21 stycznia 2018

Oświadczenie ws. tendencyjnego materiału TVN

Katowice, 20.01.2018 r.
W odniesieniu do materiału z programu „SuperWizjer” TVN24 oświadczam, że nie ma żadnych związków pomiędzy Ruchem Narodowym a wydarzeniami i postaciami przedstawionymi w programie telewizyjnym.
Wbrew informacjom medialnym stowarzyszenie „Duma i Nowoczesność” nie jest i nie było częścią Ruchu Narodowego ani organizatorem happeningu w Katowicach, który przygotowałem osobiście wraz z działaczami RN. Stowarzyszenie przez osiem lat swojego istnienia prowadziło wiele wartościowych akcji społecznych i ubolewam nad tym, że ten pozytywny dorobek zostaje teraz wizerunkowo zniweczony.
Wobec ujawnionych informacji nie widzę jednak możliwości dalszej współpracy i rezygnuję z członkostwa w stowarzyszeniu. Jednocześnie apeluję o niełączenie stowarzyszenia z Ruchem Narodowym oraz o niełączenie groteskowych i nagannych postaw z materiału filmowego ze statutową działalnością a także z pracą organizacyjną pozostałych członków stowarzyszenia.
Jako polski narodowiec i historyk potępiam wszelką aktywność o neonazistowskim charakterze i zachęcam ludzi zainteresowanych nacjonalizmem do odkrywania bogatego dziedzictwa polskiego ruchu narodowego. Do wyraźnego rysowania granicy pomiędzy tym co należy do naszej tradycji ideowej, a tym co jest jej obce. Nie ma wśród nas tolerancji dla chorych postaw i ideologii.
Dziennikarze TVN24 umieścili w swoim reportażu moje wypowiedzi nagrane ukrytą kamerą, mimo że wiedzieli, że jestem otwarty na rozmowę z nimi i mówię nieoficjalnie dokładnie to samo co publicznie. Odbieram to jako sztuczne tworzenie atmosfery sensacji. Po ukończeniu swojego „śledztwa” dziennikarze nie zwrócili się do mnie o normalny komentarz do sprawy. Jest to charakterystyczny dla liberalnych mediów brak rzetelności dziennikarskiej, za którym stoi chęć uderzenia w środowisko narodowe i skojarzenia go na siłę z patologicznymi zachowaniami.
Na marginesie, życzyłbym sobie podobnego tropienia nagannych postaw w sytuacjach, kiedy na ostatnich tęczowych i lewicowych protestach pojawiły się czerwone flagi. Bo jak dotąd owe symbole zbrodniczego totalitaryzmu liberalnym „dziennikarzom śledczym” w przestrzeni publicznej nie przeszkadzają.
W przypadku takiej stacji jak TVN to już nie zaskakuje. Uczciwych dziennikarzy zapraszam do normalnej współpracy, na którą zawsze byłem i jestem otwarty o czym redaktorzy ze Śląska mogą zaświadczyć.
Jacek Lanuszny

Prezes Regionu Śląskiego Ruchu Narodowego

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz