31 stycznia 2016

Biuletyn Serwis21 styczeń 2016

Dostępny jest już najnowszy biuletyn Serwis21 styczeń 2016. W Biuletynie m.in.:
- Przestępstwo w Trybunale?
- Powraca spór o wieczyste użytkowanie (haracz zostaje, wyrzucili za drzwi a projekt wraca przez okno, zmienić zasady wyceny)
- Jakie życie (odrzucona kwota wolna od podatku, wcześniejszych emerytur nie będzie?, emerytury nie będą obniżane?)
- Weterani walki o niepodległość 1956-89 wciąż nie uhonorowani (bez świadczeń od samorządu mazowieckiego, Nie samorząd a państwo, będzie nowelizacja ustawy)
- Dzienne studia doktoranckie jako okresy składkowe
- Zniesienie habilitacji będzie przedmiotem debaty
- Stop uchodźcom (w tym o ustawach antyimigracyjnych)
- wiadomości z kraju i ze świata

30 stycznia 2016

Domagamy się sprostowania od francuskiej telewizji Itele



Domagamy się sprostowania od francuskiej telewizji Itele

W programie informacyjnym francuskiej telewizji Itele nadanym 6 stycznia 2016 roku pod nazwą „Le Grand Décryptage”, w 12 minucie i 30 sekundzie programu
(kliknij TU by obejrzeć rozmowę) pojawiła się wypowiedź Centralnego Konsystorza Żydowskiego Francji Joëla Mergui, który stwierdził:

„ Jednak nigdy jeszcze społeczność żydowska nie powstała zbrojnie w imieniu Judaizmu, aby zniszczyć Hiszpanię, która ich wygnała, czy też Polskę, która ich zagazowała.”

W wypowiedzi tej pojawiła się fałszywa i niezgodna z prawdą informacja dotycząca roli Polski i Polaków na terenach okupowanych przez nazistowskie Niemcy podczas II wojny światowej.

Domagamy się sprostowania! Poniżej treść listu Macieja Świrskiego (wersja polska - do nadawcy wysłaliśmy wniosek przetłumaczony na j.francuski


Wniosek o publikację sprostowania
Działając jako osoba umocowana do reprezentacji Reduty Dobrego Imienia – Polskiej Ligi przeciwko Zniesławieniom, wnoszę na podstawie art. 6 francuskiej ustawy z dnia 29 lipca 1982 roku o komunikacji audiowizualnej (loi sur la comunication audiovisuelle), w związku z art. 48-1 francuskiej ustawy z dnia 29 lipca 1881 roku o wolności prasy (loi sur la liberté de la presse), w związku z programem informacyjnym telewizji Itele w dniu 6 stycznia 2016 roku pod nazwą „Le Grand Décryptage”, zamieszczonym na stronie internetowej telewizji Itele:http://www.itele.fr/chroniques/grand-decryptage..., w którym pojawiła się fałszywa i niezgodna z prawdą informacja, wygłoszona w 12 minucie i 30 sekundzie przedmiotowego materiału przez Centralnego Konsystorza Żydowskiego FrancjiJoëla Mergui,o publikację poniższego sprostowania– określonego w prawie francuskim jako prawo do odpowiedzi do wyżej wymienionej wypowiedzi. 

Sprostowanie Reduty Dobrego Imienia – Polskiej Lidze przeciwko Zniesławieniom wiadomości nieprawdziwej, zawartej w wypowiedzi Centralnego Konsystorza Żydowskiego FrancjiJoëla Merguiw programie informacyjnym „Le Grand Décryptage” w dniu 6 stycznia 2016 roku”

1. Nieprawdą jest, że Polska przyczyniła się do Niemieckiej zbrodni Holocaustu, która odbyła się częściowo na terenach polskich, okupowanych przez Niemiecką Trzecią Rzeszę. Polska nigdy nie „zagazowała Żydów”.

2. W Polsce, podczas II wojny światowej, nie istniała żadna kolaboracja z niemieckim najeźdźcą, ani na płaszczyźnie politycznej, ani ekonomicznej. Również Polacy ginęli na masową skalę w niemieckich nazistowskich obozach koncentracyjnych/zagłady w okupowanej Polsce.


”Uzasadnienie

Wprogramie informacyjnym francuskiej telewizji Itele w dniu 6 stycznia 2016 roku pod nazwą „Le Grand Décryptage”, w 12 minucie i 30 sekundzie programu pojawiła się wypowiedź Centralnego Konsystorza Żydowskiego FrancjiJoëla Mergui, który stwierdził że 

„Jednak nigdy jeszcze społeczność żydowska nie powstała zbrojnie w imieniu Judaizmu, aby zniszczyć Hiszpanię, która ich wygnała, czy też Polskę, która ich zagazowała.”

W wypowiedzi tej pojawiła się fałszywa i niezgodna z prawdą informacja dotycząca roli Polski i Polaków na terenach okupowanych przez nazistowskie Niemcy podczas II wojny światowej. Wobec powyższego wniosek o publikację sprostowania jest zasadny. 

Zgodnie z art. 6 francuskiej ustawy z dnia 29 lipca 1982 roku o komunikacji audiowizualnej (loi sur la comunication audiovisuelle), każda osoba fizyczna lub prawna dysponuje prawem do odpowiedzi w przypadku, gdy zarzuty mogące potencjalnie naruszyć jej dobre imię i reputację zostałyby rozpowszechnione w ramach przekazu audiowizualnego.Stowarzyszenia spełniające wymogi określone w artykule 48-1 ustawy z 29 lipca 1881 o wolności prasy mogą również korzystać z prawa do odpowiedzi przewidzianego w niniejszym artykule w przypadku, gdy zarzuty mogące potencjalnie naruszyć dobre imię i reputację osoby, bądź grupy osób, ze względu na ich pochodzenie, wygląd, czy przynależność lub braku przynależności do grupy etnicznej, narodu, rasy, czy też określonej religii zostaną rozpowszechnione w ramach przekazu audiowizualnego.

W tym momencie należy wskazać, iż Fundacja Reduta Dobrego Imienia– Polska Liga Przeciw Zniesławieniom prowadzi w Polsce działalność mającą na celu inicjowanie i wspieranie działań mających na celu prostowanie nieprawdziwych informacji na temat historii Polski, a szczególnie przebiegu II wojny światowej, udziału w niej Polaków, stosunku Polaków do Żydów, na temat niemieckich obozów koncentracyjnych.Reduta ma także na celu przeciwdziałanie rasizmowi i ksenofobii, zwróconym przeciwko obywatelom Rzeczypospolitej Polskiej, bez względu na pochodzenie.W związku z tym Fundacja, w związku z art. 48-1 ustawy z 29 lipca 1881 o wolności prasy,z uwagi na charakter, stopień nieprawdziwej informacji, oraz poważnegozarzutu rozpowszechnianego publicznie, czuje się umocowana do sprzeciwu oraz do żądania sprostowania (prawa do odpowiedzi). W związku z tym wskazuję co następuje.

Nieprawdą jest, że Polska jako państwo oraz Polska jako naród, przyczyniła się do Niemieckiej zbrodni Holocaustu, która odbyła się częściowo na terenach polskich, okupowanych przez Niemiecką Trzecią Rzeszę. Sformułowanie „Polska zagazowała Żydów” w ustach Joëla Mergui miało zasugerować odbiorcom programu „Le Grand Décryptage”, że Polska jako państwo oraz jako naród, przyczyniła się do tragedii narodu żydowskiego, przede wszystkim w nazistowskich obozach koncentracyjnych oraz obozach zagłady znajdujących się na terenie okupowanej Polski. Taki stan faktyczny, podczas II wojny światowej nigdy nie miał miejsca. Polacy, obok Żydów byli ofiarami nazistowskich zbrodni ludobójstwa, a nie sprawcami, tak jak sugerował to Joël Mergui. W czasach II wojny światowej Polska nigdy oficjalnie się nie poddała, a utworzony przez nią tuż po zakończeniu działań wojennych września 1939 roku ruch oporu, był największym ruchem podziemnym w całej Europie. To również Polacy posiadają najwięcej tytułów Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata, mimo że ich pomoc organizowana dla Żydów była zagrożona karą śmierci nie tylko dla osoby pomagającej, ale także dla całej jej rodziny.

W tym miejscu oświadczam, że zarówno treść niniejszego wniosku, jak również jego uzasadnienie nie jest tekstem sprostowania. Treść odpowiedzi została oddzielona cudzysłowami i jest wyboldowana w niniejszym piśmie. Uzasadnienie zostało przedstawione jedynie w celu sprecyzowania zarzutów mojego i Reduty Dobrego Imienia, wobec obostrzeń wynikających z przepisu art. 6 francuskiej ustawy z dnia 29 lipca 1982 roku o komunikacji audiowizualnej (loi sur la comunication audiovisuelle), przy jednoczesnym zachowaniu rzeczowości załączonego sprostowania. 

W związku z art. 6 ustawy o komunikacji audiowizualnej, wnoszę o opublikowanie przedmiotowego sprostowania w podobnych warunkach technicznych do tych, w jakich została wyemitowana wiadomość zawierająca wspomniany zarzutoraz w sposób zapewniający poziom oglądalności i słuchalności równoważny powyższej wiadomości. Do uznania pozostawiam kwestię opublikowania również treści niniejszego wniosku wraz z jego uzasadnieniem.

UE: 4 lutego głosowanie dot. nazwania zbrodni ISIS ludobójstwem - ważna petycja!

Zbrodnie dokonywane na chrześcijanach w Iraku spełniają znamiona ludobójstwa i tak powinny być traktowane przez społeczność międzynarodową. 
Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy 28 stycznia br. w przyjętej niemal jednomyślnie (117 głosów za, 1 przeciwko) rezolucji "Foreign Fighters in Syria and Iraq" określiło działania tzw. Państwa Islamskiego na Bliskim Wschodzie mianem LUDOBÓJSTWA. Domagamy się, aby również UE i ONZ przyznały, że działania ISIS należy określać jako ludobójstwo. Taka kwalifikacja działań islamskich terrorystów pozwala na większe przeciwdziałanie tym zbrodniom.
Podpiszmy ważną petycję w tej sprawie:
Dwadzieścia lat temu chrześcijanie stanowili 20% ludności Iraku. Od tamtego czasu większość z nich została wypędzona. W samym Mosulu nie ma już chrześcijan od kilku lat, a grupa, która pozostała w kraju, cierpi prześladowania.
Uznanie, że ludobójstwo ma miejsce, nakłada na społeczność międzynarodową obowiązek działania - zapobiegania ludobójstwu na tyle, na ile jest to możliwe, obronę atakowanych społeczności oraz sądzenie i karanie odpowiedzialnych za nie przed sądami narodowymi i międzynarodowymi. Uznanie ludobójstwa jest zatem fundamentalnym krokiem do tego, aby społeczność międzynarodowa zaczęła działać. Niektóre państwa, np. Litwa już zakwalifikowały działania ISIS jako ludobójstwo. Teraz pora, aby to samo uczyniły UE i ONZ.
Parlament Europejski będzie głosował w tej sprawie 4 lutego br. (2016). W poprzedniej debacie na ten temat wysoki przedstawiciel Unii do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa, p. Fréderica Mogherini, unikała używania terminu "ludobójstwo". Poprośmy Posłów do PE o odwagę nazwania tych zbrodni ludobójstwem w najbliższym głosowaniu!
Dziękuję Państwu za zaangażowanie w tej ważnej sprawie.
Pozdrawiam serdecznie wraz z całym Zespołem CitizenGO,
Magdalena Korzekwa-Kaliszuk
Dyrektor Kampanii CitizenGO Polska

REPUBLIKA RZEPLIŃSKA

Poniżej otrzymaj tekst z antypodów czyli z Australii od dr Marka Baterowicza, określającego siebie jako pisarza duchem w II RP:


REPUBLIKA RZEPLIŃSKA...

...chciałaby zastąpić III RP i ma wielu harcowników, zwłaszcza z kręgu KOD-u ( czyli Komitetu Obrony Draństwa!), ale doczekała się i rzecznika! To prezenter TV towarzysz Gugała, mołojec medialny i zatwardziały aparatczyk Polsatu, a rządzi tam niczym sekretarz komórki propagandy tocząc jad spreparowanych informacji na tle pociętych migawek z podróży Prezydenta  Dudy ( np. 15 sekund z wizyty w Chinach ), ale za to ucinał sobie długie pogawędki z wybitnymi „prawnikami” jak Schetyna, Belka, Cimoszewicz lub Onyszkiewicz...I wtedy widać na ekranie Polsatu jak to Peerelczycy rządzą III RP, o ile w ogóle o III RP mówić można! W tych rozmowach towarzysz Gugała dwoi się i troi jako rzecznik Republiki Rzeplińskiej, z wielkim zapałem wspierając tezę o rzekomym zamachu na TK i na towarzysza Rzeplińskiego, szarżując ostro na autonomię Sejmu i gardłując niczym widmo innego rzecznika – Urbana - a jakby i z jego metod korzystał, bo odwraca wszystko do góry nogami. Np. Urban nazywał msze za Ojczyznę ks. Jerzego...”seansami nienawiści”, choć to jego wystąpienia w TV PRL-u zionęły nienawiścią do Polski...Komentowano już przewrotne pytanie Gugały, skierowane do Schetyny: „Dlaczego Polacy tak nienawidzą Polski (...), że głosowali przeciwko niej ?”  Towarzysz Gugała nie wie, że to Peerelczycy nienawidzą Polski ? I udaje Greka, niby nie wie, że Polacy głosowali na PiS powodowani właśnie miłością do Ojczyzny, bo tylko Prawo i Sprawiedliwość ma program i intencję oczyszczenia Kraju! Ten program jednak wywołuje panikę wśród resortowych dzieci i polityków przegranej koalicji. I dlatego – jak słusznie zauważył Kaczyński – z TK zrobili sobie twierdzę...I wokół tej twierdzy pączkuje z wielkiem hałasem Republika Rzeplińska, nowa to jakość w ramach republiczki post-smoleńskiej narzuconej Polakom po zamachu na Tupolewa przez sitwę premiera Tuska i marszałka Sejmu Bredzisława, co z WSI się kumał i z różnymi fundacjami. On ci też nam świadectwa rozliczne złożył swych bystrych spostrzeżeń, np. że oto „idzie fala nienawiści...”, kiedy przegrał wybory. Identyczny to dowód perfidnego odwracania znaczeń. Metoda to jednak dość prostacka, bo nie trafiła nawet do wszystkich lemingów. Zachodzę w głowę czy pan Gugała już jako ambasador w Urugwaju był biegły w tych dialektycznych chwytach ?  A swoją drogą jaki to upadek : ze stanowiska ambasadora na posadę prezentera Polsatu!!! Współczuję...A Republika Rzeplińska za to krzepnie,  ostatnio poderwała na ulicach Warszawy „aż” ponoć kilka tysięcy krzykaczy w obronie ich „prezydenta” Rzeplińskiego!  Jednoczy ich nienawiść do projektu zferormowanej Polski, maszerują prawie z pianą na ustach. Komorowski był zatem prorokiem przewidując „falę nienawiści”! Ich protest uliczny wsparły nawet takie „autorytety” jak Agnieszka Holland i Kazimierz Kutz ( a więc spece od kina!)...Fakt, kino trwa: wbrew opiniom poważnych prawników, bo grono jurystów z kręgów Peerelczyków ( i z ex-PZPR) robi sobie kpiny z praworządności i łamie postanowienia Konstytucji, zresztą ugotowanej nam przez Kwaśniewskiego i domagającej się zmian. Dmuchają wytrwale w balon Republiki Rzeplińskiej, ciekawe jak długo potrwa ta polityczna anomalia ? Po rozmowie z Prezydentem Dudą Rzepliński spokorniał, po czym udzielił buńczucznego wywiadu towarzyszowi Lisowi.

Ostatnio przycichło wokół Trybunału, prezes jakby uznał, że wyczyny tego organu nie były zbyt konstytucyjne, co także przypomniała w świetnym przemówieniu pani premier Beata Szydło, wygłoszonym w Strasburgu 19 stycznia br.  Przypomnniała też i to, że Polacy przelewali krew za inne narody choćby podczas drugiej wojny światowej. Nie zdążyła wtrącić kilku słów o Monte Cassino, o desancie nad Holandią czy o polskich lotnikach broniących nieba Anglii. A może zrezygnowała z tych szczegółów, by nie dotknąć Niemców  walczących akurat po przeciwnej stronie ?  A dzisiaj chcieliby powalczyć znowu z nami, ale w obronie Republiki Rzeplińskiej, bo oczywiście nie wiedzą, że ten Trybunał Konstytucyjny jest przytułkiem dla kilku byłych członków PZPR-u i paru tajnych współpracowników służby bezpieczeństwa lub innych wywiadów, o czym mówiono na wiecu w Bydgoszczy ( 19 grudnia 2015). Wymieniono nazwiska tych „sędziów” ( bo to raczej agenci niż sędziowie):  Marian Grzybowski, Adam Jamróz, Zbigniew Cieślak, Mirosław Wyrzykowski, Ewa Łętowska i oczywiście Andrzej Rzepliński, też stary członek PZPR-u. Ale może Niemcom właśnie pasuje taki charakter TK ?  I Niemcy ( z NRD) byli przeżarci agenturą, kto wie czy i Angela Merkel ( podobno z Kazimierczaków ) nie musiała coś donosić do Stasi ? A dzisiaj demoluje powolutku swój potężny faterland popierając masową imigrację, która tylko prowadzi do wojny domowej. Już powstają samorzutne patrole milicji obywatelskiej, bo naród ma jednak prawo do obrony koniecznej. Ludzie kupują broń. Wydarzenia w noc sylwestrową w Kolonii i w innych miastach, pokazały jak ogromny problem importują sobie Niemcy wraz z niekontrolowanym napływem uchodźców. Przy okazji wychodzą na jaw inne przestępstwa imigrantów, przedtem ukrywane przed opinią publiczną, podobnie jak i w politycznie „poprawnej” Szwecji. Drastyczność tych przestępstw skłania Niemców do czujności i reakcji, a obywatelskie patrole są rozwiązaniem nieodzownym, gdy policjanci lekceważą zagrożenia, a jeszcze zamiatają pod dywan wykroczenia uchodźców, aby ich nie posądzono o rasizm. Jakże słuszny był transparent wywieszony przez polskich kibiców na meczu w Berlinie: „Chrońcie wasze kobiety, polska demokracja ma się dobrze”.

Eurokraci zamierzali upokorzyć polski rząd, ale Beata Szydło dała w Brukseli popis elokwencji niwecząc ich niskie intencje. Na łamach „Gazety Wyborczej” inny harcownik Peerelczyków niejaki Adam Zagajewski ogłosił coś w rodzaju wiersza, który miał niby ośmieszać rząd PiS-u, ale ten tekst został wyśmiany przez internautów jako zaprzeczenie poezji i zupełny „knot” w bardzo nierównym dorobku poety. Ta żałosna publikacja przypomina inną z roku 1992, także w gazecie Michnika. Był to wiersz Wisławy Szymborskiej, a raczej polityczny potworek pod tytułem „Nienawiść” , atakujący rząd mec.Jana Olszewskiego, a broniący ex-komunistów. Jak widać motywem rzekomej „nienawiści” Peerelczycy z determinacją bronili się przed lustracją.  Cel swój niestety osiągnęli, bo i w roku 2016 nie doszło do dekomunizacji państwa jak ilustruje to właśnie choćby skład osobowy Trybunału Konstytucyjnego, stale zasilany ex-członkami PZPR-u jak ostatnio tow. Kozdroń.  Nie wystarczy nowa ustawa dla TK, Trybunał Konstytucyjny najpierw trzeba oczyścić z  ex-członków PZPR i peerelowskiej agentury. To jest warunek wstępny dla uzdrowienia państwa.

Ale chorej Polski bronią siły KOD-u czyli Komitetu Obrony Draństwa jak na naszych blogach nazwała ich contessa. A czy jednak – w 25 lat po tzw. upadku komuny – jest to normalne ? Cimoszewicze, Belki, Rzeplińscy, Ćwiąkalscy, Nałęcze, Millery i inne cholery – spadajcie w niebyt! III RP to nie wasze państwo, wasze legitymacje PZPR-u dawały wam przywileje w PRL-u, ale dzisiaj jakim prawem zabieracie głos w sprawach publicznych ? Udławcie się tymi legitymacjami raz na zawsze! I nie wysyłajcie KOD-owców do Brukseli z misją nienawiści!

Przemówienie Beaty Szydło było sukcesem, ale szanowni komisarze Timmermans i Oettinger nadal pomrukują w swoich gabinetach, a Guy Verhofstadt - inny „polakożerca” – grozi, że w lutym Parlament Europejski zajmie się rezolucją ws. Polski. Tymczasem w Davos premier Cameron – ku  rozpaczy Vallsa i innych kibiców UE – zapowiada możliwość wystąpienia Anglii z Unii Europejskiej, o ile owa Unia nie zreformuje politycznego oblicza i nie przestanie działać niczym superrząd ignorujący prawa suwerennych państw.                                                                                         
Marek Baterowicz –‘Koala’, Sydney, Antypody.    

29 stycznia 2016

Rada Nadzorcza i Zarząd PKO BP zostaną odwołane?

Na najbliższym Walnym Zgromadzenie Akcjonariuszy PKO BP 25 lutego 2016, nastąpią zmiany w radzie nadzorczej banku - poinformował  minister skarbu Dawid Jackiewicz. Decyzję ministra ogłoszono po zapowiedzianej przez PKO BP podwyżki prowizji i opłat dla klientów detalicznych.

Jednak decyzja ws. odwołania rady nadzorczej i zarządu była już kwestią czasu. 15 stycznia Stowarzyszenie Interesu Społecznego WIECZYSTE wystąpiło z petycją o odwołanie rady nadzorczej i zarządu PKO BP. Uzasadniając swój wniosek Stowarzyszenie powołało się na raport, z którego wynika iż kondycja Banku pod rządami prezesa Jagiełły uległa pogorszeniu, a równocześnie wynagrodzenie zarządu wzrosło kilkakrotnie. Formuła petycji - wymuszała jej rozstrzygnięcie w ciągu 3 miesięcy. Zastanawia jedynie dlaczego resort skarbu przemilczał wobec opinii publicznej fakt petycji oraz przedstawione w niej informacji o kondycji Banku?

Bez świadczeń dla weteranów walki o niepodległość 1956-89 od mazowieckiego samorządu

29 stycznia w Mazowieckim Urzędzie Marszałkowskim odbyło się zebranie z przedstawicielami organizacji opozycji antykomunistycznej i osób represjonowanych dotyczących Rady Konsultacyjnej ds. Działaczy Opozycji i możliwości pomocy dla weteranów. W sprawie Rady doszło do różnic zdań b. działaczy co do kryteriów powołania. Ostatecznie w ciągu miesiąca nastąpią zgłoszenia kandydatów. Rada powinna zostać powołana do marca.

Przedstawiciel samorządu województwa stwierdził, iż art.13 ustawy (dot. możliwości przyznania świadczeń komunikacyjnych, kulturalnych itp) jest w opinii UdSKiOR jedynie apelem do samorządów. W zakresie ochrony zdrowia NFZ nie oferuje żadnych preferencji, jeżeli nie nastąpi zmian w ustawie. W zakresie transportu, spółka Koleje Mazowieckie nie przyjęła żadnego nowego rozwiązania dot. działaczom. Co zaoferowano działaczom opozycji: możliwości ulgowych biletów do niektórych muzeów i do kilku instytucji kulturalnych. 


Podwyżka zamiast trzynastki?

Stowarzyszenie Interesu Społecznego WIECZYSTE złożyło w Sejmie projekt ustawy ws. zniesienia ustawy o dodatkowym rocznym wynagrodzeniu dla pracowników jednostek sfery budżetowej. Zgodnie z projektem od 1 stycznia 2017 r. dodatkowe roczne wynagrodzenie czyli tzw. trzynastka nie byłaby już przyznawana i wypłacana. W zamian pracownicy otrzymaliby podwyżkę wynagrodzeń miesięcznych o 8,5%. 
Jak stwierdza Stowarzyszenie, dodatkowe roczne wynagrodzenie wypłaca się automatycznie (bez względu na wyniki pracy), a jedynym wymiernym efektem jest dwukrotne zwiększenie obciążenia z tytułu płac na początku roku. Stąd propozycja zastąpienia "trzynastki" - podwyżką płac.

Petycja M. Max Kolonko o ograniczenie niemieckiego kapitału w polskich mediach

znaczenie niezależności polskich mediów od wpływów zagranicznego kapitału jest dla nas bezdyskusyjne. Obecnie w Polsce - jak donosi MaxTV - Poland 2016 -  skala wpływów niemieckiego kapitału na media jest niepokojąca.
Już prawie 100 tys. osób podpisało petycję autorstwa Mariusza Max Kolonko. Dołączmy jak najszybciej, gorąco do tego zachęcam:
Autor petycji w swoim znanym programie na youtube pokazuje, że praktyka ograniczania zagranicznego kapitału w mediach nie jest wcale nowym pomysłem i powinna zaistnieć także w Polsce.
Podpisujmy! Zbierzemy 120 tys. podpisów? Spróbujmy zachęcić do podpisania przyjaciół i znajomych.
Pozdrawiam Państwa serdecznie i łączę wyrazy szacunku,
Magdalena Korzekwa-Kaliszuk
Dyrektor Kampanii CitizenGO Polska

28 stycznia 2016

Ratujmy pszczoły

Pszczoły znikają. Te pracowite istoty zapewniają naszemu gatunkowi niemal 1/3 pożywienia. A ludzie traktują je chemikaliami sześć tysięcy razy mocniejszymi niż niesławne DDT produkowane niegdyś przez Monsanto. Na szczęście rząd amerykański może wreszcie zakazać tych śmiertelnych trucizn. 


Niech to będzie moment, w którym wszyscy zrobimy coś dla pszczół! 



Po 10 latach lobbingu agencja regulacyjna właśnie rozpoczęła konsultacje społeczne, które mają zdecydować o dalszych losach toksyny. PR-owcy przemysłu agrochemicznego przeznaczą na walkę z głosami obywateli i naukowców lwią część swoich budżetów. Dlatego razem z pszczelarzami, rolnikami i naukowcami musimy być jeszcze głośniejsi. W imieniu pszczół. 



W Unii Europejskiej szala zwycięstwa przechyliła się już na naszą stronę. A jeśli uda się przeforsować zakaz w USA, pozbycie się tych chemikaliów na całym świecie będzie tylko kwestią czasu. Bądźmy głosem, który zatrzyma światowe wymieranie pszczół. Kliknij poniżej i powiadom wszystkich znajomych: 




Neonikotynoidy – pestycydy zagrażające pszczołom – to podstępne neurotoksyny rozpylane na ponad 40 milionach hektarów pól uprawnych, trawników i ogrodów na terenie USA. Pszczoły nie są w stanie ich unikać, bo toksyny są po prostu wszędzie – w glebie i w wodzie, a nawet w pożywieniu. Nawet małe dawki są szkodliwe, bo owady transportują truciznę do mrowisk, zagrażając całym koloniom. Badanie zlecone przez rząd USA udowodniło, że są obecne w 29% pokarmów dla niemowląt. 



Po tym, jak ujawniono badania pokazujące, że jeden z najpopularniejszych neonikotynoidów jest „szczególnie toksyczny dla dorosłych osobników pszczoły miodnej”, USA może wreszcie coś zmienić. Ale bez odpowiedniego nacisku rząd może jedynie ograniczyć stosowanie toksyn. Ten nacisk już się zaczął – sfinansowaliśmy pracę czołowych naukowców i zaangażowaliśmy wielu partnerów. Ale nadszedł czas na miliony naszych głosów domagających się od amerykańskiej agencji środowiska i od Białego Domu całkowitego zakazania tych niebezpiecznych substancji. 



70% najbardziej rozpowszechnionych plonów jest zapylanych przez pszczoły. Bez pszczół wprawdzie nadal będziemy mieli co jeść, ale naturalna różnorodność roślin, warzyw i owoców może zostać utracona na zawsze. 



Konsultacje społeczne właśnie się rozpoczęły. Dołącz do apelu o ochronę pszczół i roślin, które kochamy. Kliknij i podaj dalej: 



Korporacje agrochemiczne chcą, żebyśmy uwierzyli, że los owadów nie ma na nas żadnego wpływu. Ale żyjemy w systemie naczyń połączonych. Rachel Carson, biolożka, która doprowadziła do procesu przeciw DDT, powiedziała: „W przyrodzie nikt nie żyje sam.” Wszyscy zależymy od siebie. Potrzebujemy pszczół, a pszczoły potrzebują nas. 


Z nadzieją, 



Nell, Dalia, Ari, Ben, Mais i Diego wraz z całym zespołem Avaaz



PS. Pszczoły są po prostu niesamowite. Żyją w matriarchalnych społecznościach, które komunikują się między sobą przez taniec. Produkowane przez nie plastry miodu są jednymi z najbardziej wytrzymałych struktur w naturze, a ich mózgi są w stanie wyłączyć proces starzenia (co może nam pomóc w walce z demencją!). Razem przyczyńmy się do uratowania tych niezwykłych istot.
  
Dowiedz się więcej: 



Nauka w Polsce: Pszczoły ciągnie do nektaru zawierającego popularne pestycydy 



Focus: Neonikotynoidy niebezpieczne dla pszczół



The Guardian: Neonikotynoidy, tak jak wcześniej DDT, zagrażają środowisku naturalnemu (tekst w j. angielskim) 



LA Times: Wg badań, popularny pestycyd zagraża pszczołom (tekst w j. angielskim) 



Rolling Stone: Co zabija amerykańskie pszczoły i co to dla nas oznacza? (tekst w j. angielskim)

Biuletyn Fundacji Pro - Prawo do życia [Styczeń]

Zbliża się czas rozliczenia podatków, dlatego właśnie teraz z całego serca prosimy Pana o przekazanie naszej Fundacji 1% podatku. To bardzo proste. Wystarczy na formularzu PIT w odpowiednim miejscu wpisać numer KRS Fundacji Pro - Prawo do życia. Ten numer to: KRS 0000233080.
W ciągu ostatniego miesiąca, mimo siarczystego mrozu, zorganizowaliśmy w różnych miastach aż 32 pikiety pod szpitalami, w których zabija się najmłodsze i najbardziej bezbronne dzieci. Nasi wolontariusze w całej Polsce mówili o tym, że dane dotyczące aborcji w poszczególnych województwach różnią się od danych ogólnopolskich. Dzieci są zabijane, a Narodowy Fundusz Zdrowia i Ministerstwo Zdrowia nawet nie wiedzą, gdzie, jak często i z jakich powodów. Ta sytuacja nie może trwać.
Pikieta, która odbyła się 21 stycznia pod szpitalem Pro Familia w Rzeszowie była w całości transmitowana na żywo w Telewizji Polskiej! Milionowa publiczność poznała prawdę o aborcji dzięki pokazaniu zdjęć zamordowanych w ten sposób dzieci.
W czasie pikiety wypowiadała się pani Agata Rejman, która pracowała w szpitalu Pro-Familia jako położna:
Kiedy zorientowałyśmy się, że to są aborcje, zapytałyśmy lekarza, co się dzieje. Odpowiedział: Tak podpisaliśmy kontrakt na aborcje. Będą aborcje. Będą przyjeżdżały pacjentki z całej Polski. Przygotujcie się na to. A jeżeli nie będziecie uczestniczyły w tych zabiegach, będziecie zwalniane dyscyplinarnie.
Relację z pikiety pod Szpitalem Pro-Familia może Pan zobaczyć POD TYM LINKIEM.
W styczniu zorganizowaliśmy też zajęcia dla 30 uczniów i 4 kursy dla obrońców życia, na których przeszkoliliśmy łącznie 63 osoby. Nasza armia powiększa się każdego dnia.
Dzięki wieloletniej pracy naszych wolontariuszy i konsekwencji w pokazywaniu prawdy, oraz dzięki pomocy naszych hojnych darczyńców, udaje nam się teraz zwielokrotnić siłę przekazu. Coraz więcej Polaków może usłyszeć, że aborcja to zabijanie dzieci.

Kinga Małecka Prybyło
Fundacja Pro - Prawo do Życia

P.S. Prosimy o rozważenie przekazania Fundacji Pro - Prawo do życia 1% podatku. KRS: 0000233080

Wyrzucili drzwiami, powraca przez okno, sprawa opłat wieczystego ponownie w parlamencie

Posłowie sejmowej komisji petycji w grudniu/styczniu odrzucili projekty ustaw Stowarzyszenia Interesu Społecznego WIECZYSTE dot. wieczystego użytkowania. Co nie znalazło uznania posłów? Nieodpłatne przekształcenie użytkowania w prawo własności nieruchomości mieszkaniowych (zgroza, mieszkańcy mieliby grunt na własność), możliwość przekształcenie udziału wieczystego w udział w prawie własności (konsternacja, mieszkańcy nie musieliby pytać sąsiada by przekształcić własny udział) oraz zmniejszenie stawek opłat wieczystego wraz z uproszczeniem procedury odwoławczej od aktualizacji (to już skandal, nie byłoby odmiennych orzeczeń sądowych w sprawie tej samej nieruchomości, a mieszkańcy mieliby znośne opłaty).

Zgodnie z zasadą "wyrzucili za drzwi, wchodzi się przez okno" Stowarzyszenie nie odpuszcza. Najpierw złożyło do rady ministrów projekt zmiany rozporządzenie ws. wyceny nieruchomości na potrzeby aktualizacji opłat, a teraz złożyło w Senacie (odrzucony przez sejmową komisję petycji) projekt ustawy o zmianie ustawy o gospodarce nieruchomościami (dot. stawek opłat i aktualizacji) a do Sejmowej Komisji Petycji - projekt ustawy znoszącej możliwość ustanowienia wieczystego użytkowania i umożliwiającej wykup nieruchomości, udziału w nieruchomości, z uwzględnieniem bonifikaty (jak dla przekształceń wieczystego) oraz z możliwością rozłożenia na raty ceny na 20 lat.

Czy tym razem rządzący pochylą się w sposób realny (a nie pozorny) nad losem użytkowników wieczystych? Czas pokaże.

Absurd zachodnich krajów: Imigranci grożą i gwałcą, ale bronić się nie wolno

Brytyjski Dayli Express i szwedzki niezależny blog Fria Tider rozpowszechniło nagranie, w którym młody mężczyzna, prawdopodobnie z Afganistanu grozi zabiciem dziesięciu Szwedów", jeśli zostanie wydalony ze Szwecji. Dramat rozegrał się w autobusie w mieście Göteborg na zachodnim wybrzeżu. Mężczyzna, który spędził 10 lat w Szwecji wręcz twierdzi, iż nienawidzi Europejczyków.
Jak na islamską agresję reagują władze krajów europejskich? Otóż napiętnują nie sprawców, ale ofiary tejże agresji. Jak informuje polskaniepodlegla.pl - W Danii 17-latka z Sonderborga, która była napastowana seksualnie przez uchodźcę, została ukarana za użycie gazu pieprzowego! 20 stycznia ciemnoskóry, mówiący po angielsku mężczyzna popchnął dziewczynę na ulicy rozpiął spodnie, pociągnął ją za ramię i powiedział po angielsku że ma iść z nim. Kobieta próbowała się wyrwać. Następnie napastnik przewrócił ją i leżąc na niej próbował ściągnąć majtki. Dziewczyna psiknęła mu gazem w twarz i uciekła. Sprawa jest prowadzona jako usiłowanie gwałtu ale większe zainteresowanie wzbudza śledztwo wytoczone przeciwko dziewczynie za posiadanie i użycie gazu pieprzowego. W Danii używanie gazu jest zabronione i dlatego dziewczynie grozi kara za złamanie prawa. 
Gdyby 17 latka nie skorzystała ze środków obrony i dała się zgwałcić, wówczas byłoby to - jak z powyższego wynika - zgodne z prawem. Czy jest poziom absurdu, który w Europie jeszcze nie przekroczono?


27 stycznia 2016

Będzie nowelizacja ustawy o działaczach opozycji antykomunistycznej

Będzie nowelizacja ustawy o działaczach opozycji antykomunistycznej i osobach represjonowanych z powodów politycznych. 27 stycznia Sejmowa Komisja Petycji zaakceptowała petycję (projekt ustawy) Stowarzyszenia Walczących o Niepodległość 1956-89 o nowelizację ustawy.

Dyskusja była ożywiona. Stowarzyszenie postulowało zniesienie odznak opozycjonisty (jest bowiem już Krzyż Wolności i Solidarności), rady konsultacyjne przy urzędach marszałkowskich (zbędny wydatek), poszanowanie zasadę legalizmu (czyli uznania za równoważne z decyzjami o statusie opozycjonisty decyzje wydane przed dniem wejścia w życie ustawy potwierdzające działalność na rzecz nielegalnych organizacji, oraz uproszczenia procedury dla osób dysponujących orzeczeniami sądowymi ws. unieważnienia orzeczeń w związku z działalnością niepodległościową), podwyższenie świadczenia dla weterana do 880 zł i likwidacja przy tym kryterium dochodowego.
Poseł Latosiński z PIS stwierdził, iż jest mu przykro jak zostali traktowani działacze opozycji. Oburzenie sformułowaniami petycji wyraził przewodniczący Piechota (PO). W szczególności raziło go sformułowanie "jałmużna" i próbował wmówić, że byli opozycjoniści dostawali wielkie pieniądze w ramach unieważnienia orzeczeń (kto dostał to dostał, wielu z nich dostało kwoty symboliczne). Próbę zdezawuowania petycji podjął minister Ciechanowski z Urzędu Kombatantów, a na koniec wskazał że jest projekt nowelizacji przygotowana w Senacie (tylko że to kolejna pozorna ustawa, nieco podwyższa progi dochodowe). Jednak za dalszymi pracami opowiadali się przedstawiciel IPN i posłowie PIS. Ten punkt w końcu przeważył, nastąpią pracę nad ustawą.

Wcześniejsze emerytury odrzucone przez posłów

Wcześniejszych emerytur nie będzie, przynajmniej na razie. 27 stycznia Sejmowa Komisja Petycji odrzuciła projekt ustawy ws. zmiany ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych ws. możliwości przejścia na wcześniejszą emeryturę w wieku 60 lat przy 35 latach okresów składkowych i nieskładkowych lub bez względu na wiek przy 40 latach okresów składkowych i nieskładkowych. Przeciw projektowi Stowarzyszenia Interesu Społecznego WIECZYSTE wypowiedzieli się posłowie (zarówno PIS i opozycji), oraz przedstawiciel Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej.

Projektowi zarzucono niekonstytucyjność jakim niby byłby przepis o możliwości przejścia na emeryturę na podstawie 40 lat okresów składkowych i nieskładkowych (przedstawiciel ministerstwa), a niekonstytucyjność wynikałaby z braku wskazania wieku emerytalnego. Ponadto sam fakt uwzględnienia okresów nieskładkowych (a przecież warunkiem minimalnej emerytury jest przecież 25 lat okresów składkowych i nieskładkowych w wieku 67 lat) rzekomo miałby spowodować zbyt małą liczbę składek, i na ten fakt wskazywali m.in. posłowie PIS. Wskazano także, że jest przecież projekt prezydencki ws. cofnięcia wieku emerytalnego.

Na tym samym posiedzeniu komisji nie znalazła uznania także petycja innego podmiotu ws. zmian w ustawie o świadczeniach przedemerytalnych. Posłowie jak widać nie chcą ułatwić przechodzenie na emerytury czy na świadczenia przedemerytalne. Zadanie nie jest trudne, wszak autorów petycji (projektów ustaw) się nie zaprasza. Syty głodnego nie zrozumie, poseł z dobrą pensją nie zrozumie zatem szarego Kowalskiego, który po 35-40 latach pracy fizycznej, chciałby wreszcie w spokoju dożyć sędziwego wieku, wszak i tak w wieku powyżej 60 lat, pracodawcy nie chcą  go raczej zatrudniać, ale co to posła obchodzi.

Emerytury nie będą obniżane?

Jak alarmuje Dziennik Gazeta Prawna, w przypadku deflacji i spadku płac, w wyniku waloryzacji nastąpi automatyczne obniżenie wysokość emeryturę. Podstawą wskaźnika waloryzacji są dwie dane z GUS. Pierwsza to średnioroczny wskaźnik inflacji za poprzedni rok. Drugim elementem jest dodanie do wskaźnika inflacji co najmniej 20-proc. realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w poprzednim roku kalendarzowym. Otóż jeśli wskaźniki inflacji i realnego wzrostu płac są ujemne, to ujemny będzie też wskaźnik waloryzacji i w takim przypadku, jak wynika z przepisu, emerytury powinny zostać obniżone.

W reakcji 27 stycznia Stowarzyszenie Interesu Społecznego WIECZYSTE złożyło do Sejmowej Komisji Petycji projekt ustawy o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, przewidującej W wyniku przeprowadzonej waloryzacji, wysokość świadczenia nie może ulec obniżeniu. Zdaniem Stowarzyszenia możliwość obniżenia świadczenia, w wyniku waloryzacji naruszałaby zasadę praw nabytych, wynikającą z art. 2 konstytucji RP. Zatem za wskazane wydaje się wyeliminowanie luki prawnej w ustawie, zwłaszcza iż np. ta sama ustawa przewiduje, iż w wyniku przeprowadzonej waloryzacji stan konta nie może ulec obniżeniu” (art.25 ust.3 dotyczący waloryzacji składek).

26 stycznia 2016

Nowy argument na rzecz odwołania władz PKO BP - nowa podwyżka opłat klientom detalicznym

PKO BP zdecydował się podnieść opłaty klientom detalicznym. Wzrosną opłaty warunkowe za niektóre pakiety, obsługę kart kredytowych, przewalutowania, wypłaty z bankomatów  czy prowizje pobierane przy kredytach studenckich.  Zmiany w cenniku wejdą w życie w maju 2016 roku. Informacja ta zaskoczyła nie tylko klientów, ale także polityków PiS, którzy uważali, że PKO BP zaszachuje konkurencję i nie dokona zmian w cenniku. Teraz decyzją zarządu zajmie się Komisja Finansów Publicznych.

Być może decyzja zarządu Banku ws. podwyżki opłat przyspieszy jego koniec. 15 stycznia do Ministerstwa Skarbu Państwa trafiła petycja Stowarzyszenia Interesu Społecznego WIECZYSTE o odwołanie zarządu i rady nadzorczej Banku. Władzom PKO BP, Stowarzyszenie zarzuca:
- brak dbania o interes akcjonariuszy i skarbu państwa
- pogarszającą się rentowność Banku, kłopoty z utrzymaniem wskaźnika wypłacalności
- brak dywersyfikacji źródeł przychodu - uzależnienie Banku od różnicy w przychodach i kosztach odsetkowych
- brak znaczącego wzrostu udziału w rynku. Wzrost liczby klientów i kart wystąpił głównie w wyniku przejęcia Banku Nordea oraz innych podmiotom, a nie z przyczyn organicznych
- brak efektywnego rozwoju spółek grupy
- brak efektów w zakresie zapewnienia wartości marki PKO BP
- brak dbałości o Małe i Średnie Przedsiębiorstwa (MŚP)
- niewspółmierne do efektów wynagrodzenie członków zarządu PKO BP
- istnienie znacznych roszczeń klientów oraz organów administracji. Brak efektywnego zarządzania ryzykiem prawnym
zob. http://serwis21.blogspot.com/2016/01/rada-nadzorcza-i-zarzad-pko-bp-na.html

Decyzja zarządu banku ws. podwyższenia opłat jest dodatkowym argumentem na rzecz uwzględnienia wniosku Stowarzyszenia dot. odwołania zarządu i rady nadzorczej Banku. Przypomnijmy prezes Banku zarabia blisko 3 mln zł rocznie, wyniki są coraz gorsze, a Bank podwyższa opłaty.

Śmierć z rąk uchodźcy

Pomóc uchodźcom okazuje się ryzykownym zajęciem. Kilka miesięcy temu informowaliśmy o gwałcie jednej z woluntariuszek pomagającej we Włoszech w ośrodku imigranckim oraz o wcześniejszym zgwałceniu i próbie zamordowania kierowniczki ośrodka migracyjnego
Przez ponad miesiąc sprawę ukrywano, by nie „zaszkodzić sprawie imigranckiej”
 Kanclerz Merkel otworzyła szeroko drzwi dla islamskiej imigracji. Przybyło ponad milion "uchodźców". W noc sylwestrową ponad tysiąc kobiet w Niemczech (i nie tylko) zostało napadniętych przez imigrantów. Przez wiele dni próbowano ukryć fakt napaści, a następnie skalę zjawiska. 


A teraz w Szwecji 22-letnia pracownica ośrodka dla uchodźców Moelndal pod Goeteborgiem, została pchnięta nożem przez jednego z mieszkańców ośrodka dla uchodźców. Kobieta była odpowiedzialna za zakwaterowanie nowo przybyłych. Mimo niezwłocznej interwencji lekarzom nie udało się uratować jej życia. Sprawcę zatrzymano, ale policja nie podaje jego narodowości, no bo przecież zaszkodziłoby to „sprawie imigranckiej” i stanowiłoby to argument dla przeciwników islamskiej inwazji. W 2015 roku w Szwecji zgłoszono 1,6 tys. przypadków przemocy w ośrodkach dla młodych imigrantów. 

25 stycznia 2016

Władze Częstochowy chcą finansować lekcje islamu dla dzieci

W czwartek na sesji radni Częstochowy mają podjąć decyzję (razem z władzami Katowic) nt. finansowania, czyli  z publicznych pieniędzy, m.in. lekcji islamu organizowanych przez Ligę Muzułmańską. Za uchwałą opowiadają się lewicowy prezydent, radni PO i SLD. W celu uzasadnienia uchwały, władze Częstochowy powołują się iż fakt 3 uczniów wyznaje islam oraz na ustawę o systemie oświaty, która zobowiązuje do umożliwienia nauki religii. Przeciw uchwale opowiadają się radni PIS.
Z kolei Gazeta Wyborcza szermuje hasłem tolerancji. Ciekawe czy w ramach tych lekcji, dzieci będą uczeni o zabijaniu niewiernych zgodnie z Koranem sura IX lub że napaści seksualne na kobiety (tak jak w noc sylwestrową w Kolonii) to wina samych kobiet (słowa imama tego miasta).

Merkel pozwana przed Trybunałem Konstytucyjnym

Grupa prawników wniosła pozew przeciwko polityce migracyjnej niemieckiego rządu do Federalnego Trybunału Konstytucyjnego w Karlsruhe – informuje „Spiegel”. Adwokaci domagają się, aby trybunał uznał decyzję Angeli Merkel z 4 września 2015 roku o otwarciu granic dla uchodźców za niezgodną z ustawą zasadniczą. Za niezgodne z prawem może zostać również uznane to, że Merkel uniemożliwiła zastosowanie konwencji dublińskiej i niemieckiego prawa dotyczącego przyznawania azylu i prawa pobytu. „Kanclerz Niemiec w ramach swojego kursu politycznego nie ma prawa przekraczać granic ustaw i nadużywać uprawnień, które otrzymała od wyborców za pośrednictwem parlamentu” – oświadczył autor pozwu, adwokat z Düsseldorfu Clemens Antweiler. Jego zdaniem, Merkel jest „recydywistką”, bo otwarte granice to nie pierwsza jej decyzja, która jest niezgodna z ustawodawstwem Niemiec i Unii Europejskiej

HUMOR: Orzeczenie TK ws. alimentów Kijowskiego


Zamiast 700, TVN widzi aż 4,5 tys. uczestników demonstracji KOD w Poznaniu

W mainstreamowych mediach i niektórzy politycy cały czas próbują wmówić, iż w Polsce masowo ludzie wychodzą na ulicę. W tym celu przytaczają liczby uczestników demonstracji, które nijak mają się z rzeczywistością. I tak TVN24 podał liczebność demonstracji KODu na 4,5 tys., jednak jak wynika z liczenia osób na zdjęciu łączna liczba osób wynosiła poniżej 700, czyli ponad 6 razy mniej.



24 stycznia 2016

GW i TVN zmanipulowały wypowiedź arcybiskupa Gądeckiego

Archidiecezja Poznań wydała oświadczenie, w związku z manipulacją dokonaną w mainstreamowych mediach wypowiedzi arcybiskupa Stanisława Gądeckiego nt. uchodźców. Celem manipulacji jest próba wmówienia, iż każdy przejaw przeciwko przyjmowaniu imigrantów jest niechrześcijańskie, ksenofobiczne, itd. Tymczasem arcybiskup krytykuje postawę nienawiści, a nie postawę odmowy przyjęcia imigrantów podyktowaną ostrożnością. Poniżej tekst oświadczenia:

Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar zaprosił Arcybiskupa Stanisława Gądeckiego, Metropolitę Poznańskiego, na spotkanie w sprawie bezdomnych i uchodźców 22 stycznia 2016 roku. W dyskusji, która odbyła się w Pałacu Działyńskich w Poznaniu, wzięły udział osoby zaangażowane w pomoc ludziom potrzebującym. 

„Gazeta Wyborcza”, a za nią TVN, zacytowały jedno, wyrwane z kontekstu, zdanie abp. Gądeckiego: „w Polsce doszedł do głosu chory nacjonalizm, który uważa, że szacunek dla kraju wyraża się w nienawiści do obcych. To ludzie, którzy zagubili swoją tożsamość” (cyt. za „Gazeta Wyborcza”, 23.1.2016). 

Warto podkreślić, iż: 

1. Rzecznik Praw Obywatelskich, zapraszając przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski na spotkanie, zaznaczył, iż odbędzie się ono bez udziału mediów – jego celem miała być pomoc bezdomnym i uchodźcom. 
2. Cytowane przez media stwierdzenie było odpowiedzią abp. Gądeckiego na wypowiedź Syryjczyka, który żalił się, że nie czuje się bezpieczny na ulicach Poznania; abp Gądecki nie mówił, że mamy w Polsce do czynienia z chorym nacjonalizmem, ale że atak na obcokrajowca świadczy o chorym nacjonalizmie i zagubieniu tożsamości. 
3. Podczas dyskusji abp Gądecki wyraźnie zaznaczył, iż jego zdaniem Polacy nie są ksenofobiczni. 
4. Na pytanie dziennikarza Pawła Płuski (TVN), czy „Gazeta Wyborcza” właściwie rozumie wypowiedź abp. Stanisława Gądeckiego, rzecznik Kurii Metropolitalnej w Poznaniu wyjaśnił, iż cytowane zdanie zostało wyrwane z kontekstu; mimo to, w głównym wydaniu „Faktów” (23.1.2016) przedstawiono je jako apel przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski.

ks. dr hab. Maciej Szczepaniak
Rzecznik Kurii Metropolitalnej w Poznaniu

Treść wypowiedzi brzmi:
„Czyli praktycznie takiego, który uważa, że szacunek dla swojego kraju wyraża się w nienawiści do obcych. To są chore przejawy, powiedzmy, życia społecznego, które ciągle się odbudowują, ale to raczej dla ludzi, którzy zagubili swoją tożsamość”.

Islamskie modły na środku ulicy w Warszawie


Muzułmanie już pokazali, że tu rządzą oni, legalnie na środku ulicy odprawiali swe modły na ulicy w Warszawie: Na taki obrazek 30.08.2015 trafiali przechodnie spacerujący po ulicy Alzackiej na Saskiej Kępie. Kilkudziesięciu mężczyzn, wyznawców islamu, modliło się wspólnie, wokół asystowali im policjanci. 
Na razie to incydentalny obraz, ale jeżeli wpuścimy więcej islamskich imigrantów, wówczas to będzie codzienność, i nie tylko na Saskiej Kępie.

23 stycznia 2016

Napaści seksualne przez imigrantów aż w 12 landach

Jak donosi niemiecki dziennik „Süddeutsche Zeitung”. W noc Sylwestrową do aktów przemocy doszło w aż 12 krajach związkowych. W samej Nadrenii Północnej-Westfalii otrzymała 1076 zgłoszeń o kradzieżach i napaściach seksualnych na kobiety, głównie w Kolonii, ale też w Düsseldorfie, Dortmundzie czy Bielefeldzie. Sprawcami byli prawie wyłącznie imigranci. Z Algierii, Syrii, Iraku, Maroka, Afganistanu oraz Tunezji, jednak policja boi się nazywać rzeczy po imieniu i używa sformułowań o osobach o wyglądzie „północnoafrykańskim/arabskim/południowym/ wschodnio-południowo-europejskim/cudzoziemskim”.

Manifestacje KODu mniej liczne

W Warszawie i 35 innych miastach odbywały się kolejne demonstracje tzw. Komitetu Obrony Demokracji, czyli osób które nie mogą pogodzić się iż nastąpiła polityczna zmiana w Polsce i że rząd stracili dotychczasowi beneficjenci III RP (tacy jak Tomasz Lis - 39 mln zł w ciągu 8 lat, Gazeta Wyborcza, która nie będzie miała wpływów w postaci rządowych reklam, prenumerat urzędów czy prywatny Teatr Karolaka, który miał mieć umowę na 50-letnie dofinansowanie). Oczywiście oficjalnie KOD nie wspomina, iż to walka o utrzymanie kasy, szermuje fałszywymi hasłami o demokracji. Niektórzy mówcy przy tym, jednak całkowicie odlatywali jak np. Henryk Wujec (ten sam, który w parlamencie w poprzedniej kadencji forsował ustawę anty-stowarzyszeniową), któremu marzy się taka liczebność jak w Solidarności w 1980 roku. Nie te czasy, a ponadto ludzie walczyli wtedy o prawa społeczne, a nie o utrzymanie stanowisk ludzi władzy jak KOD.
Ogółem manifestacje KODu coraz mniej liczebne, w największej warszawskiej uczestniczyło kilka tysięcy osób (Wybiórcza oczywiście zawyżyła do 10 tys.), a w mainstreamowych mediach muszą kadrować obraz, by nie wyszła niepowodzenie tej inicjatywy. W zamyśle sądzono, iż demonstracje będą coraz liczebniejsze, co miało skłonić władze UE do działań "nadzorczych".

Polska prasa w niemieckich rękach


5 ośrodków dla uchodźców w tym w Warszawie i w Białymstoku

W przetargu rozpisanym przez Urząd do Spraw Cudzoziemców na „świadczenie usług zakwaterowania i wyżywienia cudzoziemców ubiegających się o nadanie statusu uchodźcy w RP”, wyłoniono 5 ośrodków gotowych do przyjęcia tzw. uchodźców (imigrantów):
- w Warszawie przy ul. Księżnej Anny 24,
- w Białymstoku przy ul. I Armii Wojska Polskiego 7,
- w Zalesiu przy ul. Kolonia Horbów 26A,
- w Wohyniu przy ul. Bezwolej 105 oraz
- w Ustroniu k. Łodzi.


Jeżeli będą to islamscy imigranci, to możemy się spodziewać problemów w tych miejscowościach. Czyżby wydarzenia sylwestrowe w Kolonii niczego nie nauczyły?

STOP UCHODŹCOM czyli propozycja referendum ws. uchodźców


Rząd Beaty Szydło zapowiedział iż dotrzyma zobowiązania podjętego przez poprzedników (rząd Kopacz) dot. przyjęcia 7 tys. tzw. uchodźców czyli imigrantów. Wprawdzie minister Błaszczak warunkuje przyjmowanie uchodźców i wskazuje że chce w pierwszej kolejności przyjmować uchodźców - chrześcijan, tym niemniej wciąż nie doczekaliśmy się stosownych zmian prawnych zakazujących wjazdu do Polski osób wyznających świętą wojnę (islam). Projekt ustawy antyimigranckiej Stowarzyszenia Interesu Społecznego WIECZYSTE, Sejmowa Komisja Petycji rozpatrzy prawdopodobnie w lutym i zobaczymy jakie wówczas zaprezentują stanowisko w sprawie konkretnego projektu.

W związku ze stanowiskiem rządu, Kukiz'15 zaczyna zbiórkę podpisów pod referendum w sprawie tzw. "uchodźców"! Pamiętać należy, iż konieczne jest wypełnienie wszystkich danych.
Podpisy można przesyłać na adres:
BIURO POSELSKIE
PAWEŁ KUKIZ
ul. Piękna 31/37
00-677 Warszawa

Tel. 22 6238273

lub do najbliższego biura poselskiego Kukiz'15 https://ruchkukiza.pl/poslowie/


22 stycznia 2016

Sukces mieszkańców: Nie będzie nowych "uchodźców" w Olecku

Jak informuje kresy.pl - Na wieść o planach zorganizowania w mieście ośrodka dla imigrantów, którzy mają być przesiedleni do Polski w ramach planu Komisji Europejskiej, mieszkańcy Olecka urządzali uliczne manifestacje. Wyrażali w ich trakcie jednoznaczny sprzeciw wobec zamierzeń urzędów centralnych. Lokalny olecki portal opublikował pismo dyrektora Generalnego Urzędu do Spraw Cudzoziemców, w którym ten odstępuje od organizacji ośrodka w Olecku. Jak stwierdził jego powstanie stwarzałoby zagrożenia dla bezpieczeństwa i porządku publicznego.

21 stycznia 2016

Znieważał prof. Bogdana Chazana - został doprowadzony do sądu w kajdankach

Jak informuje Ordo Iuris - Piotr Ikonowicz, który publicznie znieważał prof. Bogdana Chazana, został zatrzymany i doprowadzony w kajdankach przed oblicze sądu. To efekt wielomiesięcznych starań prawników Ordo Iuris, którzy jeszcze w 2014 roku złożyli w imieniu prof. Bogdana Chazana prywatny akt oskarżenia przeciwko Ikonowiczowi. Nazwał on ówczesnego dyrektora Szpitala Świętej Rodziny m.in. "zwyrodnialcem" i "pomyleńcem". Ikonowicz przez wiele miesięcy ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości. Wobec lekceważenia kolejnych terminów wyznaczanych przez sąd, został zatrzymany, skuty w kajdanki i siłą doprowadzony na rozprawę przez policję.

Alternatywa dla Niemiec - wykluczona z debat telewizyjnych.

Przedstawiciele niemieckiej partii Alternatywy dla Niemiec AfD (eurosceptycznej i antyimigranckiej) nie zostało dopuszczona do debat telewizyjnych przed marcowymi wyborami do 3 landów: Badenii-Wirtembergii, Nadrenii Północnej-Westfalii i Saksonii-Anhalcie. Telewizja uzasadnia swoją decyzję postawą SPD i Zielonych, którzy mieli sprzeciwić się udziałowi. Po wybuchu afery, partie te jednak temu zaprzeczają. Tak czy owak AfD nie jest dopuszczona do debat. Według sondaży AfD może uzyskać nawet do 15% głosów w wyborach.