14 lipca 2018

Bolek był jednak TW Bolkiem?

Postanowieniem z dnia 2 lipca 2018 roku prokurator Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Białymstoku umorzył śledztwo w sprawie podrobienia przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa na szkodę Lecha Wałęsy, w okresie od dnia 21 grudnia 1970 roku do dnia 29 czerwca 1974 roku w Gdańsku, dokumentów umieszczonych w teczce personalnej i teczce pracy tajnego współpracownika o pseudonimie „Bolek”. Przyczyną umorzenia śledztwa było stwierdzenie, że wskazanego wyżej czynu nie popełniono.

Tego należało się spodziewać. Nas w komunikacie IPN zainteresowała inna kwestia - autentyczności dokumentów w aktach SB. Otóż jak stwierdza prokurator IPN - Na podstawie zgromadzonego w sprawie obszernego materiału dowodowego ustalono bowiem, że 53 dokumenty, w tym zobowiązanie do współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa, pokwitowania odbioru pieniędzy i doniesienia agenturalne, znajdujące się w teczce personalnej i teczce pracy tajnego współpracownika o pseudonimie „Bolek”, są autentyczne. Stwierdzono ponadto, że 6 innych dokumentów dołączonych do teczki pracy tajnego współpracownika o pseudonimie „Bolek” zostało przerobionych przez ustalonych funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa w ten sposób, że doniesienia sporządzone własnoręcznie przez tegoż tajnego współpracownika były następnie opatrzone pseudonimem „Bolek” przez przyjmujących je funkcjonariuszy SB. W zakresie tym śledztwo zostało umorzone wobec upływu terminu karalności tych czynów.
Ustalenia poczynione w śledztwie wykazały również, że jeden dokument znajdujący się w teczce pracy tajnego współpracownika o pseudonimie „Bolek”, został przerobiony przez ustalonego funkcjonariusza Służby Bezpieczeństwa w ten sposób, że sporządził on odpis doniesienia napisanego własnoręcznie przez tajnego współpracownika o pseudonimie „Bolek” i ów odpis opatrzył podpisem o treści „Bolek”.
W podobny sposób został przerobiony dokument w postaci informacji sporządzonej przez ustalonego funkcjonariusza Służby Bezpieczeństwa z rozmowy przeprowadzonej z wyżej wymienionym tajnym współpracownikiem, który to dokument funkcjonariusz opatrzył pseudonimem „Bolek”. W tym zakresie śledztwo umorzone zostało także wobec upływu terminu karalności tych czynów.

Jak wynika z powyższego w aktach SB mamy dokumenty autentyczne i przerobione przez samych funkcjonariuszy. Także w innych przypadkach, przerabiano albo sporządzano dokumenty, i mogło to być z myślą o skompromitowaniu, szkodzeniu danego działacza (opisywaliśmy takie przypadki). Natomiast w sprawie TW Bolka, przerobienie kilku dokumentów przez funkcjonariuszy SB nie wydaje się mieć istotnego znaczenia dla sprawy, albowiem jak informuje IPN istnieją zobowiązania, pokwitowania i doniesienia. Zatem rzeczywiście w latach 1970-74 Bolek był TW Bolkiem, a to musiało rzutować na jego późniejsze czyny i postawy.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz