19 marca 2013

KOMUNIKAT Z ROZMÓW SEKCJI OŚWIATY Z UMWP


Gdańsk, 12. 02. 2013 r.                                              




Komunikat
ze spotkania przedstawicieli Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego i Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” Regionu Gdańskiego w sprawach dotyczących szkół, dla których organem prowadzącym jest Samorząd Województwa Pomorskiego



            Spotkanie odbyło się w Departamencie Edukacji i Sportu Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego 12 lutego 2013 r. W spotkaniu uczestniczyli: Adam Krawiec – Dyrektor Departamentu Edukacji i Sportu Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego, Teresa Szakiel – Zastępca Dyrektora Departamentu Edukacji i Sportu Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego. Stronę Sekcyjną reprezentowali: Wojciech Książek – Przewodniczący Sekcji Oświaty i Wychowania  NSZZ „Solidarność” Regionu Gdańskiego, Bożena Brauer – Przewodnicząca Komisji Międzyzakładowej Pracowników Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” w Gdańsku.

            W trakcie spotkania:
1.      Komunikat z 12 czerwca 2012 r.. Omówiono wnioski wynikające z komunikatu z poprzedniego spotkania (podpisanego przez dyrektora Adama Krawca i przewodniczącego Wojciecha Książka).
2.      Pracownicy administracji i obsługi szkół. Strona sekcyjna przedstawiła wnioski z konferencji na temat sytuacji pracowników administracji i obsługi szkolnej (odbyła się w Sekcji 8 grudnia 2012 r.  – dokumenty zostały wysłane także do UMWP. ). Zaapelowano o zwracanie uwagi na sytuację tej grupy pracowników, sygnalizując m. in. zbyt dużą rozpiętość wynagrodzeń osób pracujących na tych samych stanowiskach w różnych placówkach podległych Marszałkowi Województwa Pomorskiego. Przedstawiciele UMWP zwrócili uwagę, iż dostrzegają ten problem, który był przedmiotem rozmów ze stroną sekcyjną. Zadeklarowali podjęcie prac nad ponadzakładowym układem zbiorowym dla tej grupy pracowniczej – w tym powołanie zespołu roboczego do prac nad szczegółami projektu. 
3.      Regulamin wynagradzania nauczycieli. Strony wymieniły uwagi na temat stanu prac nad regulaminem wynagradzania nauczycieli. Strona sekcyjna - wyrażając podziękowanie za otwarcie negocjacyjne, uwzględnianie w trakcie negocjacji części postulatów „S” (stronę sekcyjną w negocjacjach reprezentują Barbara Kamińska – wiceprzewodnicząca Sekcji, Bożena Brauer – członek Prezydium Sekcji) – podtrzymała swoje stanowisko m. in. o utrzymaniu dodatków dla kierowników wydziałów  w PBW (opinia prawna prawnika NSZZ „Solidarność”), zachowania dodatków motywacyjnych dla osób wracających z urlopów macierzyńskich i zdrowotnych, utrzymaniu dolnych widełek dodatków funkcyjnych nie niższych niż na dotychczasowym poziomie. Przedstawiciele UMWP, odnosząc się do dodatku dla kierowników wydziałów w PBW, raz jeszcze przedstawili zapisy prawa oświatowego (art. 37 ust. 1 ustawy z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty), z których jednoznacznie wynika, iż stanowiska kierownicze mogą być utworzone pod warunkiem zgodności z ramowym statutem danego typu szkoły lub placówki. Przedstawiciele UMWP podkreślili, iż ramowy statut publicznej biblioteki pedagogicznej (Rozporządzenie MENiS z dnia 29 kwietnia 2003 r.) nie przewiduje, poza stanowiskiem wicedyrektora i kierownika filii, innych stanowisk kierowniczych. Strona UMWP podkreśliła, iż przygotowuje akty prawne, które muszą być zgodne z przepisami obowiązującego prawa. Strona sekcyjna pozostała przy swojej ocenie prawnej w/w zapisów – zgłosiła zdanie odrębne do stwierdzenia „jednoznacznie wynika”.
4.      Pensum dla pedagogów, psychologów, logopedów. Strona sekcyjna wyraziła swe negatywne stanowisko wobec propozycji uchwały Sejmiku Województwa Pomorskiego dotyczącej zamiaru podwyższenia pensum dla pedagogów, psychologów, logopedów – opierając się miedzy innymi na regulacjach czasu pracy, jakie obowiązują w poradniach psychologiczno-pedagogicznych. Strona sekcyjna przyjęła do wiadomości informację, że ta zmiana nie pociągnie za sobą zwolnień pracowników. Przedstawiciele UMWP przedstawili stanowisko wynikające z art. 42 ust. 7 pkt 3 ustawy Karta Nauczyciela, z którego wynika, że organ prowadzący szkołę lub placówkę określa tygodniowy obowiązkowy wymiar godzin zajęć, w szczególności w przypadku pedagogów, psychologów i logopedów.
5.      Doskonalenie nauczycieli. Strona sekcyjna wyraziła podziękowanie za wprowadzenie większości uwag zgłoszonych do projektu uchwały na 2013 rok. Jednocześnie zasygnalizowała potrzebę przypominania, iż ustalanie organizacji doskonalenia zawodowego nauczycieli jest kompetencją Rady Pedagogicznej (zgodnie z art. 41 ust. 1, pkt 4 ustawy o systemie oświaty). Przedstawiciele Sekcji zwrócili się także, aby te projekty mogły być też opiniowane przez struktury związkowe działające w danej szkole (analogicznie jak na poziomie organu prowadzącego).  Przedstawiciele UMWP zwrócili uwagę, że nie zgłaszano żadnych uwag o nieprzestrzeganiu zapisu w/w zapisu ustawowego.
6.      Porozumienie. Strona sekcyjna zaproponowała zawarcie porozumienia z UMWP w sprawach, które nie  ujmuje ustawa o związkach zawodowych (na podstawie art. 4 ustawy Karta Nauczyciela). Zadeklarowała opracowanie (zgłoszenie) wstępnej propozycji do dalszych rozmów.
7.      Regulamin nagród. W wyniku dyskusji ustalono, że wstępny projekt zmian opracuje UMWP, do którego potem będzie można zgłosić propozycje poprawek i uzupełnień.
8.      Ponadto przedstawiciele Sekcji:
a.       Zaapelowali o ustalanie terminów konkursów na dyrektorów nie później niż na początek lipca danego roku. Strona UMWP poinformowała, iż konkursy, zgodnie z planem pracy Referatu Edukacji DES UMWP, planowane są na początek czerwca.
b.      Zaprosili na konferencję dotycząca sytuacji finansowej w oświacie. Sekcja organizuje ją 16 kwietnia br. wyjaśnili strukturę organizacyjną „S” oświatowej (odrębna Regionalna Sekcja Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” w Słupsku), deklarując wolę podjęcia działań na rzecz wyłonienia do rozmów wspólnej reprezentacji NSZZ „Solidarność”.   



                   Wojciech Książek                                                         Adam Krawiec
                (Przewodniczący Sekcji Gdańskiej)                                         (Dyrektor Departamentu Edukacji i Sportu UMWP) 

POLSKIE LOSY I HISTORIA W SZKOLE


Wojciech Książek - Teksty na blog (odc. 43): SKOK Stefczyka: www.stefczyk.info/blogi

Polskie losy i historia w szkole

            Kiedy ostatnio oglądałem w kinie film „Syberiada polska” w reżyserii Janusza Zaorskiego, zastanawiałem się, czy i jak można tego rodzaju filmy polecać młodym ludziom, organizować na nie wyjścia klas. Bo chociażby sama tematyka jest niezwykle ważna.

Dosyć często, także na tym blogu, wracam do tematu nauczania historii w polskiej szkole. Temu poświęciłem między innymi tekst: „Jak przekazywać historię w polskiej szkole?” z listopada ub. roku. Chyba najbardziej wprost odniosłem się do tego problemu w tekście: „Czyja jest szkoła?” z grudnia ub. roku, komentując m. in. zalecenia władz Warszawy, aby młodzież grupowo wychodziła na film „Pokłosie” Władysława Pasikowskiego (pojawiły się pewne kontrowersje).
W dobie kultury obrazkowej jestem za tym, aby wykorzystywać film, internet, kino do oglądania różnego rodzaju przekazu (chociaż bronię, chociażby z uwagi na nazwisko, tradycyjnego czytania książek, czasopism). Oprócz strony merytorycznej może mieć też ważny skutek edukowania młodych ludzi z korzystania z różnego rodzaju oferty. Z tego, iż nie trzeba tylko ślęczyć całe dnie przed telewizorem czy monitorem komputera (teraz też smartfonu). Że warto mieć władzę nad pilotem – nie odwrotnie (oczywiście nie samolotowym a od przełączania kanałów TV).
Trzeba to jednak robić planowo i mądrze. Co to oznacza? Ważne, aby tego typu wyjścia do kina uwzględniać w jakimś szerszym planie funkcjonowania szkoły (chodzi o zasady ogólne, bo przecież w sierpniu można nie wiedzieć, który film, spektakl teatralny będzie dostępny za kilka miesięcy). Ważne, aby uczniowie byli przygotowani do odbioru sensu, przekazu zawartego w danym obrazie. Czyli, aby wcześniej były odpowiednie wyjaśnienia. Jak i po obejrzeniu filmu – najlepiej w formie dyskusyjnej.
Trzeba też uwzględniać w rocznym planie szkoły to, aby nie było jakiegoś przechyłu ideologicznego, bo takie akurat ma poglądy włodarz czy urzędnik magistratu, dyrektor, czy nauczyciel. Oferta musi być spluralizowana, osadzona w treściach podstaw programowych. Szkoła publiczna musi mieć na uwadze, iż chodzą do niej pociechy rodziców – podatników, którzy mają różne zapatrywania, głosują na różne stronnictwa. Nie może być tak, że działa się w myśl zasady, jaka władza, taka religia.
Przypomnę raz jeszcze zapis art. 56 ustawy o systemie oświaty, który wyraźnie zakazuje prowadzenia w szkołach działalności partii i ugrupowań politycznych. Owej indoktrynacji również, co ma swoje zakorzenienie także w Konstytucji RP. Tego rodzaju program wychowania obywatelskiego, program wychowawczy szkoły, opiniuje Rada Szkoły - Rodziców. Czyli jest możliwość jego korekt, uwzględniając zasady demokracji i pluralizmu.
A sam film jest dobry, ciekawie filmowany. Pokazujący względność praktycznie wszystkiego. To chyba główne doświadczenie „Rosji”. Innego podejścia do czasu, przestrzeni, człowieka jako jednostki-podmiotu. Nie jesteś pewny swej wolności, swej własności. W każdej chwili mogą cię wywieźć, osadzić, skazać na podstawie wydumanych zarzutów. Z tego rodzi się takie fatalistyczne przekonanie, iż niczego nie zmienisz. „Wsjo tjeczjot”, można powtórzyć, za „panta rhei”. I że w tym przygaszeniu trzeba żyć dalej. Podobnie doświadcza się relatywizmu przestrzeni (bezkresnej), czasu (trzeba czekać: „Nie ma rozkazu”).
Film próbuje pokazać, iż zesłanie, łagier to też doświadczenie uczuć najprostszych. I ta ironia, gdy każe się zesłańcom oglądać film „Świat się śmieje”. I druga, którą poznałem już po obejrzeniu filmu. Otóż autor książki, będącą podstawa scenariusza, po wojnie, po powrocie z zesłania, najpierw walczył w korpusie bezpieczeństwa publicznego, następnie zaś został prokuratorem wojskowym. Jego podpis z 1952 roku widnieje pod aktem egzekucji sześciu polskich lotników, skazanych w absurdalnym procesie o spisek wobec imperialistów (pisze o tym T. Płużański w „Do Rzeczy” – 5/2013). Tak poznać komunizm, i stać się jego trybikiem? Jakie to wszystko pokręcone. I jak trudno dojść z tym przekazem do uczniów…
Ale trzeba. To polska racja stanu, o czym coraz mniej osób pamięta, tnąc nauczanie historii w szkołach, lansując w mediach relatywizm i kulturę upadku. Młodzi ludzie, nasza przyszłość, muszą mieć wewnątrz tę świadomość, która w filmie wyrażają słowa: „Nie odbiorą ci ojczyzny, jeśli nosisz ją w sercu”.
A na pokazanym w filmie poletku krzyży, których pewnie w owej irkuckiej obłasti już nie ma, na drewnianym krzyżu widniał napis: „Antonina … PROSI O MODLITWĘ”. Warto o takich prośbach pamiętać w czasie postnym. Chociaż o tym. 

Wojciech Książek 

Ps. Często przy tego typu obrazach wracam pamięcią do zakończenia „Zniewolonego umysłu” Czesława Miłosza, które podkreśla znaczenie wychowania domowego, polskiego obyczaju. Niech o tym pamiętają różni proeuropejscy propagandyści (niektóre ich działania to nie tylko hańba, ale i żenada):
„W moich wędrówkach w początkach drugiej wojny światowej zdarzyło mi się być w Związku Radzieckim. Czekałem na pociąg na stacji jednego z wielkich miast Ukrainy. Był to olbrzymi gmach. Ściany były pokryte portretami i transparentami niewymownej brzydoty. Gęsty tłum w kożuchach, mundurach, czapach z uszami i wełnianych chustach zapełniał każdą wolną przestrzeń i rozgniatał grubą warstwę błota na posadzkach. Marmurowe schody pełne były śpiących nędzarzy; ich nagie nogi wyglądały z łachmanów, chociaż była to zima. Z góry nad nimi głośniki ryczały propagandowe hasła. Przechodząc zatrzymałem się, nagle czymś tknięty.
Pod ścianą umieściła się rodzina chłopów: mąż, żona i dwoje dzieci. Siedzieli na koszykach i tobołach. Żona karmiła młodsze dziecko, mąż - o ciemnej, pomarszczone twarzy, z opadającymi czarnymi wąsami, nalewał herbatę do kubka i podawał starszemu synowi. Mówili ze sobą przyciszonym głosami po polsku. Patrzyłem na nich długo i nagle poczułem, że łzy płyną mi po policzkach. I to, że właśnie na nich zwróciłem uwagę w tłumie, i moje gwałtowne wzruszenie było spowodowane ich zupełną i n n o ś c i ą.
Była to ludzka rodzina, jak wyspa w tłumie, któremu czegoś brakowało do zwyczajnego, małego człowieczeństwa. Gest ręki nalewającej herbatę, uważne, delikatne podanie kubka dziecku, troskliwe słowa, które raczej odgadywałem z ruchu ust, ich odosobnienie, ich prywatność w tłumie - oto co mną wstrząsnęło”.

14 marca 2013

HABEMUS PAPAM - FRANCISZEK I

pch24.pl
PRAWA STRONA INTERNETU
Newsletter

Nr 21, marzec 2013 
__
Wydarzenia | Opinie | Wiara

Do rąk czytelników trafił już 31. numer pisma "Polonia Christiana". W kontekście wyjątkowego momentu, w jakim znalazł się Kościół i cały świat skupiony wokół wiary w Jezusa Chrystusa, autorzy magazynu dokonują diagnozy współczesnej cywilizacji. W analizach nie brakuje odwołań do kluczowych momentów w historii chrześcijaństwa, czemu poświęcono Temat Numeru, zatytułowany „Odrzucone dziedzictwo Konstantyna”...Przejdź do artykułu 


Nowym papieżem został wybrany argentyński kardynał Jorge Bergoglio. Przyjął imię Franciszek. Jest 266. Wikariuszem Chrystusa. Ma 77 lat, jest jezuitą. W pierwszych słowach wypowiedzianych do wiernych określił siebie mianem wybranego na urząd papieski "z końca świata". Papież rozpoczął swoje wystąpienie od modlitwy w intencji "naszego biskupa emerytowanego Benedykta XVI... Przejdź do artykułu

Trzech posłów lewicy, których iloraz inteligencji nie jest póki co powszechnie znany, zaapelowało do minister edukacji narodowej o cenzurowanie nauki religii. Lewakom przeszkadza uczenie dzieci o śmierci Pana Jezusa. Ileż to już razy zdawało się nam, że antyklerykalny i demoliberalny absurd sięgnął już granic? Kolejny raz musimy przyjąć do wiadomości, że granice te będą przesuwane coraz dalej... Przejdź do artykułu

Wykład prof. Jana Hartmana pt. „Blaski i cienie antyklerykalizmu" został odwołany. Władze Uniwersytetu Marii Curie Skłodowskiej w Lublinie podjęły taką decyzję po zdecydowanym proteście środowisk studenckich przeciwko upolitycznieniu spotkania. Hartman jest wiceprzewodniczącym rady polityczno-programowej SLD... Przejdź do artykułu

Nastaje eon chrześcijaństwa apokaliptycznego, Kościoła Dni Ostatecznych. Wchodzimy szybkimi krokami w czas, w którym chrześcijaństwo na powrót staje się dla świata superstitio malefica („zbrodniczym przesądem”), tępionym z mocy prawa. Papież Franciszek - „papież ubogi”, otwiera być może już ten ostatni etap. Odsuwając świadomie na bok wszystkie napływające lawinowo wieści o nowym papieżu, dotyczące i jego formacji teologicznej, i spraw doczesnych, medytuję nieustannie tylko nad jedną kwestią, która wydaje mi się kluczowa: sensem wybrania imienia Franciszek...Przejdź do artykułu
Dlaczego już w kilka minut po ogłoszeniu informacji o tym, że biały dym uniósł się nad Kaplicą Sykstyńską tłumy mieszkańców Rzymu biegły na plac św. Piotra? Dlaczego setki milionów telewidzów na całym świecie zastygły przed telewizorami? Bo oto – wraz z pojawieniem się na balkonie Bazyliki św. Piotra kolejnego, 266. Wikariusza Chrystusowego - świat znów odzyskał stabilność. Świat zyskał punkt odniesienia. Papiestwo jest bowiem we współczesnym świecie, zagonionym, oszalałym na punkcie seksu i pieniędzy, jedynym stałym, czystym punktem...
Przejdź do artykułu