14 czerwca 2017

Prawie pół miliona na pracującą niepracującą żonę ambasadora

Jak informuje Super Express były ambasador polski w USA (z czasów PO) Ryszard Schnepf pobrał 44 8 tys. złotych na "niepracującą żonę". Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, iż żona ambasadora Dorota Wysocka-Schnepf nie była niepracująca, tylko pracowała w TVP m.in. jako korespondentka w USA w latach 2013-2016. Wniosek o wypłatę dodatku ujawnił dziennikarz śledczy Piotr Nisztor.

Otóż jak wynika z ustawy o służbie zagranicznej - Ambasadorowi i konsulowi kierującemu urzędem konsularnym, którego małżonek przebywa wraz z nim na placówce zagranicznej i nie jest zatrudniony na podstawie art. 31 ust. 1, przysługuje dodatek na pokrycie zwiększonych kosztów utrzymania rodziny. Art,31 ust.1 określa szczególny przypadek pracy osób bliskich w tej samej placówce. Zgodnie z ust.2 Małżonek ambasadora albo konsula kierującego urzędem konsularnym nie może podejmować zatrudnienia poza granicami kraju w czasie pełnienia funkcji przez współmałżonka, z zastrzeżeniem ust. 1

Państwo Schnepf literalne brzmienie przepisu prawdopodobnie nie naruszyli, praca w TVP została podjęta wcześniej w kraju. Jednak w danej sprawie decydująca jest funkcjonalna czyli celowościowa wykładnia przepisów chodziło o to, że żona ambasadora ma pełnić szczególne funkcje, w zamian czego otrzymuje dodatek (na zwiększone koszty utrzymania rodziny) i rezygnuje z pracy.

Jak widać dla byłego dyplomaty - pecunia non olet

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz