12 listopada 2016

To my, to my, Polacy - VII Marsz Patriotów we Wrocławiu

11 listopada o godz. 17.00 spod dworca PKP we Wrocławiu ruszył VII Marsz Patriotów. Od kilku do 10 tysięcy wrocławian i przedstawicieli środowisk patriotycznych z Dolnego Śląska przeszło w Święto Niepodległości ulicami Wrocławia by zamanifestować swój głos "przeciwko okupacji brukselskiej". W tłumie biało czerwone flagi i transparenty Narodowego Odrodzenia Polski. Oprócz tradycyjnych haseł przeciw czerwonej hołocie, skandowano slogany antyunijne oraz podkreślające polską tożsamość - To my, to my, Polacy. 
Przemawiał Jacek Międlar (były ksiądz), który m.in. stwierdził Przyjaźn do pokojowo nastawionych Ukraińców, ale STANOWCZE NIE szowinistycznemu banderyzmowi.
Padły też głosy krytyki wobec Michnika czy prezydenta Wrocławia - Dutkiewicza (relacja filmowa poniżej).



W imieniu NOP przemawiał Tomasz Oskroba, który stwierdził iż Dzisiaj Polska nie jest krajem niepodległym. To, co określa niepodległość kraju jest bowiem w obcych rękach. W rękach brukselskich biurokratów i ich krajowych sługusów, zajmujących wysokie stanowiska w najważniejszych urzędach. Spójrzmy na tych władców naszego kraju, na tę niby lewicę i pseudo prawicę. W każde święto machają naszymi narodowymi flagami a dzień później czołgają się do Brukseli, po rozkazy i wytyczne. To nie jest niepodległość! To nie jest wolna i niepodległa Polska! My mówimy wyraźnie: nie będziemy żadną prowincją: brukselską, moskiewską czy inną. I jak nasi przodkowie w roku 1918, stwierdzamy: nie godzimy się na bycia krajem niewolników!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz