23 listopada 2015

Wirtualna obrona demokracji czyli deprecjonowanie "Opornika"

Mainstreamowe media szeroko w ten weekend informowały o utworzeniu Tzw. Komitetu Obrony Demokracji (KOD) i o przyjęcie opornika jako symbol Komitetu. Wprawdzie jest to byt internetowy, wirtualny, a nie rzeczywisty, ale co tam. Co prawda od dawna wiadomo, iż liczba osób deklarujących poparcie na facebooku nie przekłada się na autentyczne poparcie, ale przecież liczba 25 tysięcy ma sprawiać wrażenie autentycznego masowego ruchu.
Ten wirtualny byt przyjął sobie jako symbol OPORNIK. Wprawdzie każdy może przyjąć sobie dowolny symbol, tym niemniej przyjęcie jako symbolu "opornika" to już próba zdeprecjonowania oporu po wprowadzeniu stanu wojennego 13 grudnia 1981 r. Wówczas nosiło się oporniki i za jego noszenie można było oberwać. Noszenie opornika w klapie na widoku publicznym wymagało odwagi lub bezmyślności. Dziś za noszenie na klapie opornika nie będzie żadnych represji, nie będzie pałowania przez zomowców, matka nie będzie martwić się co z jej synem, który nosi taki symbol, a sam opornik będzie uważany za element mody anty-pisowskiej. Wirtualna walka, wirtualnego komitetu z wirtualnym zagrożeniem dla demokracji.

22 listopada 2015

Skandal. We wrocławskim Teatrze Polskim - pornografia za pieniądze podatników

W trakcie spektaklu "śmierć i dziewczyna", we wrocławskim Teatrze Polskim kierowanym przez posła z partii Ryszarda Petru, Krzysztofa Mieszkowskiego - jak zapowiedziała sama dyrekcja teatru i reżyserka - widzowie będą mieli do czynienia z aktem pornograficznym na scenie i ten akt będzie wykonywany przez aktorów porno, bo żaden z normalnych aktorów się na to nie zgodził. Nic dziwnego, że spotkało to się z protestami przed teatrem. Policja interweniowała i zatrzymała ok. 20 spokojnie protestujących osób. Do wstrzymania premiery wzywało  Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które pieniędzmi podatników współdotuje ten teatr, urząd marszałkowski jednak odmówił jakichkolwiek działań.
Jeżeli chcą takie "widowiska" promować, to należałoby im odebrać dotacje publiczną, niech finansują się ze sprzedaży biletów, a nie z kasy "podatników". Sprawa ta doskonale pokazuje również czym jest Nowoczesna Ryszarda Petru tj. frazesy o demokracji, o wolnym rynku, ale jak tylko chodzi o zagarnięcie kasy publicznej - i na dodatek - na demoralizację, to nie mają żadnych oporów. Taka druga Platforma Obywatelska.

Imam Choudary - "Pewnego dnia prawo szariatu zostanie wprowadzone w Polsce"

W lutym br. z mieszkającym w Wielkiej Brytanii imamem Anjem Choudary rozmawiał reporter TVN. Dziś, po wydarzeniach we Francji, warto przypomnieć jego słowa:
Dla muzułmanów świętość Koranu i świętość Bożego posłańca Mahometa jest kwestią życia i śmierci. W Islamie najwyższa kara jest za znieważenie proroka. Jeżeli znieważasz proroka, tracisz świętość własnego życia... w czasie świętej wojny muzułmanie nie dzielą przeciwników na cywilów i żołnierzy... Pewnego dnia prawo szariatu zostanie wprowadzone także w Polsce, bo wierzymy że należy usunąć wszystkie opresyjne reżimy. Jeśli rządzi wami ktoś inny niż Allah, to jest to forma ucisku. Dzięki takiej naszej polityce i wasz reżim zostanie usunięty i ludzie będą szczęśliwsi.


Powyższe słowa dedykujemy działaczom lewicy, Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej, którzy opowiadają się za przyjmowaniem tzw. "uchodźców" czyli de facto islamskich imigrantów.