25 kwietnia 2010

Serwis21 z dn. 2010.04.25 (Powołać Międzynarodową Komisję)

POWOŁAĆ MIĘDZYNARODOWĄ KOMISJĘ


Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w dniu 22.04.2010 r. zwróciło się do premiera rządu, prezesów partii i przewodniczących klubów parlamentarnych o powołanie międzynarodowej Komisji do wyjaśnienia katastrofy pod Smoleńskiem. W apelu czytamy: Pozostawienie dochodzenia i decyzji głównie w rękach rosyjskich, przy niewielkim udziale strony polskiej budzi duże zaniepokojenie całego społeczeństwa i nasze również co do wartości przyszłych rezultatów i ocen. Władze państwowe mają obowiązek wobec narodu i przyszłych pokoleń wobec tak wielkiej tragedii, dołożenia największych starań, aby wyniki śledztwa nie mogły być kwestionowane. Dojście do prawdy gwarantuje tylko podjęcie stosownej uchwały przez Rząd RP, a jeżeli taka zaistnieje potrzeba to przy wsparciu Sejmu, o powołaniu Międzynarodowej Komisji Ekspertów Lotniczych, któraby podjęła trud dochodzenia i wyjaśnienia przyczyn katastrofy. Międzynarodowa Komisja powinna pracować tak długo, dopóki nie zostaną wyjaśnione wszelkie wątpliwości, a istnieją szanse na ich wyjaśnienie. Z uwagi na to, że USA jest krajem nam przyjaznym, a amerykańscy eksperci lotniczy posiadają największe doświadczenie w świecie, należałoby głównie ich poprosić o pomoc.


Serwis21 już 10 kwietnia wskazał na potrzebę niezależnej komisji, gdyż już wtedy wiele sygnałów wskazywało, iż będzie próba obarczenia a priori odpowiedzialnością za katastrofę zmarłych pilotów samolotu. Dziś apele o powołanie niezależnej międzynarodowej komisji wysuwają różne środowiska. Jednak rząd Donalda Tuska deklaruje, że nie widzi potrzeby jej powołania. Co prawda wiele okoliczności zostało ujawnionych, ale nie była to zasługa strony rosyjskiej czy też polskich śledczych, lecz niezależnych krajowych i zagranicznych dziennikarzy oraz internautów spontanicznie badających otrzymywane informacje. Dzisiaj już wiemy, że oficjalnie przekazywane nam były kłamstwa co do liczby lądowań, co do stanu technicznego lotniska, a nawet godziny katastrofy. Szef Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych w chwili szczerości ujawnił, że osoby odpowiedzialne za katastrofę robią wszystko by zwalić odpowiedzialność za katastrofę na pilotów. W środę polski rząd organizuje szumnie zapowiadane, propagandowe widowisko – konferencję dot. katastrofy. Na niej jednak nie dowiemy się wiele nowego, bowiem oficjele nie są zainteresowani prawdą.








WIADOMOŚCI KRAJOWE I ZAGRANICZNE






GDZIE URZĄDZENIA? według niektórych źródeł FSB po katastrofie samolotu prezydenckiego weszło w posiadanie tajnych danych dotyczących tak Polski, jak i NATO. Rosjanie dopiero po tygodniu zwrócili satelitarny telefon prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Mieli więc dostatecznie dużo czasu na zapoznanie się z jego danymi. Nieznany również pozostaje los laptopa gen. Gągora, który miał wkrótce zostać szefem wojsk NATO i posiadał dostęp do wszystkich informacji Sojuszu oznaczonych jako „top secret”. Nie wiadomo też co stało się z książką kodową samolotu, czy zginęła, czy przechwycili ją Rosjanie. Te pytania są o tyle zasadne, że strona rosyjska bez nadzoru polskich władz prowadzi śledztwo, a dowody traktuje jako swoją własność, udostępniając Warszawie to co uzna za stosowne, i zgodnie z zapowiedziami, dotyczyć to będzie także treści zapisów czarnych skrzynek. Dzieje się tak z pełnym przyzwoleniem rządu. (http://piotrjakucki.salon24.pl/)






KOMOROWSKI NIE CHCE SKARŻYĆ: Marszałek Bronisław Komorowski w rozmowie z Newsweekiem zapowiada, że "nie skieruje do Trybunału Konstytucyjnego nowej ustawy o IPN tylko dlatego, że chciał to zrobić Lech Kaczyński. Zrobi to wyłącznie wtedy, gdy w ustawie znajdzie zapisy mogące kolidować z konstytucją. Otóż wątpliwości mieli nawet senatorowie PO, ale w wyniku dyscypliny partyjnej zmuszono do przegłosowania ustawy bez żadnych poprawek. Jak długo marszałek będzie sobie kpił z opinii publicznej?






NBP SZANTAŻOWANE: Jeśli Narodowy Bank Polski nie przekaże do budżetu dodatkowych 4 mld zł, marszałek Sejmu może rozpocząć procedurę powołania nowego prezesa banku centralnego. Członkowie RPP mówią wprost: "To szantaż". - Na Piotra Wiesiołka pełniącego obowiązki prezesa NBP po tragicznej śmierci Sławomira Skrzypka wywierany jest polityczny nacisk, aby przekazał do budżetu pieniądze z rezerwy na stabilizację kursu złotego








O KTÓREJ ZGINĄŁ PREZYDENT? 8.36. Taką godzinę tragedii w korespondencji ze Smoleńska podał Wiktor Bater, dziennikarz Polsat News. Podobnie – gazety amerykańskie i portale rosyjskie. Tymczasem według oficjalnych doniesień katastrofa nastąpiła o 8.56, a więc 20 minut później. Skąd ta różnica w czasie? Co się mogło wydarzyć przez 20 minut na miejscu tragedii? Dlaczego polscy śledczy nie podjęli tego wątku w postępowaniu? Dlaczego milczą o tym media? (http://piotrjakucki.salon24.pl/)






POGRZEBOWY SKANDAL: Anna Walentynowicz, wraz z 95 innymi osobami, poniosła tragiczną śmierć pod Smoleńskiem, w wyniku katastrofy lotniczej. W całym szeregu pogrzebów w końcu przyszedł czas na pochówek Pani Ani. Spoczęła w środę, 21 kwietnia 2010 roku, na cmentarzu Srebrzysko w Gdańsku-Wrzeszczu. Dopiero po całym pogrzebie, mocno spóźniona, podjeżdża pod sam grób delegacja sejmowa z polecenia Marszałka Komorowskiego. Delegacja była nie tylko spóźniona. Jeden z jej członków był też wyraźnie "zmęczony", czyli, pisząc bez ogródek, podpity. Delegacja pod grób zajechała, wieniec z bagażnika wyciągnęła, położyła, fotkę pstryknęła by udokumentować ów fakt, po czym zadzwoniła do Marszałka z meldunkiem, że zadanie wykonane. … Tego samego dnia Komorowski był w Gdańsku na pogrzebie Macieja Płażyńskiego. Na pogrzebie Anny Walentynowicz się nie pojawił, przysyłając za to spóźnioną i podpitą delegację, która nie przyjechała wcale oddać żadnej czci osobie, której się ona należała, tylko zwyczajnie, w imię urzędowej pro formy, położyła wieniec i się zmyła (Zob.http://piotrcybulski.salon24.pl/173658,jak-marszalek-komorowski-podziekowal-annie-walentynowicz)






POLSKA PETENTEM: Szef Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych Edmund Klich publicznie stwierdził w piątek, że w czasie prac eksperckich, mających na celu zbadanie przyczyn katastrofy samolotu TU-154M pod Smoleńskiem, nie mógł liczyć na pomoc ze strony polskich władz. Ponadto stwierdził, że strona polska pozostaje w stosunkach z Rosją w "kategorii petenta". Zwrócił uwagę, że projekt raportu (o przyczynach katastrofy) przygotowuje strona rosyjska, a "my mamy 60 dni na odpowiedź i to wszystko". Następnego dnia szef komisji został wezwany „na dywanik” u pana premiera Tuska, a po spotkaniu nie chciał nic powiedzieć.






PRZESZUKANIE MIESZKAŃ PRZEZ ABW: 10 kwietnia 2010 r. po godzinie 12 w Hotelu Sejmowym zjawili się funkcjonariusze ABW. Weszli do pokojów tragicznie zmarłych parlamentarzystów, aby zabezpieczyć rzeczy osobiste, na których był materiał genetyczny – niezbędny do identyfikacji zmarłych. ABW o swojej akcji nie poinformowała rodzin ofiar. Te o przeszukaniu dowiedziały się dopiero w poniedziałek, 12 kwietnia, na spotkaniu w hotelu przed odlotem do Moskwy (rodziny poleciały rządowym samolotem). Na jakiej podstawie prawnej dokonano przeszukanie pomieszczeń? Jak wyjaśnia ABW w swoim oświadczeniu - W dniu 11 kwietnia 2010 roku Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie wydała zarządzenie o powierzeniu Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Żandarmerii Wojskowej czynności w zakresie zabezpieczenia materiału porównawczego i próbek do badań DNA, umożliwiających identyfikację ofiar katastrofy pod Smoleńskiem. Na podstawie tego zarządzenia, w dniach 11-13 kwietnia br. ABW realizowała czynności procesowe. Innymi słowy ABW w dniu katastrofy na podstawie zarządzenia, którego jeszcze nie było, przeszukania pomieszczenia w celu uzyskania materiału genetycznego, w chwili kiedy nie była znana pełna kompletna lista zmarłych i w jakim stanie są ciała. Ponadto pomieszczeń dokonano, mimo że mandat posła czy senatora wygasa dopiero w momencie prawnego stwierdzenia zgonu. Takowego 10 kwietnia na pewno ani prokuratura ani ABW nie otrzymały (zob. http://kataryna.salon24.pl/174382,oswiadczenie-abw-i-nowe-watpliwosci i http://wszolek.salon24.pl/174119,pytania-do-abw)






PIS ZYSKUJE: Jak wynika z ostatnich sondaży ponad 80% ankietowanych dobrze oceniło prezydenturę Lecha Kaczyńskiego. Ponad 2/3 uważało, iż media prezentowały fałszywy obraz prezydenta. Także sondaże wyborcze wskazują na zmianę w postawie obywateli – PIS znacznie zyskuje i w niektórych sondażach ma już 36% poparcia. Traci natomiast Platforma, choć nadal wiele ośrodków zawyża realne poparcie dla tej partii. Niepokoi to TVN, Onet.pl i inne ośrodki medialnej dezinformacji, stąd ostatni atak Gazety Wyborczej na zmarłego prezydenta i próba obarczenia tego ostatniego odpowiedzialnością za katastrofę. Jak widać zasady przyzwoitości w GW nie obowiązują w żadnym czasie.










TERAZ NIE ODPISZE


Ja ten serwis czytam i popieram. Bardzo dziękuje za przesyłanie. Znajduje tu najczęściej wiadomości odlegle od spraw, w których się specjalizuje, ale tym bardziej ciekawie jest się z nimi zapoznać. pozdrawiam serdecznie. Grażyna Gęsicka. - Wśród tragicznie zmarłych w katastrofie smoleńskiej było także kilku naszych czytelników. Jedną z nich była właśnie Grażyna Gęsicka, której chcemy uczcić pamięć.


Urodziła się 13 grudnia 1951 roku w Warszawie, była absolwentem Instytutu Socjologii Uniwersytetu Warszawskiego, doktorem nauk humanistycznych w dziedzinie socjologii. W 1980 roku wstąpiła do "Solidarności", była współzałożycielką struktur tego związku w Instytucie Socjologii UW. W 1981 wykładała we Wszechnicy Robotniczej Solidarności. Po wprowadzeniu stanu wojennego zajmowała się organizacją i wykładami w niejawnej Wszechnicy Robotniczej Regionu Mazowsze NSZZ "S". W latach 1989–1991 była koordynatorem naukowym Ośrodka Badań Związkowych NSZZ "Solidarność" Regionu Mazowsze. W latach następnych pełniła wiele funkcji doradczych i eksperckich na rzecz Komisji Europejskiej, Banku Światowego, Rządu, władz lokalnych i regionalnych. W 2005 roku doradzała PO, ale została za rządów PIS - Ministrem Rozwoju Regionalnego. Poseł PIS od 2007 roku a od stycznia 2010 roku – przewodnicząca klubu parlamentarnego PIS.


Mimo tragicznej śmierci, wciąż nie możemy się zdecydować na wykreślenie jej z bazy adresowej, choć teraz nam nie odpisze.










POMOC DLA DZIECI OFIAR TRAGEDII POD SMOLEŃSKIEM


Caritas Polska uruchamia apel o pomoc dla dzieci, które zostały osierocone w wyniku katastrofy samolotu prezydenckiego. Długofalowe wsparcie dla dzieci będzie prowadzone w ramach istniejącego programu „Skrzydła” - dostosowanego do indywidualnych potrzeb rodzin.


Dzieci zostaną objęte opieką finansową, mającą na celu zapewnienie form pomocy dopasowanych do indywidualnych potrzeb rodzin. Dzieci objęte programem „Skrzydła” otrzymają kompleksową opiekę. Wsparcie, jakie otrzyma dziecko w ramach programu „Skrzydła” nie ograniczy się tylko do pomocy doraźnej.


soby i instytucje, które chcą wspomóc akcję pomocy dzieciom osieroconym w wyniku katastrofy samolotu prezydenckiego mogą


- wysyłać SMS o treści „POMAGAM” na numer 72052 koszt 2,44 zł z VAT usługa dostępna dla użytkowników ORANGE, PLUS, ERA, PLAY


- wpłacić środki na konto: CARITAS POLSKA, ul. Skwer Kard. Wyszyńskiego 9, 01-015 Warszawa w Banku Millenium o numerze 23 1160 2202 0000 0000 7442 8102 z dopiskiem DZIECI


(informacja za www.pis.org.pl)










LISTY DO REDAKCJI






KOMENTARZ


A tu już się pojawiają petycje, by wyrzucić p. Pospieszalskiego z TVP. Jak zwykle, króluje demagogia i poprawność polityczna. Powinien być usunięty, pisze autorka petycji, bo posługuje się "językiem nienawiści". Płonne nadzieje zatem, że jakieś otrzeźwienie powiało na polskie głowy. Nic z tego jednak. Pewnie niedługo profesor nie będzie mógł zganić studenta za lenistwo, boć to przecie mowa nienawiści; przełożony słowa złego nie powie na nieróbstwo podwładnego itd. I tak w ogóle będziemy się miłować na wzór dzieci-kwiatów z ruchu hipisowskiego lat 60-tych. Na luzie, panowie, na luzie, z pobłażliwym uśmiechem okrasimy wszelkie świństwa i brak odpowiedzialności. Ale będzie miło, palce lizać! Tylko potem trzeba żelaznej ręki, żeby takie społeczeństwo do porządku przyprowadzić. Pozdrawiam, Jan Kłos






ZŁOTA CISZA PIS-u


Jarosław Kaczyński … Swoją dotychczasową patriotyczną postawą, odwagą i cierpieniem wystarczająco jasno wyznaczył wektor swej ewentualnej przyszłej prezydentury. Już sam fakt heroicznego zgłoszenia się do rywalizacji jest na tyle wymowny, że starcza za całą kampanię wyborczą … Obecne – w przedłużającej się żałobie, bo wiele ofiar wciąż czeka na pochówek – milczenie PIS-u wprawia adwersarzy w zakłopotanie, a i przekaziory nieco stonowały … mniej ujadają, widać jednak, że węszą za przynętą pod przyszłą ofiarę i czekają na “bież go!” rzucone przez wpływowego szczuciciela. Jednak odium faryzejskości czarną chmurą zawisnęło nad gadzinowskim dziennikarstwem, a wytyczne pod słupki oglądalności czyli dawaj mi tu Dodę, Wojewódzkiego czy Majewskiego, gdy zrobiło się poważnie i niebezpiecznie, już do ogłupiania Polaków nie wystarczą, na tym się obecnie dużo dla “PO” nie ugra … PIS ma być cicho … Zwykły człowiek - kochający Polskę od horyzontu po kraj nieba, jej skarby w ziemi i kulturze, w poezji i naszej odrębnej, narodowej symbolice, przykuwającej wzniosłej tradycji, serdecznej pamięci po przodkach - będzie walczył mową ze srebra – tym wymowniej i dobitniej, bo na tle brzęczących srebrników, których niepolski przejaw był i jest strasznym zgrzytem w uszach patriotów, od kiedy PO przejęła władzę.












WIERSZE






Pogrzeb na Wawelu”


W krypcie na Wawelu


Spocznie jeden z wielu


Ten którego ciało


Będzie z małżonką spoczywało.


I pożegna go Naród łzami


Za wawelskimi drzwiami


Na zawsze Go zapamięta


Jako tragicznie zmarłego Prezydenta.






„Transport zmarłych”


Niosą ich aleją zasłużonych


Nie żywych lecz uśmierconych.


Nie ma radości wiwatów,


Tylko łzy, znicze i wieńce kwiatów.


Na tabliczkach wyryte imiona,


Niosą pamięć o dziewięćdziesięciu sześciu zgonach.






„Córka Prezydenta”


Przy trumnach rodziców klęka


Córka Prezydenta


Twarz w dłoniach ukryła


Tragedia się wydarzyła.


Samolot jest roztrzaskany


Nie będzie już taty i mamy.


Kto wytrze Jej łzy spływające?


Kto ukoi Jej serce cierpiące?


Naród Polski czuwa i klęka


A wśród niego Córka Prezydenta






„Katastrofa w Smoleńsku”


Polska elita na uroczystości


do Katynia leciała.


Nikt nie przypuszczał, że Ją


Dziś będzie Polska żegnała.


Dziewięćdziesiąt sześć osób


w katastrofie zginęło.


Serce naszej Ojczyzny


nagle stanęło.


Prezydent, Prezydentowa, szefowie,


ministrowie, księża i załoga,


odeszli na zawsze do domu Boga.


Przy trumnach prezydenckiej pary


tłumy czuwają,


palą się znicze, kondolencje spływają.


Łzy płyną po ludzkich twarzach


Nikt sobie takiej tragedii nie wyobrażał.


I tak kolejny raz


Pochłonął ofiary katyński las.






Karolina Haponiuk

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz