2 marca 2018

Jak dobrze że odeszliśmy z PKO BP stwierdzają byli pracownicy Banku

To co powiem to jest straszne w tym Banku. MOBBING MOBBING MOBBING. Niech wreszcie ktoś się tym ZAJMIE. Co warszawka nie widzi co dzieje się w tym banku. Obudźcie się wyrobnicy i piszcie o tym jak najwięcej – alarmuje Lolo 28.01.2018 17:25 na Gowork.pl. Mijają dni, miesiące, lata. Zmiany rady nadzorczej i części zarządu niczego w funkcjonowaniu PKO BP nie zmieniły. 

KOSZMAR OSTATNIEJ DEKADY
Jest źle. Ja żyję z kwartału na kwartał i jestem przygotowana na każdą ewentualność ale to co się dzieje to parodia. Przerabiamy ciągle to samo stres przed zmianą i po. Przed bo ile planujesz po bo dlaczego tego nie zrobiono. Ale zaskoczyło mnie to , że jak zgłasza się mobbing to powinno to być dokładnie sprawdzone a nie zamiecione pod dywan a pracownika się pozbyć. (Zaskoczona 01.02.2018 07:38). Poczucie, że ostatnia dekada w PKO BP to koszmar zdaje się być podzielona przez innych byłych pracowników. Po 7 latach pracy uciekam stąd. Pewnie nie zapomnę tego obozu pracy. Dla ludzi szukających pracy w bankowości kilka rad. Jeśli liczycie na jakiś rozwój, czy awans, to omijajcie ten bank. Jeśli mimo wszystko chcecie spróbować mimo natłoku negatywnych opinii to negocjujcie jak najwyższą podstawę. Później podwyżek raczej nie będzie. Powód zawsze się znajdzie, a koleżanki i koledzy z oddziału będą mieć dużo mniejszą podstawę niż wy, więc to oni pierwsi coś dostaną jeśli w ogóle coś skapnie. Jak już zaczniecie pracować to miejcie dystans do tej pracy, życie osobiste jest najważniejsze, chociaż w PKO wszystko jest tak poukładane żeby pracownik miał wrażenie zgoła odmienne i żył tą pracą. Przez te 7 lat widziałem ludzi wykończonych psychicznie. Miłe uśmiechnięte dziewczyny i fajne chłopaki chodzili jak zombie bo nie mają planu, normy telefonów, bo klient z czegoś zrezygnował, bo nie mają umówionych spotkań. Szkoda ludzi, ale za bardzo się niektórzy przejmują. Nikt was nie zastrzeli tam jak coś pójdzie nie tak, chociaż pewnie niektórzy by chcieli :) Miej wy...ne, a będzie ci dane. Ostatnia rada - jak już trochę połapiecie doświadczenia szukajcie pracy gdzie indziej. Tutaj na 99% zostaniecie w tym samym miejscu do końca kariery w PKO. Powodzenia wszystkim obecnym i przyszłym pracownikom (anonymous 19.12.2017 10:03) Po 25 latach pracy w tym banku odeszłam sama.... Pierwsze 20 lat - cudownie, ostatnie 5 to koszmar (Mira 11.12.2017 13:41). Prawda w 100% potwierdza - Były doradca Sosnowiec (05.11.2017 21:22). Po 28 latach pracy podjęłam trudną decyzję o odejściu z PKO BP, praca stała się dla mnie koszmarem, poranny ból brzucha to była norma, byłam zastraszona, nienawidziłam tych zeszytów, tablicy i wciskania ludziom "super" produktów. (Mimi 15.01.2018 20:19).

ŻLE W ODDZIAŁACH
Pracuję dwadzieścia lat w tym Banku i zarabiam 1800 na rękę. plany wysokie, obowiązków dużo, a punktacja za produkty co kwartał niższa, jeszcze mamy sprzedawać ubezpieczenia komunikacyjne, po prostu multiagencja, szkoda że nie jesteśmy na prowizji, bo co ja bym robiła z tą kasą, zero życia prywatnego. (anonymous 13.02.2018 19:20) Codziennie odprawa przy tablicy. Ile punktów, na kim, ile telefonów itd. godzina pracy znika. Potem obsługa. Kierownik dziennie straszy że za brak punktów są konsekwencje. Dyrektorka oddziału nie ma pojęcia o zarządzaniu. Tylko ma naciskać na punkty. Dobrze że oprócz dyrektora generalnego nie ma już dyrektorów obsługi klienta. Tak. W jednym oddziale było dwóch dyrektorów. Czy się zajmują? Niczym. Mobbing na porządku dziennym. Każdy doradca ma zeszyt. Jak w gimnazjum. Nie traktują Cię w pracy jak dorosła osobę tylko jak dziecko. Rotacja ogromna. W 1 oddziale w Chorzowie w rok kilkanaście osób odeszło (Niezadowolona 16.01.2018 12:32). U mnie w oddziale jest trochę inaczej, pod względem kierownika i dyrektora. Nasza dyrektorka potrafi motywować – stwierdza takaja 30.01.2018 22:18 ale dodaje Cala reszta jest niestety prawda- nie na moje nerwy. Wku*wiasz sie codziennie, sfrustrowane pracownice, które całe życie tu przepracowały... szkoda gadać.

MŁODZI PRACOWNICY TAKŻE NIEZADOWOLENI
Można by pomyśleć, że to jedynie głos starych sfrustrowanych pracowników. Ale także młodsi pracownicy podobnie oceniają Bank. Pracuję w PKO drugi miesiąc i z przykrością muszę potwierdzić opinie poprzedników. Wiadomo nigdzie nie jest łatwo ale... tu wszystko kręci się wokół tablicy, zeszytów i zdjęcia oddziału... Punkty, jesteś na czerwono, żółto, zielono. Idziesz na szkolenie, zwolnienie, urlop? - masz automatycznie lukę i ciśnienie co zrobisz z tą luką? Jak ją "zasypiesz"??? Koszyki takie a siakie, aktywności - telefony. Ile umówionych spotkań? Ilu wyciśniętych klientów z obsługi? Latanie pomiędzy zapleczem i telefonami a stanowiskiem kasowym bo kolejka a może coś się uda wycisnąć z kolejki. Nowe osoby? Już na start plany sprzedażowe bo są ludzie na niekończących się zwolnieniach lekarskich od psychiatrów za których wiszą na reszcie pracowników plany. Nowy człowiek, który uczy się obsługi kasowej, realizacji różnych dyspozycji klientów już na starcie musi robić kalkulatory sprzedaży, tablice, zeszyty, umawiać spotkania w wyznaczonej liczbie przez telefon i zastanawiać się jak zasypać lukę, która robi mu się jak jest na szkoleniu. Jestem tu tylko i wyłącznie dla wyższej podstawy niż w poprzednim miejscu pracy ale nie daję sobie tu wiele czasu. Chcę się czegoś nauczyć i szukam bardziej cywilizowanego miejsca. To o czym wiem na 100% to to, że PKO wiecznie szuka pracowników, zresztą jak ostatnio wszystkie banki i ciągle są braki kadrowe bo młodzi nie akceptują takiej pracy i dzięki temu za jakiś czas banki jako pracodawcy będą spuszczały z tonu ale nie wiem czy tego doczekam. (No name 29.01.2018 23:01).

ŹLE W CENTRALI
Mogło by się wydawać, że źle stosunki pracy to kwestia jedynie oddziałów, gdzie obowiązują plany sprzedażowe. Nic bardziej błędnego, o czym świadczy głos Adelajdy 26.02.2018 12:20 - Pracowałam w centrali kilka lat temu. Pamiętam, że praca po 10 godzin była standardem. Ale atmosfera była świetna i pieniądze bardzo dobre. Przy kolejnych zmianach dyrektorów i naczelników było coraz gorzej. Koleżanki przestały być koleżankami. Zaczęły się podchody, donosicielstwo, wymagano od nas pracy po kilkanaście godzin bez dodatkowego wynagrodzenia. Bez względu na to jak się staraliśmy, bez wazeliny trudno było o wysoką ocenę i premię. Potem zaczęły się zwolnienia grupowe i pozbywanie niewygodnych osób za pomocą różnych bezpodstawnych oskarżeń. Szkoda. Jeśli nadal pracują tam osoby odpowiedzialne za ten stan rzeczy, to absolutnie nie polecam pracy na Puławskiej.

JAK DOBRZE ŻE ODESZLIŚMY
Oczywiście każda relacja, komentarz to subiektywne odczucie danej osoby. Niektórym się w Banku powodziło. Ale dominują raczej negatywne doświadczenia. W komentarzach daje się odczuć poczucie zadowolenia, że odeszło się z Banku i że ma się teraz inną pracę. Nawet nie wiecie jak się cieszę, ze mnie już tam nie ma (Mira 11.12.2017 13:41). Nową pracę znalazłam już po 3 tygodniach, najbardziej bałam się, że w moim wieku nikt nie da mi szansy, a jednak. Mam fajnego szefa, miłych współpracowników i jestem szczęśliwa. Żałuję tylko, że tak późno podjęłam tą decyzję. Jeśli macie podobne odczucia nie czekajcie z decyzją o odejściu, strach ma wielkie oczy, teraz i ja to wiem. (Mimi 15.01.2018 20:19).  Koniec absurdu tablic, planów...Koniec . Zostają wspomnienia koleżanek, klientów:) pozdrawiam Syberię???? M. cieszy się Kochająca klientów (24.11.2017 20:52). idź do Lidla mniejszy stres większa kasa.. Tutaj za wszystko Cię opie..lają, tablica płaczu, produkty które są nie do sprzedania plus musisz zapitalać na kilkoro ludzi na Tobą którzy dosłownie nic nie robią poza wysyłaniem maili z terminami na wczoraj i do tego emeryci którym nic sprzedasz. Powodzenia jak Ci nie szkoda zdrowia psychicznego – wtóruje PTGT500 (26.02.2018 14:34)

5 komentarzy:

  1. A co zrobili teraz?przesunięcie wypłaty premii za 4q17 z lutego na połowę kwietnia,żeby było już po publikacji raportów rocznych.czyli nam przesunęli premie o 1,5 miesiąca aby zafałszować wyniki banku!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak się dzieje w całym kraju, niemal w każdej firmie. Polski tz. pracodawca to łupieżca.

    OdpowiedzUsuń
  3. MOBING jest przestępstwem , podlega postępowaniu sądowemu co stoi na przeszkodzie ofiarom tego przestępstwa aby wystąpić do sądu o odszkodowanie?

    OdpowiedzUsuń
  4. "https://www.bankier.pl/wiadomosc/Zysk-netto-grupy-PKO-BP-w-2017-r-moze-przekroczyc-3-mld-zl-4015720.html"
    Liczba pracowników grupy kapitałowej PKO BP S.A. około 30.000 osób., podwyżka po 1.000 zł dla pracownika to w skali roku 1.000*30.000*12 m-cy = 360.000.000, a szacowany wynik za 2017r. to 3.000.000.000. Dlaczego jak jest tak dobrze, to jest tak źle?

    OdpowiedzUsuń
  5. https://m.bankier.pl/wiadomosc/W-kleszczach-planow-sprzedazy-bankowcy-o-swojej-pracy-Raport-Bankier-pl-7582130.html?utm_source=facebook.com&utm_medium=sm&utm_campaign=socialfb

    OdpowiedzUsuń