23 marca 2017

Zamach w Londynie czyli część życia dużego miasta?

W rocznicę islamskich zamachów w Brukseli 22 marca, miał miejsce kolejny zamach - tym razem w Londynie. W pobliżu Westminsteru samochód taranował pieszych. Ponadto uzbrojony w nóż 7-8 calowy 40-letni Azjata zaatakował policjanta przed Westminsterem. Funkcjonariusze odpowiedzieli ogniem. W zamachach zginęły 4 osoby, w tym 1 policjant, a ok. 40 jest rannych. 

Kilka miesięcy temu burmistrz Londynu Sadiq Khan (muzułmanin, lewicowy) uznał zamachy terrorystyczne za częścią życia dużego miasta. Przy tak dużej liczbie Muzułmanów, zamachy w Wielkiej Brytanii (ale też w Niemczech, Francji, Belgii itd) są tylko kwestią czasu. 

Jednak Komisja Europejska chce "dobrodziejstwem islamskiej imigracji" (czyli w przyszłości także zamachów) narzucić Polsce i innym krajom Europy Wschodniej. Tzw. opozycja totalna (PO, Nowoczesna) opowiadała się za przyjmowaniem uchodźców, a w swej pro-unijności zaakceptuje dyktat komisji europejskiej. Z kolei rząd PIS co prawda sprzeciwia się narzucaniu islamskich imigrantów, ale równocześnie nie podjął odpowiednich działań prewencyjnych - choćby zakazu wjazdu osób wyznających dżihad".


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz