27 kwietnia 2019

Nagonka farmer.pl na Elewarr?

Farmer.pl rozpoczął nagonkę na Elewarr? Świadczą o tym kolejne działania tego portalu.

Najpierw 15 kwietnia opublikowano tekst Marzeny Pokory-Kalinowskiej (czy to tylko zbieżność nazwiska ze znanym europosłem?) "Zamojskie Zakłady Zbożowe chętnie wchłonie Elewarr". Tymczasem już na Komisji Rolnictwa i na posiedzeniu plenarnym sejmu wiceminister Rolnictwa zapewnił, że nie będzie połączenia. Co więcej nawet nie zwrócono się do spółki Elewarr w tej sprawie, czy do połączenia dojdzie czy nie (od początku kwietnia, wiadomo że takiego połączenia nie będzie).

Komunikatu Elewarru stwierdzającego liczne nieuprawnione sugestie zawarte w artykule oczywiście nie opublikowano.

25 kwietnia portal zamieścił kolejny tekst "Rolnik ma prawo wymagać od Elewarru godziwej, rynkowej zapłaty", tyle że poza tym jednym zdaniem, tekst - wywiad z byłym odwołanym w ubr. prezesem Bogdanem Drechną - był próbą zdezawuowania, zdyskredytowania nowego zarządu i samej spółki. Oczywiście przed publikacją nie zwrócono się do spółki choćby o komentarz. Tak wygląda rzetelność dziennikarska pani redaktor?


Komunikat Elewarru odnoszący się do tego tekstu, znów redakcja Farmer.pl nie zamieściła. 


Dziwnym trafem 26 kwietnia pojawia się kolejny tekst w Farmerze "Zamojskie Zakłady Zbożowe tworzą dobre relacje z rolnikami" - wywiad z prezesem Zamojskich Zakładów Zbożowych Markiem Skomorowskim, m.in. dotyczący sprawy połączenia, które jak sam przyznaje prezes jest "tematem zamkniętym". Zatem po co o tym dalej rozprawia i to w okresie nagonki na Elewarr ze strony farmer.pl?

Jak dowiedzieliśmy się - pani redaktor przesłała 26/04 do Elewarru wniosek o udostępnienie informacji publicznej zawierające kilkanaście pytań, w tym także takie które łatwo można ustalić np. w KRS czy w sprawozdaniu finansowym, lub na które Elewarr już uprzednio się ustosunkował komunikatami. A zatem po co to czyni? Czyżby tylko po to, by zająć czas kierownictwu i pracownikom spółki?

Trochę światła w sprawie być może rzuci fakt, że wraz z odwołaniem byłego prezesa/wiceprezesa z zarządu zrezygnowano również z umowy zlecenia doradztwa z osobą, która również regularnie publikuje w farmer.pl?

Tak jak można było się spodziewać wywiad Bogdana Drechny dla farmer.pl został wykorzystany przez działacza PSL. Janusz Piechociński powtórzył w tweecie tezę b. prezesa, że gdyby nie został odwołany to byłby zysk za rok obrotowy 2017/2018 (przeczą temu fakty, ale tym gorzej dla faktów).

26 kwietnia 2019

Dr Daniel Alain Korona: w wieczystym użytkowaniu panowała patologia

Jak bronić się przed urzędnikami, którzy utrudniają wydawanie zaświadczeń przekształceniowych? 1 stycznia 2019 prawo użytkowania wieczystego wygasło z mocy ustawy. Jednak fakt przekształcenia "wieczystego" na "własnościowe", musi być potwierdzone urzędowym zaświadczeniem.

Jak przekonuje gość Roberta Wyrostkiewicza w "Nocnej wymianie myśli”, dr Daniel Alain Korona , prezes Stowarzyszenia Interesu Społecznego "Wieczyste”, urzędnicy – zwłaszcza w Warszawie  – utrudniają poprawny przebieg procedury.

Dr Korona twierdzi, że opłata przekształceniowa została wyśrubowana w stolicy przez bezpodstawne podwyżki opłat za wieczyste użytkowanie pod koniec 2018 roku, a to na ich podstawie ustalana jest opłata za przekształcenie. 

Przed patologią w zakresie przekształceń dr Korona przestrzegał już 12 lipca 2018 r. podczas prac sejmowej Komisji Infrastruktury, Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej. 

Państwo nie wiedzą, co się dzieje w użytkowaniu wieczystym, w szczególności w Warszawie. Tu mamy patologię. Powinno się powołać komisję śledczą ds. patologii i przestępstw – mówię wprost, że przestępstw – które miały miejsce w Warszawie, m.in. w SKO, bo poświadczono nieprawdę w wielu dokumentach - mówił wówczas dr Korona. 

Po niespełna czterech miesiącach funkcjonowania ustawy likwidującej tzw. "wieczyste", mało kto wie, że przekształcenie we własność prywatną dotyczy tylko wybranych gruntów i pośrednio związanych z nimi nieruchomości, a użytkowanie wieczyste – jako takie – nie przestaje istnieć. 

"Nocna Wymiana Myśli" Roberta Wyrostkiewicza to rozmowy o tym, o czym nie chcą zazwyczaj rozmawiać dziennikarze mediów głównego nurtu. Przed ekrany zapraszamy w każdą środę i piątek o godzinie 21.00. 


Robert Wyrostkiewicz - publicysta wSensie.pl i redaktor naczelny "Warszawskiego Wieczoru", "Białostockiego Wieczoru" i "Sokólskiego Wieczoru", wcześniej dziennikarz śledczy, informacyjny, reporter m.in. w "Warszawskiej Gazecie", Polskim Radiu Radio dla Ciebie, "Niedzieli", "Naszej Polsce", Fronda.pl czy Prawy.pl; redaktor Naczelny serwisu Archeolog.pl i publicysta pism archeologiczno-historycznych (m.in. "Odkrywca", "Zakazana Historia"). Członek Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich i były wiceprezes Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy. Muzealnik, nieskończony archeolog i poszukiwacz skarbów...

KOMUNIKAT ELEWARRu ws. artykułu w Farmer.pl

KOMUNIKAT



W związku z opublikowanym w dniu 25.04.2019r. na portalu farmer.pl wywiadem z byłym Prezesem ELEWARR Sp. z o.o. Bogdanem Drechną, informujemy: 


1. Uchwałą Nr 6/12/18 Rady Nadzorczej Elewarr Spółka z o.o. z dnia 27.12.2018r. Pan Bogdan Drechna nie otrzymał absolutorium za okres pełnienia obowiązków Prezesa Zarządu Spółki w roku obrotowym 01.07.2017r. – 30.06.2018r. (w głosowaniu tajnym w sprawie udzielania jemu absolutorium Rada Nadzorcza jednomyślnie podjęła uchwałę, tj. wszystkich trzech członków Rady Nadzorczej głosowało przeciw). Skład Rady Nadzorczej powołanej w 2016 roku nie uległ zmianie. 


2. Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa (KOWR) - Zwyczajne Zgromadzenie Wspólników /ZZW/ Spółki ELEWARR Sp. z o.o. podczas obrad w dniu 27 grudnia 2018r. nie udzieliło panu Bogdanowi Drechnie absolutorium z wykonania obowiązków Prezesa Zarządu ELEWARR w roku obrotowym 2017/2018r. Uchwała nr 4 z dnia 27 grudnia 2018r. w sprawie udzielenia p. Bogdanowi Drechnie absolutorium z wykonywania obowiązków w roku obrotowym 2017/2018, nie została podjęta wobec oddania wszystkich głosów przeciw jej powzięciu. 


3. Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa (KOWR) - Zwyczajne Zgromadzenie Wspólników /ZZW/ Spółki ELEWARR Sp. z o.o. podczas obrad w dniu 27 grudnia 2018r. jednogłośnie udzieliło absolutorium z wykonania obowiązków drugiemu członkowi zarządu ELEWARR w roku obrotowym 2017/2018r. Wiceprezesowi Andrzejowi Mioduszewskiemu. 


Wobec powyższego, twierdzenia byłego Prezesa ELEWARR Sp. z o.o. na temat jego działalności zarządczej w Spółce i osobistych osiągnięć w roku obrotowym 2017/18 nie znajdują oparcia w faktach oraz nie zostały potwierdzone przez organy kompetentne do dokonania pozytywnej oceny pracy zarządczej Bogdana Drechny w formie absolutorium. 


Podkreślamy, że strata finansowa ELEWARR Sp. z o.o. ujawniona we wstępnym sprawozdaniu finansowym w dacie 27 września 2018 r. podpisana przez ówczesnego Prezesa Zarządu Bogdana Drechnę i Głównego Księgowego wynosiła 18.087.990,83 zł. 


Nowy Prezes ELEWARR Sp. z o.o. dr Daniel Alain Korona został powołany na stanowisko w dniu 1 listopada 2018 roku. Natomiast pan Bogdan Drechna w okresie od 1 listopada 2018r. do 10 grudnia 2018r. pełnił funkcję Wiceprezesa Zarządu ELEWARR Sp. z o.o. Sprawozdanie finansowe za rok obrotowy 2017/18 zostało ostatecznie sporządzone i podpisane przez Zarząd Spółki w dniu 14 grudnia 2018r., to jest 4 dni po odwołaniu pana Drechny ze stanowiska Wiceprezesa Zarządu ELEWARR Sp. z o.o. W tym czterodniowym okresie nie zaszły żadne zdarzenia finansowe wpływające na wynik finansowy i kondycję Spółki.

Zatwierdzenie rocznego sprawozdania finansowego przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa (KOWR) – Zwyczajne Zgromadzenie Wspólników Spółki ELEWARR Sp. z o.o. nastąpiło w dniu 27 grudnia 2018r. Również w okresie pomiędzy 14 grudnia 2018r. a 27 grudnia 2018r. nie wystąpiły jakiekolwiek okoliczności wpływające na bilans Spółki. Stąd też, powoływanie się przez pana Bogdana Drechnę na art. 54 ustawy o rachunkowości i rzekomą konieczność rewizji sprawozdania finansowego z udziałem biegłego rewidenta jest całkowicie bezpodstawne. 



Jednocześnie informujemy, że aktualne władze ELEWARR Sp. z o.o., to jest Prezes Zarządu dr Daniel Alain Korona oraz Wiceprezes Zarządu radca prawny Monika Parafianowicz spełniają obowiązujące wymogi ustawowe do objęcia stanowisk członków zarządu spółki prawa handlowego, jak również wymogi ustawowe przewidziane dla członków rad nadzorczych – w świetle Ustawy o zasadach zarządzania mieniem państwowym oraz Kodeksu Spółek Handlowych. 


Zarząd ELEWARR Sp. z o.o. niezwłocznie podejmie stosowne kroki prawne w związku z wyżej wymienioną publikacją na portalu farmer.pl oraz zwróci się do jego redakcji z wnioskiem o publikację niniejszego komunikatu.

------------------
Farmer.pl - jak dowiedzieliśmy się - otrzymał komunikat spółki .... i go nie opublikował (przynajmniej jak do tej pory).

22 kwietnia 2019

Słowa wyrwane z kontekstu słownego i czasowego

W artykule z 15/04/2019 pt. Zamojskie Zakłady Zbożowe chętnie wchłonie Elewarr, redaktor farmer.pl dopuściła się manipulacji. Jak pisze autorka artykułu Co ciekawe, obecny prezes Elewarru Daniel Korona ... wielokrotnie demonstrował chęć likwidacji Elewarru i ZZZ twierdząc, że Elewarr ma bardzo złą renomę oraz jest kojarzony wyłącznie z patologią i postępowaniami prokuratorskimi. Daniel Korona kierował w tej sprawie pisma do MRiRW

Tak się składa, że petycję Stowarzyszenia Interesu Społecznego WIECZYSTE, którą składał Daniel Korona (wówczas jeszcze nie prezes Elewarru) i o której wspomina artykuł, publikował m.in. Serwis21, Blogmedia i inne media. Nie pada w niej twierdzenie, iż Elewarr kojarzy się wyłącznie z patologią i postępowaniami prokuratorskimi. Słowo wyłącznie wogóle nie pada. To słowo padło natomiast w odpowiedzi Ministerstwa Rolnictwa z 2016 r.

A co napisano w petycji? Cyt. Spółka Elewarr kojarzy się dziś z patologią, aferami, nadużyciami w wynagrodzeniach, postępowaniami prokuratorskimi. Skala tych patologii była tak znaczna, iż NIK w wynikach z kontroli z kwietnia 2015 r. postulował likwidację spółki Elewarr cyt. "Mając powyższe na uwadze, w szczególności malejącą rolę Spółki ELEWARR w stabilizacji rynku zbóż i rzepaku oraz brak poprawy nadzoru Prezesa Agencji Rynku Rolnego nad tą Spółką, Najwyższa Izba Kontroli wnosi do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, aby w porozumieniu z Ministrem Finansów, rozważył przeprowadzenie postępowania likwidacyjnego i rozwiązanie ELEWARR sp. z o.o." Innymi słowy w przekonaniu kontrolerów NIK w celu uzdrowienia sytuacji potrzebne są radykalne działania. Innymi słowy sama zmiana rady nadzorczej lub zarządu będą krokami daleko niewystarczającymi. 
Zatem to NIK stwierdzał patologię, malejącą rolę i postulował całkowitą likwidację, o czym farmer.pl nie wspomina. 
Sama likwidacja spółki zważywszy rolę jaką miała i ma spełnić nie byłaby działaniem właściwym, dlatego też za wskazane wydaje się likwidację spółek Elewarr i Zamojskich Zakładów Zbożowych, i na bazie obu likwidowanych spółek stworzyć nową spółkę z nową marką. 
Innymi słowy Stowarzyszenie odnosiło się do okresu wcześniejszego (do 2016 r.) i do postulatu NIK, było przeciwne zwykłej likwidacji spółki, ale proponowało w zamian - utworzenie nowej spółki na bazie obu spółek.

W petycji z sierpnia 2018 roku Stowarzyszenie nie podnosiło już kwestii patologii w działaniu spółki, ograniczyło się jedynie do kwestii niewłaściwości sytuacji konkurencji między dwoma spółkami państwowymi, możliwością optymalizacji strategii w przypadku fuzji, oszczędności finansowych, dywersyfikacji działalności Elewarru. Ale oczywiście te argumenty w artykule nie padły.

Połączenia ZZZ i ELEWARRu jak wiemy obecnie nie będzie. A zatem po co ta manipulacja? Czyżby farmer.pl wyrywając słowa z kontekstu (w tym również kontekstu czasowego) chciał  podkopać pozycję obecnego prezesa Elewarru?

19 kwietnia 2019

(Nie)rzetelność Farmera?

15 kwietnia Farmer.pl zamieścił artykuł Zamojskie Zakłady Zbożowe chętnie wchłonie Elewarr", w którym zamieszczone liczne nieuprawnione sugestie dot. Elewarru i jego prezesa. Oczywiście nie zwrócono się do spółki o jakiekolwiek stanowisko ws. przedstawionych kwestii, przed opublikowaniem artykułu.

Nic dziwnego, że rzecznik prasowy spółki Elewarr skierował do redakcji Farmer.pl - Żądanie zaprzestania podawania takich informacji i wprowadzania w błąd czytelników  (komunikat zamieszczony został na stronie internetowej Elewarru:
Jaka była reakcja Farmer.pl? Oczywiście, nie zamieścił komunikatu Elewarru. Bo i po co? Przecież nie chodziło o prawdę, rzeczywisty stan rzeczy, tylko o próbę uderzenia w aktualnego prezesa Elewarru (Daniel Alain Korona).

Sam artykuł wzbudził dyskusję. Doliczyliśmy się w pewnym momencie, aż 30 komentarzy. Wkrótce okazało się, że część komentarzy wyparowała (dosłownie, czyżby już stosowano Acta2?), akurat te które przedstawiały sprawę nieco w innym świetle, niż w artykule. 19 kwietnia odnotowaliśmy już tylko 21 komentarzy, z tym że te negatywne wobec ministra i aktualnego zarządu dziwnym trafem pozostały.

Przypadek? Nikt w to nie uwierzy...


PS: Zablokowano także możliwość składania nowych komentarzy.

16 kwietnia 2019

Zamojskie Zakłady Zbożowe i Elewarr nie zostaną połączone

W związku z artykułem red. Marzeny Pokorskiej-Kalinowskiej  „Zamojskie Zakłady Zbożowe chętnie wchłonie Elewarropublikowanym w dn. 15.04.2019r. na portalu farmer.pl informujemy, że jego treść powstała bez konsultacji z działem prasowym ELEWARR Sp. z o.o. i zawiera liczne nieuprawnione sugestie dotyczące strategii rozwoju Spółki. Żądamy zaprzestania podawania takich informacji i wprowadzania w błąd czytelników.

  1. Zamojskie Zakłady Zbożowe są spółką zależną ELEWARR Sp. z o.o.  Ewentualna zmiana stosunków podległościowych i zarządczych wewnątrz grupy kapitałowej nie stanowi wchłonięcia nowego podmiotu. Nieprawdziwe jest zatem sugerowanie w tytule artykułu, jakoby ELEWARR Sp. z o.o. planował przejęcie dobrze prosperującej spółki z rynku zewnętrznego.
  2. Przekształcenie Zamojskich Zakładów Zbożowych będących spółką zależną ELEWARR Sp. z o.o. bezpośrednio w jeden z oddziałów ELEWARR-u jest koncepcją, która nie jest realizowana. Nie podjęto decyzji inkorporacyjnej, tj. ani zarząd ELEWARR Sp. z o.o., ani zarząd Zamojskich Zakładów Zbożowych nie podpisały planu połączenia tych podmiotów.
  3. Dyskusje odnośnie wizji rozwoju ELEWARR Sp. z o.o., Zamojskich Zakładów Zbożowych, jak i całego sektora zbożowo-przetwórczego w Polsce trwają od dawna, czego przykładem jest m.in. koncepcja Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi dotycząca powołania Polskiego Holdingu Spożywczego. Prezes ELEWARR Sp. z o.o. jest zobowiązany realizować politykę resortu rolnictwa. Przywoływanie publicystyki oraz wystąpień dr Daniela Alaina Korony z okresu gdy był osobą prywatną i prezesem organizacji pozarządowej jest nieuprawnionym sugerowaniem czytelnikowi kierunku rozwoju Spółki, który nie jest realizowany. Konkluzja zawarta w artykule, jakoby projekty obecnego prezesa ELEWARR Sp. z o.o. dr Daniela Alaina Korony były zgodne z pomysłami byłego ministra rolnictwa Marka Sawickiego jest jawnym nadużyciem  w obliczu faktu , że dr Korona został odwołany ze stanowiska prezesa ELEWARR Sp. z o.o. w pierwszych dniach urzędowania ministra Sawickiego.
  4. Dr Daniel Alain Korona nie został powołany na Prezesa ELEWARR Sp. z o.o. z powodu swej działalności pro publico bono w organizacji pozarządowej Stowarzyszenie Interesu Społecznego „Wieczyste”, co czytelnik może wywieść z rozważań artykułu red. Pokorskiej-Kalinowskiej. Dr Daniel Alain Korona jest ekonomistą ze znaczącym dorobkiem zawodowym i spełnia wszelkie wymogi do zasiadania w zarządach spółek, w tym spółek z udziałem Skarbu Państwa. Jest związany z ELEWARR Sp. z o.o. od kilkunastu lat, a podczas jego poprzedniej prezesury w Spółce, w roku 2007 ELEWARR Sp. z o.o. zanotował najwyższy zysk w swej historii. Obecnie ELEWARR Sp. z o.o. posiada płynność finansową i pozytywną prognozę odnośnie wyniku finansowego za bieżący okres obrachunkowy. Należy przy tym podkreślić, że przywołana w artykule strata 17 mln zł dotyczy roku obrotowego 2017/18, (tj. od 01.07.2017r do 30.06.2018r.). Prezesem ELEWARR Sp. z o.o. w okresie od 01.03.2016 do 31.10.2018 r. był Bogdan Drechna, a nie dr Daniel Alain Korona. 
Dr Karol Kostrzębski
Rzecznik Prasowy
ELEWARR SP. Z O.O.

za http://www.elewarr.com.pl/aktualnosci-2/763-farmer-pl.html

15 kwietnia 2019

Porozumienie rządu z KSOiW NSZZ "Solidarność" z 7 kwietnia. Pełny tekst


ZNP, FZZ, strajkujący nauczyciele krytykują fakt zawarcia porozumienia rządu z Krajową Sekcją Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność". By każdy mógł sobie wyrobić własne zdanie (a nie powtarzał narzuconą narrację strony strajkującej lub rządowej), publikujemy tekst porozumienia:


Porozumienie Rządu z KSOiW NSZZ „Solidarność”

W dniu 7 kwietnia 2019 zostało podpisane porozumienie między stroną rządową oraz przedstawicielami KSOiW. Poniżej publikujemy treść porozumienia.

Porozumienie pomiędzy stroną rządową, reprezentowaną przez:
Panią Beatę Szydło – Wiceprezesa Rady Ministrów
Panią Elżbietę Rafalską – Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej
Panią Annę Zalewską – Minister Edukacji Narodowej
Pana Michała Dworczyka – Szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów
Pana Tomasza Robaczyńskiego – Podsekretarza Stanu w MF

i stroną związkową, reprezentowaną przez:
Pana Ryszarda Proksę – Przewodniczącego Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania – NSZZ „Solidarność”
Pana Zbigniewa Świerczka – NSZZ „Solidarność”
Pana Przemysława Święsa – NSZZ „Solidarność”
Panią Agatę Łyko  – NSZZ „Solidarność”
Panią Jolantę Zawistowicz – NSZZ „Solidarność”
jako obserwator – ze strony pracodawców: Wojciech Warski – Wiceprezes ZP-BCC.

W wyniku rozmów, które odbyły się w dniach 1-3 kwietnia 2019 r. w Centrum Partnerstwa Społecznego „Dialog” w Warszawie, moderowanych przez Panią Dorotę Gardias – Przewodniczącą Rady Dialogu Społecznego, Przewodniczącą FZZ, w odniesieniu do zaprezentowanych podczas negocjacji propozycji strony rządowej dotyczących działań na rzecz poprawy warunków pracy nauczycieli, w odpowiedzi na postulaty związków zawodowych, przyjęto, co następuje:

Strony wspólnie uzgodniły, że:

I. Podwyżki wynagrodzeń nauczycieli
1. Przyspieszenie podwyżki wynagrodzeń

Przeznaczenie z budżetu państwa na 2019 r. 667 mln zł. na wdrożenie drugiej w bieżącym roku podwyżki wynagrodzeń nauczycieli. Po zwiększeniu płac nauczycieli o 5% od stycznia 2019 r., strona rządowa proponuje przeznaczenie dodatkowych środków ujętych w budżecie państwa na podwyższenie wynagrodzeń nauczycieli o kolejne 5% od września 2019 r.

Od września 2019 r. średnie wynagrodzenie nauczycieli wyniesie:
nauczyciela stażysty – 3 197 zł
nauczyciela kontraktowego  - 3 549 zł
nauczyciela  mianowanego - 4 604 zł
nauczyciela dyplomowanego – 5883 zł.
Po zamrożeniu płac nauczycieli na poziomie obowiązującym od września 2012 r., łączny wzrost wynagrodzenia średniego od stycznia 2017 do września 2019 r. nauczycieli stażystów to 479 zł, nauczycieli kontraktowych to 532 zł, nauczycieli mianowanych to 691 zł, nauczycieli dyplomowanych to 883 zł.

2. Wprowadzenie dodatkowej podwyżki płac nauczycieli od września 2019 r. (umożliwiającej osiągnięcie 15 % wzrostu wynagrodzeń w stosunku do stanu obowiązującego w grudniu 2018 r. – szacowany koszt ok. 0,65 mld zł). Biorąc pod uwagę podwyżkę, o której mowa w pkt 1. Wynagrodzenie nauczycieli od września 2019 r. wzrosną w porównaniu do obowiązujących od stycznia br. o 9,6%.  W związku ze zgromadzeniem w nowym SIO aktualnych danych o systemie oświaty, zostanie przeanalizowany algorytm podziału subwencji oświatowej na 2019 r.

Po wdrożeniu powyższej podwyżki, od 1 września 2019 r. wynagrodzenie zasadnicze wyniesie:
nauczyciela stażysty – 2 780 zł,
nauczyciela kontraktowego - 2 860 zł
nauczyciela  mianowanego – 3 248 zł
nauczyciela dyplomowanego – 3 815 zł,

natomiast wynagrodzenie średnie wyniesie:
nauczyciela stażysty – 3 335 zł
nauczyciela kontraktowego - 3 702 zł
nauczyciela  mianowanego – 4 803 zł
nauczyciela dyplomowanego – 6 137 zł.

3. Wprowadzenie od 1 września podwyżki wynagrodzeń o 9,6% oznacza łączny wzrost w latach 2017- 2019:
wynagrodzenia zasadniczego
nauczyciela stażysty – 515 zł,
nauczyciela kontraktowego - 529 zł
nauczyciela  mianowanego – 601 zł
nauczyciela dyplomowanego – 706 zł,

wynagrodzenia średniego
nauczyciela stażysty – 617 zł,
nauczyciela kontraktowego - 685 zł
nauczyciela  mianowanego – 890 zł
nauczyciela dyplomowanego – 1 136 zł,

4. Wynagrodzenie za prowadzenie zajęć rozwijających zainteresowania uczniów - zwiększenie w ramowych planach nauczania liczby godzin do dyspozycji dyrektora w celu zapewnienia nauczycielom (po likwidacji tzw. godzin karcianych) wynagrodzenia za prowadzenia zajęć rozwijających zainteresowania uczniów (w 2019 r. – 57 mln zł, a w okresie 10 lat – kwota  ok. 1,9 mld zł).

II. Skrócenie ścieżki awansu zawodowego i powrót do oceny pracy sprzed września 2018 r. z uwzględnieniem opinii Rady Rodziców
1. Skrócenie stażu nauczyciela stażysty do 9 miesięcy
2. Skrócenie dla nauczycieli kontraktowych obowiązkowego okresu przepracowania przed rozpoczęciem stażu na kolejny stopień awansu - do 2 lat, a dla nauczycieli mianowanych - do 1 roku
3. Zmniejszenie dokumentacji w procedurach awansu zrezygnowanie z obowiązku załączania kilku zaświadczeń przez nauczyciela, który w okresie stażu zmieniał miejsce zatrudnienia lub był zatrudniony w kilku szkołach w każdej wymiarze niższym niż ½ obowiązkowego wymiaru zajęć;
zmniejszenie liczby dokumentów nauczyciela ubiegającego się o stopień nauczyciela dyplomowanego, który zamiast opisu i analizy co najmniej sześciu wymagań, dokonuje tylko dwóch;
zrezygnowanie z obowiązku załączania do wniosku analizy przypadku przez nauczyciela ubiegającego się o stopień nauczyciela dyplomowanego.
4. Zagwarantowanie opinii Rady Rodziców w procedurach oceny pracy nauczyciela.

III. Dodatkowe świadczenie dla młodych nauczycieli „na start”
Wsparcie młodych nauczycieli – świadczenie „na start” (1 000 zł).

IV. Ustalenie w przepisach minimalnej kwoty dodatku za wychowawstwo w wysokości 300 zł.
Dla nauczycieli sprawujących funkcję wychowawcy zostanie zagwarantowana minimalna kwota dodatku do wynagrodzenia zasadniczego, jednostki samorządu terytorialnego zachowają kompetencję podwyższenia tego dodatku.

V. Zmniejszanie uciążliwości pracy wynikającej z  nadmiernej dokumentacji szkolnej „ papiery - ”

1. Indywidualne programy edukacyjno-terapeutyczne dla uczniów z orzeczeniami o potrzebie kształcenia specjalnego – w formie jednego dokumentu zamiast wielu dotychczas.

2. Odbiurokratyzowanie ewaluacji:
zniesienie obowiązku przygotowywania przez szkołę dokumentów na potrzeby ewaluacji
ograniczenie liczby narzędzi (rezygnacja z niektórych ankiet i wywiadów)
zmniejszenie liczby pytań ewaluacyjnych
zmniejszenie objętości prezentacji wyników w raportach

3. Zniesienie obowiązku rozliczania się z godzinowej realizacji nowej podstawy programowej (był taki wymóg w starej podstawie).

4. Likwidacja wymogu przygotowywania przez nauczycieli tzw. rozkładów materiału i planów wynikowych.

5. Opracowanie dla szkół gotowych do wykorzystania procedur dotyczących bezpieczeństwa fizycznego i psychicznego dzieci (do tej pory opracowywanych na własny koszt szkół).

VI. Zmiana systemu wynagradzania nauczycieli, w uzgodnieniu ze związkami zawodowymi do 2020 r.

12 kwietnia 2019

Po 3 latach od złożenia wniosku, od nowa rozpocznie się procedura ws, statusu działacza opozycji antykomunistycznej

Procedura ws. przyznania statusu działacza opozycji antykomunistycznej dra Daniela Alain Korony rozpocznie się od nowa. 

Naczelny Sąd Administracyjny po rozpoznaniu w dniu 9 kwietnia 2019 roku na rozprawie w Izbie Ogólnoadministracyjnej ze skargi kasacyjnej Prezesa Instytutu Pamięci Narodowej Komisji Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 11 stycznia 2017 r. sygn. akt IV SA/Wa 1989/16 w sprawie ze skargi Daniela Alain Korony na decyzję Prezesa Instytutu Pamięci Narodowej Komisji Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu z w przedmiocie odmowy potwierdzenia spełnienia warunków o jakich mowa w art. 4 ustawy z 20 marca 2015 r. o działaczach opozycji antykomunistycznej oraz osobach represjonowanych z powodów politycznych oddalił skargę kasacyjną.
http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/715FE501CC

Orzeczenie było formalnością. Sąd nie zajął się faktycznie argumentami skargi kasacyjnej. Przypominamy że IPN kwestionował wyrok I instancji, który nakazywał m.in. udostępnienie akt w trybie KPA oraz prawa do składania wniosków dowodowych. Sąd oddalił z przyczyn formalnych, m.in. nie było przesłanki kasacyjnej w postaci naruszenia zasad postępowania w sądzie I instancji, a także na fakt iż WSA wskazał, że ten sam urzędnik wydał decyzję w I i II instancji, a w tym zakresie IPN nie wniósł skargi kasacyjnej.

IPN wydał decyzję odmowną ze względu na znajdujące się w archiwach IPN notatki funkcjonariusza SB według których rzekomo donosił do służb przez okres 2 miesięcy w 1988 r. W trakcie postępowania sądowego okazało się, że IPN nie uwzględnił (ukrył) notatkę archiwisty IPN, który stwierdził że w trakcie domniemanego donoszenia, SB prowadziło grę operacyjną w celu skompromitowania Daniela w środowisku opozycji i w miejscu pracy. Okazało się również że notatki SB opierały się w głównej mierze na informacjach publicznych, a także iż niektóre były datami wewnętrznie niespójne. Pomimo tego Daniel otrzymał decyzję odmowną. Dodajmy, iż IPN odmówił Danielowi udostępnienia akt postępowania jak również prawa do składania wniosków dowodowych (sic).

Po oddaleniu skargi kasacyjnej, procedura w zakresie przyznania statusu działacza opozycji antykomunistycznej rozpocznie się (po 3 latach od złożenia wniosku) ponownie od nowa. Nie wykluczone, że znów potrwa kilka lat, wszak IPN może wydać ponownie tą samą decyzję, która znowu trafi do sądu. Oby zdrowy rozsądek tym razem przeważył..

Zob. też:

7 kwietnia 2019

Bezpłatna komunikacja miejska w Warszawie dla weteranów walki o niepodległość z okresu PRL?

11 kwietnia Rada Warszawy rozpatrzy petycję Stowarzyszenia Walczących o Niepodległość 1956-89 dot. przyznania bezpłatnych przejazdów za usługi przewozowe środkami lokalnego transportu zbiorowego w m.st. Warszawie dla weteranów walki o niepodległość z okresu PRL. Przedstawiony projekt uchwały Radzie Warszawy pozytywnie rozstrzyga petycję. Jak czytamy w uzasadnieniu projektu uchwały (druk 249):
          W petycji z dnia 15 października 2018 r. Stowarzyszenie Walczących o Niepodległość 1956-89 wnosi o przyznanie bezpłatnych przejazdów za usługi przewozowe środkami lokalnego transportu zbiorowego w m.st. Warszawie dla weteranów walki o niepodległość z okresu PRL. W petycji wskazano propozycję przyznania darmowych (zamiast dotychczasowej 50% ulgi) przejazdów komunikacją miejską osobom świadczącym pracę po 1956 r. na rzecz organizacji politycznych i związków zawodowych nielegalnych w rozumieniu przepisów obowiązujących do kwietnia 1989 r. oraz niewykonujących pracy w okresie przed dniem 31 lipca 1990 r. na skutek represji politycznych, oraz działaczom opozycji antykomunistycznej i osobom represjonowanym z powodów politycznych. Pismem z dnia 18 marca 2019 r. Zastępca Prezydenta m.st. Warszawy Robert Soszyński poinformował Radę m.st. Warszawy o woli uwzględnienia wniosku zawartego w petycji. Także Komisja Infrastruktury i Inwestycji Rady m.st. Warszawy na posiedzeniu w dniu 26 marca 2019 r. podjęła uchwałę rekomendującą uwzględnienie wniosku zawartego w petycji. Mając powyższe na uwadze postanowiono uwzględnić wniosek zawarty w petycji Stowarzyszenia Walczących o Niepodległość 1956-89. Realizację petycji będzie stanowił projekt uchwały Rady m.st. Warszawy zmieniającej uchwałę Nr XXXIII/828/2016 Rady m.st. Warszawy z dnia 25 sierpnia 2016 r. w sprawie ustalenia cen za usługi przewozowe środkami lokalnego transportu zbiorowego w m.st. Warszawie (Dz. Urz. Woj. Maz. poz. 7862, z późn. zm.) przedłożony Radzie m.st. Warszawy przez Prezydenta m.st. Warszawy.

Przypomnijmy, że w petycji Stowarzyszenie powoływało się na deklaracje kandydatów na prezydenta miasta: Patryka Jakiego i Rafała Trzaskowskiego. Obietnica najwyraźniej zostanie już zrealizowana, choć gwoli prawdy należy powiedzieć ze nie jest ona kosztowna, wszak gros działaczy opozycji z racji wieku już posiada darmowe lub ulgowe uprawnienia.

5 kwietnia 2019

Udziały w Elewatorze Sieradz na sprzedaż

Elewarr zaprasza do negocjacji w przedmiocie nabycia udziałów należących do Zapraszającego w spółce Elewator Sieradz spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Sieradzu, adres: ul. Elewatorowa 1, 98-200 Sieradz, wpisanej do Rejestru Przedsiębiorców prowadzonego przez Sąd Rejonowy dla Łodzi Śródmieście w Łodzi, XX Wydział Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS 0000128488, zwanej dalej „Spółką”. Elewarr posiada w Spółce 769 (słownie siedemset sześćdziesiąt dziewięć) udziałów o wartości nominalnej 500 zł ( słownie pięćset złotych) każdy, o łącznej wartości nominalnej 384.500 zł (słownie trzysta osiemdziesiąt cztery tysiące pięćset złotych) reprezentujących 26,73% kapitału zakładowego Spółki i uprawniających do wykonywania 26,73% ogólnej liczby głosów na zgromadzeniu wspólników Spółki. Wartość księgowa 1 Udziału wynosi ok. 791 zł (słownie siedemset dziewięćdziesiąt jeden złotych).

Jak dowiedzieliśmy się Elewarr przedłużył termin składania ofert do 7 maja br.

4 kwietnia 2019

Rezerwy strategiczne – czy faktycznie chronią dziś bezpieczeństwo Polski?

Kwestia rezerw strategicznych naszego kraju jest tematem rzadko poruszanym w mediach. Zgodnie z szerzej nieznaną Ustawą o rezerwach strategicznych z 29 października 2010 r. państwo polskie jest zobowiązane tworzyć takie rezerwy na wypadek szeregu różnych zdarzeń, wśród których wymienia się między innymi stan zagrożenia bezpieczeństwa i obronności państwa; wystąpienie klęski żywiołowej lub sytuacji kryzysowej , czy też zakłócenia w ciągłości dostaw służących funkcjonowaniu gospodarki i zaspokojeniu podstawowych potrzeb obywateli, ratowania ich życia i zdrowia. Katalog sytuacji w których można sięgnąć po rezerwy strategiczne jest dość rozbudowany i obejmuje także kwestie ewentualnych naruszeń bezpieczeństwa, porządku i zdrowia publicznego , a nawet potencjalną konieczność wypełnienia zobowiązań międzynarodowych naszego kraju.

Gromadzenie rezerw strategicznych może dotyczyć surowców, materiałów, urządzeń, maszyn, leków, produktów rolnych i rolno-spożywczych, żywności etc. , ale także m.in. konstrukcji składanych wiaduktów, mostów drogowych i kolejowych i innych elementów zaklasyfikowanych do  infrastruktury krytycznej. Operatorem odpowiedzialnym z ramienia państwa polskiego za utrzymywanie wyżej wymienionych rezerw jest Agencja Rezerw Materiałowych.

Tyle teorii. Jak ten system funkcjonuje w praktyce? Ano dość dziwnie. Laikowi wydawałoby się , że skoro chodzi o państwowe rezerwy strategiczne, ich składowanie jest skupione w ręku powiązanych ze sobą agend państwowych nadzorowanych przez rządową Agencję Rezerw Materiałowych. W praktyce, do państwa polskiego należy wyłącznie ten ostatni podmiot, który to nie posiada jakichkolwiek własnych możliwości przechowalniczych! Agencja Rezerw Materiałowych zajmuje się wyłącznie rozpisywaniem przetargów na utrzymywanie poszczególnych rezerw strategicznych. Są to postępowania o charakterze otwartym, do których może przystąpić każda firma.

W rezultacie, polskie rezerwy strategiczne utrzymywane są dziś głównie przez szereg podmiotów prywatnych. Wiele z nich stanowią spółki z dominującym udziałem kapitału zagranicznego , nie dające żadnej gwarancji tego, że w sytuacji kryzysowej zapewnią sprawną dystrybucję składowanych rezerw. Więcej, nie ma nawet pewności, czy operatorzy ci wówczas w ogóle będą w stanie utrzymać te rezerwy!  Formuła przetargowa sprzyja zbijaniu cen do nieracjonalnie niskich poziomów. Proces przechowywania dóbr dla państwa polskiego jest bowiem łakomym kąskiem dla podmiotów gospodarczych - nie wymaga angażowania procesów marketingu i sprzedaży, a jedynie zapewnienia bazy magazynowej, do tego z gwarantowaną i terminową płatnością. Z tego powodu, ceny na tym osobliwym rynku są bardzo niskie. Nikt nie kontroluje tego, jak ten fakt wpływa na faktyczne bezpieczeństwo państwa polskiego, choć już na pierwszy rzut oka sytuacja ta wydaje się bardzo niepokojąca. Agencja Rezerw Materiałowych jest rozliczana wyłącznie z utrzymywania wymaganych prawem stanów zapasów agencyjnych, co jest mierzone każdego roku procentowo w odniesieniu do „średniej arytmetycznej wyniku pomiaru mierników realizacji wartości bazowej” dla poszczególnych dóbr. I tak, dowiadujemy się, że np. realizacja strategicznych rezerw medycznych w roku 2016 wyniosła 99,6% (czyli dobrze…), a realizacja  strategicznych rezerw technicznych w postaci surowców i produktów naftowych 104,4 % (czyli wręcz rewelacyjnie, bo z przekroczeniem planu!). Niestety, rzeczywistość skrzeczy. Są to jedynie dane dotyczące stanów zakontraktowania przechowywania tych czy innych rezerw, słabo świadczące o faktycznym bezpieczeństwie rezerw strategicznych Polski.

Co należy zmienić aby uzyskać faktyczną ochronę państwa polskiego w obszarze rezerw?

Przede wszystkim, zerwać z praktyką oddawania przechowalnictwa  dóbr w prywatne, często zagraniczne ręce, co nie gwarantuje ich utrzymania ani dostępności w sytuacji kryzysowej. Nadal istnieją na rynku liczne spółki z udziałem skarbu państwa, dysponujące odpowiednim potencjałem do zapewnienia skutecznego procesu utrzymywania polskich rezerw strategicznych. Podmioty te mogą zapewnić właściwe standardy takich działań, a jednocześnie będąc kontrolowane przez państwo, nie są w stanie narzucić nieracjonalnie wysokich kosztów tych operacji. Jest kompletnie niezrozumiałe, dlaczego tak wrażliwy obszar bezpieczeństwa państwa jakim są rezerwy strategiczne oddaje się we władanie procesów (pseudo) wolnego rynku. W działaniach tych wyraźnie pobrzmiewa nuta doszczętnie dziś skompromitowanych neoliberalnych „recept” z pierwszej połowy lat 90-tych. Ich pokłosiem są „sukcesy” Agencji Rezerw Materiałowych w postaci tak drastycznego zaniżania cen na przetargach, że budzi to wręcz obawy o realność zakontraktowanych działań. A zatem, kolejnym niezbędnym krokiem do zapewnienia normalności całego procesu jest urealnienie cen, oczywiście w formie narzucenia ich przez państwo, to jest rządową Agencję Rezerw Materiałowych. Ceny te nie mogą się kształtować w drodze patologicznych procesów wyciskania pseudozysku na zaniżonych kosztach kontraktacji dla państwowego podmiotu.

Inną kwestią, wymagającą osobnego artykułu, jest wielkość utrzymywanych przez państwo polskie rezerw strategicznych i ich adekwatność do ewentualnych sytuacji zagrożenia i stanów nadzwyczajnych.

3 kwietnia 2019

Na posiedzeniu sejmowej komisji rolnictwa poświęconej m.in. sytuacji finansowej Elewarru o mało nie wpuszczono Prezesa Elewarru

Dziwne zdarzenie miało miejsce na sejmowej komisji rolnictwa i rozwoju wsi. Posiedzenie komisji z dniu 2 kwietnia było poświęcone m.in. sytuacji finansowej KSC oraz Elewarru. Zgłoszenie aktualnego prezesa spółki Elewarr Daniela Alain Korony do sekretariatu komisji dokonywało ministerstwo rolnictwa. O dziwo, okazało się że w biurze przepustek zgłoszenia nie było. Natomiast wcześniej wpuszczono na komisję b. prezesa spółki Bogdana Drechna. Ostatecznie prezesa Koronę wpuszczono, po jego bezpośredniej interwencji w sekretariacie komisji. Omyłka, a może co innego?

2 kwietnia 2019

Po posiedzeniu komisji rolnictwa: niesmak niskim i żenującym poziomem

2 kwietnia br Sejmowa Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi zajmowała się m.in. sytuacją finansową spółki Elewarr. Oczekiwano wyjaśnień od rządu i władz spółki. Ale przebieg posiedzenia komisji mógł zaskoczyć i to niejednego. 

Prezes Daniel Alain Korona nie ugiął się przed tzw. wybrańcami narodu, wszelkich maści działaczy zainteresowanych jedynie własnymi egoistycznymi interesami. Prezes wyraził zdziwienie, że Komisja zajmuje się małą spółką jaką jest Elewarr, wszak ta spółka ma zaledwie 1% rynku zbożowego (w relacji do ogólnej produkcji), nieco więcej w relacji do powierzchni składowania. Wokół Elewarru panuje wiele mitów i warto przywrócić właściwe proporcje. Wskazał dodatkowo na fakt, iż po likwidacji kaszarni i młynu w Nowogrodzie Bobrzańskim/Mierkowie w 2008 roku, spółka działać może jedynie spekulacyjnie z wynikającymi z tego konsekwencjami. Tym niemniej na dzień 28 luty Elewarr ma stratę ok. 270 tys. zł, kredyt jest regularnie spłacany, płynność finansowa spółki nie jest zagrożona.

Prezes nie obawiał się zadać pytania posłom i innym uczestnikom. Np. dlaczego rezerwy państwowe, strategiczne są przechowywane w podmiotach prywatnych (dziś Elewarr firma państwowa musi konkurować z podmiotami prywatnymi o możliwość składowania rezerw strategicznych?). Czy Elewarr ma mieć charakter misyjny (przechowalnictwa rezerw, stabilizacji sytuacji cenowej) czy też handlowy, jeżeli jedno i drugie to w jakim zakresie ten charakter misyjny ma być zrealizowany.

Wystąpienie prezesa, odebrano jako pouczenie czym komisja powinna się zajmować. Ego niektórych tzw. "wybrańców narodu", polityków-działaczy rolniczych zostało dotknięte do żywego. Ich złość nie powinna dziwić bo prezes nie bał się postawić problemu, którego nie chciano dostrzec. Bo jak Elewarr ma zrealizować stabilizację rynku, skoro ma tak mały udział w rynku? Zdaniem niektórych działaczy - Elewarr ma kupować od rolnika drogo, dobrze że ma straty, bo wtedy nie ma protestów rolniczych, a państwo ma dotować. O interes rolnika nikt z nich realnie nie myślał, bo dotowanie Elewarru przez skarb państwa jest w świetle zasad obowiązujących w Unii Europejskiej niemożliwe (niedozwolona pomoc publiczna), zaś przy proponowanej polityce drogiego skupu, wkrótce firma ta by zbankrutowała, a rolnicy byliby skazani na sprzedaż potentatom zbożowym należącym nierzadko do podmiotów zagranicznych. Ba Elewarr - zdaniem dyskutantów - powinna rozszerzyć pojemność składowania i wielkość skupu (choć spółka ta przecież działa na zasadach handlowych, skupuje zboża za kredyt bankowy i pod zastaw własnego majątku, który z natury rzeczy jest ograniczony). Nie zważano na słowa prezesa Korony, że Elewarr skupował ostatnio 2 razy więcej zbóż i rzepaku niż na początku dekady. Padały inwektywy, pomówienia pod adresem prezesa (który przecież funkcjonuje dopiero od 1 listopada 2018 r., i nie odpowiada zatem ani za uchwalony plan rzeczowo-finansowy na bieżący rok obrotowy ani za wyniki finansowe z poprzedniego roku). Groteska i absurd.

Dyskusja w dużej mierze była zwykłą stratę czasu, choć przyznać trzeba, że padały także - o dziwo - głosy uświadamiające rzeczywistość (np. iż by oddziaływać na rynek, trzeba mieć kilkunastoprocentowy udział). Były to jednak głosy pojedyncze, które ginęły w toku powodzi wypowiedzi niemerytorycznych i tych z rynsztoka. 

Po posiedzeniu komisji, pozostało tylko jedno - niesmak, tak niskim i żenującym poziomem..

1 kwietnia 2019

APEL O POMOC DLA PANA ZBYSZKA

Panu Zbigniewowi Sójka pomoc jest potrzebna bardzo i to od zaraz. Choruje na raka z przerzutami do kości (najbardziej bolesne są te do kości biodrowej i obojczyka). 4 kwietnia ma iść do szpitala na dłużej. Ma małe zadłużone mieszkanie, ale najbardziej potrzebuje środków na leczenie. Chciałby móc opłacić sobie wizytę prywatną u onkologa, ale 200 zł, to dla niego nieosiągalny wydatek przy nieco ponad 800 zł renty. Z tego samego powodu nie realizuje recept, bo są to kwoty przekraczające jego możliwości finansowe, a ból czasem jest nie do zniesienia. 

Jeżeli ktokolwiek z Państwa zechciałby pomóc Panu Zbigniewowi, to poniżej nr jego rachunku bankowego: 46 1560 0013 2312 6128 5000 0001