17 stycznia 2016

Policyjne zatrzymania i pobicia weteranów w obronie obeliska armii sowieckiej

W nocy 16/17 stycznia r. w parku Skaryszewskim  w rocznicę wkroczenia okupanta ruskiego do ruin Warszawy z inicjatywy KPN - wzorem małego sabotaż szarych szeregów - patriotyczna młodzież, Strzelcy, z udziałem Solidarnych 2010, przedstawicieli Klubu Gazety Polskiej -  patrioci przyozdobili monument zbrodniczej armii sowieckiej (z 1920, 1939 i 1944 roku która okupowała Polskę do 1993 roku) znakami Polski Walczącej (Kotwicą) i napisem przypominającym IV rozbiór Polski z 17 września 1939 r. czyli pakt Hitler-Stalin o podziale europy.

Już po udanej akcji malowania na rondzie Waszyngtona policja  o godzinie  20.00 zatrzymała trzech działaczy niepodległościowych: Adama Słomkę (KPN), Zygmunta Miernika (Niezłomni) i Eugeniusza Szostaka (Centrum Ścigania Zbrodniarzy Komunistycznych)  oraz dodatkowo przypadkowego przechodnia. Przewieziono ich na komendę na ul Grenadierów. Adama Słomkę trzymano cztery godziny ze skutymi kajdankami rekami do tyłu. Był on zrzucony ze schodów i kopany przez funkcjonariuszy policji - najagresywniejszym był sierżant Emil Grzyb.

Dopiero po interwencji poselskiej przybył oficer inspekcyjny Komendy Głównej i zatrzymanych zwolniono około północy. Domagamy się zabezpieczenia nagrań z monitoringu komendy policji. Pobity A.Słomka opuścił komendę dopiero około godziny 4 nad ranem. Odmówiono mu pomocy lekarskiej, zawiadomienia rodziny i adwokata mec. Antoniego Łepkowskiego. Przed komenda obecna była ekipa TV z Ewą Stankiewicz.

Policja stawia zatrzymanym w wolnej Polsce  zarzuty „umieszczania rysunku na pomniku wdzięczności Armii  Czerwonej” (skan protokołu zatrzymania, nie podpisany bo kłamliwy)



Zaraz po zwolnieniu z komendy Adam Słomka został odwieziony prywatnym samochodem do szpitala Grochowskiego gdzie dokonano kompleksowych badań z racji śladów pobicia (m.in. prześwietleń żeber i kręgosłupa). Lekarze podali domięśniowo silne leki przeciwbólowe. Wymagane jest dalsze leczenie i konsultacje zdjęć kręgosłupa.

Walka z elementami  sowieckiej okupacji i hegemonii trwa. Domagamy się ich usunięcia, tak jak ostatnio w Nowym Sączu!

Za  Biuro Prasowe stowarzyszenia więźniów politycznych NIEZŁOMNI
/-/  Ireneusz Wolański

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz