4 kwietnia 2017

Nie dla cenzurowania rekolekcji szkolnych

Cenzura na lekcjach religii albo szkolnych rekolekcjach wielkopostnych? Zakaz mówienia o aborcji, co do której nauczanie Kościoła nie pozostawia żadnych wątpliwości? Do takiego rażącego naruszenia dopuściła się Dyrekcja warszawskiego LO im. S. Staszica.

Dyrekcja warszawskiego Liceum im. Stanisława Staszica odwołała referat p. Tomasza Terlikowskiego, który podczas szkolnych rekolekcji miał mówić o ochronie życia. To bardzo niebezpieczny precedens. Brak jakiekolwiek reakcji wobec tego wydarzenia, grozi tym, że osoby niechętnie nastawione do Kościoła będą decydować o tym, jakie treści mogą być dopuszczane podczas lekcji religii i rekolekcji w szkołach, a jakie nie oraz kto może się wypowiadać w imieniu Kościoła, a kto nie.

Dyrekcja liceum odwołała wystąpienie pod wpływem internetowej petycji przygotowanej przez lewicową młodzieżówkę „Liga Młodzieży Wolnościowej”. Tematy podejmowane przez tą grupę dobitnie pokazują, że jest ona wrogo nastawiona do Kościoła i jego nauczania. Uleganie lewicowym aktywistom i dopuszczenie do sytuacji, w której to oni decydują o treści nauczania religijnego w szkole jest wielkim skandalem.

Dlatego musimy zareagować! Pod petycją lewicy podpisało się (w chwili odwołania wystąpienia) ok. 1200 osób! Przebijmy tę liczbę wielokrotnie. Podpisując petycję wysyłamy wiadomości e-mail do adresatów, żeby nasz głos został zauważony w równym stopniu, co głos lewicowej młodzieżówki.

Warto jeszcze dodać, że ingerencja Dyrekcji Liceum w program rekolekcji bulwersuje tym bardziej, że stanowi ona złamanie prawa. Narusza prawo rodziców i ich dzieci do wychowania religijnego w szkole (dyrekcja liceum, jeśli chciała wsłuchać się w czyjś głos, powinna wysłuchać wierzących uczniów i ich rodziców, a nie antyklerykałów) oraz narusza Konkordat między Stolicą Apostolską i Rzecząpospolitą Polską. Umowa ta wyraźnie stwierdza, że „Program nauczania religii katolickiej oraz podręczniki opracowuje władza kościelna” oraz „W sprawach treści nauczania i wychowania religijnego nauczyciele religii podlegają przepisom i zarządzeniom kościelnym”.

Dlatego tym bardziej proszę Państwa o podpisy pod petycją.

Pozdrawiam serdecznie,
Magdalena Korzekwa-Kaliszuk, Dyrektor CitizenGO Polska

3 kwietnia 2017

Bezpłatnej komunikacji w Warszawie nie będzie?

6 kwietnia br. Rada Miasta Stołecznego Warszawy ma rozpatrzyć petycję Stowarzyszenia Interesu Społecznego WIECZYSTE z dn. 13 stycznia br o podjęcie uchwały ws. zniesienia odpłatności za usługi przewozowe środkami lokalnego transportu zbiorowego w m st. Warszawy.

Projekt uchwały Rady jednak proponuje odrzucenie petycji (druk nr 1316) W uzasadnieniu stwierdzono, że:

Argument finansowy jest ważki, ale może pieniądze by się znalazły gdyby ograniczyć cały szereg niepotrzebnych wydatków (różne podróże służbowe a faktycznie turystyczne, różne gadżety, przerosty administracji itd.).

Na tej samej sesji Rada Warszawy ma przyjąć nową taryfę opłat. W zasadzie sprowadza się do przywrócenia biletów 3-dniowych, wprowadzenia biletu przesiadkowego grupowego (max. 10 osób) czy obniżenia ceny dla biletów 90 i 30 dniowych obowiązujących dla obu stref 1 i 2 (czyli głównie dla mieszkańców podwarszawskich miejscowości, Warszawiacy z tego nie skorzystają). 

Jak widać zamiast uproszczenia systemu biletowego mamy jego skomplikowanie i kilka doraźnych działań nie rozwiązujących sytuacji.

PO krytykuje ograniczenie udziału w eurokorpusie, a sama to planowała

Ministerstwo Obrony Narodowej pod rządami Antoniego Macierewicza postanowiło ograniczyć nasz udział w Eurokorpusie. Naszym zdaniem, należało zrezygnować w ogóle z udziału w tym niepotrzebnym przedsięwzięciu. 

Przypomnijmy, iż Eurokorpus to utworzona w 1992 r. wspólna wielonarodowa jednostka wojskowa szybkiego reagowania utworzona w celu udziału w operacjach kryzysowych, humanitarnych, ratunkowych oraz wymuszania i utrzymania pokoju. W praktyce eurokorpus do niczego nie służy, poza kilkoma stanowiskami w Strasburgu.

Oczywiście decyzja MON spotkała się z krytyką b. ministra MON Tomasza Siemoniaka i całej Platformy Obywatelskiej. Okazuje się jednak, że także rząd PO-PSL nie widział zbytnich korzyści z udziału w eurokorpusie i planował ograniczenie polskiego udziału. Świadczy o tym dokument z 25 maja 2015 r  ujawniony przez niezalezna.pl - sporządzony przez wiceministra MON Roberta Kupieckiego do I zastępcy szefa sztabu generalnego. Kolejny dowód hipokryzji politycznej.