6 lutego 2017

Pieniądze na syryjskie dzieci w Polsce, zamiast na polskie?

Prezydent Miasta Sopot Jacek Karnowski w piśmie do pani premier wystąpił z wnioskiem o przyjęcie osieroconych dzieci i rodzin z Aleppo. Rząd w odpowiedzi wskazał na trudności obiektywne. Od razu zaczęła się nagonka, iż rząd odmawia przyjęcia 10 sierot, nie wspomina się, że przyjęte miały być także rodziny, ani że nie ma warunków do zorganizowania takiej operacji i że będzie to znacznie kosztowniejsze niż pomoc na miejscu (a zatem mniejszej liczbie osób się pomoże).

Okazuje się jednak, że tak zatroskany o losy małych syryjczyków, prezydent Karnowski takiej atencji nie przejawia już wobec polskich dzieci. Jak wynika z danych Dziennika Urzędowego Województwa Pomorskiego od 2013 r. maleje finansowanie średnich miesięcznych wydatków, przeznaczone na utrzymanie dziecka w domu dziecka na Wzgórzu. W 2013 r. prezydent Jacek Karnowski ustalił ją w wysokości 7 629 złotych, w 2014 zmniejszyła się ona do kwoty 6 128 zł, a w 2015 r. miesięczna średnia wyniosła 5474 złotych. W marcu 2016 r. zarządzeniem prezydenta Sopotu kwota została obniżona do 5 267 zł.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz