie wręczenia nagród i otwarcia wystawy listownie lub pocztą elektroniczną.                                                                                                                        

3.      Każdy uczestnik otrzyma podziękowanie za udział w przeglądzie (odbiór w sekretariacie szkoły)

4.       Wszyscy laureaci otrzymają nagrody rzeczowe oraz dyplomy.

5.      W skład Komisji Konkursowej wchodzą wykładowcy Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku .



W przypadku pytań i wątpliwości prosimy o kontakt pod numer tel.  0(58) 625 - 48 – 25

                               e-mail: gim17gdynia@wp.pl           www.zs12gdynia.pl



  

    Autor i komisarz konkursu:

     Elżbieta Czaplińska - Kania                                               Serdecznie zapraszamy

                                                                                                           z poważaniem



                                                                                                              Dyrektor ZS 12

                                                                                                            Andrzej Bodnar








Dlaczego nie chodzę na polskie komedie?


Te uwagi zapisuję na marginesie filmu „Baby są jakiejś inne”. Poszedłem, mimo że recenzje (między innymi w tygodniku „Uważam Rze”) nie były zbyt obiecujące. No ale skoro reżyserem był Marek Koterski, to trudno nie pójść. Taka już jest natura widza (sportowego też).

Co by nie powiedzieć, reżyser „Dnia Świra” wyrobił sobie markę na polskim, nie tak znowu bogatym, rynku filmowym. Bohater kilku jego filmów, Adam Miauczyński, walczy z rzeczywistością w takich filmach, jak bardzo dobre „Życie wewnętrzne”, „Nic śmiesznego”, czy „Wszyscy jesteśmy Chrystusami”. Bez wątpienia filmem praktycznie kultowym, stał się „Dzień Świra”, ze znakomitą rolą Marka Kondrata (pewnie kobietom też wiele mówi o mężczyznach). Tam, u bohatera tuż przed pięćdziesiątką, wystąpiła kwintesencja problemów, neuroz, jakie nie są obce wielu z nas. Tym samym jest to częściowo taki film – lustro, w tym dla niżej podpisanego.

W nim sporo już było o kobietach i to w różnych rolach, z postacią najbardziej nieosiągalną, marzeniem, jak trzy razy „nie”: „Nie-speł-Nie-Nie”. Film „Baby są jakieś inne” już w samym tytule nasuwa skojarzenia, że będzie właśnie o nich. I tak w rzeczywistości jest, chociaż z drugiej strony wiele też mówi o horyzontach myślowych, wrażliwości recenzujących je facetów. Oto jedzie dwóch bohaterów – w tych rolach bardzo dobry Robert Więckiewicz i mniej przekonujący Adam Woronowicz – kolejne wcielenie Adasia Miauczyńskiego. Tym razem jako inteligent z naukowym zacięciem, a to podający, ile słów średnio wypowiada kobieta dziennie, a to o ich połączeniach mózgowych. I przeklinający, prawie jak jego partner w podróży. Takie uwagi mogłyby być, ale jakimś fragmentem, jak je dla przykładu lapidarnie przedstawia Jack Nicholson w filmie „Schmidt”.

Trochę to razi i to nie tylko dlatego, że pojawia się w ustach bohatera odtwarzającego jeszcze nie tak dawno rolę błogosławionego Jerzego Popiełuszko („Popiełuszko, Wolność jest w nas”). Kobiety są rzeczywiście inne i w tym trzeba widzieć siłę, nie zastanawiać się tyle, jakie odgłosy wydają na sedesie. Podobnie razi pokłon oddawany nowej religii, czyli tak naprawdę jej brakowi, czego dowodem jest fragment – rozważanie o tym, do kogo ostatnie słowa wypowiadał JPII. Po co to reżyserowi osobnemu, ale wzbudzającemu dotąd szacunek? Czy duch „gorzelnianego potentata z Biłgoraja”, jak nazwał ktoś bohatera powyborczego mediów, będzie unosił się w tej kadencji nad każdym filmem, czy programem?

Można mówić, że „trzeba kochać mężczyzn” (któż nie lubi być kochany, to prawda ponadpłciowa), można wygłaszać takie mądrości, jak: „Kobieta przestaje być kobietą”. A my to co? Chodzące ideały? Wspólnie żyjemy w świecie, w którym kobiety coraz częściej przestają być kobietami, mężczyźni mężczyznami. Były, są i pewnie będą, używając języka Witkacego, „kobietony”, a od siebie dodałbym – i „facetony”. Następuje coraz większa zamiana ról, w domu, w pracy, uczuciach, co czasami przybiera formy wręcz jakiegoś obojnactwa. Jeżeli się tego nie widzi, to pozostaje narzekanie, frustracje. Dużo jałowości i pustki. Stąd i w tym filmie średnio to wygląda, chyba najbardziej z uwagi na mało męską paplaninę facetów. Tacy jesteśmy, będziemy? I jak mają się w tym odnajdywać faceci, którzy cenią dyskrecję, szczególnie wobec kobiet, rodem z najlepszych westernów?





Co ja tu robię i z czego się śmiejecie…





Wśród takich rozważań wychodzi się z kina po tym filmie. Ale to nie wszystko, bo wśród zapowiedzi pojawiają się migawki kolejnych tzw. hitów. Zaprasza się do kin między innymi na polskie komedie: „Listy do M.”, czy na „Wyjazd integracyjny”.

Ja nie pójdę i to nie tylko dlatego, że średnio oceniłem „Baby są jakieś inne”. Coraz bardziej brakuje mi w filmach, a komedia nie jest łatwym gatunkiem, jakiegoś bardziej całościowego pomysłu na ciekawą intrygę, na głównego bohatera, na jego życiowe uwikłanie. Co chcemy powiedzieć, jaką narrację (by użyć języka współczesnego PR politycznego), chcemy narzucić widzowi, wciągnąć go w tę opowieść? Tego nie załatwi nawet sto śmiesznych skeczy, gagów, powiedzonek zgromadzonych w jednym filmie, jeżeli nie towarzyszy mu głębszy pomysł na całość. Inaczej idziemy jak do kabaretonu. Podobnie jak pospieszny montaż, czasami przerysowana do granic infantylności gra aktorów, wstawiane na siłę tzw. sceny łóżkowe, jakieś osoby oklejone makijażem i przymilnym uśmiechem. To jest sztuczne, jak wydmuszki, jak część telenowel, które niewiele mają wspólnego z rzeczywistością – nawet tą bardziej kolorową (człowiek na tym się łapał, oglądając dla przykładu któryś tam odcinek „Dynastii”, z nieśmiertelną Alexis. Jest i taka „Moda na sukces”, których to docinków jest już ponad pięć tysięcy!).

A mamy zupełnie inne wzory. Przecież czujemy głębszą prawdę bohatera granego przez Charliego Chaplina w „Dyktatorze”, Bogumiłą Kobielę w „Zezowatym szczęściu”, taki jest Zbigniew Zamechowski w nie do końca docenianym przez publiczność, „Zawróconym” (chociaż dostał Złote Lwy w Gdyni). Wyjść od losu człowieka, który nie zawsze musi być tak dramatyczny jak w znanym opowiadaniu Szołochowa. Najczęściej komedia i dramat idą z sobą w parze, przeplatają się, mimo że zazwyczaj tego sami nie dostrzegamy. Innym źródłem dobrej komedii może być ciekawy pomysł, intryga, dobra pointa, jak w „Żądle”, czy „Seksmisji”. Tego dzisiaj brakuje. Często jeszcze początek jest w miarę ciekawy, potem zaczynają się dłużyzny, wątki poboczne, brak koncepcji na dobry finał.

            Oczywiście każdy z nas ma inny pomysł na spędzenie wolnego czasu. I to, jeżeli nie krzywdzi innych, jest jego własną sprawą. Innym nic do tego. Dlatego też nie chcę tymi uwagami narzucać swego zdania. Każdy ma prawo do własnego wyboru, także oglądanego filmu, przeczytanej książki, czasopisma. Sam co najwyżej mogę coś przypomnieć, podsunąć pod rozwagę. Dla przykładu to, iż podczas oglądania filmu, jak w życiu, zazwyczaj są dwa momenty trudne dla widza.

  1. Pierwszy, kiedy stawiamy sobie pytania, rodem z Nikołaja Gogola, Z CZEGO SIĘ ŚMIEJĘ? Czy przypadkiem także nie z samego siebie?
  2. Drugi, gdy pojawia się pytanie: CO JA TU ROBIĘ (to pytanie ma wymiar bardziej uniwersalny, bo odnosi się także do znajomości, pracy, udziału w polityce, itd.)?

I wtedy zjawia się ta dręcząca umysł widza myśl, że chyba trzeba podnieść… z fotela i wyjść. Sam mam zasadę, żeby nie wychodzić z kina w trakcie projekcji. Jest w tym nadzieja kinomana, że może jednak coś się zdarzy, jakiś dialog, jakiś gest aktora, piękny plener, motyw muzyczny. Chociaż raz nie wytrzymałem, gdy oglądałem „Rysia”, reklamowanego jako kontynuacja „Rejsu”.

            Chyba już więcej nie chcę tego powtarzać. Bo nadmiar dowcipu, w opinii nie tylko ludzi kabaretu, jak się nie trzyma kupy, potrafi szkodzić. I tą „pointą”, jakże ważną dla dobrych komedii, a której często brak (jak „suspensu” w filmie kryminalnym), kończę… Ot, takie pożegnanie ze złymi komediami…



Wojciech Książek



Ps.

Załączam wybór filmów komediowych (kolejność alfabetyczna, część to filmy z pogranicza komedii i filmu obyczajowego). Są to tylko te, które udało mi się nagrać i mam je w swoim domowym zestawie kaset (nagranych w systemie VHS – więc już nieco… kultowym, jak kiedyś muzyczne płyty winylowe).


Bananowy czubek, Miłość i śmierć, Zelig - Woody Allen,
Cztery wesela i pogrzeb – Mike Nowell,
Dyktator – Charlie Chaplin,
Dzień świra, Życie wewnętrzne, Nic śmiesznego – Marek Koterski, 
Eroica, Zezowate szczęście – Andrzej Munk,
Forrest Gump – Robert Zameckis,
Jak rozpętałem II wojnę światową – Tadeusz Chmielewski,
Kariera Nikodema Dyzmy – Jan Rybkowski
M.A.S.H. – Robert Altmann,
Miś (i Alternatywy 4 – serial) – Stanisław Bareja,
Nieustraszeni zabójcy wampirów – Roman Polański,
Odlot, Miłość blondynki, Amadeusz – Milos Forman,
Pulp Fiction – Quentin Tarantino,
Rejs – Marek Piwowski,
Sami swoi – Sylwester Chęciński,
Smak życia – Cedric Klepisch
Święty Grall, Żywot Briana, Sens życia - wg Monty Pythona,
Vabank – Janusz Machulski,
Zawrócony, Pułkownik Kwiatkowski – Kazimierz Kutz,
Żądło – George Roy Hill,

Uwaga: chętnie poznam inne tytuły – rekomendacje: wojciech.ksiazek@solidarnosc.gda.pl