SEKCJA KRAJOWA PRACOWNIKÓW HANDLU
List Otwarty
do
pracowników handlu - członków NSZZ „Solidarność”
Koleżanki i Koledzy,
W dobiegającej końca kadencji parlamentu „Solidarności”
udało się zrealizować wiele propracowniczych
i prospołecznych postulatów. Obniżony został wiek emerytalny do 65 lat
dla mężczyzn i 60 lat dla kobiet. Dzięki oskładkowaniu umów zleceń i
ograniczeniu nadużywania umów na pracę na czas określony, coraz większa liczba
pracowników cieszy się dziś stabilną pracą na podstawie stałej umowy. 4 lata
temu, aż 40 proc. pracowników handlu było zatrudnionych na umowach
śmieciowych, dzisiaj jest to już tylko 15 proc.
Solidarność zdołała również skłonić rządzących do
wprowadzenia minimalnej stawki godzinowej. Definitywnie skończyły się czasy, w
których ludzie za godzinę pracy dostawali wynagrodzenie na poziomie 5 zł, co
jeszcze kilka lat temu nie należało do rzadkości. W ostatnich latach znacznie
szybciej niż wcześniej rośnie płaca minimalna. W przyszłym roku będzie ona
wynosić 2600 zł, osiągając poziom 50 proc. średniego wynagrodzenia, co od dawna
było postulatem „Solidarności”.
Bardzo ważnym osiągnięciem z punktu
widzenia pracowników handlu było wprowadzenia wolnych od pracy niedziel w tej
branży. Mimo potężnego ataku ze strony przeciwników tego rozwiązania,
ustawa o wolnych niedzielach została
wprowadzona. Dziś niepodważalnym faktem jest, że to Solidarność miała w tej
sprawie racje. Nie sprawdziły się czarne wizje, wedle których przywrócenie
prawa do niedzielnego odpoczynku pracownikom handlu spowoduje likwidację
dziesiątek tysięcy miejsc pracy i masowe bankructwa sklepów, choć tym właśnie
straszono nas przez wiele miesięcy. Przeciwnie, w handlu brakuje rąk do pracy,
jak jeszcze nigdy wcześniej. Z kolei obroty zarówno dużych, jak i małych
sklepów ciągle rosną. Pomimo tego politycy Platformy obywatelskiej oficjalnie
zapowiadają, że jeśli wygrają wybory, zlikwidują ograniczenia handlu w
niedziele.
Wszystkie te ważne dla polskich pracowników rzeczy udało
się zrealizować dzięki konstruktywnemu dialogowi z rządem Prawa i
Sprawiedliwości. Oczywiście nie oznacza to, że nie ma już nic do zrobienia.
Pracownicy handlu nadal pracują często w fatalnych warunkach za bardzo niskie
wynagrodzenia. Poziom obciążenia obowiązkami jest w tych branżach
nieporównywalnie wyższy, niż w zachodnich krajach Unii Europejskiej. Na
szczególną uwagę zasługują pracownicy centrów logistycznych pracujący przy
sprzedaży internetowej, którzy zostali pozbawieni prawa do wolnej niedzieli. Te
i wiele innych problemów wymaga jak najszybszego rozwiązania.
W przypadku większości z nich, aby było to możliwe,
konieczne będą odpowiednie działania legislacyjne. Niestety znaczna część
pracodawców w naszym kraju, zwłaszcza wielkie międzynarodowe korporacje,
poprawiają warunki pracy swoich pracowników tylko wtedy, gdy zmuszają ich do
tego przepisy prawa. Dlatego tak ważne jest, aby 13 października iść na wybory
i zagłosować na tych polityków, którzy przez ostanie lata dowiedli, że obchodzi
ich los polskich pracowników oraz że potrafią rozmawiać ze związkami
zawodowymi. Jeśli w wyborczą niedzielę
zostaniemy w domu, już następnego dnia może się okazać, że zmarnowaliśmy nie
tylko swój głos, ale również kolejne 4 lata w dążeniu do poprawy warunków bytu.
W wyborczą niedzielę 13 października
pracownicy handlu po raz pierwszy od 30 lat będą mogli swobodnie oddać
głos w wyborach. Wcześniej, gdy
niedziele spędzali za sklepową kasą udział w głosowaniu był dla nich bardzo
utrudniony, a często wręcz niemożliwy.
Przewodniczący
Rady Krajowej Sekcji Pracowników
Handlu NSZZ „Solidarność”
Alfred
Bujara
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz