Opozycja wiele mówi nt. praw obywatelskich, ale to właśnie instytucja zdominowana przez opozycję proponuję teraz ograniczyć prawo obywatelskie do petycji, wprowadzone ustawą z 2014 roku. Petycję na dany temat będzie można złożyć tylko do jednego podmiotu i tylko jeden raz. Obecnie każdy obywatel może złożyć petycję do Sejmu, Senatu lub do innej instytucji państwowej.
Zdaniem Aleksandra Pocieja, szefa senackiej Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji, którego wypowiedź przywołuje Rzeczpospolita, przybywa coraz więcej mniej poważnych petycji, nastąpiło spadek jakości petycji. Projekt zmian będzie musiał być teraz przyjęty przez cały Senat, a potem przez Sejm. Prawdopodobieństwo, że tak się stanie, jest duże, bo powstawał w porozumieniu z byłymi szefami senackiej Komisji ds. Petycji z PiS.
Jak informuje Rzeczpospolita, krytycznie do pomysłu odniósł się natomiast Daniel Alain Korona. Prezes Stowarzyszenia Interesu Społecznego „Wieczyste", które złożyło szereg petycji do parlamentu, uważa z kolei, że zakaz występowania do wielu podmiotów jednocześnie może przynieść nieoczekiwane skutki. – Czasami ta sama petycja wysyłana jest np. do wielu samorządów, co jest uzasadnione merytorycznie – mówi. Jego zdaniem z zalewem parlamentu pismami od obywateli lepiej walczyć podniesieniem wymagań formalnych wobec petycji.
Przypomnijmy, iż Stowarzyszenie Interesu Społecznego WIECZYSTE/Stowarzyszenie Walczących o Niepodległość 1956-89 składało petycje do Sejmu, Senatu i Ministerstw zawierające gotowe projekty ustaw z uzasadnieniem, a do Rady Miasta Stołecznego Warszawy gotowe projekty uchwał.