13 maja 2024

Polska dostarczyła najwięcej czołgów Ukrainie

Koalicja rządząca i w mediach-prorządowych, cały czas lansuje narrację o rzekomym pro-putinizmie PISu. Tymczasem okazuje się, że właśnie za sprawą rządu polskiego (Zjednoczonej Prawicy) Ukraina mogła obronić się przed rosyjską napaścią. Otóż na mocy decyzji rządu Morawieckiego, przekazano Ukrainie najwięcej czołgów.

Podajemy dane pochodzące ze źródeł zachodnich:

Liczba czołgów przekazanych dla Ukrainy 1. Polska 324🥇 2. Czechy 156🥈 3. Bułgaria 105🥉 --- 4. Dania 52 5. Niemcy 38 6. Holandia 33 7. USA 31 7. Macedonia 31 9. Hiszpania 30 10. Słowenia 28 11. Maroko 20 12. Wielka Brytania 11 13. Szwecja 10 14. Norwegia 8 14. Kanada 8 16. Portugalia: 3



Zatem czy

12 maja 2024

Gazeta Wyborcza przytacza informację o nieistniejącej transakcji

W związku z faktem, że w artykule „Elewatory pod napięciem. Państwowy moloch na politycznym postronku (10.05.2024)” znalazło się następującą zdanie: „Nie sprzedał by elewatorów w Sieradzu za 650 tys. co zrobił prezes Korona, kiedy sama ziemia była znacznie więcej warta – mówi szef konkurencyjnej firmy handlującej zbożem”. na podstawie prawa prasowego zwróciłem się Gazety Wyborczej się o zamieszczenie następującego sprostowania: 

Nieprawdziwe jest twierdzenie w artykule „Elewatory pod napięciem. Państwowy moloch na politycznym postronku z 10.05.2024” w brzmieniu „Nie sprzedał by elewatorów w Sieradzu za 650 tys. co zrobił prezes Korona, kiedy sama ziemia była znacznie więcej warta – mówi szef konkurencyjnej firmy handlującej zbożem”. 

Nie można było sprzedać elewatorów w Sieradzu, bo takowych Elewarr nie posiadał. Elewarr posiadał jedynie mniejszościowe udziały w Spółce Elewator Sieradz, a ich sprzedaż była przewidziana od 2013 roku (w związku z brakiem korzyści z ich posiadania). Sprzedaż nieruchomości, a udziałów w spółce to dwie zasadnicze odmienne transakcje. Osiągnięta cena sprzedaży udziałów przekraczała wartość udziałów zarówno nominalnie, pod względem aktywów netto jak i wartości wynikającej z niezależnej wyceny (czyli nie zamówionej ani przez nabywcę ani zbywcę).

Cytowane twierdzenie zatem było oparte bądź na niewiedzy bądź na celowym przeinaczaniu faktów, z zamiarem zniesławienia.


Daniel Alain Korona

7 maja 2024

Rzecznik Komisji Europejskiej: Polski rząd wprowadza reformy nieprawne i uznaje prymat Unii Europejskiej

Jak informują media - Rzecznik Komisji Europejskiej Christian Wigand powiedział na konferencji prasowej, że "Komisja zamierza wycofać swoją propozycję i zamknąć procedurę z artykułu 7". Wpisuje się to w plan działań zaprezentowany w lutym przez polski rząd. Polska wprowadziła szereg reform prawnych i nieprawnych, aby zająć się kwestią niezależności wymiaru sprawiedliwości. Uznała prymat prawa unijnego i zobowiązała się do wdrożenia wszystkich odpowiednich wyroków Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości oraz Europejskiego Trybunału Praw Człowieka - wyjaśnił.

Informacja ta jest wręcz zdumiewająca, i nie chodzi o sam fakt wycofania procedury art.7 (wszyscy wiemy że ma charakter polityczny), ale o uzasadnienie. Polska wprowadza szereg reform prawnych (owszem sejm uchwalił kilka ustaw, ale nie zostały podpisane przez prezydenta) i nieprawnych (sic, czyli jakich, niezgodnych z prawem?). Dalej słyszymy, że "uznała prymat prawa unijnego" co stoi w absolutnej sprzeczności z naszą Konstytucją, stanowiącą że najważniejszym prawem jest nasza Konstytucja i orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego od 2004 roku tj. momentu wejścia do Unii Europejskiej. W tym zakresie Trybunał pod przewodnictwem Julii Przyłębskiej nie zmienił doktryny. Wreszcie Polska zobowiązała się wszystkich wyroków ETS i ETPC, co wzbudza grozę, gdy uprzytomnimy sobie, że jeszcze do niedawna ETS domagał się zamknięcia kopalni Turów (a przecież rząd deklaruje, że takiej decyzji nie będzie?)

Jeżeli zatem polski rząd rzeczywiście wprowadza reformy nieprawne, uznaje prymat Unii Europejskiej (niezgodnie z Konstytucją) i zobowiązuje się wdrożyć wszystkie wyrok ETS i ETPC, to oznaczałoby - rażące naruszenie prawa i działanie na szkodę kraju.