18 maja 2019

KOMUNIKAT ELEWARR SP. Z O.O. Z DNIA 16.05.2019 R. W SPRAWIE ZASAD POLITYKI KONTRAKTACJI

ELEWARR Sp. z o.o. informuje, że w bieżącym roku obrotowym będzie realizował politykę kontraktacyjną wobec producentów rolnych. W kontraktach z rolnikami będzie zawarte zobowiązanie cenowe ELEWARR-u, wzorem lat poprzednich polegające na zastosowaniu algorytmu wyznaczania ceny skupu, tj. cena nie może być niższa niż średnia cen z trzech konkurencyjnych zakładów skupujących dany asortyment w rejonie działania danego oddziału ELEWARR-u. 

W trosce o małe i średnie gospodarstwa rolne, celem uniknięcia ubiegłorocznej sytuacji szybkiego wyczerpania się naszej powierzchni przechowalniczej, polityka kontraktacyjna Spółki będzie zrównoważona. W minionym sezonie skupowym drobni rolnicy m.in. z obszaru regionu podlaskiego nie mogli sprzedać nam swoich plonów, ponieważ powierzchnia magazynowa ELEWARR-u została wykorzystana na zawarte wcześniej umowy kontraktacyjne, głównie z gospodarstwami wielkoobszarowymi. W związku z powyższym, celem zapewnienia ciągłości akcji skupu od producentów, aktualnie Spółka przewiduje zawieranie umów kontraktacyjnych do 50 ton rzepaku na jednego dostawcę. Dyrektorzy poszczególnych oddziałów współdecydują o polityce kontraktacyjnej i na bieżąco będą monitorować sytuację na rynku lokalnym. 

ELEWARR Sp. z o.o. jako podmiot kontrolowany przez państwo polskie wspiera polskich rolników i nie występuje przeciwko kontraktacji. Działania Spółki ograniczające wielkość umów kontraktacyjnych są podyktowane wyłącznie tym, aby ograniczona powierzchnia przechowalnicza ELEWARR-u nie została wykorzystana wyłącznie przez wielkoobszarowe gospodarstwa rolne. W miarę możliwości oraz w odniesieniu do uwarunkowań lokalnych, Spółka będzie przyjmować także większe dostawy rzepaku. 

ELEWARR Sp. z o.o. deklaruje wolę stałej współpracy z organizacjami i związkami rolniczymi , działającymi na rzecz dobra polskiego rolnictwa.

17 maja 2019

Bezpłatne przejazdy komunikacją miejską w Inowrocławiu dla weteranów walki o niepodległość z lat 1956-89

W dniu 25 kwietnia Prezydent Miasta Inowrocławia wydał zarządzenie nr 119/2019 w sprawie uprawnień do bezpłatnych i ulgowych przejazdów środkami komunikacji miejskiej wykonywanych przez Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Inowrocławiu oraz rodzaju dokumentów poświadczających te uprawnienia, zgodnie z którym wprowadzono m.in. 
- bezpłatne przejazdy dla osób, które świadczyły pracę po 1956 r. na rzecz nielegalnych organizacji politycznych i związków zawodowych w rozumieniu przepisów obowiązujących do kwietnia 1989 r.
- osób, które nie wykonywały pracy przed dniem 31 lipca 1990 r. na skutek represji politycznych
- osobom, które nabyły status działacza opozycji antykomunistycznej lub osobom represjonowanym z powodów politycznych, w rozumieniu ustawy z dnia 20 marca 2015 r. o działaczach opozycji antykomunistycznej oraz osobach represjonowanych z powodów politycznych
Dokumentów uprawniającym do ulgi w przypadku świadczących i nie wykonujących pracy jest decyzja szefa urzędu ds. kombatantów, a w przypadku działaczy opozycji antykomunistycznej - legitymacja wydana przez urząd ds. kombatantów.

12 maja 2019

Atak szefa PSL na Elewarr. Za czasów PSL dołowano spółkę

Szef PSL Władysław Kosiniak Kamysz, podczas wczorajszej konwencji Koalicji Europejskiej stwierdził, że trzeba oddać te spółki, które dzisiaj pod rządami PiS-u fatalnie funkcjonują, jak ELEWARR, czy Polski Cukier, Trzeba oddać je w zarządzanie rolnikom.

Szef PSL udowodnił tym samym, że absolutnie nie wie o czym mówi. Abstrahując od faktu, że spółką nie da się zarządzać w sposób masowy (chyba pomylił zarządzanie z własnością), to najwyraźniej nie zapoznał się z ostatnimi komunikatami spółki i informacjami udzielonymi publicznie przez prezesa dra Daniela Alain Korony, z których wynika że sytuacja spółki Elewarr pod jej obecnym kierownictwem zaczęła się poprawiać. Kredyt obrotowy zaciągnięty przez poprzedni Zarząd Spółki na rok obrachunkowy 2018/2019 wraz z częścią kredytu obrotowego rolowanego z roku obrachunkowego 2017/2018 w wysokości łącznej 210.000.000,- zł (dwieście dziesięć milionów złotych) został spłacony - na 2 miesiące przed terminem.

A może właśnie fakt, że sytuacja spółki się poprawiła - prezes PSL uznaje za fatalne. Wszak inny b. działacz PSL, przewodniczący Krajowego Związku Kółek i Organizacji Rolniczych Władysław Serafin na posiedzeniu sejmowej komisji rolnictwa 2 kwietnia stwierdzał  że: jeżeli poniesie ... straty, to znaczy, że rolnicy nie wyszli na ulice... Elewarr nie jest powołany do przynoszenia państwu zysku, nie jest do tego powołany. I dalej ciągnął, że jeżeli: koszty, straty Elewarru porównywalnie wynoszą 10 mln zł a gdyby nie było Elewarru to państwo musiałoby dać dziesięć razy więcej. Musiałoby dać dziesięć razy więcej, bo operator z rynku zbóż dyktowałby ceny i państwo musiałoby nam dopłacać do każdej tony. A Elewarr ma tę zasadę, że jakby narzuca cenę. Państwo ponosi koszt kilkanaście razy mniejszy. Słowem dobrze, gdy Elewarr ma straty.

Oddajmy jednak co cesarskie przewodniczącemu Serafinowi albowiem przypomniał aferę z czasów PO-PSL:  pan prezes spółki… znany wszystkim, miał zadanie, by doprowadzić do upadku spółki. Przez trzy lata pod rząd była strata. Następnie likwidacja. Kto miał kupić spółkę? Ja też wiem, kto miał ją kupić. Raport NIK mówi, kto miał kupić. Dlatego ktoś świadomie doprowadzał spółkę do upadłości... gdyby Elewarr poszedł w prywatne ręce, to ten gość dyktowałby ceny zboża na rynku. Państwo nie miałoby nic do powiedzenia, my byśmy szli na ulice. Państwo wykładałoby pieniądze, dotacje dla rolników, a pieniążki i tak trafiłyby z powrotem do tego pana… niezależnie od tego, że wziąłby cały potężny magazyn za kilkadziesiąt milionów, warty może kilkaset milionów. To są kulisy sprawy.