26 grudnia 2024

Życie Stolicy: Szokujący nalot policji na klasztor dominikanów w Lublinie

19 grudnia na polecenie Prokuratury Krajowej klasztor dominikanów (św. Stanisława w Lublinie) został przeszukany w związku „podejrzeniem ukrywania się w nim Marcina Romanowskiego”. Dokładnego przeszukania obiektu klasztornego wraz z częścią mieszkalną braci, które trwało ok. dwóch godzin, dokonało sześciu policjantów w kominiarkach. W trakcie przeszukania policjanci fotografowali pomieszczenia klasztorne, w tym cele zakonne. W tym czasie nad klasztorem latały policyjne drony.


Pan Romanowski nie ma też jakiegokolwiek związku z Klasztorem lubelskim. Jednocześnie w czasie, kiedy dokonywano przeszukania, w mediach była już podawana informacja, że p. Romanowski przebywa na terenie Węgier, gdzie otrzymał azyl polityczny. Przeszukanie jest czymś bezprecedensowym. Bulwersującym jest fakt, że podejrzewano braci o ukrywanie człowieka poszukiwanego listem gończym. Niezrozumiałe jest również podejmowanie działań przez policję w sytuacji, gdy publicznie podawano do wiadomości, że służby znają faktyczne miejsce przebywaniu p. Romanowskiego

– pisze w liście ojciec Łukasz Wiśniewski prowincjała polskich dominikanów, skierowany do o. Dariusza Wilka, Przewodniczącego Konferencji Wyższych Przełożonych Zakonów Męskich w Polsce (https://www.lublin112.pl/akcja-sluzb-w-klasztorze-dominikanow-w-lublinie-szukali-posla-romanowskiego-jest-reakcja-prowincjala/#goog_rewarded).

Przeszukanie, przewidziane w procedurze karnej (art. 219 KPK), wymaga uzasadnionego podejrzenia obecności osoby podejrzanej w danym miejscu. Tymczasem już 19 grudnia prorządowe media otwarcie informowały, że Romanowski przebywa za granicą – wskazywano Hiszpanię lub Węgry. To, co się wydarzyło, było farsą, a nie działaniem opartym na prawie.  

Nie tylko przepisy krajowe zostały pogwałcone. Władza, niczym bezduszny taran, złamała art. 8 ust. 3 Konkordatu między Stolicą Apostolską a Rzeczpospolitą Polską. Dokument ten jasno gwarantuje nienaruszalność miejsc kultu, a wszelkie działania w nich możliwe są jedynie za zgodą władz kościelnych lub w wyjątkowych sytuacjach, kiedy zagrożone jest życie, zdrowie czy mienie. Jakie życie czyje zdrowie były zagrożone w tej groteskowej operacji? Żadna z tych przesłanek nie została spełniona.

– czytamy w oświadczeniu Stowarzyszenia Prawnicy dla Polski (oświadczenie)

Jak wynika z informacji samej prokuratury, miała świadomość iż Marcin Romanowski przebywa poza Polską, a zatem że czynności przeszukania klasztoru są bezpodstawne i bezcelowe.

18 grudnia prokuratura krajowa informowała na swojej stronie internetowej (komunikat 18.12.2024):

Z ustaleń Komendy Stołecznej Policji w Warszawie wynika, iż podejrzany może przebywać poza granicami kraju, prawdopodobnie na terenie jednego z państw Unii Europejskiej. Mając na uwadze powyższe ustalenia, prokurator wystąpił dziś do Sądu Okręgowego w Warszawie z wnioskiem o wydanie Europejskiego Nakazu Aresztowania wobec Marcina Romanowskiego. .. Z uwagi na dobro czynności poszukiwawczych, na obecnym etapie nie udzielamy szerszych informacji o prawdopodobnym miejscu pobytu podejrzanego.

Ponadto, prokurator skierował do Krajowego Biura Interpolu w Warszawie w Komendzie Głównej Policji wniosek o wszczęcie poszukiwań międzynarodowych Marcina Romanowskiego (tzw. poszukiwania czerwoną notą Interpolu), wraz z wnioskiem o publikację czerwonej noty Interpolu. Komenda Główna Policji przekazała wniosek do Sekretariatu Generalnego Interpolu w Lyonie. Po zatwierdzeniu nota zostanie opublikowana w bazie Interpolu i będzie dostępna dla wszystkich krajów członkowskich.

Tego samego dnia w czwartek 19 grudnia adwokat Romanowskiego mec. Bartosz Lewandowski poinformował, że jego klient zawnioskował o azyl polityczny na Węgrzech i go otrzymał:

Rząd Węgier uwzględnił wniosek posła Marcina Romanowskiego i udzielił mu ochrony międzynarodowej na podstawie ustawy o prawie azylu z 2007 r. w związku z podejmowaniem przez polski rząd i podległą mu Prokuraturą Krajową działań naruszających jego prawa i wolności.

Skoro prokuratura miała informację od policji, że podejrzewany przebywa poza granicami kraju i na tej podstawie wystąpiono o Europejski Nakaz Aresztowania i skierowano wniosek o czerwoną notę Interpolu, zatem po co były czynności przeszukania klasztoru, który nie miał nic wspólnego z daną sprawą? Nieudolność i chaotyczność w działaniu tej prokuratury, a może chęć jakiegoś zastraszenia

(za https://zycietolicy.com.pl)

Życie Stolicy: Tramwaj do Wilanowa. Awarie za awarie i wolne w święta

 Pierwszy tramwaj (na razie testowy) dotarł do Wilanowa. Trasa Tramwaj do Wilanowa niedługo będzie do Waszej dyspozycji

– chwalił się 14.10 na platformie X prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. 29 października oddawał z pompą Tramwaj do Wilanowa, a tymczasem od tego momentu następuje awaria za awarią (https://zyciestolicy.com.pl/tramwaj-do-wilanowa-uszkodzona-trakcja/)

Mieszkańcy Dolnego Mokotowa po raz kolejny mogli przekonać się na własnej skórze, jakie są efekty wycofania z trasy Sobieskiego-Belwederska-Spacerowa-Centralny jakichkolwiek połączeń autobusowych. W dniu 23 grudnia, gdy ludzie spieszą się na pociąg w rodzinne strony, miała miejsce awaria tramwaju (te awarie na tej linii zdarzają się regularnie; a to na torowisko wjedzie nieogarnięty dostawca z aplikacji, tam jego pojazd spadnie z betonowego podestu, blokując na amen przejazd tramwajów, a to jest awaria prądu).

– stwierdza Piotr Kowalczyk w liście do Gazety Wyborczej (https://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,31570099,kolejna-awaria-tramwaju-do-wilanowa-brak-autobusow-paraliz.html).

A na domiar złego w święta na nowej linii tramwaje do Wilanowa będą kursowały co … 20 minut,  zaś w pierwszy i drugi dzień świąt Bożego Narodzenia „wolne” będą miały tramwaje linii 14. https://warszawa.naszemiasto.pl/zmiany-w-komunikacji-miejskiej-na-swieta-metro-tramwaje-i-autobusy-z-korekta-oto-co-czeka-warszawiakow/ar/c1p2-27110253

Emocje udzielają się zatem zdenerwowanym mieszkańcom Warszawy, którzy stwierdzają:

Trzaskowski śmiga po różnych miastach swoim autem? I po co się włóczy zamiast pilnować Warszawy. Tramwaj ,, już ” do Wilanowa jeździ, ale rozpierducha wokół jak była tak jest. A d…… ma to w d…, więc sobie kampanię robi i szwęda się po, kosztem Warszawiaków. Wstyd 

https://x.com/Tomasz34380324/status/1870469563516907993

Ga7Qn8FXwAAzjdTWarszawa. 2024 rok, a budowniczowie/projektanci Tramwaju na Wilanów odwalają takie fuszerki…

https://x.com/K_Kielczewski/status/1850646224975581256


Daniel Alain Korona

(za https://zyciestolicy.com.pl

24 grudnia 2024

Życie Stolicy: Ministerstwo chowa głowę w piasek ws. KHBC?

W związku z informacjami ws. politycznych zatrudnień i nieprawidłowości w KHBC (Kutnowska Hodowla Buraka Cukrowego) rozsyłanymi przez sygnalistę m.in. do naszego portalu (https://zyciestolicy.com.pl/polityczny-zarzad-w-khbc/), do MAP, KGS i innych organów, zwróciliśmy się z zapytaniem dziennikarskim do Ministerstwa Aktywów Państwowych z 3 pytaniami:

- czy MAP lub KGS prowadzi kontrolę w KHBC, jakie są rezultaty kontroli, czy zarzuty się potwierdzają? 

- Czy i dlaczego bez konkursu zatrudniono w KHBC Krzysztofa Figata na stanowisku dyrektorskim, jakie posiada kwalifikacje (szkoła zawodowa, matura?) 

oraz:

dlaczego został odwołany Jacek Rajewski z KHBC? Czy były członek zarządu Jacek Rajewski dopuścił się nadużyć w PHR (także nadzorowanej pośrednio przez MAP)?

Chcielibyśmy uzyskać potwierdzenie lub zaprzeczenie tych doniesień. Według ostatnich informacji Jacek Rajewski został ostatecznie po odwołaniu przez KGS z funkcji członka zarządu KHBC zatrudniony przez prezesa Sikorskiego w KHBC.

Najpierw Ministerstwo szukało jakiegoś pretekstu by uniknąć odpowiedzi, ale w końcu Departament Komunikacji MAP udzieliło odpowiedzi, który przytaczamy poniżej:

Minister Aktywów Państwowych wykonuje prawa z akcji w odniesieniu do spółki Krajowa Grupa Spożywcza S.A. Nie wykonuje jednakże praw z udziałów spółki z jej Grupy Kapitałowej, jaką jest Kutnowska Hodowla Buraka Cukrowego sp. z o.o.

Ministerstwo Aktywów Państwowych nie posiada szczegółowych informacji na temat zmian w zakresie zatrudnienia w Kutnowskiej Hodowli Buraka Cukrowego sp. z o.o.

Jednocześnie zapewniamy, że w przypadku zgłoszeń na temat potencjalnego występowania nieprawidłowości dotyczących spółek z udziałem Skarbu Państwa, Ministerstwo Aktywów Państwowych, w ramach swoich uprawnień, podejmuje działania zmierzające do ich wyjaśnienia, przy wykorzystaniu dopuszczonych prawem narzędzi korporacyjnych.

Słowem Ministerstwo twierdzi że nie ma szczegółowych informacji, ale jak będą nieprawidłowości, to podejmą stosowne działania. Odpowiedź Ministerstwa mija się jednak z faktami.

Otóż Departament Nadzoru Właścicielskiego II (tak jak wiele innych organów) otrzymał informację o nieprawidłowościach od wspomnianego sygnalisty w połowie października, a to oznacza że Ministerstwo ma wiedzę nt. zatrudnień politycznych i ewentualnych nieprawidłowości gospodarczych. Wystarczyło wystąpić do KGS o szczegółową informację, czy kontrola w Spółce potwierdziła ww. nieprawidłowości czy też nie.

14 listopada w Spółce pojawił się z wizytą wiceminister Zbigniew Ziejewski (PSL), który obficie fotografował się z kierownictwem Spółki (https://khbc.pl/wizyta-sekretarza-stanu-w-ministerstwie-aktywow-panstwowych-zbigniewa-ziejewskiego-w-khbc-sp-z-o-o/). Jak stwierdził wspomniany sygnalista, w mailu do naszej redakcji

 trudno, powiedzieć czego to był manifest? 

Można odnieść wrażenie, po otrzymanej odpowiedzi, że Ministerstwo nic nie uczyniło i nie chce uczynić w tej sprawie. Być może dlatego, że Stadnina Walewice, należąca do KHBC, położona jest w rodzinnej gminie Olejniczaka, w okręgu wyborczym Pawła Bejdy z PSL.

Przypomnijmy, że prokuratura rejonowa w Kole wszczęła postępowanie wyjaśniające ws. ewentualnych nieprawidłowości w KHBC na podstawie zawiadomienia sygnalisty, którą przesłał do prokuratury organ samorządowy.

 (za https://zyciestolicy.com.pl)