AHE SIĘ BRONI
Czy największa prywatna uczelnia w Polsce zostanie zlikwidowana? Takie pytanie jest uzasadnione w świetle działań Ministra Nauki Barbary Kudryckiej i usłużnych gazet (Gazety Wyborczej i Polska the Times) wobec Akademii Humanistyczno-Ekonomicznej Takie pytanie jest także uzasadnione w świetle apelu z początku sierpnia br. Parlamentarzystów PO m.in. Stefana Niesiołowskiego i Leona Kieresa o likwidację uczelni. Chęć przejęcia studentów AHE już deklarują inne uczelnie związane lub dobrze notowane w PO np. Uniwersytet Łódzki lub Wyższa Szkoła Gospodarcza w Bydgoszczy.
W dniu 9 września br. przed budynkiem AHE w Łodzi odbył się wiec z udziałem 500 pracowników i studentów. Padały ostre słowa pod adresem ministerstwa, który działa z rażącym naruszeniem prawa. Przykładem może stanowić fakt, iż decyzja o cofnięciu uprawnień na kierunku „Informatyka” z rygorem natychmiastowej wykonalności została ogłoszona w Internecie, mimo że nie zostało doręczona AHE, jak wymaga tego Kodeks Postępowania Administracyjnego. W najgorszej sytuacji postawieni zostali studenci, którym de facto Minister uniemożliwił kontynuowanie studiów. Obecny na wiecu przedstawiciel Stowarzyszenia Interesu Społecznego wskazał na liczne błędy formalno-proceduralne w prowadzonym postępowaniu przez Ministerstwo. Np. nie okazano całości akt materiału dowodowego, czego dowodem jest treść protokołu z dn. 13.08.2009 r., nie stworzono realnej możliwości wypowiedzenia się wobec zebranego materiału dowodowego, skoro pismem z dn. 17.08.2009 r. określono termin wypowiedzenia się do 24.08.2009 r. (a samo pismo doręczono właśnie 24 sierpnia). Także bezpodstawne było nadanie klauzuli natychmiastowej wykonalności decyzji o cofnięcie uprawnień na kierunku „informatyka”. To Ministerstwo rażąco narusza prawo, a nie AHE – stwierdziło Stowarzyszenie. Nawet skarbówka działa bardziej praworządnie. W tym samym dniu na zebraniach pracowniczych równie gwałtownie krytykowano działanie ministra, który chce pozbawić lub utrudnić 35 tys. studentom możliwość nauki, oraz doprowadzić do zwolnienia ponad 4,5 tys. osób (w tym ponad 1000 osób na etatach).
Stowarzyszenie Interesu Społecznego rozpoczęło zbieranie wniosków pracowników i studentów o dopuszczenie do postępowania administracyjnego. Już 10 września do Ministerstwa wpłynęły pierwsze 33 pisma z ponad 150 wnioskami i postępowaniami. Dalsze pisma protestacyjne już napływają. A to dopiero początek wojny. Sami pracownicy niezależnie też inicjują listy o wsparcie do władz Łodzi i do innych instytucji. Nie wyklucza się też ogólnopolskiej manifestacji w Warszawie. Burza medialna, niepokoje społeczne i rozpoczęcie prawdziwej wojny administracyjnej spowodowały, iż Ministerstwo zgodziło się nagle na rozmowy z władzami uczelni. Ale wciąż nie wiadomo czy celem spotkania jest rozwiązanie sporu czy też próba oszukania władz uczelni, pracowników i studentów AHE.
W SKRÓCIE
KOMUNIKAT: 23 września br. W Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Warszawie (ul. Jasna 2/4) o godz. 10.00 w Sali F odbędzie się rozprawa ze skargi Aleksandra Michalika na decyzję GIODO z dn. 15.05.2007 r. dotyczącego kwestii nielegalnego udostępnienia danych dotyczących dochodu ze sprzedaży akcji pracowniczych przez Dom Maklerski Banku Handlowego – organom skarbowym. Przypominamy, iż GIODO stanął po stronie organów skarbowych przeciw obywatelom
Wyrzucone z pracy za udział w manifestacji - mogą pracować! Taką decyzję wydał Sąd Pracy wobec dwóch pracownic z sieradzkiego Domu Pomocy Społecznej wyrzuconych z pracy za udział w manifestacji w Warszawie 28 sierpnia ub. roku. W Domu Pomocy Społecznej w Sieradzu dwie osoby z zakładowej "Solidarności" 28 sierpnia 2008 r. (piątek) wyjechały do Warszawy na manifestacje "O godną pracę i godną emeryturę" korzystając ze swojego wolnego czasu. We wtorek dostały wypowiedzenia bez uzasadnienia. Obie panie to wykwalifikowane pracownice z kilkuletnim stażem pracy w DPS w Sieradzu Umowy miały do 2010 r. z dwutygodniowym wypowiedzeniem. 26 sierpnia 2009 r. zapadł wyrok, na mocy którego zwolnione pracownice zostały przywrócone do pracy na poprzednich warunkach. Sąd zasądził również od pozwanego na rzecz powódek wypłatę kwot tytułem wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy (Serwis Informacyjny Solidarności)
18 września 2009 r. w Szczecinie odbędzie się ogólnopolska manifestacja w obronie polskiego przemysłu stoczniowego
===================================================================
OTRZYMANE MAILEM/OD CZYTELNIKÓW
DZIENNIK ZWYKŁEGO OBYWATELA
PUTINADA: Prezydent Kaczyński 1 września przypomniał, że tak jak żydzi ginęli w holokauście bo byli żydami, tak polscy oficerowie zginęli w Katyniu bo byli polskimi oficerami. Ta oczywista prawda, nawet przy dokonanym zastrzeżeniu odmienności skali, była już dla polskiego wicemarszałka sejmu Stefana Niesiołowskiego (PO) nie do zaakceptowania, skoro zanegował fakt ludobójstwa w Katyniu, uznając je za zwykły mord. Dziwić może, iż wicemarszałek sejmu neguje ustalenia Trybunału Norymberskiego, który na wniosek zresztą sowieckiego prokuratora uznał Katyń za ludobójstwo, choć w ostatecznym wyroku nie wskazał sprawców tego ludobójstwa. Dziwić może również fakt, iż wicemarszałek sejmu odmawia podpisania się pod własną uchwałą z sprzed 2 lat, w której uznawał Katyń za ludobójstwo
DZIURA ROSTOWSKIEGO: Z uznaniem faktów i stałości poglądów, przedstawiciele rządu i koalicji mają wciąż duże problemy. Nie tak dawno Minister Rostowski dogmatycznie bronił idei niskiego deficytu. Nagle zmienił zdanie i zaproponował na rok 2010 dwukrotnie wyższy deficyt aż 52,2 mld zł. A zatem gdy opozycja proponował podniesienie deficytu była to nieodpowiedzialność, ale gdy proponują to rząd – to odpowiedzialne działanie. Nie ważne zatem co się mówi, ale kto mówi. Na szczęście zwykli obywatele już nie przejmują się zapowiedziami rządowymi, gdyż już przyzwyczaili się do nieprawdomówności tego premiera (który obiecywał dymisję Grada w przypadku nie sprzedaży stoczni do końca sierpnia), tego rządu, tej koalicji. Jednego dnia rząd ogłasza sukces medialny zielonej wyspie na mapie Europy, a już po kilku dniach proponuje podwojenie deficytu budżetowego. Jedynym wyjaśnieniem jest kryzys, który przedtem tak usilnie negowano.
DAK
STANOWISKO STRONY SPOŁECZNEJ
TRÓJSTRONNEGO ZESPOŁU DS. BRANŻY ENERGETYCZNEJ
19 sierpnia Strona społeczna Trójstronnego zespołu ds. branży energetycznej wydała stanowisko, w którym czytamy:
Wnosimy w sposób stanowczy do strony rządowej i pracodawców o zaprzestanie prowadzenia polityki opartej na manipulację opinią publiczną w celu zdyskredytowania związków zawodowych, ukrywając w ten sposób własną niezdolność do rozwiązywania istotnych problemów branży energetycznej…
MSP nie może i nie powinno usprawiedliwiać kryzysem na rynkach światowych, pasma kolejnych niepowodzeń prywatyzacyjnych. Zapewnienia strony rządowej związane z szybką prywatyzacją Stoczni Szczecińskiej stało się kolejną kompromitacją z serii błędów prywatyzacyjnych i restrukturyzacyjnych. Zapewnienia Ministra Skarbu o domniemanym „wielkim” zainteresowaniem kontrahentów w wykupie udziałów spółki energetycznej ENEA SA oparło się obecnie o jednego inwestora, który proponuje ledwie połowę ceny, jaką zakładał Skarb Państwa tj. 10 do 12 mld zł. Dodatkowo w kasie Spółki w gotówce czeka na nowego właściciela blisko 3 mld zł z pierwszego etapu prywatyzacji, o obniża faktyczną wartość oferty do budzącej litość kwoty sprzedaży. Brak profesjonalizmu i zabiegi o utrzymanie władzy, w sytuacji gdy sondaże społeczne determinują decyzje polityczne, doprowadza do swoistej farsy ekonomicznej. Strona Rządowa i niektórzy Pracodawcy, świadomi takiego stanu, próbują obarczyć organizacje społeczne własnymi niepowodzeniami i jednocześnie przerzucić ciężar powstałych strat na społeczeństwo i pracowników naszych firm.
Świadomi prowadzonej przez rząd szkodliwej dla interesu Państwa Polskiego gry, zrobimy wszystko co w naszej mocy z poszanowaniem prawa, aby sprzeciwić się i zatrzymać rozpoczęty w imię doraźnych korzyści politycznych (MSP) proces osłabienia bezpieczeństwa energetycznego kraju. Umacniają nas w tym fakty ujawnionych nieprawidłowości w przededniu prywatyzacji w grupie kapitałowej ENEA, przy znaczącym udziale prezesa, Pana Macieja Owczarka, a także w nadzorowanej przez Pana prezesa Tomasza Zadrugę, restrukturyzacji Polskiej Grupy Energetycznej prowadzonej z naruszeniem prawa, etyki i szacunku do strony pracowniczo-społecznej…
Ujawnienie przez organizacje związkowe faktów, które dowodzą szkodliwości działań w spółkach skarbu państwa podejmowanych z udziałem zarządów powołanych przez administrację rządową trudno nazwać dowodem na obronę domniemanych przywilei liderów związkowych. Społeczeństwo orientuje się, jak dalekie od prawdy są stwierdzenia, że organizacje związkowe zaprzestały obrony interesów pracowniczych na rzecz innych korzyści. Głos związków zawodowych wskazujący na złe zarządzanie spółkami skarbu państwa przez osoby odpowiedzialne za ich rozwój jest dowodem na trosko o dobro wspólne i przeczy podnoszonym przez polityków zarzutom pod naszym adresem.
Nigdy nie kwestionowaliśmy potrzeby inwestowania w rozwój przedsiębiorstw energetycznych, że jest to naturalny mechanizm utrzymania miejsc pracy, gdzie prywatyzacja jest jedną z form pozyskania środków na inwestycje. Błędem w naszym rozumieniu pozostaje fakt, że Ministerstwo Skarbu Państwa chce się pozbyć kontroli nad sektorem energetycznym, sprzedając wszystkie udziały spółek. Państwa europejskie wyśmiewają takie pomysły i konsekwentnie utrzymują kontrolę w tym obszarze gospodarki dla własnego bezpieczeństwa energetycznego. Nie została dotychczas wyjaśniona, ani w żaden sposób opisana przez stronę rządową (MSP, MG) konieczność wyprzedaży firm sektora elektro-energetycznego. Wyodrębnienie spółek strategicznych PGE SA i TAURON SA, gwarantujących bezpieczeństwo energetyczne kraju rodzi pytanie, dlaczego ENEA SA i ENERGA SA już się w te kategorię nie wpisują? …
Stanowisko podpisały: Sekcja Krajowa Elektrowni i Elektrociepłowni NSZZ „Solidarność”, Sekcja Krajowa Energetyki NSZZ „Solidarność”, Zrzeszenie Związku Zawodowego Energetyków, Ogólnokrajowe Zrzeszenie Związków Zawodowych Pracowników Ruchu Ciągłego, Sekcja Krajowa Energetyki Związku Zawodowego Inżynierów i Techników.
PO planuje zemstę na IPN?
Wczorajsza „Rzeczpospolita” ujawniła projekt nowej ustawy o IPN przygotowywany w klubie PO, który zakłada rewolucyjne zmiany w Instytucie. W dzisiejszym wydaniu tego dziennika dr Sławomir Cenckiewicz twierdzi, że to kara za wydanie książki o Lechu Wałęsie.
Projekt nowelizacji ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej autorstwa PO, zakłada m.in., że prezesa IPN będzie mogła odwołać zwykła większość posłów (teraz 3/5). Kolegium IPN ma zastąpić nowa rada, patrz tutaj.
http://www.rp.pl/artykul/182403,360528_Czy_Platforma_podda_IPN_politycznej_kontroli_.html
Współautor pracy „SB a Lech Wałęsa” uważa, że PO chce skarcić Instytut za wydanie tej książki. Platforma ma złożyć projekt w Sejmie w najbliższych dniach.
– Ukaranie IPN za wydanie tej pozycji zapowiadało wielu polityków Platformy Obywatelskiej, na przykład Arkadiusz Rybicki. Teraz te groźby będą spełnione – powiedział „Rz” Sławomir Cenckiewicz. – Prezes Kurtyka w ostatnim roku swego urzędowania powinien wydać jak najwięcej publikacji, które są niebezpieczne dla obecnego układu politycznego. Chodzi głównie o wywiad PRL, przepływy finansowe oraz kulisy transformacji ustrojowej, później na to nie będzie szans.
– Nie będzie rewolucji, będzie przewartościowanie z monarchii absolutnej na trochę bardziej oświeconą, w kierunku nieco bardziej kolegialnego decydowania – komentował w radiowej Trójce propozycje zmian poseł Sebastian Karpiniuk (PO).
Wszystko, zatem wskazuje na to, że IPN zostanie poddane kontroli politycznej przez rządzącą koalicję, która nie omieszka wykorzystać nowo nadanych sobie uprawnień, w celu doboru do tej instytucji ludzi bardziej uległych. W rezultacie IPN nie będzie się już zajmował tematami niewygodnymi, dotyczącymi najnowszej historii Polski. Tylko, co z wolnością badań naukowych?
Mariusz A. Roman (http://mariuszromangdy.blogspot.com/)
OBYWATELSKIE SPOŁECZEŃSTWO
• Chciałbym was zainteresować moją stroną, również i blogiem. Jest tam sporo artykułów poświęconych sytuacji społeczno-politycznej w obecnej Polsce, moje wspomnienia z czasu stanu wojennego, perypetie z SB-ekami, moje dokumenty z IPN-u, etc. Pozdrawiam Piotr Kalinowski (pik) adres mojej strony www.radziejowkujawski.vgh.pl, blog http://piotrkalinowski.blog.onet.pl
• link dostrony prozdrowotnej: http://www.postawnazdrowie.pl/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz