5 września 2017

Polska wygrała z Kazachstanem, ale jednego gola nie uznano

Polska wygrała w eliminacjach mistrzostw świata w piłce nożnej z Kazachstanem 3:0. Do przerwy było 1:0. Później polskiej reprezentacji szło znacznie gorzej i Kazachowie mieli nawet przewagę. Dopiero po wejściu Błaszczykowskiego, reprezentacja się nieco obudziła. Strzelono 3 kolejne gole, z czego jeden z rzutu wolnego nie został uznany. Sędzia liniowy nie zauważył, że piłka odbiła się już w bramce.
Wygrana z Kazachstanem była polskiej drużynie potrzebna, po kompromitującej porażce w Kopenhadze z Duńczykami aż 0:4. W grupie E, Polska zajmuje pierwsze miejsce, dalsze zajmuje Dania i Czarnogóra. Awans nie jest zapewniony, wszak te 2 kraje mają co prawda o 3 punkty mniej, ale mają lepszy stosunek bramek niż Polska. Zatem jakakolwiek przegrana może nasze szanse jeszcze zniweczyć.


LP.DrużynaMPktBr.Zw.RPor.
1Polska81918-11611
2Dania81618-7512
3Czarnogóra81618-7512
4Rumunia898-8233
5Armenia868-19206
6Kazachstan824-22026

Lichwiarska opłata w bankach i skokach?

W reklamach, ofertach i umowach kredytowych, instytucje kredytowe (banki) często nadużywają swojej pozycji wobec klientów. Niestety zmieniają się rządy, ludzie na stanowiskach i niewiele się w tej sprawie zmienia. Bezczynność lub bezradność wykazują rozmaite instytucje w tym UOKIK, Komisja Europejska itd. Od dłuższego czasu próbuje z tym walczyć pan Wojciech Sawicki, mieniący się p.o. rzecznika praw kredytobiorcy, które informuje rozmaite instytucje w tym prokuraturę o nieprawidłowościach. Jak na razie bezskutecznie. 

Dla uzmysłowienia  na czym polega "nieprawidłowość", oto przykłady przytoczone przez pana Sawickiego:


Jak widać z powyższego kwota pożyczki w rzeczywistości jest mniejsza, ze względu na prowizję. Do tej pory sądziliśmy, że prowizję pobiera pośrednik kredytowy (zazwyczaj kilka procent), a tu sama instytucja kredytująca już nalicza prowizję i to w jakiej wysokości (15%). Jeżeli uwzględnimy wszystkie koszty (prowizja i odsetki) widać że oprocentowanie jest znacznie wyższe niż owe 2,99% czy 5,99%. Oczywiście bankom czy skokom nie można nic prawnie zarzucić, wszak informacje są przytoczone w ofercie. Tylko czy takie koszty kredytowe naliczone przez instytucje - to nie zwykła lichwa?

4 września 2017

Pomoc publiczna dla Air Berlin dozwolona, ale dla polskich stoczni już nie

Komisja Europejska zatwierdziła kredyt w wysokości 150 mln euro na 3 miesiące, jaki niemiecki rząd przyznał będącym w upadłości liniom lotniczym Air Berlin, należącym do linii Etihad, dla zapewnienia kontynuowania połączeń. Przewoźnik złożył wniosek o stwierdzenie upadłości 15 sierpnia. Zdaniem Komisji kredyt nie narazi na szwank wolnej konkurencji na unijnym rynku. 

Oficjalnie pomoc udzielono aby umożliwić "powroty lotnicze dziesiątek tysięcy podróżnych przebywających na wakacjach". Tymczasem firma dalej przyjmuje rezerwacje lotów. W rzeczywistości pomoc udzielono, bo bankructwo linii lotniczych wiązało się z ryzykiem utraty tysięcy miejsc pracy na kilka tygodni przed wyborami w Niemczech.

Zgodnie z unijnymi przepisami, pomoc państwa w celu wsparcia restrukturyzacji albo ratowania przedsiębiorstwa może być udzielona tylko wtedy, kiedy zostały wyczerpane inne możliwości, jakie oferuje rynek. Musi być ograniczona w czasie i służyć ogólnemu interesowi. 

Przypomnijmy przy tym, że na taką samą przychylność ze strony Komisji Europejskiej jak w przypadku niemieckiego Air Berlin, nie mogły liczyć polskie stocznie czy inne polskie firmy. W stosunku do naszych podmiotów, stanowisko Komisji było negatywne. Równi i równiejsi wobec pomocy publicznej.