http://serwis21.blogspot.com, http://www.serwis21.salon24.pl
E-mail: serwis21@gmail.com
-----------------------------------------------------------------
NIE BIERZ ZA DUŻO, BO NIE SKORZYSTASZ Z PROMOCJI
Reklamy supermarketów są często próbami naciągania klientów. Carrefour Express ostatnio rozpoczął kampanię promocyjną niektórych towarów: weź jeden produkt, a drugi będziesz miał za 1 grosz. W Carrefour Express w Sadyba Best Mall w Warszawie przy ul. Powsińskiej była m.in. promocja jogurtów owocowych Muller’a. 9 marca klient dokonał zakupów 12 jogurtów z czego 6 policzono według ceny 49 groszy, a 6 po 1 grosz. Już 12 marca przy zakupie przez klienta 8 jogurtów naturalnych Oetkera także promowanych, tylko drugi (a nie cztery) był za 1 grosz. Reklamacja w biurze obsłudze klienta, z okazaniem poprzednich paragonów nic oczywiście nie dało, gdyż stwierdzono iż dotyczyło to innego jogurtu.
Innymi słowy: promocje Carrefour’a Express „Weź jeden, a drugi jest za 1 grosz” stosowany jest wybiórczo raz tylko do jednej zakupionej sztuki, a innym razem do większej liczby zakupionych sztuk, w zależności od produktu. Takie same wywieszki występowały zarówno poprzednio przy pierwszym produkcie jak i obecnie przy drugim produkcie, ale zasady są w obu przypadkach różne. Wywieszka co prawdę informuję, iż tylko druga sztuka objęta jest promocją, ale uwagę napisano małymi literami, i umiejscowiono ją tak nisko, by klient tego nie widział. Kasjerski zaś też nie mają wiedzy dotyczące różnic promocyjnych, czy nawet obowiązujących cen. Takie działanie Carrefour Express, to nic innego jak naciąganie klientów.
LOGIKA UKARANA
W poprzednim numerze, wskutek nadmiernego skrócenia, doszło do przeinaczenia komentarza dot. wyroku ws. Alicji Tysiąc contra „Gość Niedzielny”. Omawiając tezę sądu nie poinformowaliśmy bowiem, iż w sprawie Alicji Tysiąc ostatecznie do aborcji nie doszło, co nie zmienia faktu, iż sposób myślenia sądu był nielogiczny, skoro sąd przyjął że aborcja może być uznana za morderstwo, a osoba która żąda tego czynu, nie może być uznana za osobę żądającą morderstwa. Przepraszamy za niewłaściwe sformułowanie. Zatem zgodnie z zasadą logiki twierdzenie powinno być następujące: Jeżeli A.Tysiąc dopuściłaby się aborcji, a aborcję można uznać za morderstwo, to A.Tysiąc dopuściłaby się morderstwa (w tym duchu szedł artykuł w Gościu Niedzielnym). Ze względu jednak na fakt iż do aborcji nie doszło, zatem A.Tysiąc nie dopuściła się morderstwa. Zaznaczamy, że nam chodzi jedynie o logiczność wywodów sądu.
Podobnie było w sprawie doktora G. przeciw Zbigniewowi Ziobrze. Sąd uznał, iż zdanie wypowiedziane przez Z.Ziobrę na konferencji prasowej - „już nikt przez tego pana życia pozbawiony mieć nie będzie” za nieprawdziwe. Zgodnie z logiką matematyczną, twierdzenie odwrotne jest zatem prawdziwe, czyli że doktor G. w przyszłości będzie pozbawiał życia. Czy sąd wie co orzekł? Na studiach prawniczych były, a przynajmniej powinny być zajęcia z logiki. Najwyraźniej w imię ideologicznych przesłanek sędziowie zapominają, iż orzeczenia podlegają ocenie zgodnie z zasadami logiki.
KOSZTOWNA POLSKA PREZYDENCJA
Nasi politycy często nam przedstawiają, jakie to sukcesy osiągamy na arenie międzynarodowej. Jednym z tych sukcesów ma być przyszła polska prezydencja w Unii Europejskiej w drugiej połowie 2011 roku. Przygotowanie i sprawowanie Prezydencji w Radzie UE wiąże się z koniecznością koordynowania spotkań, zarówno formalnych (poświęconych omawianiu bieżących spraw), jak i nieformalnych (w celu wymiany poglądów w sprawach długoterminowych), w Brukseli, Luksemburgu oraz kraju Prezydencji. Rada UE może dotyczyć spraw różnych, a w posiedzeniach Rady uczestniczy zawsze jeden minister z każdego kraju Unii w zależności od poruszanej na posiedzeniu tematyki. Na czas prezydencji, od lipca do grudnia 2011 r. zaplanowano 150 imprez. Większość z nich to konferencje i spotkania polityków oraz urzędników z krajów UE.
Ile ten „zaszczyt” będzie kosztować. Otóż rządowe szacunki wskazują, że koszt prezydencji Polski w Unii będzie wynosił ok. 430 mln zł. Wydatki ruszyły już pełną parą. W 2010 roku w prawie każdym resorcie wydaje się środki na przygotowanie i sprawowanie przewodnictwa w Radzie UE. I tak Kancelaria Prezesa Rady Ministrów ma wydać 414 tys. zł, resort finansów publicznych 1793 tys. zł, gospodarki – 896 tys. zł, gospodarki wodnej 98 tys zł, kultury 471 tys. zł,, kultury fizycznej i sportu 91 tys. zł, informatyzacji – 64 tys. zł, nauki – 561 tys. zł, obrony narodowej – 254 tys. zł, oświaty 342 tys. zł, pracy 491 tys. zł, rolnictwa – 2,189 mln zł, rozwoju wsi – 57 tys. zł, rozwoju regionalnego 688 tys. zł, szkolnictwo wyższe 50 tys. zł, transportu 608 tys. zł, turystyki 64 tys. zł, środowiska 1,221 mln zł, spraw wewnętrznych 1,43 mln zł, zabezpieczenia społecznego 450 tys. zł, spraw zagranicznych 6,97 mln zł, zdrowia – 705 tys. zł, urząd zamówień publicznych 56 tys. zł, UOKIK 361 tys. zł, ABW 133 tys. zł, GUS 273 tys. zł, Wyższy urząd górniczy 20 tys. zł, urząd patentowy 63 tys. zł, spraw rodziny 60 tys. zł, Państwowej Agencji Atomistyki 115 tys. zł, Urzędu Komunikacji Elektronicznej 23 tys, zł. Konia z rzędem, kto będzie w stanie określić jakiekolwiek kryterium logiczne przy planowaniu wydatków, skoro np. w budżetach działów budownictwa, gospodarki morskiej, łączności, rybołówstwa, Polskiego Komitetu Normalizacyjnego czy Urzędu Transportu Kolejowego wydatków związanych z przygotowaniem i sprawowaniem przewodnictwa w radzie UE nie przewidziano. A przecież Rada UE zajmuje się także transportem czy rybołówstwem
Na co faktycznie i konkretnie idą te pieniądze, tego już w projekcie budżetu na rok 2010 się nie doczytamy? Oczywiście wydatki na przygotowanie do UE to dobra okazja na wyprowadzenie pieniędzy z budżetu pod hasłem szkoleń językowych, prawa unijnego, z zakresu negocjacji, itd. Co z tego będzie miał obywatel? Nic, prezydencja potrwa pół roku, będzie cała seria spotkań na szczytach, popisy rządzących polityków, słowem teatr. Od tego miejsc w żłobkach, szpitalach, miejsc pracy, większych emerytur nie będzie.
WIADOMOŚCI W SKRÓCIE
CENZURA W TVP: Zarząd Regionu NSZZ „Solidarność” Słupsk wystosował pod koniec lutego pismo do prezesa TVP Romualda Orła, protestując przeciwko zdjęciu z anteny programu o internowaniu działaczy „S” w 1982 r. Autorzy listu zwracają uwagę, że są to wydarzenia mało znane, bo w tym czasie na wolność wychodzili internowani na początku stanu wojennego. Przedstawiciele regionu podkreślają, że udostępnili twórcom programu obszerne materiały dokumentujące procedurę internowania, którą przykryto pod pozorem ćwiczeń wojskowych. ZR Słupskiego wyraża „stanowczy protest i żąda przywrócenia programu i wyemitowania go w godzinach największej oglądalności” – czytamy w liście. Odpowiedzi z TVP brak. (http://www.tygodniksolidarnosc.com)
DEFICYT BUDŻETOWY po lutym wyniósł blisko 16,9 mld zł - poinformowała wiceminister finansów Elżbieta Suchocka-Roguska. Pierwszy kwartał - według szacunków resortu ma się zakończyć z deficytem sięgającym blisko 25,5 mld zł, czyli prawie połowę całorocznego deficytu określonego w ustawie budżetowej na rok 2010 sięgającego 52,2 mld zł. Rzecznik rządu uspokaja, iż wszystko jest w porządku. Czyżby?
EUTANAZJA WIEKOWA: Już od dobrych paru lat praktykowana jest coraz powszechniej nie tylko eutanazja wobec osób pełnoletnich, lecz także w odniesieniu do niemowląt i dzieci poniżej pierwszego roku życia. W tym drugim wypadku szacuje się, iż w skali miesiąca tylko w Belgii dochodzi do kilkudziesięciu tego rodzaju zabójstw, uzasadnianych „miłosierdziem” czy „litością”. Jakby tego okrucieństwa było mało (według danych nieoficjalnych, ponad połowa dzieci umierających w tym kraju w wieku poniżej dwunastu miesięcy, umiera z tego powodu), belgijscy eurokraci domagają się, by procedury zezwalające na te morderstwa rozszerzyć na inne grupy wiekowe. W trosce o to, by dzieci i młodzież również, a jakże: „dysponowały prawem do eutanazji”. Zajrzyjmy obok, do Holandii. … Niewykluczone zatem, że jeszcze w tym roku Stany Generalne (holenderski parlament) zaakceptują projekt ustawy, dopuszczającej tak zwaną "wspomaganą śmierć" wszystkim liczącym sobie ponad siedemdziesiąt lat. Przy czym nie będzie miało znaczenia, czy ktoś deklarujący wolę trwałego odejścia z tego świata będzie chory. Może być w pełni sił, a asystent na państwowym etacie i tak pomoże mu opuścić ten padół łez na zawsze. Wystarczy poprosić. A ludzie proszą. Jak ów cierpiący na ból zęba pacjent jednego ze szpitali, który zwrócił się do lekarza słowami: "Pomóż mi!", ten zaś niewiele się zastanawiając zaaplikował mężczyźnie śmiertelny zastrzyk …
http://widnokregi.salon24.pl/162644,czy-holandia-zadekretuje-eutanazje-siedemdziesieciolatkow
HARACZ GMINNY DLA PRZESTĘPCÓW: W holenderskiej miejscowości Gouda (znana ze swoich serów), władze gminny z partii socjalistycznych wpłaciły 2250 Euro lokalnym drobnym arabskim bandytom, by w czasie Sylwestra zachowywali się spokojnie. Przedtem dochodziło do napadów, pobić przechodniów ze strony tych arabów. Wszyscy byli zadowoleni (za La Griffe nr 76, 01-03 2010 r.). A zatem władza zamiast karać przestępców, teraz płaci im haracz.
ISLAMIZACJA W NIEMCZECH: W niemiejskiej miejscowości Rendsburg, zezwolono na pięciokrotne codzienne wezwanie do modlitwy muezzin’a przez głośniki z minaretu lokalnego meczetu. Skargi mieszkańców protestujących przeciw hałasowi zostały zignorowane (za La Griffe nr 76, 01-03 2010 r.). Warto zastanowić się nad tą informacją, władze Warszawy właśnie zezwoliły na budowę nowego drugiego meczetu w Warszawie.
NAWET NA ŚWINIĘ NIE ZASŁUGUJE: Zdaniem Włodzimierza Cimoszewicza, jest pewna nieprzekraczalna granica o wymiarze moralnym pomiędzy Sojuszem i PiS. - Ten polityk SLD, który przekroczyłby tę granicą byłby po prostu świnią - uważa Cimoszewicz. Otóż świnia to sympatyczne zwierzątko. Nie współpracujemy z żadną partią, jesteśmy niezależnym pismem. Jednak możemy oświadczyć, iż każdy współpracujący z Włodzimierzem Cimoszewiczem, nawet na miano świni nie zasługuje. W. Cimoszewicz jako premier RP zachował się skandalicznie względem ludzi, których dotknęła klęska wielkiej powodzi roku 1997, a przed 1989 rokiem popierał reżim, za czasów którego zamordowano ponad 100 osób z przyczyn politycznych, pałowano demonstrujących robotników itp.
ODCHUDZENIE PZU: Firma, szykująca się do giełdowego debiutu, mocno się odchudzi. PZU zwolni 2079 osób z 15,5 tys. zatrudnionych. Kolejne 4576 osób dostanie zmienioną umowę (według pierwotnych założeń dla 2,3 tys. będzie to jedynie formalna zmiana, a dla reszty - inny poziom wynagrodzenia, zakres obowiązków lub miejsce pracy).
SOFT PROBE NIE WERYFIKUJĄ: Banki mają ułatwić życie, transakcje handlowe. W ramach transakcji często występuje potrzeba weryfikacji wiarygodności finansowej kontrahenta, wykazanej w dokumencie „Soft Probe”. Jednakże w Polsce banki odmawiają takiej usługi. Np. Bank udzielił takiej odpowiedzi jednej z polskich firm: Panie Prezesie - w odpowiedzi na otrzymane pismo informuję, że bank nie sprawdza takich dokumentów i nie potwierdza czy podmiot trzeci ma wystarczające środki do realizacji kontraktu. Obowiązek taki nie wynika ani z przepisów prawa, ani tez z umów łączących nasz bank z Państwa Firmą. Pozdrawiam. Dyrektor Regionu ds. Bankowości Małych Przedsiębiorstw. Problem w tym, że w rezultacie nie można przeprowadzić wielu transakcji, a rachunki bankowe polskie firmy muszą zakładać za granicą, gdzie takie weryfikacje przeprowadza się bez kłopotu (co najwyżej każą dodatkowo płacić).
ODPISY PODATKOWE
Przypominamy, iż darowizny na rzecz organizacji społecznych mogą być odliczane od postawy opodatkowania do 6% dochodów w przypadku osób fizycznych i 10% w przypadku osób prawnych. Wśród Stowarzyszeń polecamy m.in.: Stowarzyszenie Polskie Euro 2012, ul.Solec20a/34, 00-410 Warszawa, nr rachunku bankowego 48 1050 1038 1000 0090 6392 2471.
Ponadto przypominamy, o możliwości przekazania 1% podatku na cele pożytku publicznego. Wystarczy w deklaracji podatkowej wpisać organizację na rzecz której chcemy dokonać przekazania środków, nr KRS tej organizacji i wysokość wpłaty (nie więcej niż 1% podatku).
LISTY DO REDAKCJI
NONSZALANCJA I ZLEKCEWAŻENIE
NONSZALANCJA I ZLEKCEWAŻENIE
Życie codzienne składa się zazwyczaj z dziesiątek spraw, bardzo dalekich od wielkich afer, którym epatują nas oficjalne media. Kradzieże samochodów były jednym z częstszych i uciążliwych społecznie przestępstw. Obywatele szybko się orientują, że są w tych sprawach bezradni, skoro samochodu nie ma a organy i instytucje mające wspomóc obywatela w odzyskaniu swego mienia są albo niekompetentne albo niemrawe.
Dnia 1.11.2009 na parkingu objętym monitoringiem kamery firmy 'Skorpion' na ul. Garwolińskiej w Warszawie na przeciwko miejsca zamieszkania został skradziony mój samochód marki Fiat Panda nr rej. WF3793 C, na który zaciągnąłem wieloletni kredyt w Fiat Bank Polska S.A. Niezwłocznie po stwierdzeniu tej kradzieży zawiadomiłem policje w Warszawie. Informacje o kradzieży pojazdu zostały droga radiowa przekazane wszystkim załogom patrolowym policji na terenie Warszawy. Samochód został zarejestrowany w bazie policyjnej jako poszukiwany. Również zarejestrowano jako poszukiwana nawigacja samochodowa GPS marki TOMTOM. Tego samego dnia policjanci ustalili, że rejon kradzieży może być objęty monitoringiem firmy 'Skorpion' i zwrócili się o odtworzenie zapisu kamery. Z uwagi na fakt, iż pracownik ochrony nie potrafił samodzielnie cofnąć zapisu z nagrania, policjanci zobowiązali go do jego zabezpieczenia. Z nieustalonych przyczyn nie zabezpieczono zapisu na potrzeby policji. Policja umorzyła dochodzenie z powodu niewykrycia sprawców przestępstwa i wpisała sprawę do rejestru przestępstw. Straciłem czteroletni samochód i musiałem dodatkowo na rzecz Fiat Bank Polska S.A. wpłacić ok.8500 zł jako kwotę niespłaconego kredytu po wpłacie 10 980 zł przez ubezpieczyciela samochodu Benefia-Partner na rzecz tego banku, czyli poniosłem podwójną stratę, gdyż nie mam samochodu z dodatkowym wyposażeniem na kwotę ok.6500 zł i jeszcze straciłem ok.8500 zł.
W związku z tym napisałem skargę do ETPCz. w Strasburgu zarzucając państwu polskiemu łamanie w Polsce Protokołu nr 1 do Konwencji - prawa do poszanowania mienia i własności. Skarga została zarejestrowana pod nr 1330/10 w dniu 18.01.2010, a 23.02.2010 ETPCz w Strasburgu w składzie trzech sędziów: David Thòr Björgvinsson sędzia przewodniczący, L.Bianku i N.Vucinic zdecydowali uznaniu skargi wniesionej 26.12.2009 za niedopuszczalną. Trybunał uznał, że warunki określone w Konwencji nie zostały spełnione. Decyzje podpisał F.Araci zastępca kanclerza czwartej sekcji ETPCz. Decyzja ta jak wszystkie poprzednie skargi, które były precyzyjnie udokumentowane i uzasadnione są skrajnie niesprawiedliwe i można określić, że są kuriozalne i porażające niesprawiedliwością. Decyzje te obalają mit o demokracji i sprawiedliwości w EU, która miała być oazą cywilizacji.
Nadmieniam przy tej okazji ze od końca lat 80-tych mam udokumentowane 20-krotne złośliwe uszkadzanie mojej własności, a były to szkody i włamania-kradzieże w samochodzie. Nigdy nie znaleziono sprawców tych czynów przestępczych. To jest tylko namiastka krzywd jakie doznałem ja i moja najbliższa rodzina-to jest dwóch synów i żona. Z poważaniem, dr nauk med. Boguslaw Berliński
ZAPROSZENIE NA KONFERENCJĘ
Zapraszamy na międzynarodową konferencję podsumowującą projekt „Zielona Inicjatywa Gospodarcza. Partnerstwo na rzecz efektywności ekologicznej sektora małych i mikroprzedsiębiorstw w Krakowie”. Konferencja odbędzie się w piątek 26.03.2010 (Hotel Europejski, ul. Lubicz 5 w Krakowie) w godz. 10.00-16.00. Celem konferencji będzie promocja efektów projektu i prezentacja powstałego partnerstwa, jak również przybliżenie najlepszych praktyk w zakresie międzysektorowej współpracy na rzecz ekorozwoju na poziomie lokalnym. Udział w konferencji jest bezpłatny. Zapewniamy również bezpłatny posiłek. Wykłady gości zagranicznych będą tłumaczone na j. polski.
Zgłoszenia, zawierające imię, nazwisko, ew. nazwę instytucji, adres, ew. www, e-mail i tel. kontaktowy, prosimy przesyłać poprzez formularz zawarty na stronie http://zig.eco.pl/s35_konferencje.html
Pozdrawiam, Andrzej Żwawa, Fundacja Wspierania Inicjatyw Ekologicznych - program "Zielona Inicjatywa Gospodarcza".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz