27 stycznia 2017

Sejmowa debata w/s smogu, polityczne wypowiedzi, rozwiązań brak, ludzie chorują i umierają

26 stycznia w informacjach bieżących Sejm zajął się "smogiem". Opinia publiczna mogła dowiedzieć się kilku interesujących rzeczy.

Jak informował minister środowiska Jan Szyszko -  Inspekcja Ochrony Środowiska zgodnie ze swoimi zadaniami przeprowadziła kontrole za rok 2015, jeśli chodzi o 2016 r., w tej chwili jest podsumowanie. Kontrola ta wykazała, iż na 46 stref w Polsce w 39 przekroczone są normy na pyły zawieszone PM10, w 23 – na PM2,5, a jeżeli chodzi o następny ze składników atmosfery, który monitorujemy – benzopiren – aż w 44. A więc rzeczywiście sytuacja może być niepokojąca.

Przytoczone przez posłów sytuacje lokalne także napawają pesymizmem. Płock na mapie polskich miast plasuje się w czołówce najbardziej zanieczyszczonych w Polsce. W nocy z 21 na 22 września 2016 r. stacje pomiarowe w Płocku zarejestrowały znaczne przekroczenie norm benzenu, co w Płocku spowodowało niepokój mieszkańców i marsz mieszkańców przeciwko zanieczyszczeniom powietrza, o któ- re oczywiście posądzano PKN Orlen. Płock znajduje się w czołówce miast Polski w statystyce zgonów z powodu nowotworów płuc i oskrzeli, a także innych nowotworów. Dane z lat 1999–2012 pokazują, że w Płocku przypadków nowotworów jest od 19% do 70% więcej niż w innych miastach na Mazowszu, a średnio o 32% więcej niż w Polsce. Dynamika zjawiska nowotworów płuc i oskrzeli. Badania przeprowadzone w okresie od 1999 r. do 2005 r. i od 2006 r. do 2012 r. pokazują, że w tym drugim okresie – 2006–2012 – wzrosła zachorowalność właśnie na raka płuc i oskrzeli o 43,4%, podczas gdy na Mazowszu w analogicznym okresie spadła np. w Ostro- łęce o 9%, w tych miastach, w których wzrosła, wzrosła maksymalnie o 9%, a w Polsce średnio wzrosła o 7,9%. Mieszkańcy domagają się poprawy jakości powietrza, zmniejszenia emisji zanieczyszczeń ze strony przemysłu w Płocku, a także utworzenia oddziału onkologicznego kompleksowo leczącego nowotwory - stwierdzała posłanka Gapińska (PO)

Problem zresztą dotyczy nie tylko wielkich miast, ale także małych miasteczek i wsi, na co wskazywał poseł Jerzy Gosiewski (PIS): Smog w coraz większym stopniu dotyczy również wsi i miasteczek. W ciągu ostatnich blisko 10 lat, z dużym nasileniem w latach 2008–2015, w części wsi czy gmin wybudowano wiele wielkoprzemysłowych ferm, głównie drobiu. Pochodzące z nich skumulowane odchody wytwarzają nadmierne ilości siarkowodoru, dwutlenku węgla i amoniaku. Siarkowodór przy dużym stężeniu, powyżej 300 mg/m3, staje się niewyczuwalny w wyniku pora- żenia węchu. Blokuje transport tlenu przez krew, powodując zatrzymanie oddechu i śmierć w ciągu kilku minut. Inwestorzy za zgodą samorządów i RDOŚ omijali przepisy ograniczające ilość zwierząt w jednej hodowli na terenie m.in. Warmii i Mazur. Budowali szereg budynków w tej samej wsi czy gminie

Posłowie, zwłaszcza ci z opozycji domagali się działań od rządu. Poseł Krzysztof Gadowski (PO) stwierdził, że 50 tys. osób traci życie z powodu smogu, z powodu tego zanieczyszczenia, i my na to pozwalamy. Pytanie, co w tym kierunku zrobimy. Tak jakby Platforma i PSL nie rządziły w kraju przez ostatnie 8 lat, a w samorządach ponad 10 lat. Tymczasem problem był znany od dawna, na co wskazywał poseł Jarosław Szlachetka Polska od lat ma najbardziej zanieczyszczone powietrze w Unii Europejskiej. O tym, że w wielu polskich miastach stężenie toksycznych i rakotwórczych substancji, pyłu PM10 i benzo(a)pirenu, wielokrotnie przekracza dopuszczalne normy, różne instytucje alarmowały już w 2000 r. W Małopolsce problem ten został szczególnie nagłośniony jesienią 2003 r., kiedy to Kraków zajął 3. niechlubne miejsce w rankingu miast o najbardziej zanieczyszczonym powietrzu w Europie. Raporty Najwyższej Izby Kontroli o ochronie powietrza w Polsce, m.in. te z 2014 r., nie pozostawiają złudzeń, że instytucje państwowe w kontrolowanym okresie, tj. w latach 2008–2014, takie jak Ministerstwo Środowiska czy Ministerstwo Gospodarki za czasów rządów Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego nie prowadziły odpowiednich i skutecznych działań, które wpłynęłyby na poprawę jakości powietrza w naszym kraju, ustanawiając np. standardy emisyjne dla nowych kotłów węglowych małej mocy, wykorzystywanych przede wszystkim w gospodarstwach domowych, oraz określając minimalne wymagania jakościowe dla paliw stałych

Tymczasem odpowiedzialność za "smog" spoczywa także na władzach lokalnych (dziś w rękach PO-PSL). A zatem dofinansowanie wymiany pieców w niektórych miastach poprawi sytuację, ale w Warszawie ponad 60% zanieczyszczeń jak informowało warszawski alarm smogowy jest rezultatem komunikacji samochodowej. A w kierunku ograniczenia spalin samochodowych niewiele do tej pory uczyniono. 

Z kolei posłowie się wykazali i w poczuciu dobrze spełnionego zadania rozejdą się do domów. Konkretnych projektów rozwiązań prawnych nie przedstawiono, nawet takich które nie wiążą się z wydatkami (np. w postaci ograniczeń importowych starych samochodów, zwiększenia kosztów parkingowych, wzrost akcyzy na importowany węgiel gorszej jakości, surowszych kar za spalanie śmieci w piecach). Ludzie dalej będą umierać w majestacie prawa, a politycy będą dalej mieli powód do wypowiedzi i pokazania się, jacy są ... wspaniali.

3 komentarze:

  1. Problem ten istnieje od co najmniej 27 lat, ale teraz najbardziej zaczęto się tym interesować, a nagłośnienie akurat teraz ma znamiona polityczne i nie tylko polityczne, jest dużo poważniej dno tej sprawy, czego nie mam zamiaru rozwijać, gdyż idzie o śmierć jak największej liczby ludzi i należy to jakoś wytłumaczyć biednemu społeczeństwo, które żyje w błogiej niewiedzy.

    OdpowiedzUsuń
  2. też mnie to przeraża... najgorsza jest niewiedza, moja ciocia na wsi myślała że u niej smogu nie ma. Wyszło jak kupiła czujnik https://zdrovi.pl/k/czujniki-jakosci-powietrza/ smog jeszcze większy jak w mieście obok!

    OdpowiedzUsuń
  3. Przerażające na jaką skalę jest to problem...dwa lata temu przeprowadziłam się ze wsi do miasta i najbardziej przeszkadza mi właśnie powietrze. Nie trzeba często sprawdzać pomiarów, przekroczone normy zwyczajnie czuć. Ale ja działam, nie czekam na to co zrobi rząd bo to jak pisałam zbyt poważny problem by sobie poradzili dwiema ustawami. Na https://www.odnawialne-firmy.pl/wiadomosci/pokaz/264,zobacz-czego-jeszcze-nie-wiesz-o-walce-ze-smogiem-w-mieszkaniu znajdziecie porady co robić gdy normy zanieczyszczenia powietrza są przekroczone. Na pewno polecam szczególnie w domu trzymać wiele kwiatów, szczególnie paprotki czy fikusa beniamina.

    OdpowiedzUsuń