9 września 2015

Manipulacje medialne ws. uchodźców

W mainstreamowych mediach trwa urabianie opinii publicznej ws. uchodźców. Pokazuje się zdjęcie 3-letniego zmarłego dziecka, koczujące rodziny z dziećmi itd. Cel jasny - wzbudzić litość, co przyspieszy akceptację imigrantów. Pomija się przy tym oczywiście ciemne strony (wywołane rozruchy, napady na autokary, samochody, domu). By zwiększyć akceptację społeczną twierdzi się, że to Unia (a nie Polska) zapłaci za uchodźców, tylko że nie dodaje się, iż pomoc unijna będzie prawdopodobnie jednorazowa, dotyczyć będzie wyłącznie bezpośrednich imigrantów zaś kolejne tysiące osób ściągane w ramach łączenia rodzin (imigranci z pierwszego rzutu to mężczyźni) będzie obarczać polskiego podatnika..

Jako że nadal społeczeństwo okazuje się oporne (jak wynikał z lipcowego sondażu IBRIS aż 70,2% respondentów jest przeciwnych przyjmowaniu imigrantów), media próbują wmówić że osoby przeciwne imigrantom są w mniejszości (a część osób chce być utożsamiać się z większością). Wystarczy jeden sondaż, z tym by uzyskać właściwy wynik tak zadaje się pytanie, żeby respondent nie miał możliwości swobodnej odpowiedzi. „Czy powinniśmy przyjmować imigrantów i uchodźców z Bliskiego Wschodu i Afryki, mając na względzie przede wszystkim obowiązek moralny?". Oczywiście przy tak zadanym pytaniu przez Millward Brown dla Gazety Wyborczej, aż 53% opowiedziało się za przyjęciem uchodźców. Przy okazji nie sprecyzowano ile osób odmówiło udziału w takim sondażu (bo okazałby się niereprezentatywny), a także w mediach podaje się tylko procent bez wskazania właściwej treści pytania. Ale rządząca PO ma już uzasadnienie dla akceptacji dyktatu brukselskiego w zakresie uchodźców

Co ciekawe wymóg zakazu dyskryminacji w Unii Europejskiej powoduje, że nie można wprowadzać kryteria religijne przy przyjmowaniu imigrantów (uchodźcami nie można ich nazywać, albowiem przemieszczają się z terenów już nie objętych wojną tj. z Turcji, Grecji czy Włoch), co uniemożliwia politykę imigracyjną zapewniającą spójność i bezpieczeństwo w kraju przyjmującym. Zatem Polska ma przyjąć imigrantów, będziemy ponosić za nich koszty, a na dodatek będą to osoby, które w przyszłości sprawią problemy z racji innej kultury czy islamskiej religii.

TAK DLA POMOCY POTRZEBUJĄCYM, NIE DLA UNIJNEJ OKUPACJI, NIE DLA ISLAMSKIEJ INWAZJI.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz