24 czerwca 2015

"Wielki Brat" w Parku Żoliborskim?

Monitoring w miastach ma służyć zapewnieniu bezpieczeństwa (a przynajmniej łatwiejszemu wykrywaniu sprawców przestępstw). Ale instalowanie monitoringu w każdym miejscu jest bezcelowe, narusza prawo do prywatności, jest kosztowne, a ponadto musi być efektywne - czyli wiązać się z realnie istniejącym zagrożeniem. Postulat monitoringu w parku żoliborskim (w ramach budżetu partycypacyjnego) tymczasem nie opiera się na realnych przesłankach bezpieczeństwa. Poniżej głos w sprawie jednego z mieszkańców Sadów Żoliborskich - pani Marii Kondratowicz (członka SIS WIECZYSTE):


Przedstawicielka Stowarzyszenia Parku Sady Zoliborskie [na Osiedlu Zoliborz III Warszawska Spółdzielnia Mieszkaniowa] zgłosiła projekt partycypacyjny monitoring w parku  !!!  Jako uzasadnienie składając - sprzecznie z faktami, nie poparte zgłoszeniami na Policję,  grasowanie  w parku   bandziorów,  napadających ... na  kobiety "z torebkami wracające z mszy" itd.itp. Policja  o ww zdarzeniach nic  nie  wie!   Na  jednym ze spotkań "Partnerstwa na Zoliborzu"  komendant  nie potwierdził zdarzeń ani zagrożenia.

Park Zoliborski to główne miejsce spacerów matek z dziećmi, spacerujących emerytów, w większości mieszkańców pobliskich domów. Nieuprawnione jest twierdzenie, epatowanie ZAGROŻENIEM mieszkańców.

Stąd pytanie  na  czyje  konkretnie  zlecenie  działa  przedstawicielka Stowarzyszenia Parku kreując psychozę  strachu  wśród mieszkańców ! Który to wujek Muniek  ma  mieć  patent  na  wykonawstwo?

Każdy mieszkaniec spółdzielni, spacerowicz  zdają sobie sprawę,  że monitoring narusza ich prawo do prywatności lub ochrony wizerunku.  Fakt, ten jest wystarczającym do żądania jego usunięcia, zniszczenia nagrań, a nawet – zapłaty zadośćuczynienia.
Planowane funkcjonowanie monitoringu, zainstalowanego legalnie, ale niespornie manipulacyjnie może być źródłem roszczeń, formułowanych zarówno przez członków spółdzielni jak i przez osoby trzecie. Tymczasem ww. pani działająca również w kościele  Sw. Jacka Kantego za udziałem księdza, po  mszy   ogłosiła  podpisywanie  wniosków partycypacyjnych zainstalowania monitoringu w parku Sady Zoliborskie! Należy podkreślić, że niedopuszczalne jest łączenie spraw kościelnych,  z  działalnością polityczną  i  partyjną KOSZTEM MIESZKAŃCÓW.   
Prawo do prywatności jest dobrem chronionym art. 47 konstytucji RP. W przypadku naruszenia tego prawa (lub nawet tylko zagrożenia naruszeniem) przysługują roszczenia o ochronę dóbr osobistych, o których mowa w art. 23 i 24 kc. Przesłankami dochodzenia tych roszczeń są: istnienie dobra osobistego, wykazanie naruszenia lub zagrożenia naruszenia dobra osobistego oraz bezprawność działania sprawcy.
Przed sądem można żądać zaniechania naruszeń, dopełnienia czynności potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia, oraz zadośćuczynienia pieniężnego. Do zadośćuczynienia konieczne jest wykazanie przesłanki w postaci winy umyślnej lub rażącego niedbalstwa sprawcy naruszenia. ?!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz