3 kwietnia 2018

Polska i Holokaust – fakty i mity

Reduta Dobrego Imienia przygotowała opracowanie pt. "Polska i Holokaust: fakty i mity", dostępne jest w kilku językach: polskim, angielskim, niemieckim, francuskim, hiszpańskim, włoskim i rosyjskim. To gotowe sformułowania (w różnych językach) w odniesieniu do najczęściej pojawiających się błędów i zafałszowań naszej historii. 

Streszczenie
1. Polska była pierwszą i jedną z największych ofiar II wojny światowej.

2. Obozy zagłady, w których wymordowano kilka milionów ludzi, nie były polskie. Były to niemieckie (nazistowskie) obozy na terytorium Polski okupowanej przez hitlerowskie Niemcy. Określenie „polskie obozy śmierci” jest sprzeczne z faktami historycznymi i skrajnie niesprawiedliwe wobec Polski jako ofiary nazistowskich Niemiec.

3. Polacy jako pierwsi alarmowali europejskich i amerykańskich przywódców o Holokauście.

4. Polska nigdy nie kolaborowała z hitlerowskimi Niemcami. W Polsce istniał największy ruch oporu w okupowanej Europie. Polska była też jednym z nielicznych krajów okupowanej Europy, w którym za pomoc Żydom groziła kara śmierci.

5. Setki tysięcy Polaków z narażeniem własnego życia pomagały Żydom przetrwać wojnę i Holokaust. Polacy stanowią największą grupę w gronie „Sprawiedliwych wśród Narodów Świata”, czyli obywateli różnych państw, którzy ratowali Żydów w czasie Holokaustu.

6. Podobnie jak w innych państwach, także w okupowanej Polsce zdarzały się w czasie wojny przypadki haniebnych zachowań wobec Żydów, ale był to margines w skali całego polskiego społeczeństwa. W czasie wojny zdarzały się też haniebne zachowania Żydów w stosunku do innych Żydów i Polaków.

7. W czasie wojny miały miejsce pogromy Żydów w różnych europejskich miastach, często inspirowane przez niemieckich nazistów. W czasie wojny dokonywane były też masowe egzekucje ludności polskiej, zwłaszcza polskiej inteligencji i elit politycznych, społeczno-gospodarczych, kulturalnych itp.

8. W okresie powojennym pojawiły się próby fałszowania historii Holokaustu, w tym stosunku Polaków do Żydów w czasie wojny. Aby temu przeciwdziałać, a także chronić dobre imię Polski na świecie, w styczniu 2018 r. Sejm RP uchwalił ustawę penalizującą przypisywanie Polsce lub Polakom zbrodni nazistowskich Niemiec.

9. Istnieją opinie, że przypisywanie Polsce i Polakom antysemityzmu oraz współudziału w Holokauście jest świadomym działaniem, które ma ułatwić realizację określonych celów politycznych i finansowych wobec do Polski.

10. W lutym 2018 r. najważniejsi niemieccy politycy kilkakrotnie publicznie przyznali, że pełną odpowiedzialność za Holokaust ponoszą Niemcy.
Polska i Holokaust - fakty i mity
Poland and Holocaust - facts and myths
Polen und Holocaust - Fakten und Mythen
Pologne et Holocauste - faits et mythes
Polonia y Holocausto - hechos y mitos
Polonia e Olocausto - fatti e miti
Польша и Холокост – факты и мифы

2 kwietnia 2018

Dotacje unijne nie rekompensują zdolności produkcyjne przez Polskę straconych w wyniku naszego członkostwa w Unii Europejskiej

Od 14 lat jesteśmy członkiem tzw. Unii Europejskiej. Przez lata wmawiano społeczeństwu, że Polska na tym korzysta, że bilans przepływów finansowych jest dodatni dla naszego kraju. W zasadzie żadna z głównych partii politycznych (ani PO, ani PIS) nie kwestionuje tej tezy, choć w rzeczywistości jest całkowicie nieprawdziwa. W wyliczeniach bowiem pomija się koszt różnych rozwiązań unijnych, która Polska wprowadza.

Weźmy przykładowo rolnictwo. Jak wiadomo nasi rolnicy otrzymuje dotacje z Unii Europejskiej. Jednak całkowicie pomija się, że w wyniku naszej akcesji do UE ponosimy straty z tytułu limitów produkcyjnych, restrykcji. Wystarczy  przytoczyć że w wyniku limitu produkcyjnego na mleko utraciliśmy w ciągu dziesięciolecia około 60 mld. litrów mleka wartości czyli ok. 60 mld. zł (licząc po 1 złotówce za litr, w sklepach cena jest dwukrotnie wyższa). Do dnia dzisiejszego nikt nie zrekompensował strat rolników polskich z tytułu ograniczenia produkcji. Podobnie było z innymi dziedzinami rolniczymi.

Dzięki UE musieliśmy zlikwidować dużą część naszej floty rybackiej (przeważnie małe kutry), zlikwidowano w dużej mierze nasz przemysł okrętowy (a który miał wszelkie szanse na konkurowanie w skali europejskiej i światowej), redukcje objęły polskie hutnictwo, tradycyjny polski przemysł tekstylny został zniszczony nieograniczonym przez UE dumpingowym importem z Chin. Przykłady można mnożyć, a każdorazowo to są miliony, miliardy złotych straconych, które należy pomnożyć przez te wszystkie lata i następne.

Tych strat nie zrekompensowały żadne dotacje unijne, niezależnie jak wielkie kwoty wynegocjowały kolejne rządy.


1 kwietnia 2018

Na tropie fałszu (felieton z internetowego kabaretu Małgorzaty Todd 11/2018)

Współczesne seriale tak są przesiąknięte fałszem wszelakim, że ich twórcy nie są w stanie odróżnić tego co prawdopodobne, od kompletnej bzdury. W naszym ostatnim sztandarowym serialu historycznym dziewki, posługaczki, niewiasty, dworki, nie wyłączając dam, wszystkie one bez wyjątku, narzucają się mężczyznom, co nie ma nic wspólnego z tamtą rzeczywistością historyczną. Scenarzyści nie potrafią sobie chyba wyobrazić, że były kiedyś czasy, gdy to panowie zabiegali o względy dam.
W jednym z odcinków dwie dzielne niewiasty wybierały się z Krakowa na Litwę piechotą, a żeby nie było im zbyt łatwo, unika ją traktów.
Wolały się przedzierać przez dzikie knieje, nie bacząc na wilki i niedźwiedzie, żywiąc się zapewne jagodami, mimo zimowej pory. A może twórcy serialu zakładali, że kobiety wyposażone były w jakieś GPS-y, które doprowadzały je do stacji benzynowych, gdzie mogły się pożywić, inaczej by przecież nie przetrwały takiej podróży. Twórcy nie wiedzą także, bo i skąd, że w czasach przez siebie opisywanych nie istniały szafy, a ubiory składowało się w skrzyniach.
Scenarzysta skłonny jest raczej sądzić, że jedyna różnica między dawnym królem, a obecnym reżyserem polega tylko na tym, że ten pierwszy był głupszy od tego drugiego. Ciekawe kim jest scenarzysta z zawodu? Liczne sceny porodów mogą sugerować, że to niewyżyta położna.
Naiwni pytają dlaczego nie zaproszono do konsultacji prof. Andrzeja Nowaka. Odpowiedź jest prosta – bo to by wykluczyło zrobienie propagandowego gniota, co było celem przedsięwzięcia. A tak, serial spełnia swoje zadanie, którym jest umacnianie stereotypów. Hierarcha kościelny knuje przeciw państwu, a żyd karczmarz jest pełen dobrych chęci. Co do innych postaci, trudno się połapać, w ich intencjach. Nie od dziś bowiem wiadomo, że najtrudniej trafić z głupcem. 

Małgorzata Todd