5 czerwca 2019

Złożył oświadczenie lustracyjne, choć nie musiał

O perypetiach Daniela Alain Korony z Instytutem Pamięci Narodowej dot. jego statusu działacza opozycji antykomunistycznej już pisaliśmy. Wojewódzki Sąd Administracyjny,  uchylił decyzje odmowne Prezesa Instytutu i nakazał ponowne rozstrzygnięcie sprawy (a Naczelny Sąd Administracyjny potwierdził wyrok WSA)
https://serwis21.blogspot.com/2019/04/po-3-latach-od-zozenia-wniosku.html

Przypomnijmy IPN odmówił potwierdzenia warunków do uzyskania statusu, bo w zasobach IPN znalazły się notatki funkcjonariusza SB świadczące rzekomo o donoszeniu do służb. Archiwista IPN jednak poddał w wątpliwość wiarygodność tych notatek, stwierdzając m.in. że w okresie rzekomego informowania SB prowadziło grę operacyjną mającą na celu skompromitowania Daniela w środowisku opozycji. Dodajmy iż w tym czasie Daniel był objęty odmową paszportową, a szykany dotykały także jego rodzinę.

Daniel złożył teraz do IPN oświadczenie lustracyjne celem rozstrzygnięcia - i to niezależnie od wymogu ustawowego bądź jego braku. W świetle przepisów ustawy nie jest on bowiem objęty wymogami ustawy z dnia 18 października 2006 r. o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990 oraz treści tych dokumentów (organ powołujący uznał że członek zarządu spółki nie jest objęty wymogami ustawy). Co zrobi teraz IPN? Przeprowadzi postępowanie, co będzie wiązało się z koniecznością weryfikacji prawdziwości oświadczenia, czy też odmówi w związku z brakiem wymogu ustawowego?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz