17 stycznia 2019

Równi i równiejsi wobec morderstwa

Gdy ginie szeregowy Kowalski, zamordowany przez jakiś przestępcę, media, politycy, rady gmin tym się nie przejmują. Ba rząd Tuska nawet zmniejszył o 1/3 kwotę zasiłku pogrzebowego. Śmierć zwykłego obywatela to tragiczna historia tegoż obywatela, jego rodziny i ewentualnie znajomych.

Gdy ginie znaczący polityk, prezydent dużego miasta - nadzwyczajne sesje, minuty ciszy, księgi kondolencyjne, honorowe obywatelstwo, marsze i lekcje przeciw mowie nienawiści, a nawet pomysł pomnika. Słowem jeden wielki cyrk. Zginął prezydent Adamowicz, rzecz tragiczna, ale czym się on różni od szeregowego Kowalskiego zamordowanego w domu, na ulicy przez bandytę, nożownika?

Szeregowy Kowalski jeżeli zostanie zamordowany nie zasługuje na nic, nawet na ten zasiłek pogrzebowy w wysokości 6 tys. zł (jak było przed rządami Tuska). Jak widać wobec śmierci nie ma równości.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz