28 września 2015

14 października - manifestacja nauczycieli w Warszawie

Uchwała nr 14/2015 
Rady Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność”
z dnia 22.09.2015 r.
w sprawie manifestacji w Warszawie

Rada Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” postanawia zorganizować ogólnopolską manifestację w Warszawie w dniu Święta Edukacji Narodowej 14 października 2015 r. o godz. 12.00 przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów.

Ryszard Proksa 
Przewodniczący KSOiW NSZZ „Solidarność”

Teresa Misiuk
Zastępca Przewodniczącego KSOiW NSZZ „Solidarność”

27 września 2015

Zaginięcie Gęsiarki - do prokuratury

Jak informuje niezalezna.pl - "Gęsiarka" Romana Kochanowskiego - obraz, który znajdował się w Pałacu Prezydenckim - zniknął w okresie, w którym prezydentem był Bronisław Komorowski... Dokładnie ten sam obraz został 10 czerwca br. wystawiony na aukcji, z ceną wywoławczą 12 tys. złotych i już został sprzedany. Wcześniej dostęp do niego mieli asystenci szefa kancelarii Komorowskiego, Jacka Michałowskiego... Wewnętrzne postępowanie wyjaśniające wykazało, iż wiedza o braku obrazu było w KPRP od marca 2015r... przed 10 czerwca nikt zaginięcia nie zgłosił. Obraz zaginął, ale nikt tego nie zgłosił, dlatego też dom aukcyjny Rempex nie był w stanie stwierdzić, iż obraz jest kradziony. Skoro była wiedza o zaginięciu, dlaczego faktu tego nie zgłoszono? Gdyby nie inwentaryzacja w KPRP zlecona przez prezydenta Andrzeja Dudę, prawdopodobnie do tej pory nie wyszłoby na jaw zaginięcia obrazu i do prokuratury nie wpłynęłoby odpowiednie zawiadomienie (nastąpi to w najbliższy poniedziałek).

26 września 2015

Prezydent spotyka się z prezesem

Mainstreamowe media wykryły wielki spisek, ba zamach stanu. Prezydent Andrzej Duda spotkał się z prezesem Jarosławem Kaczyńskim. cyt. za Fakt Czwartek, godzina 21. W Muzeum Powstania Warszawskiego kończy się właśnie premierowy pokaz filmu „Pilecki”. Gościem specjalnym jest prezydent Duda. Po projekcji kolumna trzech samochodów prezydenckich rusza sprzed muzeum. Ale nie jedzie w stronę Pałacu Prezydenckiego ani hotelu Belweder, gdzie wciąż mieszka głowa państwa. Auta „na bombach” – czyli z włączonymi kogutami – kierują się w stronę... Żoliborza! W okolicach placu Wilsona, a więc kilkaset metrów przed celem podróży,wygaszają nagle światła i nie zwracając na siebie uwagi, znikają w jednej z bocznych uliczek. Prezydent przyjechał do prezesa Kaczyńskiego.”
Opis jak z filmu sensacyjnego. Politycy PO już grzmią, prezydent na pilota mówi premier Kopacz, pierwszy akt antykonstytucyjnego zamachu stanu - woła Waldemar Kuczyński, Michał Boni z kolei nie widzi problemu w spotkaniu ale w porze i w miejscu. Czyżby Żoliborz był zakazanym gettem?
Nie wiadomo czy śmiać czy płakać, poziom groteski i absurdu jest już tak wysoki. Zwykła prywatna rozmowa (m.in. o filmie o rotmistrzu Pileckim), zresztą nie w domu prezesa jak bezczelnie kłamały mainstreamowe media, ale w Instytucie im. Lecha Kaczyńskiego, nie w nocy ale późnymi godzinami wieczornymi (ok.21.30), urasta do rangi krajowego, być może światowego wydarzenia. Może czas wrócić do normalności.