Polityka to bajka dla naiwnych, myśli się jedno, mówi drugie, robi trzecie, a po czwarte przekonują, że myśli, mowa i czyn są takie same. Ale czy naprawdę muszą traktować nas jak idiotów? O zadziwiającej sprzeczności narracji politycznej i czynów jaką jest casus prezesa KGS, pisze portal https://zyciestolicy.com.pl
Kto ośmiesza premiera Donalda Tuska?
Dlaczego w kontekście ostatnich słów premiera Donalda Tuska, prezes Marek Zagórski, były minister cyfryzacji z czasów PIS, wobec którego sejmowa komisja śledcza ds. tzw. wyborów kopertowych złożyła zawiadomienie do prokuratury w związku przekazaniem danych PESEL Poczcie Polskiej i wobec którego są liczne zastrzeżenia w zakresie zarządzania KGS, pozostaje na stanowisku prezesa?
"Rozliczanie PiS postępuje wolniej, bo nie wszyscy w Koalicji zrozumieli, że bez rozliczenia nie będzie naprawy Rzeczpospolitej. I jeśli się wreszcie nie ogarną, sami zostaną przez ludzi rozliczeni"
- napisał Donald Tusk na portalu X.
Odwołanie posiedzenia komisji rolnictwa, w celu uniknięcia pytań o prezesa Zagórskiego?
15 października miało się odbyć posiedzenie sejmowej komisji rolnictwa poświęcone sytuacji w Krajowej Grupie Spożywczej, na czele której wciąż stoi b. minister z PIS - Marek Zagórski. Nie wiedzieć czemu posiedzenie zostało odwołane.
Toteż 23/10/2024 Związek Zawodowy Rolnictwa "Korona" wystąpił o zwołanie posiedzenia w sprawie, w związku z sytuacją ekonomiczną i sposobem zarządzania Spółką https://zyciestolicy.com.pl/wniosek-o-posiedzenie-komisji-rolnictwa-ws-kgs/ Jednak przewodniczący Komisji Mirosław Maliszewski od tamtej pory zwołał kilka posiedzeń komisji, ale żadna nie dotyczyła Krajowej Grupy Spożywczej (mimo że przecież takie posiedzenie planowane było w harmonogramie prac komisji uż na wrzesień br).
Czyżby trwoga o wizerunkową wtopę w sprawie Zagórskiego, jego braku pomysłu na spółkę i jej problemy?
- pyta jeden z naszych czytelników.
Sprawdziliśmy nadal nie ma żadnego terminu posiedzenia ws. KGS.
Fatalne zarządzanie?
Zawiadomienie do prokuratury ws. wyborów kopertowych to tylko jedna polityczna przesłanka potencjalnego odwołania.
Na inne kwestie (choć bez wniosku personalnego) wskazywał ZZR KORONA w wystąpieniu o zwołanie posiedzenia komisji rolnictwa tj. przegrany przetarg na terminal zbożowy przez KGS, lekceważenie przez kierownictwo spółki problemu spadku cen cukru, prognozowana strata na rok przyszły (600 mln zł, o ile ceny cukru nie wzrosną), absurdalny projekt przeniesienia siedziby Elewarru z Warszawy do Malborka, polityka kadrowa w Elewarrze (dziwne zatrudnienia np. działacza AgroUnii), układ stoisławski, wyniki finansowe spółek segmentu zbożowo-młynarskiego (w przypadku Elewarru ok. 18-20 mln zł straty po dofinansowaniu z KPO i sprzedażą ZZZ) itd.
Co Zagórski jako funkcjonariusz PIS robi jeszcze na stanowisku prezesa KGS? Zarabia? Psuje spółkę? Jest świętą krową, która jest pod ochroną ministra rolnictwa czy Ziejewskiego? ... Zagórski jest odpowiedzialny za kompromitację PSL i ministra Ziejewskiego ws. przegranego przetargu na terminal zbożowy w Gdyni. Jest korporacyjnie odpowiedzialny za wiele nieprawidłowości w spółkach zależnych obsadzonych jego ludźmi, którzy dbają tylko o trwanie na stanowisku, nie przyszli zarządzać ale wykonywać polecenia i decyzje KGS.
- z kolei stwierdzają nasi czytelnicy. Mocne opinie, ale czy nieuzasadnione?
Jak dowiedzieliśmy się jest wiele skarg do rady nadzorczej i do departamentu nadzoru właścicielskiego na zarządzanie w KGS i spółkach zależnych. Ws. potencjalnych nadużyć w KHBC powiadomiona została nawet prokuratura przez organy samorządowe. I ... nic się nie zmienia.
Oburzenie zwolenników koalicji rządzącej
Zwolennicy koalicji rządzącej, którzy uwierzyli hasłom rozliczeń, wypowiadają się jednoznacznie w tej kwestii:
Według komisji śledczej ds. wyborów kopertowych Marek Zagórski działał na szkodę interesu publicznego i powinna się nim zająć prokuratura. Były minister w rządzie PIS nadal jest prezesem w spółce kontrolowanej przez rząd Donalda Tuska.
I co, ci którzy go tam umościli, tego nie wiedzieli ? Czy wolą rżnąć głupa ?
Przeciez ta "polityka kadrowa" rządzących to jakaś tragedia. Po takim czasie pisowcy już by do sprzątaczek wyczyścili kadry...
https://x.com/Propeertys/status/1845897050107297898
Prezes Marek Zagórski PiS-owiec pełną gębą. Krajowa Grupa Spożywcza 10 miesięcy po przejęciu władzy siedzi spokojnie na stołeczku. A co u was robaczki ?
Tyram jak zawsze, żeby zarobić na takich, jak ten, pieniążki
- https://x.com/Polina12180179/status/1826162464284725634
Ośmieszają premiera Donalda Tuska?
W tej sytuacji słowa premiera o rozliczeniach PIS brzmią jak żart, a sam Donald Tusk naraża się na śmieszność.
Przypomnijmy Krajowa Grupa Spożywcza podlega Ministrowi Aktywów Państwowych, którym jest obecnie Jakub Jaworowski (wskazany przez Koalicję Obywatelską, poprzednio był Borys Budka). Wiceministrem nadzorującym formalnie KGS z ramienia resortu jest Zbigniew Ziejewski (PSL).
MAP wskazał aż 8 członków rady nadzorczej (na 12) i są to osoby zarekomendowane przez obecną koalicję rządzącą. Gros osób powołanych związanych jest ze środowiskiem toruńskim prawników. Nieoficjalnie kojarzy się ich z Arkadiuszem Myrchą (wiceministrem sprawiedliwości KO). Miłosława Zagłoba z kolei to członek zespołu ekspertów Instytutu Strategie 2050 ruchu Szymona Hołowni, a Leszek Jan Świętochowski to działacz PSL.
Dlaczego zatem ani minister nadzorujący ani rada nadzorcza w świetle powyższych okoliczności, nie byli w stanie podjąć decyzji odwoławczej? Czy to brak umiejętności i kompetencji, woli, a może prezes KGS, były minister PIS z zarzutami jest po prostu wygodny dla niektórych środowisk rządzących?
Ale to wszystko skłania do pytania: Komu w tym gronie zależy na ośmieszeniu Premiera?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz